eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNowy regulamin serwisu PKP
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 99

  • 31. Data: 2023-06-19 15:28:46
    Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 19 Jun 2023 14:24:51 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 19.06.2023 o 13:45, J.F pisze:
    >>>> Więc jest nas więcej. Z tego powodu, bez ważnego powodu nie
    >>>> wjeżdżam na płatne parkingi i wolę się kawałek przespacerować,
    >>>> albo jechać do takiej lokalizacji, gdzie są bezpłatne
    >>>> przykładowo.
    >> Moze i rozsądne, ale trudne - teraz wiele płatnych parkingów, nawet
    >> jesli to "strefa płatnego parkowania".
    >
    > No to jadę poza taką strefę.

    Moze byc trudno, jak będą rosły. W Warszawie ma juz 15km.

    Wiec albo albo idziesz godzinami, albo czytasz regulamin komunikacji
    miejskiej :-)

    > u nas ostatnio była gównoburza o parkingi w
    > strefie. Generalnie jest tak, ze jak zaparkujesz, weźmiesz kwitek, to
    > możesz przestawić samochód i w tym innym miejscu dalej stać. Ale jeden
    > parking jest przez inną firmę obsługiwany i nie możesz z niego
    > przejechać. Niczym szczególnym się nie wyróżnia, tylko jest o tym
    > wzmianka w regulaminie, który jest przyklejony na parkometrze czcionką
    > 6-ką na formacie A4. Nikt tego nie czyta. Dopiero, jak dali kartę
    > któremuś kierowcy, to lokalna prasa to opisała i argument był -
    > przecież jest w regulaminie. Miesiąc wcześniej nie było, a teraz jest.
    > No przecież mógł przeczytać regulamin. I już widzę, jak każdy kierujący
    > czyta tę płachtę i analizuje przy każdym parkowaniu, czy czasem
    > przecinka gdzieś nie postawili.
    >
    > Teraz jest o to cała afera, bo ludzie nie ogarniając tego ich nowego
    > systemu po prostu przestali do centrum jeździć. No i restauracje i
    > sklepy padają.

    Moze z innego powodu. Zaparkowac sie nie da, drogo, i nie chodzi o ten
    jeden parking.

    > A patrząc po moim przykładzie, to mam dwa sklepy o
    > podobnym profilu i podobnych cenach, tylko jeden jest właśnie w tej
    > strefie parkowania (mam do niego 3 km), a drugi na wiosce pod miastem
    > (mam do niego 8 km). Jeżdżę do tego pod miasto.

    No wlasnie. Szczególnie jak jeszcze korki mniejsze i trwa tyle samo.

    >>>> Nie włażę bez istotnej przyczyny na strony, gdzie wymagane jest
    >>>> zaaprobowanie jakiegoś regulaminu,
    >> Tez coraz trudniejsze.
    >
    > Tak, bo jak wprowadzili przepis, że nie wolno wymuszać zgody, to
    > oczywiście musieli skopać, że musisz wyrazić sprzeciw przeciwko "ważnemu
    > powodowi". Nie wiem, jakiś to ważny powód zliczanie reklam i na ile moje
    > stanowisko ma w tej materii znaczenie. I jedne strony mają to na jednym
    > kliknięciu, ale pozostałe miewają tom pozaszywane albo wymuszają
    > odznaczanie kolejno. Zdarza mi się zrezygnować z wejścia na jakąś
    > stronę, bo mi szkoda czasu na przeklikiwanie tego. >

    Ale teraz praktycznie kazda strona to ma ...

    >>>> a jeśli już nie ma za bardzo alternatywy, to czytam go, zanim
    >>>> zatwierdzę. Jeśli umowa / regulamin ma więcej, niż kilka zdań,
    >>>> to można się spodziewać oszustwa, bo normalny stosunek prawny da
    >>>> się ująć w kilku zdaniach.
    >>> Jak już Ci chyba pisałem, zawsze miło zobaczyć osobe z jeszcze
    >>> wyższym stopniem paranoi niz się ma samemu, niemniej w tym
    >>> przypadku uważam, ze takie podejście nie ma za dużo sensu.
    >>> 1. Jeśli z góry zakładasz nieczciwość firmy to żaden regulamin i
    >>> jego czytanie przed nia nie uchroni. Krótka forma regulaminu
    >>> również.
    >
    > Ale ja niczego nie zakładam. Mam zboczenie zawodowe i po prostu wiem, ze
    > te skomplikowane regulaminy z reguły mają na celu ukrycie czegoś.

