On 22 Lut, 15:32, KRZYZAK <k...@g...com> wrote:
> On 22 Lut, 10:21, Matt <m...@g...com> wrote:
>
> > Wylosowanie takich samych liczb *jakie już zostały wylosowane* ma
> > takie same szanse jak wylosowanie każdej innej kombinacji. Nie masz
> > czym się martwić.
>
> Prawdopodobienstwo wylosowania 2 razy pod rzad takich samych liczb
> jest takie samo jak wylosowanie takiej kombinacji raz???

To zależy.

W sytuacji:

Liczenie prawdopodobieństwa
Losowanie 1
Losowanie 2

Szansa na takie same wyniki jest rzeczywiście równa (szansa na wynik)
* (szansa na wynik). Jeśli dla przykładu rzucasz dwa razy kostką, to
szansa na dwie jedynki wynosi 1/6 * 1/6 = 1/36

Ale w sytuacji
Losowanie 1
Liczenie prawdopodobieństwa
Losowanie 2

Szansa na takie same wyniki jest równa (szansa na wynik). Jeśli za
pierwszym rzutem już wyrzuciłeś jedynkę, to za drugim szansa na
jedynkę wynosi 1/6.

--
Regards
Matt

do góry

On 22 Lut, 16:40, Bartosz Feński aka fEnIo <f...@d...org> wrote:
> >> Zbierz sobie wyniki wszystkich dotychczasowych losowań, wybierz kombinację,
> >> która jeszcze nigdy nie wystąpiła albo występowała najrzadziej i zostaniesz
> >> milionerem!
>
> > Znaczy ma stawiac na najgorsze kombinacje? To zes wymyslil!
>
> No idąc jego tokiem rozumowania to tak ma stawiać.
>
> Nie wiem co masz na myśli mówiąc o najgorszych kombinacjach w sytuacji gdy
> wszystkie kombinacje są tak samo prawdopodobne.

No jak to co? Te piłeczki które nie wypadały są silniejsze i lepiej
się bronią przed wyciągnięciem ;)

--
Regards
Matt

do góry

W artykule KRZYZAK napisał(a):

>> Zbierz sobie wyniki wszystkich dotychczasowych losowań, wybierz kombinację,
>> która jeszcze nigdy nie wystąpiła albo występowała najrzadziej i zostaniesz
>> milionerem!
>
> Znaczy ma stawiac na najgorsze kombinacje? To zes wymyslil!

No idąc jego tokiem rozumowania to tak ma stawiać.

Nie wiem co masz na myśli mówiąc o najgorszych kombinacjach w sytuacji gdy
wszystkie kombinacje są tak samo prawdopodobne.

pozdr,
fEnIo

--
,''`. Bartosz Fenski | mailto:f...@d...org | pgp:0x13fefc40 | irc:fEnIo
: :' : 32-050 Skawina - Glowackiego 3/15 - malopolskie v. - Poland
`. `' phone:+48602383548 | proud Debian maintainer and user
`- http://fenski.pl | xmpp:f...@j...org | rlu:172001

do góry

On 22 Lut, 16:40, Bartosz Feński aka fEnIo <f...@d...org> wrote:

> Nie wiem co masz na myśli mówiąc o najgorszych kombinacjach w sytuacji gdy
> wszystkie kombinacje są tak samo prawdopodobne.

Jak jednakowo prawdopodobne, kiedy jedne wypadaja czesciej, a inne
wcale?
Moze powiesz, ze wylosowanie 1,2,3,4,5,6 jest tak samo prawdopodobne
jak pozostalych?

do góry

On 22 Lut, 16:43, KRZYZAK <k...@g...com> wrote:
> > Nie wiem co masz na myśli mówiąc o najgorszych kombinacjach w sytuacji gdy
> > wszystkie kombinacje są tak samo prawdopodobne.
>
> Jak jednakowo prawdopodobne, kiedy jedne wypadaja czesciej, a inne
> wcale?
> Moze powiesz, ze wylosowanie 1,2,3,4,5,6 jest tak samo prawdopodobne
> jak pozostalych?

Oczywiście, że jest. Szansa na 1,2,3,4,5,6 jest taka sama jak na
4,7,15,19,38,41. Tylko ludziom się wydaje, że niektóre kombinacje są
"specjalne".

--
Regards
Matt

do góry

W artykule KRZYZAK napisał(a):

>> Nie wiem co masz na myśli mówiąc o najgorszych kombinacjach w sytuacji gdy
>> wszystkie kombinacje są tak samo prawdopodobne.
> Jak jednakowo prawdopodobne, kiedy jedne wypadaja czesciej, a inne
> wcale?

