eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoO co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2020-06-09 19:08:32
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Po wojnie komuniści = żydzi, więc mieli w tym interes.


    -----
    > Tutaj się po prostu Komuniści nie popisali i nie rozwiązali tego ustawą po wojnie.
    > Nikt nie pomyślał, że "duchy" będą majątku dochodzić.


  • 12. Data: 2020-06-09 19:10:17
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    W Krakowie "odzyskiwali" kamienice na spreparowane spadkobranie.
    Za takie pieniądze można każdego opłacić.


  • 13. Data: 2020-06-09 19:52:55
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2020-06-09 o 16:41, Robert Tomasik pisze:
    > Dokąd nie wydano aktu zgonu, to można domniemywać, ze osoba żyje.

    Jak się nie zna daty i miejsca urodzenia oraz rodziców to można się
    bawić w dowolny sposób. Włącznie z Marsjanami którzy żyją po 300 lat. :-)


  • 14. Data: 2020-06-09 19:54:17
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: z <...@...pl>

    W dniu 2020-06-09 o 16:54, J.F. pisze:
    >
    > Oprocz mozliwosci zycia sa jeszcze spadkobiercy.

    Ich dane też trzeba znać aby działać w ich imieniu.


  • 15. Data: 2020-06-09 22:57:40
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 09.06.2020 o 19:08, ąćęłńóśźż pisze:

    >> Tutaj się po prostu Komuniści nie popisali i nie rozwiązali tego
    >> ustawą po wojnie. Nikt nie pomyślał, że "duchy" będą majątku
    >> dochodzić.
    > Po wojnie komuniści = żydzi, więc mieli w tym interes.

    Być może masz rację, albo nie. Nie potrafię tego ocenić. Tak, czy siak
    pomysł z przejęciem terenów w zrujnowanej Warszawie był merytorycznie
    dobry, tylko skopano to od strony prawnej. Na ile było to celowe
    działanie, a na ile po prostu brak wiedzy merytorycznej.

    --
    Robert Tomasik


  • 16. Data: 2020-06-10 10:14:30
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Nie, nie był, bo przejmowano niezależnie od tego czy całą rodzinę wymordowali Niemcy
    i majątek prawnie przechodził na skarb
    państwa/m. Warszawa, czy właściciele żyli i wyzuwano ich z własności.
    To był pomysł pilnowanej sowieckimi bagnetami władzy komunistycznej, że wszystko co
    prywatne jest złe, a szampana i kawior klasa
    robotnicza konsumuje ustami swoich najlepszych przedstawicieli do sowietów (sprawdź,
    kto otrzymywał przydziały mieszkań np. w
    nieziszczonej działaniami wojennymi bo zamieszkałej przez Niemców Alei Róż).
    I wówczas na prywatnych właścicielach spoczywałaby odbudowa zniszczonych budynków,
    więc byłby czysty zysk dla miasta.
    A tak zabrano grunt, odbudowano budynki za państwowe, zakwaterowano lokatorów
    komunalnych i teraz bujaj się z roszczeniami
    prywatnymi.


    -----
    > pomysł z przejęciem terenów w zrujnowanej Warszawie był merytorycznie dobry


  • 17. Data: 2020-06-10 15:49:44
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "ąćęłńóśźż" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5ee09667$0$522$6...@n...neostrada.
    pl...
    >Nie, nie był, bo przejmowano niezależnie od tego czy całą rodzinę
    >wymordowali Niemcy i majątek prawnie przechodził na skarb
    państwa/m. Warszawa, czy właściciele żyli i wyzuwano ich z własności.

    Ba - dekret Bieruta zabral ziemie.
    Budynkow nie zabral. Przynajmniej nie od razu.

    Wiec kamienice to chyba odrebnymi przepisami.

    I odszkodowanie mialo byc. Tez nigdy nie wyplacono ... hm, ale czy
    umorzono, czy nalezy obecnie wyplacic na podstawie dekretu ?

    http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=
    WDU19450500279

    >To był pomysł pilnowanej sowieckimi bagnetami władzy komunistycznej,
    >że wszystko co prywatne jest złe,

    No, co by nie mowic, to taki kamienicznik podwaza podstawy ustroju.
    Nie pracuje, a je :-)

    Totez wkrotce im te kamienice zabrano, albo i nie zabrano, tylko
    kazano sie wynosic - a administowalo miasto.

    >a szampana i kawior klasa robotnicza konsumuje ustami swoich
    >najlepszych przedstawicieli do sowietów (sprawdź, kto otrzymywał
    >przydziały mieszkań np. w
    nieziszczonej działaniami wojennymi bo zamieszkałej przez Niemców Alei
    Róż).

    A kto ?
    Bo co by nie mowic - nowa wladza musiala gdzies mieszkac, a miasto w
    duzej czesci zniszczone.

    P.S. o co chodzi z tym niszczeniem Warszawy - tak Hitlerowi powstancy
    podpadli, ze resztki cennej benzyny zuzyl na podpalke ?

    J.


  • 18. Data: 2020-06-11 12:36:43
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 10.06.2020 o 10:14, ąćęłńóśźż pisze:

    >> pomysł z przejęciem terenów w zrujnowanej Warszawie był merytorycznie

    >> dobry
    > Nie, nie był, bo przejmowano niezależnie od tego czy całą rodzinę
    > wymordowali Niemcy i majątek prawnie przechodził na skarb państwa/m.
    > Warszawa, czy właściciele żyli i wyzuwano ich z własności.

    No właśnie nie do końca. Tym dekretem przejmowano ruiny, którymi nikt
    się nie opiekował. Inaczej do dziś Warszawa by leżała w gruzach i
    trwałoby ustalanie właścicieli.

    > To był pomysł pilnowanej sowieckimi bagnetami władzy komunistycznej, że
    > wszystko co prywatne jest złe, a szampana i kawior klasa robotnicza
    > konsumuje ustami swoich najlepszych przedstawicieli do sowietów
    > (sprawdź, kto otrzymywał przydziały mieszkań np. w nieziszczonej
    > działaniami wojennymi bo zamieszkałej przez Niemców Alei Róż).

    Szczegółów warszawskich nie znam. U nas tam, gdzie byli właściciele, to
    nikt im własności nie odbierał. Jedynie zarząd był przymusowy, ale to
    trochę coś innego, choć też bezprawne.

    > I wówczas na prywatnych właścicielach spoczywałaby odbudowa zniszczonych
    > budynków, więc byłby czysty zysk dla miasta.

    O widzisz.

    > A tak zabrano grunt, odbudowano budynki za państwowe, zakwaterowano
    > lokatorów komunalnych  i teraz bujaj się z roszczeniami prywatnymi.

    Ale mamy stolicę, a nie kupę gruzów.


    --
    Robert Tomasik


  • 19. Data: 2020-06-11 12:52:33
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Nie mógł nie zabrać, bo u nas własność budynków związana z własnością gruntu (poza
    gruntami w dzierżawie)


    -----
    > dekret Bieruta zabral ziemie.
    > Budynkow nie zabral.


  • 20. Data: 2020-06-11 12:53:31
    Temat: Re: O co chodzi z tym mechanizmem reprywatyzacji "na kuratora 140-latka"?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Jesteś resortowym dzieckiem???


    -----
    > Inaczej do dziś Warszawa by leżała w gruzach i trwałoby ustalanie właścicieli.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1