    A jak sprzedawca towaru nie dostarczy, to zadnych podejrzen nie masz.
    Pewnie miał wazny powod.

    >>> 2. UE jest obsesysjnie prokonsumencka i nic grubego się w
    >>> regulaminie nie utrzyma.
    >
    > Ale będziesz się o kilka złotych pieniaczył? Kiedyś kupiłem jakiś
    > program w Indiach przez Internet. Po roku znalazłem, że obciąża mi raz
    > na 6 miesięcy kwotą 20 zł. Program zainstalowałem, bo potrzebowałem coś
    > tam zrobić, a potem odinstalowałem. Dłuższą chwilę musiałem nawet szukać
    > o co chodzi. Zapłaciłem kilka złotych i nie przyszło mi do łba, że on
    > pomimo odinstalowania będzie sobie naliczał.

    Nieuwaznie przeczytales regulamin :-)
    I nie rozumiesz tego rynku :-)

    > Zwłaszcza, ze to był rodzaj
    > antywirusa i do działania wymagał pobierania aktualizacji przy każdym
    > uruchomieniu. Korespondencja z nimi spełzła na niczym, więc zastrzegłem
    > kartę. Dopiero się zdziwiłem, jak obciążyło tę kolejną.

    No jak. Z nowym innym numerem?

    > Dopiero
    > tamtejsza Policja musiała ich po prostu zamknąć, bo się okazało, że
    > takich jak ja, to były dziesiątki tysięcy. Cwanie brali po 5$ na pół
    > roku i mało kto to zauważał.

    A przeciez takich serwisów pełno, i nie o wszystkich powiesz, ze
    oszukańcze.

    > Dopiero analizowali ich rachunek bankowy i
    > ustalali pokrzywdzonych.

    No popatrz, chialo im sie.
    A mogli odesłac do sądu cywilnego ...

    >>> 3. Ani Ty nie będziesz w stanie w prosty sposób udowodnić, że
    >>> regulamin, na który się zgodziłeś to ten ewentualnie sporny, ani
    >>> firma, że to Ty jestes osobą, która się na ten regulamin zgodziła.
    >>> Dlatego o wiele sensowniejsze podejscie MZ jest takie:
    >>> 1. Czyta się jedynie naprawdę istotne umowy (np. indywidualne, lub
    >>> dotyczące znaczących kosztów (ryzyka)).
    >> Przeczytasz pobieznie, to nie wychwycisz wszystkiego. A jak firma
    >> nieuczciwa celowo, to przeciez zakamufluje ...
    >
    > Akurat pracuję, gdzie pracuję i w miarę na bieżąco wiem, o co ludzie
    > mają później problemy.

    Tyle nieuczciwych firm?

    >> P.S. czemu rozklad-pkp.pl na trasę z Wrocławia Głównego do Warszawy
    >> Centralnej proponuje mi IC 6520 "Słowacki" do Warszawy Zachodniej, a
    >> dalej Koleje Mazowieckie KM 19881 do Warszawy Śródmiescie? Słowacki
    >> jedzie przez WC.
    >
    > Nie chce mi się analizować, ale sprawdź, czy czasem IC nie stoi dłużej
    > na Zachodniej i przesiadka powoduje skrócenie czasu jazdy.

    No tak, teoretycznie zarobiłbym minute, bo IC na centralny przyjezdza
    18:38 (po 5 minutach stania na Zachodniej), a ich wynalazek 18:37.
    Aczkolwiek ... IC rusza z Zachodniej 18:31, a wynalazek tez 18:31.
    Widac jakas superluxtorpeda :-)

    Ale ... na Śródmiescie dojeżdza, a ja chciałem na Centralną.
    Chyba, ze to już liczą za jedno, bo uzasadnione w zasadzie.

    J.


  • 32. Data: 2023-06-19 20:13:40
    Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 19.06.2023 o 14:37, Olin pisze:
    > Dnia Sun, 18 Jun 2023 12:37:31 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    >
    >> Bardzo często jeżdżę coś załatwiać z Nowego Sącza do Krakowa.
    > .......................
    >>
    >> Samochodem 1:43 godz i 111 km, czyli trzy razy szybciej i za paliwo
    >> wychodzi ~47 zł. Jeśli jadę sam. Bo samochód więcej nie spali, gdy
    >> jedziemy we dwóch, a bilet kosztuje już 55 zł, więc 8 złotych drożej.
    >
    > Bardzo się poprawiło w Nowym Sączu, mieście śniętych ryb, na odcinku
    > komunikacji.
    > Nie tak dawno żaliłeś się, że do Brzeska jeżdżą jeden za drugim traktory, a
    > wszędzie jest linia ciągła i nie ma jak wyprzedzić; chyba że piszesz o
    > zimie, kiedy prace polowe zanikają.
    >
    Wklepałem w Google. Nie wiem, czy zimę, czy lato biorą pod uwagę.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 33. Data: 2023-06-19 20:29:46
    Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 19.06.2023 o 15:28, J.F pisze:

