-
11. Data: 2005-03-01 04:18:16
Temat: Re: O adwokatach ciag dalszy
Od: " Daria" <m...@g...pl>
witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):
> sandra wrote:
> > Użytkownik " Daria" <m...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> > news:cvvre4$5ml$1@inews.gazeta.pl...
> >
> >>Juz pisalam dwukrotnie ze chce zatwierdzic w Polsce orzeczenie
> >
> > amerykanskiego
> >
> >>sadu o moim rozwodzie.
> >
> > ciekawa jestem co tu ma adwokat do roboty? :)
> >
Jesli sie nie myle to Ty dales mi link do adwokata. On chce 7000 zl ,
zwariowal. Inny warszawski adwokat ktoremu wyslalam email odpisal ze jest
zainteresowany ale jak zapytalam o cene to juz mi nie odpisal.
>
> nic. chodzi o to, że Darii nie ma w Polsce i chce to komus zlecić do
> zrobienia w Polsce. I wymyśliła, że będzie to adwokat. Z tym, że ma
> pecha jeśli chodzi o wybór adwokatów.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2005-03-01 04:19:29
Temat: Re: O adwokatach ciag dalszy
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Daria wrote:
>
> to ze ja mieszkam w USA i ani nie mam czasu na zalatwianie ani nie mam
> pojecia jak a dotego moj ex maz odmowil podpisania dokumentow wiec trzeba to
> zalatwiac inaczej a ja tego tez nie wiem jak :)
>
Skontakowałaś się z adwokatem, do którego podałem ci link?
-
13. Data: 2005-03-01 04:23:03
Temat: Re: O adwokatach ciag dalszy
Od: " Daria" <m...@g...pl>
sandra <n...@n...e-wro.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
> news:d00843$52r$1@inews.gazeta.pl...
> > sandra wrote:
> > nic. chodzi o to, że Darii nie ma w Polsce i chce to komus zlecić do
> > zrobienia w Polsce. I wymyśliła, że będzie to adwokat. Z tym, że ma
> > pecha jeśli chodzi o wybór adwokatów.
>
> a nie powinno sie zaczac od bieglego tlumacza i informacji w sadzie
> okregowym w odpowiedniej wydziale obrotu zagranicznego a co do nieobecnosci
> Darii w Polsce udzielenie przez nia pelnomocnictwa dla doreczen osobie
> znajomej znajdujacej sie w Polsce ?
>
> Sandra
>
>
Nie znajde frajera do zalatwiania moich spraw. moja corka ma malutkie
dziecko i tez moze mi zalatwic adwokata w Lublinie ale jezdzic do Warszawy
nie bedzie mogla. Moze beda potrzebne negocjacje z moim ex moze podpisze i to
tez moze zalatwic tylko adwokat bo rozmowy z nim moje sa bez sensu pomimo ze
jestesmy 6 lat po amerykanskim rozwodzie. Tak ze adwokat musi byc. Gdybym ja
byla na miejscu to bym to zalatwila . Jesli chodzi o tlumacza to juz
dokumenty sa przetlumaczone.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
14. Data: 2005-03-01 04:26:21
Temat: Re: O adwokatach ciag dalszy
Od: " Daria" <m...@g...pl>
witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):
> Daria wrote:
> >
> > to ze ja mieszkam w USA i ani nie mam czasu na zalatwianie ani nie mam
> > pojecia jak a dotego moj ex maz odmowil podpisania dokumentow wiec trzeba
to
> > zalatwiac inaczej a ja tego tez nie wiem jak :)
> >
>
> Skontakowałaś się z adwokatem, do którego podałem ci link?
>
>
Wlasnie ci odpisalam przed chwila ze task, to on chce 7000zl To jakas slawa
moja corka jak poslyszala nazwisko to sie smiala i mowila, ze on wystepuje
czasem w TV i ze to jakis slawny czlowiek ale cene rabnal z ksiezyca. A
wogole to napisal zeto oooooooo skomplikowana sprawa.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
15. Data: 2005-03-01 04:29:36
Temat: Re: O adwokatach ciag dalszy
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Daria wrote:
> witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):
>
>
>> Daria wrote:
>>
>>>to ze ja mieszkam w USA i ani nie mam czasu na zalatwianie ani nie mam
>>>pojecia jak a dotego moj ex maz odmowil podpisania dokumentow wiec trzeba
>
> to
>
>>>zalatwiac inaczej a ja tego tez nie wiem jak :)
>>>
>>
>>Skontakowałaś się z adwokatem, do którego podałem ci link?
>>
>>
>
>
> Wlasnie ci odpisalam przed chwila ze task, to on chce 7000zl To jakas slawa
> moja corka jak poslyszala nazwisko to sie smiala i mowila, ze on wystepuje
> czasem w TV i ze to jakis slawny czlowiek ale cene rabnal z ksiezyca. A
> wogole to napisal zeto oooooooo skomplikowana sprawa.
Najwyraźniej ma roboty od zatrzęsienia i machnął cenę taką, żeby klient
sam zrezygnował a nie, żeby on musiał odmawiać.
No nic szukamy dalej.
