-
31. Data: 2023-06-19 15:28:46
Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 19 Jun 2023 14:24:51 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 19.06.2023 o 13:45, J.F pisze:
>>>> Więc jest nas więcej. Z tego powodu, bez ważnego powodu nie
>>>> wjeżdżam na płatne parkingi i wolę się kawałek przespacerować,
>>>> albo jechać do takiej lokalizacji, gdzie są bezpłatne
>>>> przykładowo.
>> Moze i rozsądne, ale trudne - teraz wiele płatnych parkingów, nawet
>> jesli to "strefa płatnego parkowania".
>
> No to jadę poza taką strefę.
Moze byc trudno, jak będą rosły. W Warszawie ma juz 15km.
Wiec albo albo idziesz godzinami, albo czytasz regulamin komunikacji
miejskiej :-)
> u nas ostatnio była gównoburza o parkingi w
> strefie. Generalnie jest tak, ze jak zaparkujesz, weźmiesz kwitek, to
> możesz przestawić samochód i w tym innym miejscu dalej stać. Ale jeden
> parking jest przez inną firmę obsługiwany i nie możesz z niego
> przejechać. Niczym szczególnym się nie wyróżnia, tylko jest o tym
> wzmianka w regulaminie, który jest przyklejony na parkometrze czcionką
> 6-ką na formacie A4. Nikt tego nie czyta. Dopiero, jak dali kartę
> któremuś kierowcy, to lokalna prasa to opisała i argument był -
> przecież jest w regulaminie. Miesiąc wcześniej nie było, a teraz jest.
> No przecież mógł przeczytać regulamin. I już widzę, jak każdy kierujący
> czyta tę płachtę i analizuje przy każdym parkowaniu, czy czasem
> przecinka gdzieś nie postawili.
>
> Teraz jest o to cała afera, bo ludzie nie ogarniając tego ich nowego
> systemu po prostu przestali do centrum jeździć. No i restauracje i
> sklepy padają.
Moze z innego powodu. Zaparkowac sie nie da, drogo, i nie chodzi o ten
jeden parking.
> A patrząc po moim przykładzie, to mam dwa sklepy o
> podobnym profilu i podobnych cenach, tylko jeden jest właśnie w tej
> strefie parkowania (mam do niego 3 km), a drugi na wiosce pod miastem
> (mam do niego 8 km). Jeżdżę do tego pod miasto.
No wlasnie. Szczególnie jak jeszcze korki mniejsze i trwa tyle samo.
>>>> Nie włażę bez istotnej przyczyny na strony, gdzie wymagane jest
>>>> zaaprobowanie jakiegoś regulaminu,
>> Tez coraz trudniejsze.
>
> Tak, bo jak wprowadzili przepis, że nie wolno wymuszać zgody, to
> oczywiście musieli skopać, że musisz wyrazić sprzeciw przeciwko "ważnemu
> powodowi". Nie wiem, jakiś to ważny powód zliczanie reklam i na ile moje
> stanowisko ma w tej materii znaczenie. I jedne strony mają to na jednym
> kliknięciu, ale pozostałe miewają tom pozaszywane albo wymuszają
> odznaczanie kolejno. Zdarza mi się zrezygnować z wejścia na jakąś
> stronę, bo mi szkoda czasu na przeklikiwanie tego. >
Ale teraz praktycznie kazda strona to ma ...
>>>> a jeśli już nie ma za bardzo alternatywy, to czytam go, zanim
>>>> zatwierdzę. Jeśli umowa / regulamin ma więcej, niż kilka zdań,
>>>> to można się spodziewać oszustwa, bo normalny stosunek prawny da
>>>> się ująć w kilku zdaniach.
>>> Jak już Ci chyba pisałem, zawsze miło zobaczyć osobe z jeszcze
>>> wyższym stopniem paranoi niz się ma samemu, niemniej w tym
>>> przypadku uważam, ze takie podejście nie ma za dużo sensu.
>>> 1. Jeśli z góry zakładasz nieczciwość firmy to żaden regulamin i
>>> jego czytanie przed nia nie uchroni. Krótka forma regulaminu
>>> również.
>
> Ale ja niczego nie zakładam. Mam zboczenie zawodowe i po prostu wiem, ze
> te skomplikowane regulaminy z reguły mają na celu ukrycie czegoś.
A jak sprzedawca towaru nie dostarczy, to zadnych podejrzen nie masz.
Pewnie miał wazny powod.