    >> Teraz jest o to cała afera, bo ludzie nie ogarniając tego ich
    >> nowego systemu po prostu przestali do centrum jeździć. No i
    >> restauracje i sklepy padają.
    > Moze z innego powodu. Zaparkowac sie nie da, drogo, i nie chodzi o
    > ten jeden parking.

    Pewnie, że nie o ten jeden. Powodów jest cała masa. Przede wszystkim za
    dużo się ich narobiło. Niektóre weszły w spiralę cen. Ponieważ mało było
    klientów, a pewne stałe koszty są niezależne od ich ilości, to zaczęli
    podnosić ceny. To jeszcze mniej klientów przyszło.
    >
    >>>>> Nie włażę bez istotnej przyczyny na strony, gdzie wymagane
    >>>>> jest zaaprobowanie jakiegoś regulaminu,
    >>> Tez coraz trudniejsze.
    >> Tak, bo jak wprowadzili przepis, że nie wolno wymuszać zgody, to
    >> oczywiście musieli skopać, że musisz wyrazić sprzeciw przeciwko
    >> "ważnemu powodowi". Nie wiem, jakiś to ważny powód zliczanie reklam
    >> i na ile moje stanowisko ma w tej materii znaczenie. I jedne strony
    >> mają to na jednym kliknięciu, ale pozostałe miewają tom pozaszywane
    >> albo wymuszają odznaczanie kolejno. Zdarza mi się zrezygnować z
    >> wejścia na jakąś stronę, bo mi szkoda czasu na przeklikiwanie tego.
    >> >
    > Ale teraz praktycznie kazda strona to ma ...

    Ale jedne mają tak, że jednym kliknięciem zaznaczasz sprzeciw, a inne,
    że musisz litanię przeklikać.
    >
    >>>>> a jeśli już nie ma za bardzo alternatywy, to czytam go,
    >>>>> zanim zatwierdzę. Jeśli umowa / regulamin ma więcej, niż
    >>>>> kilka zdań, to można się spodziewać oszustwa, bo normalny
    >>>>> stosunek prawny da się ująć w kilku zdaniach.
    >>>> Jak już Ci chyba pisałem, zawsze miło zobaczyć osobe z jeszcze
    >>>> wyższym stopniem paranoi niz się ma samemu, niemniej w tym
    >>>> przypadku uważam, ze takie podejście nie ma za dużo sensu. 1.
    >>>> Jeśli z góry zakładasz nieczciwość firmy to żaden regulamin i
    >>>> jego czytanie przed nia nie uchroni. Krótka forma regulaminu
    >>>> również.
    >>
    >> Ale ja niczego nie zakładam. Mam zboczenie zawodowe i po prostu
    >> wiem, ze te skomplikowane regulaminy z reguły mają na celu ukrycie
    >> czegoś.
    >
    > A jak sprzedawca towaru nie dostarczy, to zadnych podejrzen nie
    > masz. Pewnie miał wazny powod.
    >
    >>>> 2. UE jest obsesysjnie prokonsumencka i nic grubego się w
    >>>> regulaminie nie utrzyma.
    >> Ale będziesz się o kilka złotych pieniaczył? Kiedyś kupiłem jakiś
    >> program w Indiach przez Internet. Po roku znalazłem, że obciąża mi
    >> raz na 6 miesięcy kwotą 20 zł. Program zainstalowałem, bo
    >> potrzebowałem coś tam zrobić, a potem odinstalowałem. Dłuższą
    >> chwilę musiałem nawet szukać o co chodzi. Zapłaciłem kilka złotych
    >> i nie przyszło mi do łba, że on pomimo odinstalowania będzie sobie
    >> naliczał.
    > Nieuwaznie przeczytales regulamin :-) I nie rozumiesz tego rynku :-)

    Chryję zrobiłe, jak bank obciążył kartę pomimo zastrzeżenia poprzedniej.
    Nowa miała inny numer.
    >
    >> Zwłaszcza, ze to był rodzaj antywirusa i do działania wymagał
    >> pobierania aktualizacji przy każdym uruchomieniu. Korespondencja z
    >> nimi spełzła na niczym, więc zastrzegłem kartę. Dopiero się
    >> zdziwiłem, jak obciążyło tę kolejną.
    > No jak. Z nowym innym numerem?

