eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 211

  • 171. Data: 2007-08-19 22:59:39
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:faagfi$4n8$2@atlantis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
    > news:Xh3yi.38948$vi3.17095@newsfe2-gui.ntli.net...
    >
    >>> Nie wiem jak Irak i Afganistan, bo w tych krajach jest wojna, ale
    >>> zapewniam Cię, że w Polsce nie strzela się nigdy do nikogo z tego
    >>> powodu, że nie zatrzymał się do kontroli. Jeśli śmiesz twierdzić
    >>> inaczej, to podaj przykład albo podstawę prawną swoich twierdzeń
    >>> (przypadki użycia broni masz w ustawione o Policji, jakbyś chciał od tej
    >>> strony wychodzić). Przy czym zaznaczam, że chodzi mi o stan prawny, bo
    >>> nie mogę wykluczyć, że ktoś gdzieś kiedyś "dał ciała", choć nie
    >>> przypominam sobie w ostatnim czasie.
    >> Sprawa zastrzelonego motocyklisty, ktory nie zatrzymal sie do kontroli...
    >
    > Został zastrzelony nie za to, ze się nie zatrzymał do kontroli, tylko w
    > związku z uzasadnionym podejrzeniem, że dopuścił się bardzo poważnego
    > przestępstwa. Zapewniam Cię, ze do sprawców napadu z bronią w ręku w USA
    > również się strzela. Jeśli już koniecznie musisz swoja wiedzę opierać li
    > tylko na wiadomościach prasowych, to czytaj choć całe artykuły, a nie same
    > tytuły - proszę!

    Tak samo polecam. Motocyklista podejrzany jechal na zupelnie innym
    pojezdzie, w zupelnie innym miejscu. Strzelanie bez pewnosci do kogo sie
    strzela pokazuje jak Polsce daleko do cywilizacji. Zabito mlodego chlopaka,
    bo nie mial prawa jazdy... zreszta sprawcy nie ujeto tamego napadu, ale
    statystyka sie zgadza, napda motycyklista, motocyklista uziemiony. By
    zastrzelic czlowieka trzeba miec 110% pewnosci, ze to ten. Nawet cien
    watpliwosci powinien calkowicie odsunac taka akcje. Zreszta pierwsza
    relacjia z miejsca tragedi mowila o czyms innym, o innych powodach oddania
    strzalu przez gliniarza.
    Zreszta co do profesjonalizmu glin w Polsce mam nastepny przyklad, kilka dni
    temu, doszlo do wypadku, glina zabil dwujke dzieci bo jak sie tlumaczyl
    "chcial ominac psa..." Pare tygodni wczesniej, glina potraca dziecko na
    drodze w malej miejscowosci, jak twierdzi dzieciak wtargnal na jezdnie,
    jechal nieoznakowanym radiowozem po godzinach sluzbowych...
    pare miesiecy temu, glinize odwoza kolege pana komendanta po imprezie,
    zaledwie pare kilometrow, w drodze powrotnej niewyrobili sie na zakrecie
    wpadli do zlewiska, utoneli, pare lat temu, Warszawa, gliniarze w nocy
    pedzac nieoznakowanym radiowzem nieopanowali pojazdu, jeden zginal na
    miejscu, pozniej po miesiacach cihco gdzies w prasie przemknelo, ze jechali
    do "nocnego"....
    Z rok temu kolejny motocyklista nie zatrzymuje sie do kontroli, uciekajacy
    wpada na konwoj kiboli, gliniarze konwojujacy postanowili zalatwic to po
    swojemu, przejezdzajacemu motocyklicie glina tuz przed motorem otwiera dzwi
    radiowozu, chlopak ginie, jest ok 50 swiadkow...
    Wiecej przykladow?

    >>>> Nawet w tych waszych uwielbianych usach sie nie strzela do kogos kto
    >>>> sie nie zatrzymal do kontroli. No chyba, ze na filmach.
    >>>> to tak na marginesie.
    >>> A tu już dość niebezpiecznie spekulujesz albo nie zdajesz sobie sprawy z
    >>> tego, co piszesz. W USA nie strzela się "za niezatrzymanie do kontroli",
    >>> ale do uciekającego przestępcy jak najbardziej można.
    >> Owszem, choc tez sa pewne uwarunkowania, z tym, ze od razu zaznaczam,
    >> nieaztrzymujacy sie do kontroli nie rowna sie od razu uciekajacemu
    >> przestepcy!
    >
    > Jak najbardziej masz rację. Dziennie w Polsce ucieka pewnie z
    > kilkadziesiąt pojazdów. Strzela się wówczas, gdy zachodzi podejrzenie, ze
    > ucieka przestępca. Ba sprawca jednego z wymienionych w ustawie
    > przestępstw, bo nikt do sprawcy rozbicia szyby strzelać nie będzie.