>>> 2. UE jest obsesysjnie prokonsumencka i nic grubego się w
>>> regulaminie nie utrzyma.
>
> Ale będziesz się o kilka złotych pieniaczył? Kiedyś kupiłem jakiś
> program w Indiach przez Internet. Po roku znalazłem, że obciąża mi raz
> na 6 miesięcy kwotą 20 zł. Program zainstalowałem, bo potrzebowałem coś
> tam zrobić, a potem odinstalowałem. Dłuższą chwilę musiałem nawet szukać
> o co chodzi. Zapłaciłem kilka złotych i nie przyszło mi do łba, że on
> pomimo odinstalowania będzie sobie naliczał.
Nieuwaznie przeczytales regulamin :-)
I nie rozumiesz tego rynku :-)
> Zwłaszcza, ze to był rodzaj
> antywirusa i do działania wymagał pobierania aktualizacji przy każdym
> uruchomieniu. Korespondencja z nimi spełzła na niczym, więc zastrzegłem
> kartę. Dopiero się zdziwiłem, jak obciążyło tę kolejną.
No jak. Z nowym innym numerem?
> Dopiero
> tamtejsza Policja musiała ich po prostu zamknąć, bo się okazało, że
> takich jak ja, to były dziesiątki tysięcy. Cwanie brali po 5$ na pół
> roku i mało kto to zauważał.
A przeciez takich serwisów pełno, i nie o wszystkich powiesz, ze
oszukańcze.
> Dopiero analizowali ich rachunek bankowy i
> ustalali pokrzywdzonych.
No popatrz, chialo im sie.
A mogli odesłac do sądu cywilnego ...
>>> 3. Ani Ty nie będziesz w stanie w prosty sposób udowodnić, że
>>> regulamin, na który się zgodziłeś to ten ewentualnie sporny, ani
>>> firma, że to Ty jestes osobą, która się na ten regulamin zgodziła.
>>> Dlatego o wiele sensowniejsze podejscie MZ jest takie:
>>> 1. Czyta się jedynie naprawdę istotne umowy (np. indywidualne, lub
>>> dotyczące znaczących kosztów (ryzyka)).
>> Przeczytasz pobieznie, to nie wychwycisz wszystkiego. A jak firma
>> nieuczciwa celowo, to przeciez zakamufluje ...
>
> Akurat pracuję, gdzie pracuję i w miarę na bieżąco wiem, o co ludzie
> mają później problemy.
Tyle nieuczciwych firm?
>> P.S. czemu rozklad-pkp.pl na trasę z Wrocławia Głównego do Warszawy
>> Centralnej proponuje mi IC 6520 "Słowacki" do Warszawy Zachodniej, a
>> dalej Koleje Mazowieckie KM 19881 do Warszawy Śródmiescie? Słowacki
>> jedzie przez WC.
>
> Nie chce mi się analizować, ale sprawdź, czy czasem IC nie stoi dłużej
> na Zachodniej i przesiadka powoduje skrócenie czasu jazdy.
No tak, teoretycznie zarobiłbym minute, bo IC na centralny przyjezdza
18:38 (po 5 minutach stania na Zachodniej), a ich wynalazek 18:37.
Aczkolwiek ... IC rusza z Zachodniej 18:31, a wynalazek tez 18:31.
Widac jakas superluxtorpeda :-)
Ale ... na Śródmiescie dojeżdza, a ja chciałem na Centralną.
Chyba, ze to już liczą za jedno, bo uzasadnione w zasadzie.
J.
-
32. Data: 2023-06-19 20:13:40
Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.06.2023 o 14:37, Olin pisze:
> Dnia Sun, 18 Jun 2023 12:37:31 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>
>> Bardzo często jeżdżę coś załatwiać z Nowego Sącza do Krakowa.
> .......................
>>
>> Samochodem 1:43 godz i 111 km, czyli trzy razy szybciej i za paliwo
>> wychodzi ~47 zł. Jeśli jadę sam. Bo samochód więcej nie spali, gdy
>> jedziemy we dwóch, a bilet kosztuje już 55 zł, więc 8 złotych drożej.
>
> Bardzo się poprawiło w Nowym Sączu, mieście śniętych ryb, na odcinku
> komunikacji.
> Nie tak dawno żaliłeś się, że do Brzeska jeżdżą jeden za drugim traktory, a
> wszędzie jest linia ciągła i nie ma jak wyprzedzić; chyba że piszesz o
> zimie, kiedy prace polowe zanikają.
