-
41. Data: 2020-02-11 10:46:28
Temat: Re: O jedną mamę za dużo do PESELa
Od: "A. Filip" <a...@p...pl>
Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
> W dniu 2020-02-11 o 10:30, A. Filip pisze:
>> Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>>> W dniu 2020-02-10 o 17:18, A. Filip pisze:
>>>> Animka <a...@t...ja.wp.pl> pisze:
>>>>> W dniu 2020-02-09 o 02:48, A. Filip pisze:
>>>>>> Animka <a...@t...ja.wp.pl> pisze:
>>>>>>> W dniu 2020-02-06 o 20:26, Robert Tomasik pisze:
>>>>>>>> Urząd absolutnie nie musi ustalać właściwych danych, tylko sobie
>>>>>>>> coś tam uprawdopodabnia. Mało to ojców cudzych dzieci jest wpisanych?
>>>>>>>
>>>>>>> W metryce może być również wpisane: ojciec- nieznany.
>>>>>>
>>>>>> A co to ma do dwóch mam/dwóch ojców?
>>>>>
>>>>> Ojców może być dwóch-jak u psów, ale matkę ma się jedną.
>>>>
>>>> To obecnie istniejące przypadki różnej matki jajeczka i matki która
>>>> urodziła radośnie "znikasz"?
>>>
>>> Nie znika, ale wówczas trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, kto jest
>>> matką. Biologicznie jednak ta, która dała DNA - podobnie jak już
>>> będziemy umieli utrzymywać dzieci poza łonem matki od momentu
>>> zapłodnienia, to nie uznamy, że matką jest "inkubator", "lekarz
>>> prowadzący" itp.
>>
>> Ja to wiem, najwyżej inaczej to ujmuje.
>>
>> Zaś sprawa sprowadza się do tego że "drzewiej" ustalenie matki było
>> ZNACZNIE pewniejsze i prostsze. Obstawiam że "wyjątki" będą w stałym
>> trendzie wzrostowy. W tradycji prawnej dalej widać czasy minione.
>
> Nie wydaje mi się, aby wyjątki były w dłuższej perspektywie w trendzie
> wzrostowym. Mało co w biologii jest bardziej konserwatywne, niż sposób
> rozmnażania się. A skoro tak jest, to znaczy, że bardzo rzadko kiedy
> kombinowanie przy rozmnażaniu przynosi ewolucyjne korzyści.
Będzie taniej, prościej, bezpiecznej i bardziej uregulowanie
(w niektórych krajach) to będzie wzrost. Najwyżej można dyskutować na
jakim poziomie będzie bariera wzrostu używania ("za naszego życia").
--
A. Filip
| Nie zasłaniaj twarzy przed tym, kogo znasz. Nie bądź ślepy wobec
| tego, kogo już raz widziałeś. Nie odpędzaj tego, kto przyszedł, by
| prosić. (Przysłowie egipskie)
-
42. Data: 2020-02-11 17:19:40
Temat: Re: O jedną mamę za dużo do PESELa
Od: Kviat
W dniu 11.02.2020 o 10:40, Liwiusz pisze:
>
> Nie wydaje mi się, aby wyjątki były w dłuższej perspektywie w trendzie
> wzrostowym. Mało co w biologii jest bardziej konserwatywne, niż sposób
> rozmnażania się.
Konserwatywny sposób rozmnażania, to na pewno jest u kreacjonistów.
I w głowach tzw. "patriotów" kryptogejów, którzy nie mogąc pogodzić się
z własną seksualnością ukrywają ją pod płaszczykiem agresji wobec innych
i przebierają się w odzież "patriotyczną" (że niby tacy męscy są), albo
w czarne sukienki (że niby religia im nie pozwala).
Co znamienne, tego typu ludzie najczęściej szukają (i to praktykują)
towarzystwa swojej własnej płci. Zamykają się z nimi w klasztorach, albo
urządzają imprezy polegające na wspólnym ocieraniu się pod sceną z
"patriotyczną" muzyką i zderzaniem na gołe klaty...
A w biologii jest wręcz przeciwnie.
> A skoro tak jest,
Tyle, że tak nie jest.
> to znaczy, że bardzo rzadko kiedy
> kombinowanie przy rozmnażaniu przynosi ewolucyjne korzyści.
Błędne założenie, to i wnioski błędne.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozmna%C5%BCanie
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C27264%
2Cokolo-450-gatunkow-ryb-moze-zmieniac-swoja-plec.ht
ml
https://www.national-geographic.pl/przyroda/ryby-her
mafrodyty
"Chodzi o to by upewnić się o wzajemności procesu prokreacji. Dzięki
temu, żadna z rybek nie pozostanie bez możliwości przedłużenia swojej
linii genetycznej. To sposób na uniknięcie oszustwa, w wyniku którego
jedna z rybek zostałaby bez możliwości przekazania swoich jajeczek."
Inne przykłady różnorodności rozmnażania się w biologii, oraz korzyści z
nich wynikające, znajdziesz samodzielnie.