    Też byłem zdziwiony. Wielu mądrych kombinowało, jak to możliwe. Okazało
    się, że oni nie robi obciążeń co 6 miesięcy, tylko jakieś stałe
    obciążenie rachunku rozliczeniowego. Jeśli zastrzegasz kartę, to nowa ma
    inny numer, ale numer rachunku rozliczeniowego zostaje.
    >
    >> Dopiero tamtejsza Policja musiała ich po prostu zamknąć, bo się
    >> okazało, że takich jak ja, to były dziesiątki tysięcy. Cwanie brali
    >> po 5$ na pół roku i mało kto to zauważał.
    > A przeciez takich serwisów pełno, i nie o wszystkich powiesz,
    > oszukańcze.

    Oczywiście. Tu oszustwo polegało na tym, że obciążali kartę pomimo
    odinstalowania oprogramowania i poinformowania ich o tym.
    >
    >> Dopiero analizowali ich rachunek bankowy i ustalali
    >> pokrzywdzonych.
    > No popatrz, chialo im sie. A mogli odesłac do sądu cywilnego ...

    Anglosaskie prawo nie wymaga zamiaru oszukania.

    >>> P.S. czemu rozklad-pkp.pl na trasę z Wrocławia Głównego do
    >>> Warszawy Centralnej proponuje mi IC 6520 "Słowacki" do Warszawy
    >>> Zachodniej, a dalej Koleje Mazowieckie KM 19881 do Warszawy
    >>> Śródmiescie? Słowacki jedzie przez WC.
    >> Nie chce mi się analizować, ale sprawdź, czy czasem IC nie stoi
    >> dłużej na Zachodniej i przesiadka powoduje skrócenie czasu jazdy.
    > No tak, teoretycznie zarobiłbym minute, bo IC na centralny
    > przyjezdza 18:38 (po 5 minutach stania na Zachodniej), a ich
    > wynalazek 18:37. Aczkolwiek ... IC rusza z Zachodniej 18:31, a
    > wynalazek tez 18:31. Widac jakas superluxtorpeda :-)
    > Ale ... na Śródmiescie dojeżdza, a ja chciałem na Centralną. Chyba,
    > ze to już liczą za jedno, bo uzasadnione w zasadzie.

    Komputery się nie mylą, tylko programiści i operatorzy :-)

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 34. Data: 2023-06-19 20:47:38
    Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 18 Jun 2023 12:37:31 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 18.06.2023 o 11:50, io pisze:
    >> Ale jak bilet przez Polskę potrafi kosztować 35zł wobec kosztów samego
    >> paliwa do samochodu 350, czyli 10x większych to ... nic tego nie
    >> przebije. MZ za nasze pieniądze.
    >
    > Argument dobry, tylko pomija jedną ważną, a czasem krytyczną kwestią.
    > Nie każdy jeździ przez całą Polskę, w bliższych relacjach oszczędność
    > kosztów bywa mniejsza, za to jadąc swoim samochodem dojedziesz z miejsca
    > na miejsce i drastycznie wzrasta prawdopodobieństwo tego, że o właściwym
    > czasie.
    >
    > Mało ludzi mieszka na Stacji Kolejowej, i w dodatku ma coś do
    > załatwienia na tej odległej miejscowości też na Stacji Kolejowej. A tu
    > już zaczynają się komplikować te argumenty. Musisz dojechać do stacji
    > początkowej, a to kilka złotych. Musisz ze stacji końcowej dostać się do
    > miejsca załatwienia sprawy, a to kolejne kilka złotych. Pół biedy, jak
    > jest jakieś bezpośrednie połączenie, ale bywa, że te rozkłady jazdy
    > naprawdę układają idioci i pociąg, którym byś mógł jechać dalej odjeżdża
    > minutę przed odjazdem przyjeżdżającego.
    >
    > Bardzo często jeżdżę coś załatwiać z Nowego Sącza do Krakowa. No i
    > najpierw muszę dojechać do Stacji Nowy Sącz. Akurat mógłbym dojść i o
    > ile nie mam bagażu, to najwolniej "z buta", ale to około 30 minut.