>
Wklepałem w Google. Nie wiem, czy zimę, czy lato biorą pod uwagę.
--
(~) Robert Tomasik
-
33. Data: 2023-06-19 20:29:46
Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.06.2023 o 15:28, J.F pisze:
>> Teraz jest o to cała afera, bo ludzie nie ogarniając tego ich
>> nowego systemu po prostu przestali do centrum jeździć. No i
>> restauracje i sklepy padają.
> Moze z innego powodu. Zaparkowac sie nie da, drogo, i nie chodzi o
> ten jeden parking.
Pewnie, że nie o ten jeden. Powodów jest cała masa. Przede wszystkim za
dużo się ich narobiło. Niektóre weszły w spiralę cen. Ponieważ mało było
klientów, a pewne stałe koszty są niezależne od ich ilości, to zaczęli
podnosić ceny. To jeszcze mniej klientów przyszło.
>
>>>>> Nie włażę bez istotnej przyczyny na strony, gdzie wymagane
>>>>> jest zaaprobowanie jakiegoś regulaminu,
>>> Tez coraz trudniejsze.
>> Tak, bo jak wprowadzili przepis, że nie wolno wymuszać zgody, to
>> oczywiście musieli skopać, że musisz wyrazić sprzeciw przeciwko
>> "ważnemu powodowi". Nie wiem, jakiś to ważny powód zliczanie reklam
>> i na ile moje stanowisko ma w tej materii znaczenie. I jedne strony
>> mają to na jednym kliknięciu, ale pozostałe miewają tom pozaszywane
>> albo wymuszają odznaczanie kolejno. Zdarza mi się zrezygnować z
>> wejścia na jakąś stronę, bo mi szkoda czasu na przeklikiwanie tego.
>> >
> Ale teraz praktycznie kazda strona to ma ...
Ale jedne mają tak, że jednym kliknięciem zaznaczasz sprzeciw, a inne,
że musisz litanię przeklikać.
>
>>>>> a jeśli już nie ma za bardzo alternatywy, to czytam go,
>>>>> zanim zatwierdzę. Jeśli umowa / regulamin ma więcej, niż
>>>>> kilka zdań, to można się spodziewać oszustwa, bo normalny
>>>>> stosunek prawny da się ująć w kilku zdaniach.
>>>> Jak już Ci chyba pisałem, zawsze miło zobaczyć osobe z jeszcze
>>>> wyższym stopniem paranoi niz się ma samemu, niemniej w tym
>>>> przypadku uważam, ze takie podejście nie ma za dużo sensu. 1.
>>>> Jeśli z góry zakładasz nieczciwość firmy to żaden regulamin i
>>>> jego czytanie przed nia nie uchroni. Krótka forma regulaminu
>>>> również.
>>
>> Ale ja niczego nie zakładam. Mam zboczenie zawodowe i po prostu
>> wiem, ze te skomplikowane regulaminy z reguły mają na celu ukrycie
>> czegoś.
>
> A jak sprzedawca towaru nie dostarczy, to zadnych podejrzen nie
> masz. Pewnie miał wazny powod.
>
>>>> 2. UE jest obsesysjnie prokonsumencka i nic grubego się w
>>>> regulaminie nie utrzyma.
>> Ale będziesz się o kilka złotych pieniaczył? Kiedyś kupiłem jakiś
>> program w Indiach przez Internet. Po roku znalazłem, że obciąża mi
>> raz na 6 miesięcy kwotą 20 zł. Program zainstalowałem, bo
>> potrzebowałem coś tam zrobić, a potem odinstalowałem. Dłuższą
>> chwilę musiałem nawet szukać o co chodzi. Zapłaciłem kilka złotych
>> i nie przyszło mi do łba, że on pomimo odinstalowania będzie sobie
>> naliczał.
> Nieuwaznie przeczytales regulamin :-) I nie rozumiesz tego rynku :-)
Chryję zrobiłe, jak bank obciążył kartę pomimo zastrzeżenia poprzedniej.
Nowa miała inny numer.
>
>> Zwłaszcza, ze to był rodzaj antywirusa i do działania wymagał
>> pobierania aktualizacji przy każdym uruchomieniu. Korespondencja z
>> nimi spełzła na niczym, więc zastrzegłem kartę. Dopiero się
>> zdziwiłem, jak obciążyło tę kolejną.