    Hehe, Policja ostrzelala uciekajacy samochod (gdzies chyba w olsztynskim)
    ktory nie zatrzymal sie do kontroli -podejrzenie: kirowca pod wplywem-,
    kierowca postrzelony nie opanowal samochodu wpakowal sie na dzewo, czy
    przezyl to nie wiem, ale ponoc jego stan byl krytyczny.

    >>> A spotkałeś się w Anglii, by ktoś dla grandy nie zatrzymał się do
    >>> kontroli drogowej?
    >> Pare przypadkow w tygodniu.
    >
    > Wiesz, z relacji znanych mi policjantów z tego kraju wynika, ze to są
    > rzadkie przypadki. Głownie z tego powodu, ze tam niezatrzymanie sie do
    > kontroli jest przestępstwem, a nie wykroczeniem.

    Tu ciezko jest rozroznic co jest wykroczeniem a co przestepstwem dlatego
    napisalem, ze "zasadniczo tez". Poniewaz w UK nie ma kodeksu karnego, tu
    praktycznie kazde wykroczenie nazywane jest "criminal offence" tyle, ze
    czasem konczy sie to kara pieniezna i pouczeniem a czasem paka i wpisem do
    akt, o tym decyduje sad.

    >>> Wiesz, tam nikomu coś takiego do głowy nawet nie przyjdzie, bo wie, że
    >>> po złapaniu bardzo długo będzie słońce z za krat oglądał
    >> Dostanie ok 1 roku czasem 6 miesiecy, w zawiasach, plus grzywna oraz inne
    >> konsekwencjie jak zatrzymane PJ na rok itp. W wyjatkowych przypadkach
    >> dluzej.
    >
    > A w Polsce mandat. Teraz już wiesz, gdzie tkwi problem?

    Jak wyzej. Napisalem, ze to zalezy od sprawy, jesli po drodze ucieczki
    uszkodzi mienie prywatne czy spoleczne, lub niedaj Bog czlowieka to sad
    decyduje o takim delikwencie i moze nawet dostac 50 funtow kary jak i 24
    miesiace paki.

    >>> - w Polsce to wykroczenie.
    >> W UK zasadniczo tez.
    >
    > Nie. Nie podam Ci podstawy prawnej, bo nie znam angielskiego prawa i
    > musiał bym po prostu zapytać któregoś z tamtejszych policjantów. Ale z
    > tego co wiem z rozmów z nimi, to nie.

    Rozna terminologoia, zupelnie inne postepowanie, brak w UK kodeksu karnego,
    o wszystkim decyduje sedzia.
    Jesli sedzia stwierdzi, ze byl to glupi wystepek, lub strach przed kara za
    brak czegos tam, to skonczy sie na karze finansowej, jesli inne zajda
    okloicznosci to jak napisalem moze posiedziec i ze dwa lata a nawet i ze 20
    lat.

    >>> Policja w Anglii nie nosi broni zasadniczo, ale zasadniczo nawet nikomu
    >>> do głowy nie przyjdzie uderzyć policjanta.
    >> Proponuje przejść się kiedys w poblizu klubow nocnych ok 2 w nocy to sie
    >> naogladasz jak nikt gliniaza nie zaatakuje...
    >
    > Trochę daleko mam na takie wycieczki.

    No, coz, moze kiedys:))
    Generalnie anglicy do swietych barankow nie naleza, i mino, iz przypisuje
    sie im flegmatyzm to raczej bym powiedzial, ze sa naddto pobudliwi niz
    flegmatyczni. Mimo tego w Uk przestepczosc jest na dosc niskim poziomie a
    wynia to nie z tego, ze krati, paka itp. Ale z tego, ze ludzie maja tu kase!
    Pracujesz to masz, nie pracujesz tez masz - doslownie!!!
    Wiec nie oplaca ci sie za wysoko podskakiwac, bo masz jednak cos do
    stracenia.
    Dlatego bojki, wynikaja wiecej z pijanstwa i problemow typu: ktory kogut
    jurniejszy.
    Wiekszosc najbardziej jurnych "gosci" po nocce zostaje zwolniona, czasem bez
    zadnych zarzutow... na zasadzie uspokojenia ostudzenia klienta (wiekszosc
    przypadkow), cxaasem dostanie ze 20 funtow lub 200:))
    Inna sprawa to bandy i pobicia, czy rabunki, ale nie o tym jest watek.