    I kolejna sprawa - pasujący pociąg odjezdza powiedzmy 6:40.
    Z buta na dworzec za daleko, tramwaj/autobus w miare szybki, i
    dojezdza na dworzec powiedzmy 6:36 planowo?
    Za pózno? Raczej za późno. Wiec celuje we wczesniejszy, powiedzmy
    przyjezdza 6:26. Pasuje
    A jak nie przyjedzie? Wystarczy ten drugi w rezerwie, czy celować
    jeszcze we wczesniejszy. Ale 6 rano, to przed szczytem, wiec
    wczesniejszy to powiedzmy 6:11 przyjedzie. A jedzie powiedzmy 17
    minut, wiec spod domu odjezdza planowo np 5:54.
    Przyjedzie pod dom planowo, czy przyjsc na przystanek 5 minut
    wczesniej? A moze 10 minut? "pod dom" symbolicznie - musze pare minut
    dojsc do przystanku. Czyli wychodze 5:45, a lepiej 5:40.

    Mozna liczyc o tej porze na taksówke czy ubera?
    czy lepiej liczyc na tramwaj?
    I o ktorej dzwonic po taksówke - o 5:59, czy 6:10?

    A do samochodu zejde sobie spokojnie "przed 7-mą".
    No chyba, ze nie zapali :-)

    > Potem
    > TLK jedzie 2:47 godziny, i powiedzmy 10 minut tramwajem do miejsca
    > docelowego. Powiedzmy dodatkowe 20 minut, czyli łącznie podróż trwa ~4
    > godzin i nie licząc biletów komunikacji miejskiej kosztuje ~27,50 zł, bo
    > to bez przesiadek TLK.

    Niestety - szukanie wolnego parkingu potrafi dłuzej trwać :-(

    > Samochodem 1:43 godz i 111 km, czyli trzy razy szybciej i za paliwo
    > wychodzi ~47 zł. Jeśli jadę sam. Bo samochód więcej nie spali, gdy
    > jedziemy we dwóch, a bilet kosztuje już 55 zł, więc 8 złotych drożej.

    No ale np na trasie Wrocław-Częstochowa pociag potrafi pojechac
    1:40-2:00. Jak sie nie spóźni.
    A to ze 200-250km samochodem, w zaleznosci od trasy ... raczej nie
    ma szans na przejechanie w 2h. Plus przez miasta trzeba przejechac.

    I nawet ta godzina na dotarcie do dworca nie wyrównuje :-(

    > Sprawa się komplikuje, jakbym tak chciał w Krakowie gdzieś dalej od
    > dworca jechać. Dojazd do Placu Centralnego w Nowej Hucie, to pociągiem
    > 4:08, zaś samochodem 1:06. Wyobraź sobie, że ktoś ma do obskoczenia
    > kilka miejsc w Krakowie, to już zaczyna się robić mocno kontrowersyjne
    > rozwiązanie.

    No, korki uliczne w Krakowie też są, ale samochod raczej szybszy niz
    tramwaj/autobus ...

    A jeszcze moze byc kwestia terminu - np musisz dojechac na 10:30, na
    rozprawe w sądzie :-)
    Ile sie spoźni pociąg nie wiadomo, ile bedzie niespodzianek w
    samochodzie - nie wiadomo. Ale moze sąd usprawiedliwienie z PKP
    przyjmie :-)


    J.


  • 35. Data: 2023-06-19 20:50:48
    Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 19 Jun 2023 20:13:40 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 19.06.2023 o 14:37, Olin pisze:
    >> Dnia Sun, 18 Jun 2023 12:37:31 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
    >>
    >>> Bardzo często jeżdżę coś załatwiać z Nowego Sącza do Krakowa.
    >> .......................
    >>>
    >>> Samochodem 1:43 godz i 111 km, czyli trzy razy szybciej i za paliwo
    >>> wychodzi ~47 zł. Jeśli jadę sam. Bo samochód więcej nie spali, gdy
    >>> jedziemy we dwóch, a bilet kosztuje już 55 zł, więc 8 złotych drożej.
    >>
    >> Bardzo się poprawiło w Nowym Sączu, mieście śniętych ryb, na odcinku
    >> komunikacji.
    >> Nie tak dawno żaliłeś się, że do Brzeska jeżdżą jeden za drugim traktory, a
    >> wszędzie jest linia ciągła i nie ma jak wyprzedzić; chyba że piszesz o
    >> zimie, kiedy prace polowe zanikają.
    >>
    > Wklepałem w Google. Nie wiem, czy zimę, czy lato biorą pod uwagę.

    Chyba w miare na bieżąco, jest tam też opcja wybrania terminu,
    ale to tak tydzien naprzód.
    Na żniwa na razie za wczesnie, ale jak ruszy rzepak ..

    J.


