-
71. Data: 2009-08-25 12:12:56
Temat: [OT] Re: Propagowanie dewiacji !
Od: ant <a...@n...tld>
games wrote:
> Dzis w regionalnej gazecie znalazlem takowe ogloszenie.
> "
> - pedagog/pedagożka
> - pisarz/pisarka książek dla dzieci
> - nauczyciel/nauczycielka
> - seksuolog/seksuolożka
Śmieszą mnie te lożki. Polityczka, piekarka,
- drukarz/drukarka
- ogrodnik/ogrodniczka
- heteroseksualista/heteroseksualistka
- rolnik/rolniczka
- ksiądz/ księżniczka ?
- homofob/homofobka
- Fin/Finka
- rzeźnik/rzeźniczka
BP, MSPANC / BP, MSPANCczka
-
72. Data: 2009-08-25 12:14:29
Temat: Re: Propagowanie dewiacji !
Od: KRZYZAK <k...@g...com>
On 25 Sie, 12:13, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> No, chyba że bzykasz się z każdą chętną samicą w okolicy, skrupulatnie
> pilnując, żeby to był okres płodny i nie stosując żadnych zabezpieczeń -
> bo w końcu seks służy do propagowania gatunku i każde inne jego
> wykorzystanie jest nienaturalne.
Tym sie czlowiek rozni od reszty zwierzatek, ze jego zachowaniem nie
kieruja wylacznie popedy.
Owszem, moj poped jest zdrowy, bo jest ukierunkowany na zblizenie z
kobieta co prowadzi do kontynuacji gatunku.
Cala reszta - antykoncepcje i inne to juz sprawa kory mozgowej i z
popedem i jego prawidlowoscia nie ma nic wspolnego.
Natomiast poped homoseksualisty jest zaburzony, bo nie spelnia
podstawowej funkcji - z innym facetem dziecka nie zrobisz.
> Kryzys przywlekli. Nie odpowiadają tylko za gradobicie, trzęsienie ziemi
> i koklusz.
Nie pisalem o kryzysie, tylko o HIV, ktory przywlekli i
rozprzestrzenili homoseksualisci.
Caly czas zreszta prawdopodobienstwo nosicielstwa jest u nich
trzydziestokrotnie wieksze niz wsrod hetero.
-
73. Data: 2009-08-25 12:23:20
Temat: Re: Propagowanie dewiacji !
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
KRZYZAK pisze:
> Caly czas zreszta prawdopodobienstwo nosicielstwa jest u nich
> trzydziestokrotnie wieksze niz wsrod hetero.
>
A konkretnie w jakim kraju?
Bo pół Afryki ma HIV grzecznie dupcząc płeć przeciwną.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
74. Data: 2009-08-25 12:26:51
Temat: Re: [OT] Re: Propagowanie dewiacji !
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
ant pisze:
> - Fin/Finka
Polak -Polka
Francuz - Francuzka
Niemiec - Niemka
Strasznie to śmieszne...
A co właściwie chciałeś zakmunikować?
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
75. Data: 2009-08-25 12:29:06
Temat: Re: Propagowanie dewiacji !
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
SDD pisze:
> Uzytkownik "Szymon von Ulezalka" <a...@i...pl> napisal w wiadomosci
> news:e68d90b4-c98c-43cf-9c64-e8426986b0e6@r38g2000yq
n.googlegroups.com...
>>> Osobiscie nie mam nic przeciwko tym co sie kochaja inaczej ale to co
>>> maja zamiar robic to juz lekkie przegiecie.
>
>> no, oczywiscie. 'ja ich lubie, pod warunkiem ze sie w oczy nie rzucaja
>> i bron boze rozsiewaja informacje o sobie'
>
> W naszej szerokosci geograficznej mamy pewne standardy dotyczace zdrowego
> odzywiania sie. Optymalna dieta to odpowiednia ilosc weglowodanow, miesa,
> warzyw itp.
