W dniu 18.04.2011 07:53, mvoicem pisze:
> Nie wiem do czego zmierza Gotfryd, ale u mnie zmiany czasu sprawiają
> wrażenie jakby ten kto je wymyślił, pomylił się w kierunkach zmian.

Jestem przerażony jak to czytam...

> Bo jesienią dzień robi się krótszy to bach - skrócimy go jeszcze o
> godzinę. I w ten sposób jak ze szkoły/pracy wracałem jeszcze jak było
> jasno, z dnia na dzień zacząłem wracać w nocy.

Bo wtedy robi się później jasno rano. Po południu i tak masz już ciemno
koło 16, więc to niewiele zmienia, za to rano koło 7/8 jak ludzie
wstają, jest jaśniej.

> Znowu w lecie, kiedy dnie są i tak długie to nie wiem po cholerę je
> jeszcze wydłużać. Po co komu słońce prawie o 23?

Nie wiem gdzie mieszkasz, ale w Polsce nie jest do 23.
Tylko do 21 mniej więcej. A dzięki przesunięciu czasu, nie masz wschodu
słońca o 2 rano, kiedy i tak większość śpi. Czas letni powinien być
właśnie o 2 przesunięty, żeby odkroić jeszcze coś od nocnej jasności.
Większość ludzi śpi i tak koło godziny 4-5-6. Za to dłużej jasno, choćby
do 23, jak piszesz, byłoby fajnie, bo można by po pracy korzystać
spokojnie ze słoneczka.

Ja najbardziej kocham czerwiec, bo wtedy właśnie jest długo jasno. W
lipcu zaczyna się niestety robić coraz gorzej :( A sierpień / wrzesień
to już porażka. Idę z spem wieczorem na spacer i już ciemno :(


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

On 15/04/11 11:30, Maruda wrote:
> W dniu 2011-04-15 11:12, Hades pisze:
>>> Użytkownik "Kamil"
>>>>>> Z tego co mówili, do te nowe DO co to niby miały być od lipca, miały
>>>>>> być bezpłatne.
>>
>>>>> Już od roku DO są za darmo.
>>
>>>> Nie ma czegos takiego jak "za darmo". Wprawdzie za wydanie nowego
>>>> DO nie placisz, ale za zdjecia niezbedne aby go uzyskac juz tak.
>>>> AM
>>
>>> Dolicz jeszcze bilet z PKSu którym musisz dojechać do gminy ;P
>>> Malkontent... :/
>>
>> Alez nie malkontent. Po prostu w zyciu nie ma niczego za darmo. To zas
>> ze sie tak mowi nie oznacza tego ze tak jest.
>> AM
>> P.S.Do Urzedu Gminy moge dojsc pieszo w jakies ... 6 minut.
>
> A co mógłbyś w tym czasie zrobić *konstruktywnego*, *pożytecznego*,
> *dochodowego* ? Czego *NIE ZROBISZ*, bo musisz dymać po dowód i to co
> najmniej dwa razy?
> Dowody osobiste są szkodliwym wymysłem totalitarnego państwa służącym
> wyłącznie gnębieniu poddanych.

/.../

Są fantastycznym wynalazkiem, co stwierdziłem już po pół roku mieszkania
w Anglii, gdzie nie ma dowodów i przed byle urzędem, bankiem czy nawet
firmą prywatną legitymujesz się rachunkiem za gaz. Płacz, jeśli gaz jest
nie na ciebie, a na żonę czy męża...

Do tego brak PESEL-u itp. powoduje, że do każdego urzędu, na KAŻDYM
podaniu, musisz podawać PEŁNE dane wraz z historią adresów zamieszkania
z ostatnich kilku lat z dokładnością do miesiąca. I nie próbuj się
pomylić - podanie zostanie odrzucone!

Ustandaryzowane dowody tożsamości są super!!!!

k.

do góry

W dniu 2011-04-19 00:56, kashmiri pisze:

> Ustandaryzowane dowody tożsamości są super!!!!

Wszczepiane w dupę czipy (jeszcze z funkcją pay-pass, czy raczej
fuck-connect) też?




--

Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.

do góry

On 19.04.2011 00:56, kashmiri wrote:
> Ustandaryzowane dowody tożsamości są super!!!!

I powiadasz, że paszportów też nie mają?!

Trzeba umieć korzystać z tego co się ma a nie dać obiurokratyzować.

do góry

On 2011-04-19, mi <m...@o...pl> wrote:

[...]

> I powiadasz, że paszportów też nie mają?!

A jest adres w paszportach?

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

On 19.04.2011 13:42, Wojciech Bancer wrote:
> A jest adres w paszportach?

A było o adresie czy tożsamości?

do góry

On 2011-04-19, mi <m...@o...pl> wrote:

[...]

>> A jest adres w paszportach?
> A było o adresie czy tożsamości?

O tym i o tym. Rachunki są używane także do potwierdzenia
zamieszkania. DO Ci to też daje. Bank Cię w Polsce nie prosi
o rachunek za prąd, by potwierdzić Twój adres zamieszkania,
prawda?

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Wojciech Bancer pisze:
> On 2011-04-19, mi <m...@o...pl> wrote:
>
> [...]
>
>>> A jest adres w paszportach?
>> A było o adresie czy tożsamości?
>
> O tym i o tym. Rachunki są używane także do potwierdzenia
> zamieszkania. DO Ci to też daje. Bank Cię w Polsce nie prosi
> o rachunek za prąd, by potwierdzić Twój adres zamieszkania,
> prawda?

prawda, bo... w DO nie masz adresu zamieszkania

andy_nek

do góry

On 2011-04-19, Andrzej Kłos <a...@w...pl> wrote:
>>>> A jest adres w paszportach?
>>> A było o adresie czy tożsamości?
>>
>> O tym i o tym. Rachunki są używane także do potwierdzenia
>> zamieszkania. DO Ci to też daje. Bank Cię w Polsce nie prosi
>> o rachunek za prąd, by potwierdzić Twój adres zamieszkania,
>> prawda?
>
> prawda, bo... w DO nie masz adresu zamieszkania

Akurat ja mam. Ktoś Cię okłamał, że adres zamieszkania
musi być inny od adresu zameldowania?

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Wojciech Bancer pisze:
> On 2011-04-19, Andrzej Kłos <a...@w...pl> wrote:
>>>>> A jest adres w paszportach?
>>>> A było o adresie czy tożsamości?
>>> O tym i o tym. Rachunki są używane także do potwierdzenia
>>> zamieszkania. DO Ci to też daje. Bank Cię w Polsce nie prosi
>>> o rachunek za prąd, by potwierdzić Twój adres zamieszkania,
>>> prawda?
>> prawda, bo... w DO nie masz adresu zamieszkania
>
> Akurat ja mam. Ktoś Cię okłamał, że adres zamieszkania
> musi być inny od adresu zameldowania?
>

a ja mam w dowodzie datę wysłania pierwszego sputnika w kosmos :)

naprawdę masz w DO pole zatytułowane "adres zamieszkania"?

andy_nek

do góry