  • 172. Data: 2007-08-19 23:44:24
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 20 sierpnia 2007 00:06
    (autor swen
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <O93yi.23040$ie3.1713@newsfe3-gui.ntli.net>):

    > A jak nie bede nosic przy sobie ksiazeczki ani zadnego innego typu
    > paszport to wogule nic nie ukradna.
    >

    Ale morze jetnag ten słofnik to noś? Asz taki drogi nie jest, najfyszej
    ókratnom.

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 173. Data: 2007-08-19 23:45:11
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 20 sierpnia 2007 00:06
    (autor swen
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <O93yi.23040$ie3.1713@newsfe3-gui.ntli.net>):

    > A jak nie bede nosic przy sobie ksiazeczki ani zadnego innego typu
    > paszport to wogule nic nie ukradna.
    >

    Ale morze jetnag ten słofnik to noś? Asz taki drogi nie jest, najfyszej
    ókratnom.


    A co do meritumu: możesz nie nosić... Tylko że na słowo to ci nikt nie
    uwierzy.

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 174. Data: 2007-08-19 23:46:48
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 20 sierpnia 2007 00:25
    (autor Marcin Wasilewski
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <46c8c343$1@news.home.net.pl>):

    > No to można ludzi z książeczkowymi dowodami za granicę nie wypuszczać,
    > pojadą na paszport, który i tak posiadają.

    Ale na terenie polski książeczkowe również straciły swoją moc z uwagi na
    żenująco wysokie możliwości nadużyć. I to nadużyć przeciwko TOBIE!


    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 175. Data: 2007-08-20 00:03:51
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 20 sierpnia 2007 00:31
    (autor swen
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <Gw3yi.8514$ka7.7967@newsfe4-gui.ntli.net>):

    > Wiec przypomne mlodziezy:
    > Wowczas dziala rzad wielkiej koalicji AWS-UW czyli obecnego PiS PO
    > wystarczy?
    > Aha, nazwy sa jak najbardziej rozne ale nazwiska dokladnie te same!

    I też ich wtedy kosmici wybrali... Kurde... 7 lat rządzą kosmici i naród nie
    protestuje. Czyżby narodowi jednak rządy kosmitów pasowały?

    >> Zresztą, DO nie do końca jest kwestią polski. Również UE...
    >> Nasz DO funkcjonuje również na terenie EU.
    > Na terenie UE, nie bylo obowiazku wymieniac dokumentu wewnatrz Polski, UE
    > honoruje DO bo jest duplikatem paszportu.... Zreszta ksiazeczki tez
    > honorowali.

    Gdzieniegdzie... I z wielkiego ustępstwa. Bo książeczki są warte tyle ile
    papier toaletowy.

    >> E, kartki to atrybut PRL a VAT to jakoś tak chyba z francji pochodzi...
    >> Zaś
    >> bezpośrednie zwyżki watów to akurat zasługa EU.
    > Zas koncesje, zezwolenia, ograniczenia, w niby wolnym kraju to juz sprawa
    > rzadow po 89 roku - pierwszym ministrem finansow ktory wprowadzil pierwsze
    > koncesje byl nie kto inny jak pan Leszek Balcerowicz.

    To jak bardzo niewolniczym krajem są Niemcy, gdzie zezwolenia musisz mieć na
    jeszcze więcej spraw... W Polsce każdy może robić co chce... W Niemczech
    jak chcesz mieć piekarnię, to musisz mieć stosowne zaświadczenia, że umiesz
    piec. I to osobne na pieczywo i osobne na ciastka!

    Do tego dostępność urzędów i urzędników jest jeszcze niższa. Kiedyś
    nieopatrznie zajechałem na godzinę 11 do konsulatu w Opolu... Wyczytałem,
    że konsulat otwarty do 12, więc wyjechałem z Zabrza rano tak, żeby kole 11
    być... Niestety okazała się kolejka i o 12 jeszcze stałem przed bramą.
    Przyszedł strażnik, zamknął bramę i powiedział szlus. Nikt się nie
    przejmował tym, że około 6 osób zostało nieprzyjętych i przyjechanych z
    daleka. Koniec godzin przyjmowania interesantów i już.