> To, ze toleruje wegetarian czy wegan znaczy dokladnie tyle, ze nie mam
> ochoty, by do nich strzelano, czy tez na sile pasiono ich miesem. Niech
> sobie jedza co chca i jak chca. Ale nie chcialbym, zeby np. robili wode z
> mozgu mojemu dziecku, przez co bedzie sie ono nieodpowiednio odzywiac. Z
> homoseksualizmem jest podobnie.
Nie trzeba podawać tak odległych przykładów. Generalnie w naszej
kulturze rzadko kto obnosi się ze swoim życiem płciowym publicznie. Nie
ma powodu, aby na przykład miłośnicy festingu, albo miłości hiszpańskiej
wychodzili na ulicę i propagowali swój styl seksu. To samo powinno się
tyczyć homoseksualistów.
Ciekawe, jakie by było oburzenie, gdyby zwolennicy miłości oralnej
chcieli by wyjść na ulicę i pokazać swoje techniki.
--
Liwiusz
-
76. Data: 2009-08-25 12:45:44
Temat: Re: [OT] Re: Propagowanie dewiacji !
Od: ant <a...@n...tld>
Maddy wrote:
> ant pisze:
>> - Fin/Finka
> Polak -Polka
> Francuz - Francuzka
> Niemiec - Niemka
> Strasznie to śmieszne...
Tak, jednak Twoje przykłady mnie nie bawią ;P
Ale to dlatego, bo się Finki/finki czepiłeś ;)
> A co właściwie chciałeś zakmunikować?
Chciałem zakomunikować, że mnie śmieszą
lożki na siłę. To wstęp do segregacji
płciowej czy czegoś w ten deseń.
Za chwilę będą osobne autobusy dla "lożek"
i osobne dla "logów".
No i powiedzmy szczerze, taka lożka to nie
brzmi zbyt poważnie, prawda? Ale może
to tylko moje odczucie...
Jak powinnismy nazwać wg. tej nomenklatury
transseksualnego psychologa? Psycholoż? ;-)
Czy klasycznie "Zboczeniec/odmieniec" po
psychologii?
-
77. Data: 2009-08-25 12:49:33
Temat: Re: Propagowanie dewiacji !
Od: KRZYZAK <k...@g...com>
On 25 Sie, 14:23, Maddy <m...@e...com.pl> wrote:
> A konkretnie w jakim kraju?
> Bo pół Afryki ma HIV grzecznie dupcząc płeć przeciwną.
W Afryce ciezko sledzic. Wiadomo za to jak to rozsiewali w Europie i
USA.
W USA pierwsze przypadki dziwnej choroby atakujacej homoseksualistow
opisano w 1981r. I przez nastepne kilka lat rozprzestrzenial sie
wlasciwie tylko wsrod homoseksualistow w USA i Europie zachodniej.
A poniewaz homoseksulalisci lubia tez sobie przycpac, a czesto miewali
tez zony, ktore oszukiwali co do swoich upodoban, to polecialo dalej.
Caly czas ponad polowa nowozarazonych to homo.
-
78. Data: 2009-08-25 12:59:19
Temat: Re: Propagowanie dewiacji !
Od: "tg" <a...@b...cpl>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:quhbm6-fqd.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>> wytlumacz to mlodym anglikom, pewnie cie posluchaja
>> dorastales kiedys?
> Och nie. Przed moimi personaliami powinno stać jeszcze "R.".
> (kto czytał Asimowa, pojmie sarkazm)
czytalem, nie kojarze
> Poza tym mam niejakie wrażenie, że w tym programie chodziło raczej
> (jeśli to faktycznie miałby być dzieci, czyli małolaty młodsze od
> nastolatków) o uświadomienie, że mogą istnieć pary jednopłciowe, bez
> wnikania w konkrety, co te pary robią w sypialniach.