Pozdrawiam
Piotr
-
43. Data: 2020-02-11 19:20:57
Temat: Re: O jedną mamę za dużo do PESELa
Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>
W dniu 2020-02-11 o 17:19, Kviat pisze:
> W dniu 11.02.2020 o 10:40, Liwiusz pisze:
>
>>
>> Nie wydaje mi się, aby wyjątki były w dłuższej perspektywie w trendzie
>> wzrostowym. Mało co w biologii jest bardziej konserwatywne, niż sposób
>> rozmnażania się.
>
> Konserwatywny sposób rozmnażania, to na pewno jest u kreacjonistów.
> I w głowach tzw. "patriotów" kryptogejów, którzy nie mogąc pogodzić się
> z własną seksualnością ukrywają ją pod płaszczykiem agresji wobec innych
> i przebierają się w odzież "patriotyczną" (że niby tacy męscy są),
Skąd to wiesz?
Był taki tancerz nad tancerzami w balecie (nigdy wcześniej ani później
nie było i nie ma takiego tancerza)-Stanisław Szymański, tańczył główne
role. Po ul. Marszałkowskiej zasuwał umalowany, w sukince, bucikach na
obcasie, cienkich pończoszkach i z torebeczką. Miał gdzieś co ludzie
sobie pomyślą i w ogóle nie zwracał na to uwagi.
Gdy nastała demokracja konkurencja w tym Teatrze Wielkim zaczęła do
zaszczuwać.
albo
> w czarne sukienki (że niby religia im nie pozwala).
Po pracy (bo oni kapłaństwo nazywają teraz pracą) skóra, komóra limuzyna
i fruuu w miasto.
> Co znamienne, tego typu ludzie najczęściej szukają (i to praktykują)
> towarzystwa swojej własnej płci. Zamykają się z nimi w klasztorach, albo
> urządzają imprezy polegające na wspólnym ocieraniu się pod sceną z
> "patriotyczną" muzyką i zderzaniem na gołe klaty...
Byłeś na takiej imprezie?
A co powiesz o M.Szpaku? Facet, kobieta czy obojniak?
--
animka
-
44. Data: 2020-02-11 20:47:38
Temat: Re: O jedną mamę za dużo do PESELa
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
A jak była po przeszczepie (czegoś)?
-----
> Biologicznie jednak ta, która dała DNA
-
45. Data: 2020-02-11 22:33:08
Temat: Re: O jedną mamę za dużo do PESELa
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2020-02-10 o 23:15, Animka pisze:
> Ojciec i matka dziecka są wpisani w metryce, a PESEL to indywidualny
> identyfikator człowieka.
>
>
I obecnie dużo ważniejszy od nazwiska i imienia.
Dowodzi tego wielkość liter w dowodzie osobistym.
-
46. Data: 2020-02-11 23:01:16
Temat: Re: O jedną mamę za dużo do PESELa
Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>
W dniu 2020-02-11 o 22:33, t-1 pisze:
> W dniu 2020-02-10 o 23:15, Animka pisze:
>
>> Ojciec i matka dziecka są wpisani w metryce, a PESEL to indywidualny
>> identyfikator człowieka.
>>
>>
>
> I obecnie dużo ważniejszy od nazwiska i imienia.
> Dowodzi tego wielkość liter w dowodzie osobistym.
Jakoś nigdy nie zwracałam uwagi i nie zastanawiałam się nad wielkością
liter.
--
animka
-
47. Data: 2020-02-12 12:33:47
Temat: Re: O jedną mamę za dużo do PESELa
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2020-02-11 o 17:19, Kviat pisze:
>> A skoro tak jest,
>
> Tyle, że tak nie jest.
Ależ jest. To, co najrzadziej, i najtrudniej się zmienia, to właśnie
sposób rozmnażania, co potem powoduje takie dziwne rzeczy, jak to jakieś
zwierzę wodne wychodzi na niebezpieczny ląd, aby złożyć jaka, a po
wykluciu młode wracają do wody, tracąc masowo życie.
> Inne przykłady różnorodności rozmnażania się w biologii, oraz korzyści z
> nich wynikające, znajdziesz samodzielnie.
Znów nie rozumiesz o czym dyskutujesz, bo nie mówimy o tym, że różne
gatunki się różnie rozmnażają.
--
Liwiusz
-
48. Data: 2020-02-12 13:47:13
Temat: Re: O jedną mamę za dużo do PESELa
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
A ojciec to pies?
-----
> jeśli są równi to nie może trzy?
-
49. Data: 2020-02-12 13:49:01
Temat: Re: O jedną mamę za dużo do PESELa
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Żartujesz, prawda?
Przejdź się na pierwszą lepszą fermę hodowli czegokolwiek.
I spytaj, co oznacza skrót GMO.
-----
> Mało co w biologii jest bardziej konserwatywne, niż sposób rozmnażania się.
> A skoro tak jest, to znaczy, że bardzo rzadko kiedy kombinowanie przy rozmnażaniu
przynosi ewolucyjne korzyści.
-
50. Data: 2020-02-12 13:51:08
Temat: Re: O jedną mamę za dużo do PESELa
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Twój typowy pedalski pogląd, że wszyscy wokół są pedałami.
Poczynając od dzieci.
-----
> w głowach tzw. "patriotów" kryptogejów, którzy nie mogąc pogodzić się z własną
seksualnością ukrywają ją