-
16. Data: 2005-03-01 06:39:35
Temat: Re: O adwokatach ciag dalszy
Od: " Daria" <m...@g...pl>
witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):
> Daria wrote:
> > witek <w...@g...pl.spam.invalid> napisał(a):
> >
> >
> >> Daria wrote:
> >>
> >>>to ze ja mieszkam w USA i ani nie mam czasu na zalatwianie ani nie mam
> >>>pojecia jak a dotego moj ex maz odmowil podpisania dokumentow wiec
trzeba
> >
> > to
> >
> >>>zalatwiac inaczej a ja tego tez nie wiem jak :)
> >>>
> >>
> >>Skontakowałaś się z adwokatem, do którego podałem ci link?
> >>
> >>
> >
> >
> > Wlasnie ci odpisalam przed chwila ze task, to on chce 7000zl To jakas
slawa
> > moja corka jak poslyszala nazwisko to sie smiala i mowila, ze on
wystepuje
> > czasem w TV i ze to jakis slawny czlowiek ale cene rabnal z ksiezyca. A
> > wogole to napisal zeto oooooooo skomplikowana sprawa.
>
> Najwyraźniej ma roboty od zatrzęsienia i machnął cenę taką, żeby klient
> sam zrezygnował a nie, żeby on musiał odmawiać.
> No nic szukamy dalej.
>
>
>
>
No nie wiem on pisal do mnie kilkakrotnie. On raczej myslal ze mieszkam za
granica to dla mnie $2000 w te czy wewte nie ma znaczenia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
17. Data: 2005-03-01 08:18:17
Temat: Re: O adwokatach ciag dalszy
Od: "jarmulowicz krzysztof" <j...@p...fm>
>> Ja mam podobne doswiadczenia. ...
>> ... laska od radcy prawnego wypowiedziala 2 zdania.
> Pomijając nie/trafność Twojej diagnozy to argumentacja cienka.
SKAD MOZESZ WIEDZIEC CZY MOJA DIAGNOZA JEST TRAFNA NIE ZNAJAC FAKTOW?
> Znasz: o kowalu co "widział jak, i gdzie suknąć młotkiem"?
> Może to 2 zdania, ale te "właściwe"? ;)
BARDZO CHCIALBYM ABY BYLY TO TE WLASCIWE ZDANIA, ROZPRAWA ZAKONCZYLA SIE
UGODA CZYLI NIESTETY MOJA PRZEGRANA.;-),
ale nie oburzaj sie napewno sa jacys dobrzy adwokaci
-
18. Data: 2005-03-01 08:31:31
Temat: Re: O adwokatach ciag dalszy
Od: "Robert B." <r...@p...onet.pl>
No, ale w USA takie rzeczy powierza się chyba prawnikowi (taniemu). Prosta
robota - nieduże peniądze.
Robert
Użytkownik "sandra" <n...@n...e-wro.pl> napisał w wiadomości
news:d0099e$91d$1@helios.nd.e-wro.pl...
>
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w
>
>
> lista tlumaczy bieglych w tym zakresie jest w kazdym sadzie okregowym i
> rejonowym wystarczy tylko o nia poprosic w sekretariacie
>
> Sandra
>
>
-
19. Data: 2005-03-01 09:16:54
Temat: Re: O adwokatach ciag dalszy
Od: poreba <d...@p...com>
"jarmulowicz krzysztof" <j...@p...fm> popełnił 01 mar 2005 na
pl.soc.prawo utwór news:d018he$q35$1@atlantis.news.tpi.pl:
>>> ... laska od radcy prawnego wypowiedziala 2 zdania.
>> Pomijając nie/trafność Twojej diagnozy to argumentacja cienka.
> SKAD MOZESZ WIEDZIEC CZY MOJA DIAGNOZA JEST TRAFNA NIE ZNAJAC FAKTOW?
Znikąd, i to właśnie powyżej napisałem.
>> Znasz: o kowalu co "widział jak, i gdzie suknąć młotkiem"?
>> Może to 2 zdania, ale te "właściwe"? ;)
...
> ale nie oburzaj sie napewno sa jacys dobrzy adwokaci
Nie oburzałem się ani literką.
Przeczytaj jeszcze raz post na który odpowiadasz.
No i NIE WRZESZCZ!!! Gdańszczan wkurzysz tymi kapitalikami, i nie tylko.
--
pozdro
poreba
-
20. Data: 2005-03-01 09:32:36
Temat: Re: O adwokatach ciag dalszy
Od: "sandra" <n...@n...e-wro.pl>
Użytkownik " Daria" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d00qn7$8ug$1@inews.gazeta.pl...
> sandra <n...@n...e-wro.pl> napisał(a):
Tak ze adwokat musi byc. Gdybym ja
> byla na miejscu to bym to zalatwila .
zgodzilabym sie z tym jesli napisalabys po co ten adwokat ? jaka role niby
ma odegrac? ma powiedziec na sali to co moglabys napisac w swoim pismie
zalaczajac wszystkie niezbedne dokumenty i udzielic pelnomocnictwa dla
doreczen ? myslisz, ze sad sobie nie wezwie do popisu dokumentow Twojego
malzonka bez adwokata ? moze sie myle :) to , ze coreczka ma male dziecko
napewno jest milusio ale to nie przeszkadza w niczym , ja nie pisze o
udzieleniu jej pelnomocnictwa do wystepowania :) pisze o pelnomocnictwie dla
doreczen a pod nieobecnosc pelnomocnika dla doreczen nie mozna zalatwic?
No dobrze ale rozumiem , ze wolisz jednak wydac kaske :)
pozdrawiam
Sandra