>> mi to wyglada bardziej na material na prawo niz na prega
>
> Tylko pod tym względem, że prawo wyraźnie zakazuje dyskryminacji pod tym
> względem.
wlasnie o to chodzi, ze jak sie taka organizacja zglosi do podstawowki
to nikt juz nie pisnie, bo biedron go zje...
program nauczania jest jasno okreslony i o ile nie odezwalbym sie slowem
w przypadku gdyby owa organizacja organizowala to u siebie (jezeli
rodzic zdecyduje ze owszem, to sie pofatyguje z dzieciakiem i posluchaja)
bo wtedy jest to ich wybor
ale jezeli dziecko przyjdzie ze szkoly i powie jak to dzisiaj uczylo sie
o zaletach lewatywy przed stosunkiem analnym to juz bedzie cos nie tak,
prawda?
gdyby chcieli informowac chetnych u siebie, lobbowac na rzecz wprowadzenia
edukacji seksualnej w okreslonym stylu, itd itp. ich sprawa
ale z tego co widac jest to bardziej lapanka 'autorytetow' ktore pojda
glosic madrosc w szkolach, a jak ktos sie nie zgodzi to sie poprztykamy
jak z Cejrowskim
-
79. Data: 2009-08-25 13:19:09
Temat: Re: Propagowanie dewiacji !
Od: "tg" <a...@b...cpl>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:4tpcm6-d6f.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>>> dla czlowieka?
>>> oczywiscie ze jest nieodpowiednie
>> No co Ty? Jak sie dorzuci worek suplementow to da rade.
> Twierdzisz, że Indie, gdzie większość ludzi to wegetarianie, to
> złudzenie optyczne? ;->
"Geneza [...] Wegetarianizm narodził się na terenach starożytnych Indii. Tamtejsi
mieszkańcy od zarania dziejów jedli wszystko co się rusza i nie rusza, bo już
zdechło. Jednak wkrótce okazało się, że wszystko co smaczne zostało już zjedzone, a
na polu pozostały jedynie zielska, które, chcąc, nie chcąc, jeść musieli. Nastały
czarne czasy głodu wegetarianizmu. Ta nowa sytuacja gospodarcza rozładowywała nieco
problemy przerostu populacji i niepokoi społecznych. Pozwalało to władcom na powrót
do praktyki trenowania chwytów Kamasutry w spokoju, i przez całą dobę. Jednakże
niebawem okazało się, że wyznawcy wegetarianizmu coraz zuchwalej spoglądają w
kierunku tłustych tyłków rządzących elit. Nie można było tolerować dłużej tej bomby
zegarowej, zwłaszcza, że władcy Indii do czasu podboju ich kraju przez białego
człowieka, nie posiadali bomby atomowej, którą mogliby uspokoić masy. Kapłani
wymyślili czym prędzej nowe zasady organizacji społeczeństwa stanowiące, że ludzie
mogą jeść tylko rośliny. Ta myśl stała się kanonem nowej wiary nazwanej od imienia
czwartego dziecka mistrza Osho-Suzanne, Vega, wegetarianizmem właśnie (z hinduskiego
Vegetarianizm). Od tego czasu wegetarianizm stał się ideologią panującą powszechnie
wśród najniższych klas społecznych Indii. [...] Do Polski wegetarianizm zawitał
pierwotnie w czasach PRLu, kiedy wobec braku mięsa w sklepach władza wmawiała
narodowi, że niejedzenie mięsa jest trendi. Później, na fali rosnącego dobrobytu lat
90-tych przygasł nieco, aby rozbłysnąć nową siłą na początku New Age, mody na
anoreksję i szpanowanie negacją zachodniej kultury dostatku.[...]"
"Moim zdaniem jednak lepsze jest jedzenie np. niezapłodnionych jaj (fermowych lub z
własnej hodowli) niż... zabijania roślin.
Być może to głupie, ale ja traktuję rośliny nie jako przedmioty, ale jako istotyu
żywe, czujące, aczkolwiek zupełnie inaczej niż ludzie (to, że rośliny odczuwają,
zostało stwierdzone doświadczalnie, np. reagują na wejście człowieka, który się nimi
opiekuje). Dlatego też zabijanie roślin uważam za złe.
[...] Maria Pojawa"
http://zb.eco.pl/zb/20/weganie.htm
"Parlament Szwajcarii chce prawem chronić godność i nienaruszalność osobistą roślin.
