-
31. Data: 2007-08-17 23:18:10
Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fa58k0$4g2$1@inews.gazeta.pl witek
<w...@g...pl.invalid> pisze:
> Za przechodzenie na czerwonym świetle nikt ci majątku nie konfiskuje, ale
> mandat dostaniesz.
> Za niewymienienie dowodu powinno być tak samo.
> Zawsze powinno być tak, że jak jest polecenie to musza być konsekwencje
> jego niewykonania i to egzekwowane szybko.
I konsekwencje powinny być jak najbardziej dolegliwe (szczególnie finansowo)
aby działać odstraszająco.
Za niemanie dowodu - utrata paszportu na 10 lat i grzywna w wys. 3 średnich
krajowych brutto. Jeśli nie mający DO paszportu nie ma - zakaz jego
otrzymania przez 10 lat i ta sama grzywna.
Karać trzeba, karać! - porządek musi być, choćby najgłupszy. Kasa do budżetu
też.
--
Jotte
-
32. Data: 2007-08-17 23:32:17
Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote in message
news:fa5abf$3m8$1@news.dialog.net.pl...
>W wiadomości news:fa58k0$4g2$1@inews.gazeta.pl witek
> <w...@g...pl.invalid> pisze:
>
>> Za przechodzenie na czerwonym świetle nikt ci majątku nie konfiskuje, ale
>> mandat dostaniesz.
>> Za niewymienienie dowodu powinno być tak samo.
>> Zawsze powinno być tak, że jak jest polecenie to musza być konsekwencje
>> jego niewykonania i to egzekwowane szybko.
> I konsekwencje powinny być jak najbardziej dolegliwe (szczególnie
> finansowo) aby działać odstraszająco.
> Za niemanie dowodu - utrata paszportu na 10 lat i grzywna w wys. 3
> średnich krajowych brutto. Jeśli nie mający DO paszportu nie ma - zakaz
> jego otrzymania przez 10 lat i ta sama grzywna.
> Karać trzeba, karać! - porządek musi być, choćby najgłupszy. Kasa do
> budżetu też.
Nie. Kara nie ma być dolegliwa bo zamiast swojego efektu powoduje bunt.
Ma być mała i rosnąć stopniowo w miarę czasu.
Wystarczy, żeby to było 10 zł / miesiąc.
I wystarczy. Żadnych aresztów, sądów i tego typu pierduł.
Nie złożysz wniosku w terminie, przychodzi ci wezwanie, że masz wpłacić 10
zł, które jesli nie zostanie wpłacone będzie ściągnięte w trybie
administracyjnym. I koniec.
Niezbyt bolesna a bardzo skuteczna metoda. Z własnym portfelem ludzie liczą
się znacznie bardziej niż z pałą.
-
33. Data: 2007-08-17 23:41:32
Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:fa5b63$cdq$1@inews.gazeta.pl witek
<w...@g...pl.invalid> pisze:
>> I konsekwencje powinny być jak najbardziej dolegliwe (szczególnie
>> finansowo) aby działać odstraszająco.
>> Za niemanie dowodu - utrata paszportu na 10 lat i grzywna w wys. 3
>> średnich krajowych brutto. Jeśli nie mający DO paszportu nie ma - zakaz
>> jego otrzymania przez 10 lat i ta sama grzywna.
>> Karać trzeba, karać! - porządek musi być, choćby najgłupszy. Kasa do
>> budżetu też.
> Nie. Kara nie ma być dolegliwa bo zamiast swojego efektu powoduje bunt.
Bunt musi być niezgodny z prawem. Kara za bunt powinna być o wiele większa.
> Ma być mała i rosnąć stopniowo w miarę czasu.
> Wystarczy, żeby to było 10 zł / miesiąc.
> I wystarczy. Żadnych aresztów, sądów i tego typu pierduł.
> Nie złożysz wniosku w terminie, przychodzi ci wezwanie, że masz wpłacić
> 10 zł, które jesli nie zostanie wpłacone będzie ściągnięte w trybie
> administracyjnym. I koniec.
Też niezły pomysł. Trzeba zadbać, żeby takich kar było jak najwięcej. Za
wszystko. Za niemanie DO będzie można siąść na pensję. Albo mieć zlicytowany
telewizor. Potem samochód. Następnie mieszkanie i łotr bez dowodu pod most.
Z całą rodziną, jeśli ją ma.
--
Jotte
-
34. Data: 2007-08-18 00:18:00
Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
Od: "swen" <n...@n...com>
>> którzy wtedy przyjdą zrealizować ten niewolniczy przymus.
>
> Niewolniczy... tak jest ten swiat skonstruowany. Na calym swiecie ludzie
> maja swoje "ID".
Nieprawda, w UK jeszcze nie ma!
> To, ze zarabiasz pieniadze, to tez niewolniczy przymus.
Tez nieprawda.