    A jakoś pomimo, a raczej dzięki, ,,zniewoleniu'' porządkiem Niemcy pracują
    najkrócej wśród państw cywilizowanych. Mają też jedną z najlepiej
    rozwiniętych gospodarek, a do tego bardzo silny system socjalny. Tylko, że
    oni od zawsze wiedzieli, że porządek musi być. I wolność to wolność a nie
    anarchia.

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 176. Data: 2007-08-20 00:05:44
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 20 sierpnia 2007 00:15
    (autor swen
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <Xh3yi.38948$vi3.17095@newsfe2-gui.ntli.net>):

    >> Policja w Anglii nie nosi broni zasadniczo, ale zasadniczo nawet nikomu
    >> do głowy nie przyjdzie uderzyć policjanta.
    >
    > Proponuje przejsc sie kiedys w poblizu klubow nocnych ok 2 w nocy to sie
    > naogladasz jak nikt gliniaza nie zaatakuje...

    Czyli mówisz, że glina ukański to mamlas który lezie z głupawym uśmiechem,
    daje sobie lać po ryju, a pomimo to chodzi i grzecznie pomaga przejść
    staruszce przez jezdnię zamiast reagować na lanie go po ryju?

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 177. Data: 2007-08-20 00:17:52
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 20 sierpnia 2007 00:59
    (autor swen
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <vX3yi.26290$h11.20490@newsfe7-gui.ntli.net>):

    > Zreszta co do profesjonalizmu glin w Polsce mam nastepny przyklad, kilka
    > dni temu, doszlo do wypadku, glina zabil dwujke dzieci bo jak sie
    > tlumaczyl "chcial ominac psa..."

    Nie zabił celowo tylko nie chcąc rozjechać psa wykonał manewr który
    spowodował utratę kontroli nad pojazdem. Nie stało się to również w związku
    z pracą policyjną tylko w ramach cywilnej jazdy autem. Mógł to być równie
    dobrze ksiądz czy sprzedawca z warzywniaka. Każdy na jego miejscu by starał
    się nie wjechać w psa. Zapewne zaraz się dowiem, że Prawdziwy Porządny
    Brytol nie przejmuje się psami, tylko wali w nie pełnym gazem....

    > Pare tygodni wczesniej, glina potraca
    > dziecko na drodze w malej miejscowosci, jak twierdzi dzieciak wtargnal na
    > jezdnie, jechal nieoznakowanym radiowozem po godzinach sluzbowych...

    No więc widzisz... Był ganz cywilnie... Jak każdy inny obywatel. Jak setki
    wypadków tego samego dnia w tym samym kraju. Ale że policjant, to
    dziennikarze nie omieszkali wyciągnąć.

    > pare miesiecy temu, glinize odwoza kolege pana komendanta po imprezie,
    > zaledwie pare kilometrow, w drodze powrotnej niewyrobili sie na zakrecie
    > wpadli do zlewiska, utoneli, pare lat temu, Warszawa, gliniarze w nocy
    > pedzac nieoznakowanym radiowzem nieopanowali pojazdu, jeden zginal na
    > miejscu, pozniej po miesiacach cihco gdzies w prasie przemknelo, ze
    > jechali do "nocnego"....

    Moment, ale jaki to ma związek z noszeniem broni czy nawet z samą
    policyjnością i zasadami państwa? Takich wypadków z udziałem Starszych
    Łopatowych, magistrów farmacji albo mężczyzn w podkolanówkach jest
    codziennie ileśtam.

    Bredziłeś coś o strzelaniu do kierowców. A teraz opowiadasz o naturalnych
    policjoniezależnych zdarzeniach. Smutnych i niepotrzebnych, ale
    policjoniezależnych.

    > Hehe, Policja ostrzelala uciekajacy samochod (gdzies chyba w olsztynskim)
    > ktory nie zatrzymal sie do kontroli -podejrzenie: kirowca pod wplywem-,
    > kierowca postrzelony nie opanowal samochodu wpakowal sie na dzewo, czy
    > przezyl to nie wiem, ale ponoc jego stan byl krytyczny.

    No cóż, sam piszesz, że tym autem jechał morderca...