Jak donosi "Wall Street Journal", powołany do tego celu panel filozofów, prawników,
genetyków i teologów ustala właśnie szczegóły. Wiele wskazuje na to, że już wkrótce
nie będzie można nawet zakpić z kartofla, że np. w gotowaniu schodzi mu mundurek.
"Niestety, musimy całą sprawę traktować na poważnie" - skarży się WSJ Beat Keller,
biolog molekularny z uniwersytetu w Zurichu. "To jedna z barier, jakie musimy pokonać
podczas prowadzenia badań genetycznych" - dodaje.
O co ma pretensje? Doktor Keller, chcąc prowadzić badania nad zbożami, którym
wszczepiałby gen odporności na grzybnię, musiał wpierw porozmawiać o godności
pszenicy z grupą etyków. Później, jak donosi "WSJ", musiał napisać o zgodę do władz i
wytłumaczyć, że jego badania "nie uchybią życiowym funkcjom czy stylowi życia" tejże.
Widać badania musiały być nieszkodliwe, bo zgodę na nie dostał.
Zasada, że naukowcy pracujący na roślinach muszą przejmować się ich samopoczuciem,
wynika z poprawki do konstytucji z połowy lat 90., która zabezpieczyć miała przed
modyfikacjami genetycznymi wszelkie istoty żywe, także rośliny.
W kwietniu tego roku etycy poszli jeszcze dalej i wydali poradnik dla badaczy pt. "O
moralnym traktowaniu roślin dla ich własnego dobra". Znaleźć w nim można m.in. passus
o zakazie "dekapitacji przydrożnych słoneczników bez wyraźnego powodu". Choć naukowcy
wyśmiewają przepisy jako kuriozalne i oderwane od rzeczywistości, muszą ich - jako
prawa - przestrzegać."
mysle ze komentarz jest zbedny, przynajmniej do momentu kiedy ludzkosc zdecyduje
zeby w imie poprawnosci politycznej zasponsorowac hipnotyczne leczenie wszystkich
drapieznikow z ich podlych nalogow
-
80. Data: 2009-08-25 13:26:31
Temat: Re: Propagowanie dewiacji !
Od: Tomaszek <t...@j...pl>
games pisze:
> Myslisz ze lesbijka moze zajsc w ciaze z druga jej podobna ? Ciekawszym
> przypadkiem bylby facet z facetem.
O ile wiem, to nadal do zapłodnienia jest potrzebne męskie nasienie.
Chyba, że "postępowocy" już wymyślili coś nowego;)
> A tak powaznie to mowa jest o propagowaniu dewiacji wsrod najmlodszych
> dzieci, dziecko w tym wieku jesli powinno cokolwiek wiedziec o Homo to
> napewno to ze nie jest to zwiazek normalny i takich ludzi powinno sie
> unikac.
Dziecko powinno poznać prawdę obiektywną, a nie to co oni chcą, żeby o
nich mówiono. Oczywiście nie namawiałbym to zabijania ich, ani
okaleczania, ale jakiemuś ostracyzmowi społecznemu powinni być oni
poddani. Nic nie poradzą na to, że są inni, nie zmienią tego, a leczyć
się nie chcą.
> Tak ciezko zrozumiec ze zwiazek Homo to dewiacja ?
Próbowałem kiedyś mówić ludziom prawdę oczywistą - z różnym skutkiem.
Propaganda homoseksualna to silne lobby. Trudno z tym walczyć. Rozsądek
i zdrowe podejście do sytuacji niewiele to pomagają.
Wyglada ze Homo maja
> zamiar negowac miliony lat ewolucji i udowadniac ze zwiazek Homo to cos
> normalnego.
Oni to robią. Nigdy nie zrozumieją, że już są tolerowani, bo nikt ich
masowo nie zabija. Tolerancja to nie jest akceptacja.
--
_____________________________| TOMASZEK |____________________________
| Wolność to nie to samo co dowolność - ksiądz Waldemar Chrostowski |
| ZAJRZYJ TU: www.polskapartianarodowa.org |
\----------| e-mail: d...@g...com |----------/