> No jak. Z nowym innym numerem?
Też byłem zdziwiony. Wielu mądrych kombinowało, jak to możliwe. Okazało
się, że oni nie robi obciążeń co 6 miesięcy, tylko jakieś stałe
obciążenie rachunku rozliczeniowego. Jeśli zastrzegasz kartę, to nowa ma
inny numer, ale numer rachunku rozliczeniowego zostaje.
>
>> Dopiero tamtejsza Policja musiała ich po prostu zamknąć, bo się
>> okazało, że takich jak ja, to były dziesiątki tysięcy. Cwanie brali
>> po 5$ na pół roku i mało kto to zauważał.
> A przeciez takich serwisów pełno, i nie o wszystkich powiesz,
> oszukańcze.
Oczywiście. Tu oszustwo polegało na tym, że obciążali kartę pomimo
odinstalowania oprogramowania i poinformowania ich o tym.
>
>> Dopiero analizowali ich rachunek bankowy i ustalali
>> pokrzywdzonych.
> No popatrz, chialo im sie. A mogli odesłac do sądu cywilnego ...
Anglosaskie prawo nie wymaga zamiaru oszukania.
>>> P.S. czemu rozklad-pkp.pl na trasę z Wrocławia Głównego do
>>> Warszawy Centralnej proponuje mi IC 6520 "Słowacki" do Warszawy
>>> Zachodniej, a dalej Koleje Mazowieckie KM 19881 do Warszawy
>>> Śródmiescie? Słowacki jedzie przez WC.
>> Nie chce mi się analizować, ale sprawdź, czy czasem IC nie stoi
>> dłużej na Zachodniej i przesiadka powoduje skrócenie czasu jazdy.
> No tak, teoretycznie zarobiłbym minute, bo IC na centralny
> przyjezdza 18:38 (po 5 minutach stania na Zachodniej), a ich
> wynalazek 18:37. Aczkolwiek ... IC rusza z Zachodniej 18:31, a
> wynalazek tez 18:31. Widac jakas superluxtorpeda :-)
> Ale ... na Śródmiescie dojeżdza, a ja chciałem na Centralną. Chyba,
> ze to już liczą za jedno, bo uzasadnione w zasadzie.
Komputery się nie mylą, tylko programiści i operatorzy :-)
--
(~) Robert Tomasik
-
34. Data: 2023-06-19 20:47:38
Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sun, 18 Jun 2023 12:37:31 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 18.06.2023 o 11:50, io pisze:
>> Ale jak bilet przez Polskę potrafi kosztować 35zł wobec kosztów samego
>> paliwa do samochodu 350, czyli 10x większych to ... nic tego nie
>> przebije. MZ za nasze pieniądze.
>
> Argument dobry, tylko pomija jedną ważną, a czasem krytyczną kwestią.
> Nie każdy jeździ przez całą Polskę, w bliższych relacjach oszczędność
> kosztów bywa mniejsza, za to jadąc swoim samochodem dojedziesz z miejsca
> na miejsce i drastycznie wzrasta prawdopodobieństwo tego, że o właściwym
> czasie.
>
> Mało ludzi mieszka na Stacji Kolejowej, i w dodatku ma coś do
> załatwienia na tej odległej miejscowości też na Stacji Kolejowej. A tu
> już zaczynają się komplikować te argumenty. Musisz dojechać do stacji
> początkowej, a to kilka złotych. Musisz ze stacji końcowej dostać się do
> miejsca załatwienia sprawy, a to kolejne kilka złotych. Pół biedy, jak
> jest jakieś bezpośrednie połączenie, ale bywa, że te rozkłady jazdy
> naprawdę układają idioci i pociąg, którym byś mógł jechać dalej odjeżdża
> minutę przed odjazdem przyjeżdżającego.
>
> Bardzo często jeżdżę coś załatwiać z Nowego Sącza do Krakowa. No i
> najpierw muszę dojechać do Stacji Nowy Sącz. Akurat mógłbym dojść i o
> ile nie mam bagażu, to najwolniej "z buta", ale to około 30 minut.
I kolejna sprawa - pasujący pociąg odjezdza powiedzmy 6:40.
Z buta na dworzec za daleko, tramwaj/autobus w miare szybki, i
dojezdza na dworzec powiedzmy 6:36 planowo?
