W dniu 2022-08-08 o 16:50, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 08.08.2022 o 14:36, cef pisze:
>>> A jakby wypadek zdarzył się podczas zjazdu do jakiejś miejscowości w
>>> celu zatankowania, to miałby związek z przemysłem rafineryjno-
>>> petrochemicznym?
>>>
>>
>> Ale to nie to samo. Oni się tam w tym autobusie znaleźli
>> z konkretnego powodu religijnego.
>> Jak idziesz w pielgrzymce, to też się liczysz z tym, że może
>> ktoś nie zauważyć i najechać na pieszą kolumnę, prawda?
>> A jak idziesz się modlić do świątyni w jakimś mniej cywilizowanym
>> kraju, to liczysz się z tym, że mogą wysadzić tę świątynię.
>> Tego typu związek widzę.
>
> Zdarzało mi się jeździć z pielgrzymkami i nie mieć absolutnie nic
> wspólnego z religijnym ich celem, a nawet w sytuacji, gdy była mi to
> obca religia:
>
> - bo chroniłem jej uczestników;
> - bo po prostu osoby z mojego kręgu przyjaciół tam jechały, a
>   chciałem się z tymi osobami przejechać do towarzystwa;
> - bo znalem tam drogę i pracowałem za "przewodnika";
> - bo było mi po prostu "po drodze.
>
> Dla mnie pielgrzymka, to po prostu wycieczka.

Dla Ciebie tak. I jeszcze jest wielu, którzy jadą, bo tani transport
do ciekawego miejsca, bo fajne dziewczyny jadą itp.
Nie zmienia to faktu, że wyjazd organizowany jest w celu religijnym.

do góry

W dniu 09.08.2022 o 06:17, Shrek pisze:

>> Każdy z uczestników może mieć swoje własne rożne motywacje. Jak Ty
>> dochodzisz do wniosku, ze one są religijne?
> Zgadza się, ja na przykład jestem ateistą, ale pojawiam się na mszach
> "okolicznościowych". Cyz to znaczy że msza święta nie jest wydarzeniem
> religijnym?
>
Dla Ciebie zapewne nie.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 09.08.2022 o 07:22, cef pisze:
>>>> A jakby wypadek zdarzył się podczas zjazdu do jakiejś miejscowości w
>>>> celu zatankowania, to miałby związek z przemysłem rafineryjno-
>>>> petrochemicznym?
>>> Ale to nie to samo. Oni się tam w tym autobusie znaleźli
>>> z konkretnego powodu religijnego.
>>> Jak idziesz w pielgrzymce, to też się liczysz z tym, że może
>>> ktoś nie zauważyć i najechać na pieszą kolumnę, prawda?
>>> A jak idziesz się modlić do świątyni w jakimś mniej cywilizowanym
>>> kraju, to liczysz się z tym, że mogą wysadzić tę świątynię.
>>> Tego typu związek widzę.
>> Zdarzało mi się jeździć z pielgrzymkami i nie mieć absolutnie nic
>> wspólnego z religijnym ich celem, a nawet w sytuacji, gdy była mi to
>> obca religia:
>> - bo chroniłem jej uczestników;
>> - bo po prostu osoby z mojego kręgu przyjaciół tam jechały, a
>>    chciałem się z tymi osobami przejechać do towarzystwa;
>> - bo znalem tam drogę i pracowałem za "przewodnika";
>> - bo było mi po prostu "po drodze.
>> Dla mnie pielgrzymka, to po prostu wycieczka.
> Dla Ciebie tak. I jeszcze jest wielu, którzy jadą, bo tani transport
> do ciekawego miejsca, bo fajne dziewczyny jadą itp.
> Nie zmienia to faktu, że wyjazd organizowany jest w celu religijnym.

Pewny jesteś, ze zawsze? Ja ne twierdzę, że pielgrzymki - co do zasady -
nie są wydarzeniami religijnymi, a jedynie zwracam uwagę, że
niekoniecznie muszą być.


--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 2022-08-09 o 09:51, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 09.08.2022 o 07:22, cef pisze:
>>>>> A jakby wypadek zdarzył się podczas zjazdu do jakiejś miejscowości w
>>>>> celu zatankowania, to miałby związek z przemysłem rafineryjno-
>>>>> petrochemicznym?
>>>> Ale to nie to samo. Oni się tam w tym autobusie znaleźli
>>>> z konkretnego powodu religijnego.
>>>> Jak idziesz w pielgrzymce, to też się liczysz z tym, że może
>>>> ktoś nie zauważyć i najechać na pieszą kolumnę, prawda?
>>>> A jak idziesz się modlić do świątyni w jakimś mniej cywilizowanym
>>>> kraju, to liczysz się z tym, że mogą wysadzić tę świątynię.
>>>> Tego typu związek widzę.
>>> Zdarzało mi się jeździć z pielgrzymkami i nie mieć absolutnie nic
>>> wspólnego z religijnym ich celem, a nawet w sytuacji, gdy była mi to
>>> obca religia:
>>> - bo chroniłem jej uczestników;
>>> - bo po prostu osoby z mojego kręgu przyjaciół tam jechały, a
>>>    chciałem się z tymi osobami przejechać do towarzystwa;
>>> - bo znalem tam drogę i pracowałem za "przewodnika";
>>> - bo było mi po prostu "po drodze.
>>> Dla mnie pielgrzymka, to po prostu wycieczka.
>> Dla Ciebie tak. I jeszcze jest wielu, którzy jadą, bo tani transport
>> do ciekawego miejsca, bo fajne dziewczyny jadą itp.
>> Nie zmienia to faktu, że wyjazd organizowany jest w celu religijnym.
>
> Pewny jesteś, ze zawsze? Ja ne twierdzę, że pielgrzymki - co do zasady -
> nie są wydarzeniami religijnymi, a jedynie zwracam uwagę, że
> niekoniecznie muszą być.