    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 178. Data: 2007-08-20 00:23:01
    Temat: Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek, 20 sierpnia 2007 00:35
    (autor Marcin Wasilewski
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <46c8c5ab$1@news.home.net.pl>):

    >>> ziemię, musimy się prosić w 5 urządach o pozwolenie na ścięcie drzewa,
    >>> najlepiej podając co najmniej kilka ważnych powodów tego barbarzyństwa,
    >> No jasne... Lepiej prowadzić rabunkową gospodarkę i wyrżnąć lasy do
    >> zera....
    >> A za 15 lat nie zostanie nic. Po to jest prowadzona gospodarka leśna,
    >> żeby utrzymywać w miarę stały stan lasu dla przyszłych pokoleń.
    > Nie mówię o lasach, mówię np. o brzozie przy domu, którą ktoś, kiedyś
    > zasadził, a teraz np. sobie urosła i rozsadza schody, czy fundamenty.

    No tak, to racja. Są momenty, gdzie prawo jest mocno niedoskonałe. Tylko że
    nadal naród jako taki nic nie robi w tej sprawie. Jak widać ta wersja nie
    jest aż tak uciążliwa. Jakby była, to by naród udał się choćby do
    reprezentującego go osła i lobbował za zamianą. Widocznie brzóz tego typu
    nie ma za wiele, a do tego chyba nikt się nie przejmuje zezwoleniami w
    takich wypadkach.

    >> Na własnym podwórku? Bredzisz... Wkopanie kabla na własnym podwórku nie
    >> wymaga żadnych zezwoleń...
    > Podstawę prawną podasz? Że każdy robi to bez zezwolenia to wiem, ale
    > jak się kiedyś znajdzie sąsiad co Cię nie lubi to się zdziwisz.

    Znaczy co, doniesie, że wkopałem w swoje podwórko kabel?

    > A co mi szkodzi -
    > zacytuję:

    Dużo cytatu, a nie widzę jak z niego ma wynikać zakaz wkopania kabla.
    To nie budowa....

    --
    Wrak Tristana
    * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/

    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    a...@e...com.pl w...@l...pl


  • 179. Data: 2007-08-20 00:54:57
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
    news:vX3yi.26290$h11.20490@newsfe7-gui.ntli.net...

    > Tak samo polecam. Motocyklista podejrzany jechal na zupelnie innym
    > pojezdzie, w zupelnie innym miejscu.

    Gdyby ów motocyklista się zatrzymał do kontroli, to policjant miałby czas
    na policzenie szprych w jego kołach i ustalenie typu motocykla. To, że był
    to inny pojazd, to dowiedzieliśmy się po zdarzeniu. Podejrzewam, że po
    odtworzeniu jakiegoś tam monitoringu. A to, że był w innym miejscu, to
    niczego nie dowodzi. Motocykle służą generalnie do przemieszczania się.
    Śmiem twierdzić, ze fakt spotkania go po pewnym czasie w miejscu napadu
    powinien być ujemną przesłanką do użycia broni.

    > Strzelanie bez pewnosci do kogo sie strzela pokazuje jak Polsce daleko do
    > cywilizacji. Zabito mlodego chlopaka, bo nie mial prawa jazdy... zreszta
    > sprawcy nie ujeto tamego napadu, ale statystyka sie zgadza, napda
    > motycyklista, motocyklista uziemiony. By zastrzelic czlowieka trzeba miec
    > 110% pewnosci, ze to ten.

    Piszesz o prawnych, czy humanistycznych przesłankach. Gdyby motocyklista
    się zatrzymał, to by ustalono, że jest niewinny. Z prawnego punktu widzenia
    wystarczy "uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa". Tutaj do 100%
    brakuje. No i nie zapominaj, że użycie broni, to ostateczność. Wcześniej
    grzecznie prosili, by się zatrzymał.

    > Nawet cien watpliwosci powinien calkowicie odsunac taka akcje. Zreszta
    > pierwsza relacjia z miejsca tragedi mowila o czyms innym, o innych
    > powodach oddania strzalu przez gliniarza.

    Przybliżysz, jakie to były przesłanki?

    > Zreszta co do profesjonalizmu glin w Polsce mam nastepny przyklad, kilka
    > dni temu, doszlo do wypadku, glina zabil dwujke dzieci bo jak sie
    > tlumaczyl "chcial ominac psa..."

    A co też to ma do naszej dyskusji. W Polsce jest coś ponad 100.000
    policjantów. Na cirkla 40 mln ludzi, co z grubsza rzecz biorąc powoduje, że
    co 400 zdarzenie drogowe powinno być spowodowane przez policjanta. W ten
    weekend zginęło w Polsce chyba 26 osób (podawali w dzienniku o 20, więc
    może trochę przyrosło) No to raz na osiem tego typu weekendów statystycznie
    sprawcą śmiertelnego wypadku powinien być policjant. Jak jest rzadziej, to
    świadczy na korzyść policjantów.