Za pózno? Raczej za późno. Wiec celuje we wczesniejszy, powiedzmy
przyjezdza 6:26. Pasuje
A jak nie przyjedzie? Wystarczy ten drugi w rezerwie, czy celować
jeszcze we wczesniejszy. Ale 6 rano, to przed szczytem, wiec
wczesniejszy to powiedzmy 6:11 przyjedzie. A jedzie powiedzmy 17
minut, wiec spod domu odjezdza planowo np 5:54.
Przyjedzie pod dom planowo, czy przyjsc na przystanek 5 minut
wczesniej? A moze 10 minut? "pod dom" symbolicznie - musze pare minut
dojsc do przystanku. Czyli wychodze 5:45, a lepiej 5:40.
Mozna liczyc o tej porze na taksówke czy ubera?
czy lepiej liczyc na tramwaj?
I o ktorej dzwonic po taksówke - o 5:59, czy 6:10?
A do samochodu zejde sobie spokojnie "przed 7-mą".
No chyba, ze nie zapali :-)
> Potem
> TLK jedzie 2:47 godziny, i powiedzmy 10 minut tramwajem do miejsca
> docelowego. Powiedzmy dodatkowe 20 minut, czyli łącznie podróż trwa ~4
> godzin i nie licząc biletów komunikacji miejskiej kosztuje ~27,50 zł, bo
> to bez przesiadek TLK.
Niestety - szukanie wolnego parkingu potrafi dłuzej trwać :-(
> Samochodem 1:43 godz i 111 km, czyli trzy razy szybciej i za paliwo
> wychodzi ~47 zł. Jeśli jadę sam. Bo samochód więcej nie spali, gdy
> jedziemy we dwóch, a bilet kosztuje już 55 zł, więc 8 złotych drożej.
No ale np na trasie Wrocław-Częstochowa pociag potrafi pojechac
1:40-2:00. Jak sie nie spóźni.
A to ze 200-250km samochodem, w zaleznosci od trasy ... raczej nie
ma szans na przejechanie w 2h. Plus przez miasta trzeba przejechac.
I nawet ta godzina na dotarcie do dworca nie wyrównuje :-(
> Sprawa się komplikuje, jakbym tak chciał w Krakowie gdzieś dalej od
> dworca jechać. Dojazd do Placu Centralnego w Nowej Hucie, to pociągiem
> 4:08, zaś samochodem 1:06. Wyobraź sobie, że ktoś ma do obskoczenia
> kilka miejsc w Krakowie, to już zaczyna się robić mocno kontrowersyjne
> rozwiązanie.
No, korki uliczne w Krakowie też są, ale samochod raczej szybszy niz
tramwaj/autobus ...
A jeszcze moze byc kwestia terminu - np musisz dojechac na 10:30, na
rozprawe w sądzie :-)
Ile sie spoźni pociąg nie wiadomo, ile bedzie niespodzianek w
samochodzie - nie wiadomo. Ale moze sąd usprawiedliwienie z PKP
przyjmie :-)
J.
-
35. Data: 2023-06-19 20:50:48
Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 19 Jun 2023 20:13:40 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 19.06.2023 o 14:37, Olin pisze:
>> Dnia Sun, 18 Jun 2023 12:37:31 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
>>
>>> Bardzo często jeżdżę coś załatwiać z Nowego Sącza do Krakowa.
>> .......................
>>>
>>> Samochodem 1:43 godz i 111 km, czyli trzy razy szybciej i za paliwo
>>> wychodzi ~47 zł. Jeśli jadę sam. Bo samochód więcej nie spali, gdy
>>> jedziemy we dwóch, a bilet kosztuje już 55 zł, więc 8 złotych drożej.
>>
>> Bardzo się poprawiło w Nowym Sączu, mieście śniętych ryb, na odcinku
>> komunikacji.
>> Nie tak dawno żaliłeś się, że do Brzeska jeżdżą jeden za drugim traktory, a
>> wszędzie jest linia ciągła i nie ma jak wyprzedzić; chyba że piszesz o
>> zimie, kiedy prace polowe zanikają.
>>
> Wklepałem w Google. Nie wiem, czy zimę, czy lato biorą pod uwagę.
Chyba w miare na bieżąco, jest tam też opcja wybrania terminu,
ale to tak tydzien naprzód.
Na żniwa na razie za wczesnie, ale jak ruszy rzepak ..
J.
-
36. Data: 2023-06-19 21:39:20
Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 19 Jun 2023 20:29:46 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 19.06.2023 o 15:28, J.F pisze:
>>>>> 2. UE jest obsesysjnie prokonsumencka i nic grubego się w
>>>>> regulaminie nie utrzyma.
