-
41. Data: 2005-07-26 02:32:53
Temat: Re: OT - Policja pewnego kraju...
Od: wasp <k...@t...com>
Zbynek Ltd. wrote:
> Nie chce mi się szukać. Nie zmienia to faktu, że zginął niepotrzebnie. I
> z opisu świadków wyglądało to na egzekucję.
> Ten zastrzelony w Poznaniu też wyszedł z obserwowanego domu i chciał
> uciekać przed "napadem bandytów".
> Więcej szczegółów nt zabicia Brazylijczyka nie podano.
8 strzalow. Wlasnie przyznali sie do kolejnego klamstwa, bo mowili 4.
Jezeli tych mordercow nie postawia przed sadem, to sami sobie strzela w
tylek. Zaufanie spoleczne jest podstawa pracy policji.
Teraz, to napewno imigrancji beda sie zbiegac w informacjami o
podejrzanych zraczach.
-
42. Data: 2005-07-26 02:35:26
Temat: Re: OT - Policja pewnego kraju...
Od: wasp <k...@t...com>
Zbig.T wrote:
> Ta "egzekucja", jak próbowano t?umaczyae pó 1/4 niej, wynika?a z faktu, ?e
> uciakj?cego wzi?to za terroryst? - samobójc?, a jedynym skutecznym sposobem
> na unieszkodliwienie i unikni?cie eksplozji mia?o byae zastrzelenie (!) go.
> Poniewa? wg. wyja?nie? nawet ci??ko ranny móg? zdetonowaae ?adunek.
Ale to klamstwo Iana Bliara pada w swietle faktu, ze czlowieka
szpiclowano od domu do autobusu, i pozwolono mu na jazde cale 15 minut
do wejscia do metra. Wiec w autobusie teroorysta nie byl, ale stal sie
nim po powaleniu w metrze.
-
43. Data: 2005-07-26 02:39:29
Temat: Re: OT - Policja pewnego kraju...
Od: wasp <k...@t...com>
Andrzej Lawa wrote:
> Jedno z dwojga - albo rządzą tam w tej chwili osoby upośledzone
> umysłowo, albo są to działania celowe. W końcu jest to znakomity sposób
> na eliminowanie ludzi niewygodnych dla władzy: "Oooops - myśleliśmy, że
> to terrorysta... Jak nam strasznie przykro..."
Jak najbardziej. Imigranci.
Ian Blair klamal ze Brazylijczyk wygladal na Azjate.
http://news.yahoo.com/news?tmpl=story&u=/050724/1913
/w072469ajpg
-
44. Data: 2005-07-26 02:40:48
Temat: Re: OT - Policja pewnego kraju...
Od: wasp <k...@t...com>
SzerszeN wrote:
> Zbynek Ltd. napisał(a):
>
>> Chyba będą mieli przechlapane ci policjanci. Niezależnie od
>> uzasadnienia pościgu. Jakbym już widział bilboard z leżącym w kałuży
>> krwi mężczyzną i podpisem : "bo miał nieważną wizę"
>
>
> nie ucieka sie jak goni cie policja
jaka policja? Przeciez nikt nie mowil ze policja. Zaczeli wymachiwac
pistoletami i czlowiek zwial.
>, szczegolnie wtedy kiedy sa zamach
> bombowe, a wyglad ma sie "podejzany"
http://news.yahoo.com/news?tmpl=story&u=/050724/1913
/w072469ajpg
>
> niestety takie zycie
>
-
45. Data: 2005-07-26 02:46:20
Temat: Re: OT - Policja pewnego kraju...
Od: wasp <k...@t...com>
mariposa doux wrote:
>
> "Przemek R..." wrote:
>
>>W dupach sie im od terrorystow poprzewracalo.
>
>
> Napiecie okrutnie wzroslo. Policjanci tez ludzie. Wyobraz sobie napiecie
> i presje.
A wyobraz sobie presje czlowieka ktoremu jacys bandyci nagle wymachuja
pistoletami.
Z na te presje mieli cale 15 minut jazdy autobusem. Tym samym co
Menezes. I bomby tam sie nie bali...
> Maja podejrzanego.
O co? O wyjscie z obserowanej kamienicy? A moze powinni byli sprawdzic w
ksiazce telefonicznej na rogu ulicy ile tam jest miszkan?
> Sa przekonani, ze moze zdetonowac bombe.
Podaj podstawy tego twierdzenia.
> Jesli ja zdetonuje, to oni tez zgina. Podejrzenia sie potwierdzaja.
Jak? Jechali z nim autobusem caly kwadrans.
> Nie
> zatrzymuje sie, zaczyna uciekac.
Klamstwo policyjne. Najpierw zaczeli wymachiwac pistoletami.
> Poscig. Jeden falszywy ruch i ... majac
> pozwolenie na shot-to-kill padaja strzaly...
cale osiem, z czego 7 w glowe a jeden w tyl szyi.
-
46. Data: 2005-07-26 02:47:19
Temat: Re: OT - Policja pewnego kraju...
Od: wasp <k...@t...com>
Przemysław Rokicki wrote:
> mariposa doux <m...@g...pl> napisał(a):
>
>
>>Napiecie okrutnie wzroslo. Policjanci tez ludzie. Wyobraz sobie napiecie
>>i presje. Maja podejrzanego. Sa przekonani, ze moze zdetonowac bombe.
>>Jesli ja zdetonuje, to oni tez zgina. Podejrzenia sie potwierdzaja. Nie
>>zatrzymuje sie, zaczyna uciekac. Poscig. Jeden falszywy ruch i ... majac
>>pozwolenie na shot-to-kill padaja strzaly...