  • 36. Data: 2023-06-19 21:39:20
    Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 19 Jun 2023 20:29:46 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 19.06.2023 o 15:28, J.F pisze:


    >>>>> 2. UE jest obsesysjnie prokonsumencka i nic grubego się w
    >>>>> regulaminie nie utrzyma.
    >>> Ale będziesz się o kilka złotych pieniaczył? Kiedyś kupiłem jakiś
    >>> program w Indiach przez Internet. Po roku znalazłem, że obciąża mi
    >>> raz na 6 miesięcy kwotą 20 zł. Program zainstalowałem, bo
    >>> potrzebowałem coś tam zrobić, a potem odinstalowałem. Dłuższą
    >>> chwilę musiałem nawet szukać o co chodzi. Zapłaciłem kilka złotych
    >>> i nie przyszło mi do łba, że on pomimo odinstalowania będzie sobie
    >>> naliczał.
    >> Nieuwaznie przeczytales regulamin :-) I nie rozumiesz tego rynku :-)
    >
    > Chryję zrobiłe, jak bank obciążył kartę pomimo zastrzeżenia poprzedniej.
    > Nowa miała inny numer.

    Jest to istotnie ciekawe.
    Bank sobie nic z zastrzeżenia nie robi i obciąża?

    Zdaje się, ze dokładnie tak to działa, ale u Ciebie to jak rozumiem
    pare miesięcy było, to juz chyba powinien skasować dane karty ...

    >>> Zwłaszcza, ze to był rodzaj antywirusa i do działania wymagał
    >>> pobierania aktualizacji przy każdym uruchomieniu. Korespondencja z
    >>> nimi spełzła na niczym, więc zastrzegłem kartę. Dopiero się
    >>> zdziwiłem, jak obciążyło tę kolejną.
    >> No jak. Z nowym innym numerem?
    >
    > Też byłem zdziwiony. Wielu mądrych kombinowało, jak to możliwe. Okazało
    > się, że oni nie robi obciążeń co 6 miesięcy, tylko jakieś stałe
    > obciążenie rachunku rozliczeniowego. Jeśli zastrzegasz kartę, to nowa ma
    > inny numer, ale numer rachunku rozliczeniowego zostaje.

    Taki numer. Tego to nie słyszałem ...

    >>> Dopiero tamtejsza Policja musiała ich po prostu zamknąć, bo się
    >>> okazało, że takich jak ja, to były dziesiątki tysięcy. Cwanie brali
    >>> po 5$ na pół roku i mało kto to zauważał.
    >> A przeciez takich serwisów pełno, i nie o wszystkich powiesz,
    >> oszukańcze.
    > Oczywiście. Tu oszustwo polegało na tym, że obciążali kartę pomimo
    > odinstalowania oprogramowania i poinformowania ich o tym.

    A wypowiedziałes umowę o swiadczenie usług?

    O odinstalowaniu mogą nawet nic nie wiedziec, a zresztą ich to nie
    obchodzi, bo jak to w abonamencie - płacisz za możliwość korzystania
    :-)

    >>> Dopiero analizowali ich rachunek bankowy i ustalali
    >>> pokrzywdzonych.
    >> No popatrz, chialo im sie. A mogli odesłac do sądu cywilnego ...
    > Anglosaskie prawo nie wymaga zamiaru oszukania.

    Ja tam myślę, ze im sie po prostu chciało, a nie szukali wykrętów.

    >>>> P.S. czemu rozklad-pkp.pl na trasę z Wrocławia Głównego do
    >>>> Warszawy Centralnej proponuje mi IC 6520 "Słowacki" do Warszawy
    >>>> Zachodniej, a dalej Koleje Mazowieckie KM 19881 do Warszawy
    >>>> Śródmiescie? Słowacki jedzie przez WC.
    >>> Nie chce mi się analizować, ale sprawdź, czy czasem IC nie stoi
    >>> dłużej na Zachodniej i przesiadka powoduje skrócenie czasu jazdy.
    >> No tak, teoretycznie zarobiłbym minute, bo IC na centralny
    >> przyjezdza 18:38 (po 5 minutach stania na Zachodniej), a ich
    >> wynalazek 18:37. Aczkolwiek ... IC rusza z Zachodniej 18:31, a
    >> wynalazek tez 18:31. Widac jakas superluxtorpeda :-)
    >> Ale ... na Śródmiescie dojeżdza, a ja chciałem na Centralną. Chyba,
    >> ze to już liczą za jedno, bo uzasadnione w zasadzie.
    >
    > Komputery się nie mylą, tylko programiści i operatorzy :-)

    Ale tu sie nikt nie pomylił - znalezli szybsze połączenie, jak sie
    okazuje :-)

    Kiedys sie naciąłem na cos innego - potrzebowałem bodajże z Zawiercia
    do Wrocławia. I znalazło mi połaczenie, z 2 minutami na przesiadkę w
    Katowicach.
    Aż sie troche zdziwiłem, ze na Śląsku tak rzadko pociągi kursują ...
    a się okazało, ze ten serwis taki (był ?) - znalazł pociąg z Katowic
    do Wrocławia, to pokazał tylko najpózniejszy z Zawiercia do Katowic.
    Tego, że mogę spokojnie pojechac pół godziny wczesniej, to nie
    pokazał.