>>> Ale będziesz się o kilka złotych pieniaczył? Kiedyś kupiłem jakiś
>>> program w Indiach przez Internet. Po roku znalazłem, że obciąża mi
>>> raz na 6 miesięcy kwotą 20 zł. Program zainstalowałem, bo
>>> potrzebowałem coś tam zrobić, a potem odinstalowałem. Dłuższą
>>> chwilę musiałem nawet szukać o co chodzi. Zapłaciłem kilka złotych
>>> i nie przyszło mi do łba, że on pomimo odinstalowania będzie sobie
>>> naliczał.
>> Nieuwaznie przeczytales regulamin :-) I nie rozumiesz tego rynku :-)
>
> Chryję zrobiłe, jak bank obciążył kartę pomimo zastrzeżenia poprzedniej.
> Nowa miała inny numer.
Jest to istotnie ciekawe.
Bank sobie nic z zastrzeżenia nie robi i obciąża?
Zdaje się, ze dokładnie tak to działa, ale u Ciebie to jak rozumiem
pare miesięcy było, to juz chyba powinien skasować dane karty ...
>>> Zwłaszcza, ze to był rodzaj antywirusa i do działania wymagał
>>> pobierania aktualizacji przy każdym uruchomieniu. Korespondencja z
>>> nimi spełzła na niczym, więc zastrzegłem kartę. Dopiero się
>>> zdziwiłem, jak obciążyło tę kolejną.
>> No jak. Z nowym innym numerem?
>
> Też byłem zdziwiony. Wielu mądrych kombinowało, jak to możliwe. Okazało
> się, że oni nie robi obciążeń co 6 miesięcy, tylko jakieś stałe
> obciążenie rachunku rozliczeniowego. Jeśli zastrzegasz kartę, to nowa ma
> inny numer, ale numer rachunku rozliczeniowego zostaje.
Taki numer. Tego to nie słyszałem ...
>>> Dopiero tamtejsza Policja musiała ich po prostu zamknąć, bo się
>>> okazało, że takich jak ja, to były dziesiątki tysięcy. Cwanie brali
>>> po 5$ na pół roku i mało kto to zauważał.
>> A przeciez takich serwisów pełno, i nie o wszystkich powiesz,
>> oszukańcze.
> Oczywiście. Tu oszustwo polegało na tym, że obciążali kartę pomimo
> odinstalowania oprogramowania i poinformowania ich o tym.
A wypowiedziałes umowę o swiadczenie usług?
O odinstalowaniu mogą nawet nic nie wiedziec, a zresztą ich to nie
obchodzi, bo jak to w abonamencie - płacisz za możliwość korzystania
:-)
>>> Dopiero analizowali ich rachunek bankowy i ustalali
>>> pokrzywdzonych.
>> No popatrz, chialo im sie. A mogli odesłac do sądu cywilnego ...
> Anglosaskie prawo nie wymaga zamiaru oszukania.
Ja tam myślę, ze im sie po prostu chciało, a nie szukali wykrętów.
>>>> P.S. czemu rozklad-pkp.pl na trasę z Wrocławia Głównego do
>>>> Warszawy Centralnej proponuje mi IC 6520 "Słowacki" do Warszawy
>>>> Zachodniej, a dalej Koleje Mazowieckie KM 19881 do Warszawy
>>>> Śródmiescie? Słowacki jedzie przez WC.
>>> Nie chce mi się analizować, ale sprawdź, czy czasem IC nie stoi
>>> dłużej na Zachodniej i przesiadka powoduje skrócenie czasu jazdy.
>> No tak, teoretycznie zarobiłbym minute, bo IC na centralny
>> przyjezdza 18:38 (po 5 minutach stania na Zachodniej), a ich
>> wynalazek 18:37. Aczkolwiek ... IC rusza z Zachodniej 18:31, a
>> wynalazek tez 18:31. Widac jakas superluxtorpeda :-)
>> Ale ... na Śródmiescie dojeżdza, a ja chciałem na Centralną. Chyba,
>> ze to już liczą za jedno, bo uzasadnione w zasadzie.
>
> Komputery się nie mylą, tylko programiści i operatorzy :-)
Ale tu sie nikt nie pomylił - znalezli szybsze połączenie, jak sie
okazuje :-)
Kiedys sie naciąłem na cos innego - potrzebowałem bodajże z Zawiercia
do Wrocławia. I znalazło mi połaczenie, z 2 minutami na przesiadkę w
Katowicach.