Nie mieszaj w to statystyki. To inna nauka.

> Moze powiesz, ze wylosowanie 1,2,3,4,5,6 jest tak samo prawdopodobne
> jak pozostalych?

Oczywiście, że tak.

Załóżmy, że tworzymy totolotka w systemie trójkowym.

1, 2, 10, 11, 12, 20
1, 2, 3, 4, 5, 6

Który zestaw piłeczek jest dla Ciebie bardziej prawdopobony?

pozdr,
fEnIo
--
,''`. Bartosz Fenski | mailto:f...@d...org | pgp:0x13fefc40 | irc:fEnIo
: :' : 32-050 Skawina - Glowackiego 3/15 - malopolskie v. - Poland
`. `' phone:+48602383548 | proud Debian maintainer and user
`- http://fenski.pl | xmpp:f...@j...org | rlu:172001

do góry

W artykule Bartosz Feński aka fEnIo napisał(a):

>>> Nie wiem co masz na myśli mówiąc o najgorszych kombinacjach w sytuacji gdy
>>> wszystkie kombinacje są tak samo prawdopodobne.
>> Jak jednakowo prawdopodobne, kiedy jedne wypadaja czesciej, a inne
>> wcale?
>
> Nie mieszaj w to statystyki. To inna nauka.
>
>> Moze powiesz, ze wylosowanie 1,2,3,4,5,6 jest tak samo prawdopodobne
>> jak pozostalych?
>
> Oczywiście, że tak.
>
> Załóżmy, że tworzymy totolotka w systemie trójkowym.
>
> 1, 2, 10, 11, 12, 20
> 1, 2, 3, 4, 5, 6
>
> Który zestaw piłeczek jest dla Ciebie bardziej prawdopobony?

Ech już sam się zamotałem i trochę wyjechałem za zakres systemu trójkowego
;)

Inny przykład. System siódemkowy ;)

1, 2, 3, 4, 5, 6
4, 5, 6, 10, 11, 12

Co jest bardziej prawdopodobne?

pozdr,
fEnIo
--
,''`. Bartosz Fenski | mailto:f...@d...org | pgp:0x13fefc40 | irc:fEnIo
: :' : 32-050 Skawina - Glowackiego 3/15 - malopolskie v. - Poland
`. `' phone:+48602383548 | proud Debian maintainer and user
`- http://fenski.pl | xmpp:f...@j...org | rlu:172001

do góry

KRZYZAK pisze:

>
> Moneta tez nie pamieta. Wiec wyrzuc 10 razy pod rzad orzelka.
> Powodzenia!

Jak będziesz odpowiednio długo rzucał to ci się uda, nie bądź
niecierpliwy ...

--
@2008 Johnson

"Koniec świata się zbliża ..."

do góry

Johnson pisze:
> KRZYZAK pisze:
>
>>
>> Moneta tez nie pamieta. Wiec wyrzuc 10 razy pod rzad orzelka.
>> Powodzenia!
>
> Jak będziesz odpowiednio długo rzucał to ci się uda, nie bądź
> niecierpliwy ...
>

Młodzież w dzisiejszych czasach w ogóle nie ma cierpliwości ;->

do góry

Użytkownik "JareC" <b...@m...com> napisał w wiadomości
news:fpm3uk$2nc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam
>
> Lotto Nas oszukuje, podczas generowania liczb chybil-trafil, bardzo czesto
> wyznacza te, ktore byly trafione w poprzednim losowaniu. A wiadomo jakie
> jest prawdopodobienstwo wylosowania 2 razy pod rzad tych samych liczb!

Kolega pewnie ma na myśli teorię liczb gorących.
Teoria ta (nie wiem czy trafna) opiera się na założeniu, że aby
prawdopodobieństwo wylosowania danych liczb było równe, nie "powwinny"
być one losowane zbyt często. I na odwrót: jeśli jakaś liczba dawno się w
wynikach losowania nie pojawiała staje się "gorąca" i prawdopodobieństwo
jej wylosowania powinno wzrosnąć (choś jak wiemy - jest takie same jak
prawdopodobieństwo wylosowania jakiejkolwiek innej liczby z puli).
Nie wiem czy teoria ta jest potwierdzona.
Na miejscu kolegi kierowałbym się takimi teoriami, które mają większe
podstawy naukowe (jest na przykład jedna, udowodniona teoretycznie,
która mówi, że pary liczb występują częściej niż liczby położone "dalej"
od siebie).

Podrawiam wszystkich, zwłaszcza statystyków grających namiętnie w totka
(tych z olsztyna zwłaszcza)

smiechu

do góry