    Co ciekawe - hafas.de, z ktorego korzystał, pokazywał lepiej ...
    sie okazało, że gdzies tam był/jest parametr "minimalny czas na
    przesiadkę".

    J.




  • 37. Data: 2023-06-20 00:31:08
    Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 19.06.2023 o 20:47, J.F pisze:
    > Mozna liczyc o tej porze na taksówke czy ubera?
    > czy lepiej liczyc na tramwaj?
    > I o ktorej dzwonic po taksówke - o 5:59, czy 6:10?

    No ja akurat mam 20 minut pieszo. U nas komunkacja miejska w ogóle "ta
    sobie" działa.
    >
    >> Sprawa się komplikuje, jakbym tak chciał w Krakowie gdzieś dalej od
    >> dworca jechać. Dojazd do Placu Centralnego w Nowej Hucie, to pociągiem
    >> 4:08, zaś samochodem 1:06. Wyobraź sobie, że ktoś ma do obskoczenia
    >> kilka miejsc w Krakowie, to już zaczyna się robić mocno kontrowersyjne
    >> rozwiązanie.
    > No, korki uliczne w Krakowie też są, ale samochod raczej szybszy niz
    > tramwaj/autobus ...
    > A jeszcze moze byc kwestia terminu - np musisz dojechac na 10:30, na
    > rozprawe w sądzie ?
    > Ile sie spoźni pociąg nie wiadomo, ile bedzie niespodzianek w
    > samochodzie - nie wiadomo. Ale moze sąd usprawiedliwienie z PKP
    > przyjmie ?
    >
    Powiem Ci, ze Google tu bardzo dobrze szacuje. Dawniej używałem UMP, ale
    Google są niezastąpione. Możesz sobie wpisać, że jutro o tej i tej
    godzinie chcesz być i on to jakoś uśrednia z innych wtorków.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 38. Data: 2023-06-20 00:31:56
    Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 19.06.2023 o 20:50, J.F pisze:
    >> Wklepałem w Google. Nie wiem, czy zimę, czy lato biorą pod uwagę.
    > Chyba w miare na bieżąco, jest tam też opcja wybrania terminu,
    > ale to tak tydzien naprzód.
    > Na żniwa na razie za wczesnie, ale jak ruszy rzepak ..
    Wiesz, poziom mojej odpowiedzi był dostosowany do poziomu pytającego :-P
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 39. Data: 2023-06-20 00:41:29
    Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 19.06.2023 o 21:39, J.F pisze:

    >> Chryję zrobiłe, jak bank obciążył kartę pomimo zastrzeżenia
    >> poprzedniej. Nowa miała inny numer.
    > Jest to istotnie ciekawe. Bank sobie nic z zastrzeżenia nie robi i
    > obciąża? Zdaje się, ze dokładnie tak to działa, ale u Ciebie to jak
    > rozumiem pare miesięcy było, to juz chyba powinien skasować dane
    > karty ...

    Badaliśmy to z gośćmi od bezpieczeństwa. Była (bo nie wiem, czy teraz
    jest) taka opcja, że oni obciążenie robili w ciężar rachunku
    prowadzonego dla karty płatniczej, a nie przez kartę i w tym był
    problem. Karta płatnicza jest rozliczana nie przez bank, tylko
    organizację kartową (VISA, MASTERCARD)
    >
    >>>> Zwłaszcza, ze to był rodzaj antywirusa i do działania wymagał
    >>>> pobierania aktualizacji przy każdym uruchomieniu.
    >>>> Korespondencja z nimi spełzła na niczym, więc zastrzegłem
    >>>> kartę. Dopiero się zdziwiłem, jak obciążyło tę kolejną.
    >>> No jak. Z nowym innym numerem?
    >>
    >> Też byłem zdziwiony. Wielu mądrych kombinowało, jak to możliwe.
    >> Okazało się, że oni nie robi obciążeń co 6 miesięcy, tylko jakieś
    >> stałe obciążenie rachunku rozliczeniowego. Jeśli zastrzegasz kartę,
    >> to nowa ma inny numer, ale numer rachunku rozliczeniowego zostaje.
    > Taki numer. Tego to nie słyszałem ...