> Obecnie swiat jest tak skonstruowany, ze bez pieniedzy jest sie "nikim" i
> szanse przezycia, i godnego zycia sa w takiej sytuacji male. Z pewnoscia
> jest jeszcze wiele niewolniczych przymusow na tym swiecie....
Szanse przezycia bez pieniedzy sa bardzo duze, no pomijajac Irak, Afganistan
i Polske.
-
35. Data: 2007-08-18 00:21:05
Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
Od: "swen" <n...@n...com>
>> Dokładnie tak: ten pieperzony kraj a raczej jego władza dowali Ci jak
>> tylko z czymś nie zdążysz o czasie więc powinni zapewnić wszystkim
>> ustawowy termin wymiany dowodu, nawet jak złoże wniosek 31 Grudnia to
>> psim obowiązkiem jest wydać mi nowy w przewidzianym terminie i ich
>> problemem jest jak to zrobią....
>
> masz ochote dorzucić jeszcze 5% do swoich podatków na ten psi obowiązek.
> Nie? To po co szczekasz.
Pomysl ile dorzuciles ze swoich na akcjie wymiany dowodow! I zastanow sie
kto na tym zarobil. A potem pisz do kogos "szczekasz".
Dobrze napisal, ze stare byly wydane bezterminowo, wiec panstwo powinno to
honorowac i powinno to byc na zasadzie dobrowolnej wymiany i BEZPLATNEJ, bo
to nie moja wina, ze komus upszczylo sie zmieniac dowody i obciazac tym
obywateli.
-
36. Data: 2007-08-18 00:25:51
Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
Od: "swen" <n...@n...com>
>> to ty chyba jestes cudotworcą jak to potrafisz zrobić.
>
> Nie potrafię.
> I rząd też nie potrafi, więc nie powinien uchwalać takich debilizmów.
>
> W normalnym kraju takie sprawy - nawet paszport - można załatwić przez
> pocztę.
Tak to dziala w UK, Paszport, Prawo Jazdy, Dowod Rejestracyjny ect.
To wszystko zalatwisz pocztownie (w wiekszosci bezplatnie nie liczac znaczka
pocztowego)
> W nowoczesnym - przez Internet.
Internetowe zalatwianie takich spraw to raczej jeszcze przyszlosc. Nie ma co
patrzec na kraje takie jak Polska, gdzie jako pierwsze wprowadzano np.
systemy e-bankingu - bo byly to testy, na podstawie wynikow przeprowadzonych
na krolikach inni wdrazaja systemy pozbawione bledow.
> Ale w Polsce nie ma obywateli tylko jest bydło - wg mniemania rządzących-
> które można zapędzać do okienek pod groźbą grzywien i aresztów jak tylko
> boskiej władzy się zechce.
Moze nie bydlo a "przypadkowe spoleczenstwo"....
> W sumie to się dziwię - powinni uchwalić, że tatuuję się ramię kodem
> kreskowym, prawda?
Spokojnie, Polska juz chce wymieniac nowe dowody na te z biodanymi.... No
ale jak widze niektorym nie przeszkadza byc "oznakowanym i policzonym".
> Że się źle kojarzy?
> Co z tego? A jaka wygoda dla władzy!
I o to chodzi!
-
37. Data: 2007-08-18 00:27:45
Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
Od: "swen" <n...@n...com>
>> A mnie wkurza chamstwo polskiego rządu, który żąda pieniędzy za
>> dokument, który każdy MUSI posiadać. I nie chodzi tu o te marne 30 zł, co
>> raczej o fakt, że rząd otwarcie pokazuje, że obywatel jest tylko po to
>> aby go wyskubać przy każdej nadarzającej się okazji. Co jak co, ale
>> podstawowy dokument tożsamości, powinien być zapewniony przez państwo
>> polskie.
>>
>
> A odpowiedz na pytanie kto zapłaci jak będzie za darmo?
A odpowiesz na pytanie kto zarobil?
-
38. Data: 2007-08-18 00:37:38
Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
Od: "swen" <n...@n...com>
>> A jesteś pewien, że jednostkowy, realny koszt produkcji i wydania tego
>> kawałka plastiku, to 30 zł? Ja uważam, że dużo mniej.
Zgadza sie!
> A reszta ludzie przy obróbce tego oczywiscie pracuje za darmo w ramach
> wolontariatu, koszt utrzymania budynków wynosi zero, a maszyny dostaliśmy
> w prezencie od dobrego wujka z ameryki.
> Koszt produkcji jest znikomą częścia całej infrastruktury.
Bredzisz, guwno sie znasz!
Cala sprawa dowodow zajely sie cztery podstawowe firmy:
- wegiersko polska spolka (5 osob! wszyscy to byli oficerowie wojskowi 3
wegrow i 2 polakow) ktora calosc wygrala
- computerland
- idea
- drukarnia skarbowa
Policz okolo 20mln dowodow razy 30 zlotych.... Malo, to pomysl, idea, ta
spolka pol-weg, comuterland i drukarnia skarbowa mialy dostep do fajnej
bazy, prawda.....
