-
1. Data: 2004-07-08 21:06:15
Temat: O odsprzedawaniu płytek [było: Czy to nie CHAMSTWO (sorki za słownictwo)]
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia czw 8. lipca 2004 16:46 opublikowane na
pl.comp.os.linux podpisane Pucek:
[o odsprzedawaniu płytek DVD/CD dołączanych do gazet]
[przenoszę ten wątek na pl.soc.prawo, bo tam bardziej pasuje]
>> A kto to stanowi? Bo ZTCW polskie prawo nie i producenci se mogą pisać i
>> pisać i pisać na opakowaniach, co im się podoba, a Ty możesz je
>> odsprzedać, skoro kupiłeś.
> Nie znam się za bardzo, ale skoro tak piszą to chyba mają do tego jakieś
> podstawy prawne...
Ale Ty naiwny jesteś :) Różne rzeczy się pisze, w nadziei na naiwność
kupujących.
> Już nie raz widziałem taki tekst na płytach dołączanych do różnych gazet.
Owszem.
> Poza tym płytka jest tylko dodatkiem do gazety, a nie oddzielnym produktem
> i dopiero z pismem stanowi całoś.
A kto mówi, że można sprzedawać tylko całość? Jak kupisz np. komputer, to
nie możesz go rozkręcić i sprzedać sam dysk twardy?
> A odsprzedać możesz razem z gazetą. Tak jak kupiłeś.
I zafoliowane? I z paragonem ? :D
> Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić...
Nie wiem, może ja się mylę i jakieś debilne prawo jednak istnieje, stąd
przerzucam to na pl.soc.prawo.
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
2. Data: 2004-07-08 21:43:22
Temat: Re: O odsprzedawaniu płytek [było: Czy to nie CHAMSTWO (sorki za słownictwo)]
Od: Pucek <p...@o...pl.invalid>
Osobnik Tristan Alder wystukał:
> W odpowiedzi na pismo z dnia czw 8. lipca 2004 16:46 opublikowane na
> pl.comp.os.linux podpisane Pucek:
>
> [o odsprzedawaniu płytek DVD/CD dołączanych do gazet]
> [przenoszę ten wątek na pl.soc.prawo, bo tam bardziej pasuje]
>
>>> A kto to stanowi? Bo ZTCW polskie prawo nie i producenci se mogą pisać i
>>> pisać i pisać na opakowaniach, co im się podoba, a Ty możesz je
>>> odsprzedać, skoro kupiłeś.
>> Nie znam się za bardzo, ale skoro tak piszą to chyba mają do tego jakieś
>> podstawy prawne...
>
> Ale Ty naiwny jesteś :) Różne rzeczy się pisze, w nadziei na naiwność
> kupujących.
>
Jestem :P
Wierzę w słowo pisane ;)
>> Już nie raz widziałem taki tekst na płytach dołączanych do różnych gazet.
>
> Owszem.
>
>> Poza tym płytka jest tylko dodatkiem do gazety, a nie oddzielnym produktem
>> i dopiero z pismem stanowi całoś.
>
> A kto mówi, że można sprzedawać tylko całość? Jak kupisz np. komputer, to
> nie możesz go rozkręcić i sprzedać sam dysk twardy?
>
Trochę głupie porównanie... Części komputerowe możesz zawsze kupić
oddzielnie, a samych płytek od czasopism w kioskach/empikach nie
sprzedają...
>> A odsprzedać możesz razem z gazetą. Tak jak kupiłeś.
>
> I zafoliowane? I z paragonem ? :D
>
Bez przesady :)
>> Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić...
>
> Nie wiem, może ja się mylę i jakieś debilne prawo jednak istnieje, stąd
> przerzucam to na pl.soc.prawo.
>
Właśnie. Niech wypowie się ktoś, kto się na tym zna :)
--
Pucek
pucek7[małpa]o2[kropka]pl
GG# 2975245
-
3. Data: 2004-07-09 08:33:13
Temat: Re: O odsprzedawaniu płytek [było: Czy to nie CHAMSTWO (sorki za słownictwo)]
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
Bylo o tym na grupie pl.rec.gry.komputerowe , wypowiadal sie Smuggler
(Cd-Action)
Ten przepis obowiazuje instytucje ktore sie zajmuja dystrybucja a nie Pana
Kowalskiego.
Chcesz wiecej to sobie tam poczytaj, watek mial temat cos w rodzaju,
sprzedam gry, legalne za zlotowke czy cos takiego.