    > Pare tygodni Wcześniej, glina potraca dziecko na drodze w malej
    > miejscowosci, jak twierdzi dzieciak wtargnal na jezdnie, jechal
    > nieoznakowanym radiowozem po godzinach sluzbowych...

    No to jak wyżej. Tylko co to ma wspólnego ze strzelaniem.

    > pare miesiecy temu, glinize odwoza kolege pana komendanta po imprezie,
    > zaledwie pare kilometrow, w drodze powrotnej niewyrobili sie na zakrecie
    > wpadli do zlewiska, utoneli, pare lat temu, Warszawa, gliniarze w nocy
    > pedzac nieoznakowanym radiowzem nieopanowali pojazdu, jeden zginal na
    > miejscu, pozniej po miesiacach cihco gdzies w prasie przemknelo, ze
    > jechali do "nocnego"....

    Na marginesie tam była bardzo długa prosta. Problemem w tym wypadku nie był
    fakt, że zginęli w wypadku. Problemem stało się ujawnienie pewnych układów
    korupcyjnych i sam fakt, ze byli tam, zamiast patrolować Dworzec Kolejowy,
    za co im płacono.

    > Z rok temu kolejny motocyklista nie zatrzymuje sie do kontroli,
    > uciekajacy wpada na konwoj kiboli, gliniarze konwojujacy postanowili
    > zalatwic to po swojemu, przejezdzajacemu motocyklicie glina tuz przed
    > motorem otwiera dzwi radiowozu, chlopak ginie, jest ok 50 swiadkow...
    > Wiecej przykladow?

    Spośród wymienionych przez Ciebie tylko jeden był związany w ogóle z
    tematem tego wątku, czyli zasadnością użycia broni. Jak rozumiem w Anglii -
    którą kreujesz tu za wzór - policjanci nie mająa wypadków?
    >
    > Hehe, Policja ostrzelala uciekajacy samochod (gdzies chyba w olsztynskim)
    > ktory nie zatrzymal sie do kontroli -podejrzenie: kirowca pod wplywem-,
    > kierowca postrzelony nie opanowal samochodu wpakowal sie na dzewo, czy
    > przezyl to nie wiem, ale ponoc jego stan byl krytyczny.

    A coś bliżej? Jakieź źródło?

    >> Nie. Nie podam Ci podstawy prawnej, bo nie znam angielskiego prawa i
    >> musiał bym po prostu zapytać któregoś z tamtejszych policjantów. Ale z
    >> tego co wiem z rozmów z nimi, to nie.
    > Rozna terminologoia, zupelnie inne postepowanie, brak w UK kodeksu
    > karnego, o wszystkim decyduje sedzia.

    Eee! Coś mi się wydaje, że nie masz racji. Tam nie ma kodeksu karnego
    rozumianego jako zbiór przestępstw opisanych w jednym miejscu. Ale to, co
    zakazane musi być generalnie opisane. Inaczej mogło by się okazać, ze jakiś
    sędzia wsadzi Cię do pudla za to, żeś szedł chodnikiem.


  • 180. Data: 2007-08-20 02:00:08
    Temat: Re: [OT] Re: Co jezeli nie wymienie dowodu osobistego ?
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl> wrote in message
    news:46c89198$1@news.home.net.pl...
    >
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:faa1io$qcr$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Byłeś gdziekolwiek za granicą? Chyba nie. Bo byś takich bzdur nie pisał
    >
    > Tak, najczęściej w Niemczech i to średnio 2-3 razy w roku, w Czechach i
    > na Słowacji też często bywam i powiem Ci jedno, w żadnym z tych krajów nie
    > ma takiego skurwielstwa jak w Polsce.

    tak ci się tylko wydaje, bo nigdzie nie byłeś na dłużej.
    Ja się nie pytam gdzie jeździłeś na wycieczki jako turysta, tylko gdzie
    pomieszkiwałeś dłużej i miałeś okazję spotkać się problemami takimi jak ci
    którzy mieszkaja na stałe.

    >
    >> jakbys dostał pałą po dupie za samo krzywe popatrzenie się na policjanta
    >> i to na dodatek zgodnie z prawem.
    >
    > To ty chyba na Białoruś za tą "zagranicę" jeździsz.
    >
    No to to mnie utwierdza w przekonaniu, że jednak nigdzie po za wyskoczeniem
    na piwo nie byłeś.

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 22


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1