    No ja też. Jak znalazłem 20 zł zaksięgowane w ciężar rachunku, to nie
    robiłem histerii. Ustaliłem, skąd to - co nie było proste. Ustaliłem, ze
    to nie pierwszy raz. Przeczytałem regulamin i wysłałem im wypowiedzenie.
    Zakładałem, że już nie będą obciążać. Jak się kolejny raz obciążyło, to
    zastrzegłem kartę i tyle. Wydawało mi się, że to wystarczy. Wkurzyło ne
    już kolejne obciążenie.

    >> Oczywiście. Tu oszustwo polegało na tym, że obciążali kartę pomimo
    >> odinstalowania oprogramowania i poinformowania ich o tym.
    > A wypowiedziałes umowę o swiadczenie usług?
    > O odinstalowaniu mogą nawet nic nie wiedziec, a zresztą ich to nie
    > obchodzi, bo jak to w abonamencie - płacisz za możliwość korzystania
    > :-)

    Dawno to było, ale z tego co pamiętam, to program miał jakiś tam czas
    darmowy, po którym wchodził w płatność. Ponieważ jego sens polegał na
    aktualizacji baz danych od producenta, to wydawało mi się, że
    odinstalowanie wystarczy. Regulamin, to zacząłem czytać ze dwa lata
    później :-)
    >
    >>>> Dopiero analizowali ich rachunek bankowy i ustalali
    >>>> pokrzywdzonych.
    >>> No popatrz, chialo im sie. A mogli odesłac do sądu cywilnego ...
    >> Anglosaskie prawo nie wymaga zamiaru oszukania.
    > Ja tam myślę, ze im sie po prostu chciało, a nie szukali wykrętów.

    Uwierz, ze to nie o wykręty chodzi. Po prostu nie ma sensu się angażować
    w coś, z czym prokurator i tak nie pójdzie do sądu.

    > Co ciekawe - hafas.de, z ktorego korzystał, pokazywał lepiej ... sie
    > okazało, że gdzies tam był/jest parametr "minimalny czas na
    > przesiadkę".

    Domyślnie ustawiony jest chyba na 5 minut.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 40. Data: 2023-06-20 01:20:35
    Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-06-19, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Sun, 18 Jun 2023 23:29:30 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >> Dlatego o wiele sensowniejsze podejscie MZ jest takie:
    >>
    >> 1. Czyta się jedynie naprawdę istotne umowy (np. indywidualne, lub dotyczące
    >> znaczących kosztów (ryzyka)).
    >
    > Przeczytasz pobieznie, to nie wychwycisz wszystkiego.

    Poważne umowy czyta sie porządnie. Na małoistotne szkoda MZ czasu.

    > A jak firma nieuczciwa celowo, to przeciez zakamufluje ...

    No właśnie.

    >> 2. Profiluje się firmę i ofertę. Uczciwe firmy bazują na reputacji.
    >
    > Cos w tym jest, a potem sie okazuje, ze własciciel sie zmienił,
    > albo tylko prezes :-)

    Mało prawdopodobne MZ. Reputacja podbija koszt sprzedaży. Kupienie po
    zawyżonym koszcie, żeby nieuczciwie doić klientów nie jest to chyba
    najlepszy modus operandii.

    >> 3. Kupuje się wyłącznie z dodatkowymi zabezpieczeniami umozliwiąjącymi
    >> odzyskanie środków niezaleznie od firmy (np. płacąc paypal, kartą
    >> kredytową).
    >
    > Trzeba dodatkowe regulaminy czytac ... ale moze warto :-)

    Ponownie, nie trzeba. Trzeba znać opinie i wiedzieć czemu można ufać.
    Zresztą jest to w końcu plan B. To nie tak, że mając plan B można już
    kupować byle-gdzie i byle-co bo wtedy z B robi się A i zostaje się bez
    dodatkowego zabezpieczenia. Już chyba parę razy ntt pisałem, jadę tak
    od blisko ćwierć wieku, 4-cyfrowa ilość tranzakci w zakupach online,
    jeszcze nigdy nie wtopiłem. A nie, raz, na aliexpress gdzie nie mogłem
    się przedostać prez bota i w końcu odpuściłem, bo dla 20 zł szkoda mi
    było mojego czasu.

    --
    Marcin

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1