Aż sie troche zdziwiłem, ze na Śląsku tak rzadko pociągi kursują ...
a się okazało, ze ten serwis taki (był ?) - znalazł pociąg z Katowic
do Wrocławia, to pokazał tylko najpózniejszy z Zawiercia do Katowic.
Tego, że mogę spokojnie pojechac pół godziny wczesniej, to nie
pokazał.
Co ciekawe - hafas.de, z ktorego korzystał, pokazywał lepiej ...
sie okazało, że gdzies tam był/jest parametr "minimalny czas na
przesiadkę".
J.
-
37. Data: 2023-06-20 00:31:08
Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.06.2023 o 20:47, J.F pisze:
> Mozna liczyc o tej porze na taksówke czy ubera?
> czy lepiej liczyc na tramwaj?
> I o ktorej dzwonic po taksówke - o 5:59, czy 6:10?
No ja akurat mam 20 minut pieszo. U nas komunkacja miejska w ogóle "ta
sobie" działa.
>
>> Sprawa się komplikuje, jakbym tak chciał w Krakowie gdzieś dalej od
>> dworca jechać. Dojazd do Placu Centralnego w Nowej Hucie, to pociągiem
>> 4:08, zaś samochodem 1:06. Wyobraź sobie, że ktoś ma do obskoczenia
>> kilka miejsc w Krakowie, to już zaczyna się robić mocno kontrowersyjne
>> rozwiązanie.
> No, korki uliczne w Krakowie też są, ale samochod raczej szybszy niz
> tramwaj/autobus ...
> A jeszcze moze byc kwestia terminu - np musisz dojechac na 10:30, na
> rozprawe w sądzie ?
> Ile sie spoźni pociąg nie wiadomo, ile bedzie niespodzianek w
> samochodzie - nie wiadomo. Ale moze sąd usprawiedliwienie z PKP
> przyjmie ?
>
Powiem Ci, ze Google tu bardzo dobrze szacuje. Dawniej używałem UMP, ale
Google są niezastąpione. Możesz sobie wpisać, że jutro o tej i tej
godzinie chcesz być i on to jakoś uśrednia z innych wtorków.
--
(~) Robert Tomasik
-
38. Data: 2023-06-20 00:31:56
Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.06.2023 o 20:50, J.F pisze:
>> Wklepałem w Google. Nie wiem, czy zimę, czy lato biorą pod uwagę.
> Chyba w miare na bieżąco, jest tam też opcja wybrania terminu,
> ale to tak tydzien naprzód.
> Na żniwa na razie za wczesnie, ale jak ruszy rzepak ..
Wiesz, poziom mojej odpowiedzi był dostosowany do poziomu pytającego :-P
--
(~) Robert Tomasik
-
39. Data: 2023-06-20 00:41:29
Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.06.2023 o 21:39, J.F pisze:
>> Chryję zrobiłe, jak bank obciążył kartę pomimo zastrzeżenia
>> poprzedniej. Nowa miała inny numer.
> Jest to istotnie ciekawe. Bank sobie nic z zastrzeżenia nie robi i
> obciąża? Zdaje się, ze dokładnie tak to działa, ale u Ciebie to jak
> rozumiem pare miesięcy było, to juz chyba powinien skasować dane
> karty ...
Badaliśmy to z gośćmi od bezpieczeństwa. Była (bo nie wiem, czy teraz
jest) taka opcja, że oni obciążenie robili w ciężar rachunku
prowadzonego dla karty płatniczej, a nie przez kartę i w tym był
problem. Karta płatnicza jest rozliczana nie przez bank, tylko
organizację kartową (VISA, MASTERCARD)
>
>>>> Zwłaszcza, ze to był rodzaj antywirusa i do działania wymagał
>>>> pobierania aktualizacji przy każdym uruchomieniu.
>>>> Korespondencja z nimi spełzła na niczym, więc zastrzegłem
>>>> kartę. Dopiero się zdziwiłem, jak obciążyło tę kolejną.
>>> No jak. Z nowym innym numerem?
>>
>> Też byłem zdziwiony. Wielu mądrych kombinowało, jak to możliwe.