P.
-
4. Data: 2004-07-09 08:46:04
Temat: Re: O odsprzedawaniu płytek [było: Czy to nie CHAMSTWO (sorki za słownictwo)]
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia czw 8. lipca 2004 23:43 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Pucek:
>> Ale Ty naiwny jesteś :) Różne rzeczy się pisze, w nadziei na naiwność
>> kupujących.
> Jestem :P
> Wierzę w słowo pisane ;)
To uważaj, bo niektórzy naprawdę dziwne rzeczy piszą :)
>>> Poza tym płytka jest tylko dodatkiem do gazety, a nie oddzielnym
>>> produktem i dopiero z pismem stanowi całoś.
>> A kto mówi, że można sprzedawać tylko całość? Jak kupisz np. komputer, to
>> nie możesz go rozkręcić i sprzedać sam dysk twardy?
> Trochę głupie porównanie... Części komputerowe możesz zawsze kupić
> oddzielnie, a samych płytek od czasopism w kioskach/empikach nie
> sprzedają...
,,płytek od czasopism''? Ale inne płytki sprzedają. Wiadomo, że w sklepach
nie będą rozdzierać (choć widziałem też sklep z gazetami, gdzie jakieś
starsze sprzedawali same), bo po co, skoro mają komplet? Natomiast skoro Ty
sobie kupiłeś, to czemu masz nie móc odsprzedać nawet opakowania oddzielnie
i płytki oddzielnie?
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
5. Data: 2004-07-10 01:57:07
Temat: Re: O odsprzedawaniu płytek [było: Czy to nie CHAMSTWO (sorki za słownictwo)]
Od: pucek <p...@o...pl.invalid>
Osobnik Tristan Alder wystukał:
> W odpowiedzi na pismo z dnia czw 8. lipca 2004 23:43 opublikowane na
> pl.soc.prawo podpisane Pucek:
>
>>> Ale Ty naiwny jesteś :) Różne rzeczy się pisze, w nadziei na naiwność
>>> kupujących.
>> Jestem :P
>> Wierzę w słowo pisane ;)
>
> To uważaj, bo niektórzy naprawdę dziwne rzeczy piszą :)
>
Staram się jak mogę :)
>> Trochę głupie porównanie... Części komputerowe możesz zawsze kupić
>> oddzielnie, a samych płytek od czasopism w kioskach/empikach nie
>> sprzedają...
>
> ,,płytek od czasopism''? Ale inne płytki sprzedają. Wiadomo, że w sklepach
> nie będą rozdzierać (choć widziałem też sklep z gazetami, gdzie jakieś
> starsze sprzedawali same), bo po co, skoro mają komplet? Natomiast skoro Ty
> sobie kupiłeś, to czemu masz nie móc odsprzedać nawet opakowania oddzielnie
> i płytki oddzielnie?
>
>
Jak już napisał Przemyslaw Rokicki w <ccll8d$r25$1@inews.gazeta.pl>
ten przepis obowiązuje tylko dystrybutorów więc już wszystko jasne.
Wydawało mi się, że skoro gazeta+CD stanowia komplet to nie można tego
rozdzielać i sobie dowolnie sprzedawać... Cóż myliłem się...
Chociaż to w sumie dobrze... :)
Dziękuję za wyprowadzenie z błędnego myślenia :)
--
pucek
pucek7[małpa]o2[kropka]pl
GG# 2975245
-
6. Data: 2004-07-10 13:57:17
Temat: Re: O odsprzedawaniu płytek [było: Czy to nie CHAMSTWO (sorki za słownictwo)]
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia sob 10. lipca 2004 03:57 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane pucek:
> Jak już napisał Przemyslaw Rokicki w <ccll8d$r25$1@inews.gazeta.pl>
> ten przepis obowiązuje tylko dystrybutorów więc już wszystko jasne.
Akurat w _jego_ twierdzenia bym tak do końca nie wierzył. Ma dość radykalne
poglądy na rzeczywistość oraz wykształcenie hotelarskie. Więc jego opinia
może być mniej więcej tak samo (nie)sensowna jak moja.
>
> Wydawało mi się, że skoro gazeta+CD stanowia komplet to nie można tego
> rozdzielać i sobie dowolnie sprzedawać... Cóż myliłem się...
Wydaje mi się, że się myliłeś, jednakże może wypowie się ktoś z bardziej
poważanych prawowiczów niż ja czy PR.
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)