-
21. Data: 2009-02-13 09:52:49
Temat: Re: Niezgodność towaru z umową a 14dni na odpowiedz sprzedawcy.
Od: "gasper" <n...@m...pl>
Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
news:l4qe66-90v.ln1@ziutka.router...
> Dnia 12.02.2009 krzysiek82 <k...@0...pl> napisał/a:
>> Dla komisu chyba lepiej będzie zejść z ceny, ponieważ taniej im to
>
> Być może tak, ale nadal Twój wybór ogranicza się do żądania naprawy bądź
> wymiany.
no ale pomyśl, jak ma wymienić lub naprawić używane auto?
-
22. Data: 2009-02-13 10:28:41
Temat: Re: Niezgodność towaru z umową a 14dni na odpowiedz sprzedawcy.
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 13.02.2009 gasper <n...@m...pl> napisał/a:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
> news:l4qe66-90v.ln1@ziutka.router...
>> Dnia 12.02.2009 krzysiek82 <k...@0...pl> napisał/a:
>>> Dla komisu chyba lepiej będzie zejść z ceny, ponieważ taniej im to
>> Być może tak, ale nadal Twój wybór ogranicza się do żądania naprawy bądź
>> wymiany.
> no ale pomyśl, jak ma wymienić lub naprawić używane auto?
Nie specjalnie rozumiem - uważasz, że używane auta które posiadają usterki
są nienaprawialne?
--
Marcin
-
23. Data: 2009-02-13 11:18:06
Temat: Re: Niezgodność towaru z umową a 14dni na odpowiedz sprzedawcy.
Od: "gasper" <n...@m...pl>
Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
news:pjuf66-um2.ln1@ziutka.router...
> Dnia 13.02.2009 gasper <n...@m...pl> napisał/a:
>> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
>> news:l4qe66-90v.ln1@ziutka.router...
>>> Dnia 12.02.2009 krzysiek82 <k...@0...pl> napisał/a:
>>>> Dla komisu chyba lepiej będzie zejść z ceny, ponieważ taniej im to
>>> Być może tak, ale nadal Twój wybór ogranicza się do żądania naprawy bądź
>>> wymiany.
>> no ale pomyśl, jak ma wymienić lub naprawić używane auto?
>
> Nie specjalnie rozumiem - uważasz, że używane auta które posiadają usterki
> są nienaprawialne?
>
jeśli chodzi o zawyżony przebieg to tak
-
24. Data: 2009-02-13 11:59:24
Temat: Re: Niezgodność towaru z umową a 14dni na odpowiedz sprzedawcy.
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 13.02.2009 gasper <n...@m...pl> napisał/a:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
> news:pjuf66-um2.ln1@ziutka.router...
>> Dnia 13.02.2009 gasper <n...@m...pl> napisał/a:
>>> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
>>> news:l4qe66-90v.ln1@ziutka.router...
>>>> Dnia 12.02.2009 krzysiek82 <k...@0...pl> napisał/a:
>>>>> Dla komisu chyba lepiej będzie zejść z ceny, ponieważ taniej im to
>>>> Być może tak, ale nadal Twój wybór ogranicza się do żądania naprawy bądź
>>>> wymiany.
>>> no ale pomyśl, jak ma wymienić lub naprawić używane auto?
>> Nie specjalnie rozumiem - uważasz, że używane auta które posiadają usterki
>> są nienaprawialne?
> jeśli chodzi o zawyżony przebieg to tak
A to taki przypadek? Zresztą o tyle nie ma to znaczenia, że kupujący i tak
na ogół a priori nie wie jakie ruchy wykona sprzedawca po otrzymaniu
żądania. Jeśli rzeczywiście są poważne przesłanki aby twierdzić, że się
nie da ani wymienić ani naprawić, to kto wie, może by przeszło, ale
odbędzie się to MZ na zasadzie ryzyka i to ryzyko poniesie kupujący.
Doprowadzasz do sytuacji gdzie będziesz miał ze sprzedawcą na pieńku,
pozwiesz go bo nie uzna tych 14 dni i będziesz twierdził, że takie opcje
nie wchodziły w grę, a sprzedawca powie, że gdzieś tam miał dostępny
pojazd tej samej marki, rodzaju, młodszego rocznika i przebiegu i był w
geście dobrej woli chętny aby wymienić. Pewnie jak będzie zaciekły,
złośliwy i myslący to i wyszuka taki pojazd, a złej woli mu nie wykażesz
bo niby jak? Straci się kupę czasu i trochę pieniędzy i nic nie załatwi.
Nie lepiej złożyć poprawne żądanie reklamacyjne i mieć większą pewność
wygranej jak sprzedawca stanie okoniem? :)
Oczywiście zablefować moża i a nuż uzna 14 dni, pójdzie na obniżenie ceny
i z głowy.
--
Marcin
-
25. Data: 2009-02-16 20:59:15
Temat: Re: Niezgodność towaru z umową a 14dni na odpowiedz sprzedawcy.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 12 Feb 2009, Liwiusz wrote:
> PlaMa pisze:
>> W dniu 2009-02-12 15:21, Liwiusz pisze:
>>
>>> Dodać należy, że jeśli kupujący kupuje rzecz w celach zawodowych (np.
>>> dojeżdża samochodem do pracy), to na niezgodność powoływać się nie może.
>>
>> nie przesadzasz aby? Buty w których chodzę do pracy także nie mogę
>> reklamować na niezgodność?
>
> Przepis mówi o "celach zawodowych". To dość szerokie pojęcie.
[...]
> chodzi w butach do pracy :) Jeśli ktoś tylko jeździ samochodem do pracy -
> *być może* też jest konsumentem. A jeśli w pracy jeździ samochodem na
> spotkania służbowe? Myślę, że problem nie jest powszechny, bo sprzedawcy nie
> mają możliwości udowodnić, że ktoś chodzi w butach do pracy, czy jeździ w
> niej prywatnym samochodem...
Ale IMO mogą żądać oświadczenia.
A to już mi wygląda na groźne - dobrze rozumiem, że w razie sprawy sądowej
można poprosić *sąd*, aby zapytał pracodawcę czy wypłacał "kilometrówkę"
na samochód o numerze rejstracyjnym zz-dd-cc-ff?
BTW - patrzę na to tak: dojazd do pracy jest traktowany jako "osobiste
zmartwienie pracownika". Ale już jeżdżenie w pracy nie, a poznać to
po tym, że przysługują różne formy *odrębnego* wynagrodzenia.
Podkreślam: "przysługują"!
Fakt że pracownik nie korzysta nie będzie IMO sprawiał różnicy co do
stanu prawnego (acz zmieni problem dowodowy, bo nie będzie tych
zapisków o kilometrówce u pracodawcy).
pzdr, Gotfryd