>> Okazało się, że oni nie robi obciążeń co 6 miesięcy, tylko jakieś
>> stałe obciążenie rachunku rozliczeniowego. Jeśli zastrzegasz kartę,
>> to nowa ma inny numer, ale numer rachunku rozliczeniowego zostaje.
> Taki numer. Tego to nie słyszałem ...
No ja też. Jak znalazłem 20 zł zaksięgowane w ciężar rachunku, to nie
robiłem histerii. Ustaliłem, skąd to - co nie było proste. Ustaliłem, ze
to nie pierwszy raz. Przeczytałem regulamin i wysłałem im wypowiedzenie.
Zakładałem, że już nie będą obciążać. Jak się kolejny raz obciążyło, to
zastrzegłem kartę i tyle. Wydawało mi się, że to wystarczy. Wkurzyło ne
już kolejne obciążenie.
>> Oczywiście. Tu oszustwo polegało na tym, że obciążali kartę pomimo
>> odinstalowania oprogramowania i poinformowania ich o tym.
> A wypowiedziałes umowę o swiadczenie usług?
> O odinstalowaniu mogą nawet nic nie wiedziec, a zresztą ich to nie
> obchodzi, bo jak to w abonamencie - płacisz za możliwość korzystania
> :-)
Dawno to było, ale z tego co pamiętam, to program miał jakiś tam czas
darmowy, po którym wchodził w płatność. Ponieważ jego sens polegał na
aktualizacji baz danych od producenta, to wydawało mi się, że
odinstalowanie wystarczy. Regulamin, to zacząłem czytać ze dwa lata
później :-)
>
>>>> Dopiero analizowali ich rachunek bankowy i ustalali
>>>> pokrzywdzonych.
>>> No popatrz, chialo im sie. A mogli odesłac do sądu cywilnego ...
>> Anglosaskie prawo nie wymaga zamiaru oszukania.
> Ja tam myślę, ze im sie po prostu chciało, a nie szukali wykrętów.
Uwierz, ze to nie o wykręty chodzi. Po prostu nie ma sensu się angażować
w coś, z czym prokurator i tak nie pójdzie do sądu.
> Co ciekawe - hafas.de, z ktorego korzystał, pokazywał lepiej ... sie
> okazało, że gdzies tam był/jest parametr "minimalny czas na
> przesiadkę".
Domyślnie ustawiony jest chyba na 5 minut.
--
(~) Robert Tomasik
-
40. Data: 2023-06-20 01:20:35
Temat: Re: Nowy regulamin serwisu PKP
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2023-06-19, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Sun, 18 Jun 2023 23:29:30 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> Dlatego o wiele sensowniejsze podejscie MZ jest takie:
>>
>> 1. Czyta się jedynie naprawdę istotne umowy (np. indywidualne, lub dotyczące
>> znaczących kosztów (ryzyka)).
>
> Przeczytasz pobieznie, to nie wychwycisz wszystkiego.
Poważne umowy czyta sie porządnie. Na małoistotne szkoda MZ czasu.
> A jak firma nieuczciwa celowo, to przeciez zakamufluje ...
No właśnie.
>> 2. Profiluje się firmę i ofertę. Uczciwe firmy bazują na reputacji.
>
> Cos w tym jest, a potem sie okazuje, ze własciciel sie zmienił,
> albo tylko prezes :-)
Mało prawdopodobne MZ. Reputacja podbija koszt sprzedaży. Kupienie po
zawyżonym koszcie, żeby nieuczciwie doić klientów nie jest to chyba
najlepszy modus operandii.
>> 3. Kupuje się wyłącznie z dodatkowymi zabezpieczeniami umozliwiąjącymi
>> odzyskanie środków niezaleznie od firmy (np. płacąc paypal, kartą
>> kredytową).
>
> Trzeba dodatkowe regulaminy czytac ... ale moze warto :-)
Ponownie, nie trzeba. Trzeba znać opinie i wiedzieć czemu można ufać.
Zresztą jest to w końcu plan B. To nie tak, że mając plan B można już
kupować byle-gdzie i byle-co bo wtedy z B robi się A i zostaje się bez
dodatkowego zabezpieczenia. Już chyba parę razy ntt pisałem, jadę tak
od blisko ćwierć wieku, 4-cyfrowa ilość tranzakci w zakupach online,
jeszcze nigdy nie wtopiłem. A nie, raz, na aliexpress gdzie nie mogłem
się przedostać prez bota i w końcu odpuściłem, bo dla 20 zł szkoda mi
było mojego czasu.
--
Marcin