Calosc rozpoczeto w 2000 roku za rzadow hmmmm wlasnie AWS-UW czyli obecne
PiS i PO.
Chcesz wiecej? Mimo, zapewnien na poczatku dowody nie byly drukowane w
Polsce tylko w Szwajcarii.
Pomysl za ile Syn (w tym celu zalozyl firme informatyczna, jednoosobowa)
jednego z glownych udzialowcow (wegier polskiego pochodzenia) sprzedal lipne
oprogramowanie do wypelnienia wniosku dowodowego?
Wam to sie wydaje, ze to wszystko cacy, calew urzedy pracuja itp. Gowno
prawda, na tym zarabiaja JEDNOSTKI.
Urzedasy i tak by dostali pensjie, czy wypelni wniosek czy nie.
Zamiast glupi szukac gdzie ida pieniadze warto czasem przesledzic prase z
kilku lat i zaznajomic sie z tematem, gdzie tak naprawde ida pieniadze.
-
39. Data: 2007-08-18 00:40:32
Temat: Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
Od: "swen" <n...@n...com>
> > Teraz tez nie mam zamiaru isc i stac jak cymbal 3h w kolejce, pojde w
>> > polowie nastepnego roku jak one juz znikna.
>> >
>>
>> Ja wymieniłem dowód w 2002 roku. Stałem w kolejce 15 minut, dowiedziałem
>> się, że muszę przywieźc papier z rodzinnej miejscowości, potem znów ok.
>> 20
>> minut, a po mieiącu po odbiór 5 minut.
>
> Wiesz.... sa tacy, ktorym "skradziono" tablice rejstracyjne dzien po tym,
> jak pojawily te nowe, biale i "unijne". Sa tez tacy, ktorzy musza miec
> nowy
> dowod, "bo jest nowy". Albo paszport nowy, bo na okladce pojawilo sie
> "UE".
> A ja to pier.... zrobie se ten dowod za rok i tez bedzie dobrze.
Na tym wszak ma polegc chyba wolnosc wyboru hehehe
Ja tez mam w dupie dowdy, jak mi nie dadza za DARMO nowego, to wyrobie sobie
paszport brytyjski (za darmo) i mam ich w dupie.
-
40. Data: 2007-08-18 00:44:03
Temat: Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
Od: "swen" <n...@n...com>
>> Podpinam się pod ten wątek z własnym problemem - kiedyś tam, jakieś dwa
>> lata
>> temu, złożyłam przez Internet - bo inaczej nie miałam możliwości -
>> wniosek o
>> nowy dowód osobisty, bo straszyli terminami. Za wydanie zapłaciłam
>> przelewem, cudem znalazłam czas, żeby zrobić nowe zdjęcia, w końcu (też
>> przypadkiem) udało mi się dotrzeć do Urzędu Miasta i podpisać, co trzeba.
>> Nowy dowód miałam odebrać ponad pół roku temu, ale nie mam najmniejszej
>> możliwości, żeby dotrzeć do Urzędu Miasta w godzinach urzędowania i
>> raczej
>> nie będę miała takiej możliwości jeszcze długo - nie chcę tłumaczyć
>> dlaczego, bo to nie jest istotne, po prostu z bardzo ważnych i
>> uzasadnionych
>> przyczyn nie mam takiej możliwości, muszę znów czekać na przypadek. Czy
>> mój
>> nowy dowód osobisty, który miałam odebrać gdzieś na początku lutego, jest
>> już zniszczony i muszę zacząć od nowa całą tę żmudną procedurę?
>
> Jedni mówią, że na nich czekał, drudzy mówią, że ich dowód poszedł na
> przemiałkę.
> Zadzwoń i się dowiedz.
Albo do 2012 albo do daty warznosci maja to przechowywac w Urzedzie.
2012 stad sie wzielo, ze znajomy bedac w Polsce zlozyl wnisoki ale
oczywiscie nie czekal 4 tygodni i sie zapytal. To powiedzieli mu, ze do
2012.
>> Dowód osobisty nie jest mi właściwie potrzebny na co dzień, lata całe
>> minęły, kiedy musiałam się nim posłużyć, chodzi mi jedynie o konsekwencje
>> prawne związane z nieodebraniem nowego dowodu osobistego, czy to
>> rzeczywiście jest tak istotna sprawa, rodząca określone konsekwencje
>> prawne,
>> czy może jedynie tylko uciążliwość dla obywatela, która może (ale nie
>> musi)
>> wynikać z braku stosownego dokumentu, gdy jest on potrzebny?
>
> Kontrole przeprowadza policja i za brak dowodu grozi miesiąc aresztu.
Typowe w panstwie policyjnym.