>
>
> on juz lezal a ana nim policjanci, gdyby to byl terrorysta do tej sytuacji by
> nie doszlo, mam nadzieje ze oni trafia do wiezienia, bo $ tego nie mozna
> zalatwic.
>
> Sorry ale poprzez wzrost napiecia nie mozna ludziom gonosci odbierac .
>
> P.
>
Ale taki maly pozar Reichstagu zawsze daje dobre wymowki.
-
47. Data: 2005-07-26 02:48:14
Temat: Re: OT - Policja pewnego kraju...
Od: wasp <k...@t...com>
mariposa doux wrote:
>>Sorry ale poprzez wzrost napiecia nie mozna ludziom gonosci odbierac .
>
>
> Celowo - nie. Ale trzeba brac pod uwage, ze to byl przypadek.
>
8 strzalow w glowe i szyje?
-
48. Data: 2005-07-26 02:51:35
Temat: Re: OT - Policja pewnego kraju...
Od: wasp <k...@t...com>
Tomasz Trystula wrote:
> A ja mysle, ze nie beda miec przechlapane. Jezeli juz, to
> jakas dyscyplinarna kara.
To bedzie najwieksza glupota establiszmentu. Przekresla resztki zaufania
spolecznego na cala generacje.
> Wedlug wszelkich przeslanek mieli
> prawo podejrzewac, ze czlowiek ten planuje wysadzenie siebie
> w powietrze,
Podaj je. Bo gdyby kretyn Ian Blair mial, to paradowal by z tym przed
kamerami.
> nie zatrzymal sie na wezwanie,
klamstwo policyjne.
> a policjanci
> majacy jasne rozkazy musieli powziac ta trudna decyzje i go
> zastrzelili nie chcac ryzykowac zycia swojego i innych ludzi.
Czyzby?
> W takich czasach zyjemy, to takich niestety srodkow trzeba
> uzywac.
Czyli z pozaru Reichstagu zawsze cos dobrego wyjdzie?
-
49. Data: 2005-07-26 02:53:20
Temat: Re: OT - Policja pewnego kraju...
Od: wasp <k...@t...com>
Andrzej Lawa wrote:
> Tomasz Trystula wrote:
>
>> A ja mysle, ze nie beda miec przechlapane. Jezeli juz, to
>> jakas dyscyplinarna kara. Wedlug wszelkich przeslanek mieli
>
>
> Hehe... "Wszelkich przesłanek"?
>
> Jakie to były 'przesłanki'? Nieco ciemniejsza karnacja skóry?
Klamali ze Azjata. Popatrzcie na niego:
http://news.yahoo.com/news?tmpl=story&u=/050724/1913
/w072469ajpg
>
>> prawo podejrzewac, ze czlowiek ten planuje wysadzenie siebie w
>> powietrze, nie zatrzymal sie na wezwanie, a policjanci
>
>
> Czyje wezwanie? To było wezwanie jakiegoś uzbrojonego bandyty.
>
>> majacy jasne rozkazy musieli powziac ta trudna decyzje i go
>> zastrzelili nie chcac ryzykowac zycia swojego i innych ludzi.
>
>
> Jaaasne. Trudna decyzja - wpakowanie 5 kul w głowę _po_ obezwładnieniu?
juz siedmiu i jednej w tyl szyi.
-
50. Data: 2005-07-26 03:08:11
Temat: Re: OT - Policja pewnego kraju...
Od: wasp <k...@t...com>
tdew wrote:
opisanej sytuacji jest to do?ae oczywiste.
>
>
> dostal wezwanie do zatrzymania pod domem ktory byl pod obserwacja policji
klamstwo. Szpiclowano go kiedy poszedl do przystanku autobusu, kiedy
czekal, kiedy jechal caly kwadrans razem ze szpiclami i kiedy wyszedl na
przesiadke.
> a
> w ktorym mieszkal,
Nocowal u kolegi tego dnia.
>zaczal uciekac najpierw do stacji metra a potem wskoczyl
> do samej kolejki gdzie zostal zastrzelony. Rodzina poinformowala ze swietnie
> znal angielski wiec na pewno zrozumial polecenia policji.
byl pare razy napadniety przez wlasnie tak wygladajacych kryminalistow.
> Sorry ale pomysl chwilke to nie boli, dwa dni po zamachach, w miesce jest
> pelno policjantow, wychodzisz z domu, biegnie do ciebie kilka uzbrojonych
> osob krzyczac policja a ty zaczynasz uciekac??
Nie krzyczeli, to raz. Dwa, nie pod domem a po wspolnej przejazdzce
autobusem do metra.
> Myslisz ze to bandyci tak sie
> po prostu zabawiaja, tacy dowcipnisie ryzykanci urzadzaja sobie polowanie na
> ludzi w srodku dnia w miescie w ktorym w zwiazku z sutyacja co kilka metrow
> stoi policjant albo antyterrosysta??
A co w tym dziwnego?
> Jesli dalej chcesz uciekac to kwalifikujesz sie do corocznej nagrody
> darwina.
> Zapewne gdyby ten Brazylijczyk uciekal gdzie indziej dzisiaj by zyl.
> Nie spotkalem sie nigdzie z informacja ze zostal zastrzelony po
> obezwladnieniu, byles tam widziales?,
przyznali sie.
> moze podasz jakis link. Widzialem
> symulacje na bbc z ktorych wynikalo ze zostal zastrzelony z bliskiej
> odleglosci (kilku metrow) ale nie po obezwladnieniu. Gdyby chcieli go zabic
> od samego poczatku zalatwiliby go pod domem.
> A uciekal zapewne dlatego ze nie mial waznej wizy wiec przebywal w Anglii
> nielegalnie co oznacza ze bal sie deportacji.
akurat mial papiery w porzadku. Pada kolejne klamstwo policyjne.