Ale organizuje się je w takim religjjnym celu.
Chyba nawet słownikowo/znaczeniowo pielgrzymka jest tak definiowana.
To, że część uczestników bierze udział w innym celu, to jest
jakiś tam procent statystycznej odchyłki.
Jak ktoś jest specjalistą w odwracaniu kota ogonem,
to w pierwszej kolejności widzi właśnie odchyłki :-)

do góry

W dniu 09.08.2022 o 09:49, Robert Tomasik pisze:

>>> Każdy z uczestników może mieć swoje własne rożne motywacje. Jak Ty
>>> dochodzisz do wniosku, ze one są religijne?
>> Zgadza się, ja na przykład jestem ateistą, ale pojawiam się na mszach
>> "okolicznościowych". Cyz to znaczy że msza święta nie jest wydarzeniem
>> religijnym?
>>
> Dla Ciebie zapewne nie.

Oczywiście, że jest. Po prostu ja w tą religię nie wierzę i tyle.
Natomiast wydarzenie jest jak najbardziej religijne i motywowane religijnie.

--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On 2022-08-09, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 09.08.2022 o 04:21, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Cel i inspiracja wycieczki na pewno była religijna. Wypadek nie. Ale nie
>>> widzę powiązania z ludobójstwem muzułmanów w birmie. Jak ich mordujesz w
>>> imię boga i funkcjonariusze religii wygłaszają "kazania" to
>>> usprawiedliwiające w imię religii, to jest to motywacja religijna. Jak
>>> zdefektujesz w toalecie na terenie klasztoru, to twoja kupa nie będzie
>>> relikwią:P Chyba proste.
>>
>> Jest motywacja religijna, ale nie wynika ona z Buddyzmu.
>
> A z jakiej konkretnie religii jeśli nie buddyzmu?

Zwykle z żadnej. Mamy jakiegoś gościa, który manipuluje tłumami
wmawiając im, że to co robią to jest właśnie ta oryginalna religia, gdy
wystarczy sprawdzić, że jednak nie jest.

--
Marcin

do góry

On 2022-08-09, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 09.08.2022 o 04:31, Marcin Debowski pisze:
>
>>>>> Czyli jest stowarzyszeniem religijym. Jak sobie w imię tego zaczną
>>>>> mordować na przykład gejów, to będziemy mówić o motywach religinych, a
>>>>> nie udawać że to nie ma nic wspólnego z religią.
>>>>
>>>> Oczywiście, że ma to dużo wspólnego z religią, ale niekoniecznie z
>>>> Chrześcijaństwem.
>>>
>>> A niby jaką?
>
>> Np. rydzykową czy inną patologiczną pochodną.
>
>
> A jana pawłowa czy franciszkowa?

Należałoby ocenic jak się toto ma do nauk Chrystusa.

>>> Przyznam, że nie rozumiem. Znaczy jakaś religia ma tendencję do
>>> zarzynania owieczek, ale nie ma to nic wspólnego z tą religią?
>>
>> No weź np. Stary Testament. Tam chyba otwarcie mamy apoteozę zabijania
>> grzeszników i innych niewiernych.
>
> Zdaje się, że został zastąpiony nowym?

Chciałeś przykład.

--
Marcin

do góry

W dniu 10.08.2022 o 07:07, Marcin Debowski pisze:

>> A jana pawłowa czy franciszkowa?
>
> Należałoby ocenic jak się toto ma do nauk Chrystusa.

Zaraz - Franek jest zwierzchnikiem KK. Więc jak coś mówi jako
zwierzchnik to jest to stanowisko KK. Bez znaczenia czy w blibli na
przykład było coś o szczekaniu nato czy nie.

>>>> Przyznam, że nie rozumiem. Znaczy jakaś religia ma tendencję do
>>>> zarzynania owieczek, ale nie ma to nic wspólnego z tą religią?
>>>
>>> No weź np. Stary Testament. Tam chyba otwarcie mamy apoteozę zabijania
>>> grzeszników i innych niewiernych.
>>
>> Zdaje się, że został zastąpiony nowym?
>
> Chciałeś przykład.

Ale chciałem dobry:P Piszesz, że dana religia ma mniejsze czy większe
tendencje do zarzynania owieczek w imię tej religii, ale to nie ma nic
wspólnego z religią. A nawet na konkretnym przykładzie że
przedstawiciele danej religii są motywowani do tego religijnie, ale...
religią nieokreśloną a nie tą co wyznają;)


--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 10.08.2022 o 07:05, Marcin Debowski pisze:

>> A z jakiej konkretnie religii jeśli nie buddyzmu?
>
> Zwykle z żadnej. Mamy jakiegoś gościa, który manipuluje tłumami
> wmawiając im,

Dodajmy, że jest oficjalnym funkcjonariuszem tej właśnie religii.

> że to co robią to jest właśnie ta oryginalna religia, gdy
> wystarczy sprawdzić, że jednak nie jest.

A co to jest "oficjalna religia"? I dlaczego nie to co twierdzą jej
oficjalni funkcjonariusze?


--
Shrek

Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

Np. orzeczenie o winie w postępowaniu rozwodowym, a to kosztuje ;-)


-----
> jaka jest sankcja?

do góry