-
1. Data: 2007-08-03 15:46:32
Temat: Niezapłacona faktura
Od: kotolak <k...@w...pl>
Witam,
Przejrzałem trochę grupę ale nic nie pasuje do mojego problemu.
Otóż, robot została wykonana (remont budynku) a odbiorca nie chce
zapłacić. Jest już po terminie. Niestety nie było żadnych umów na
wykonanie (tylko ustne). Faktura została przyjęta.
Dodatkowym utrudnieniem (a może ułatwieniem) jest to że zamawiającym
jest jednostka samorządowa. Chyba powinna zrobić jakiś przetarg (wartość
roboty wg. cennika firmy jakieś 10-15 tyś.) albo zapytanie o cenę?
Jaka jest dokumentacja potrzebna w takiej sytuacji (abstrahując od
tego czy zapłacą czy nie), protokół odbioru, kosztorys?
K.
-
2. Data: 2007-08-03 16:04:57
Temat: Re: Niezapłacona faktura
Od: stern <s...@n...to>
Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Fri, 03 Aug
2007 17:46:32 +0200, kotolak zeznał(a):
> Witam,
> Przejrzałem trochę grupę ale nic nie pasuje do mojego problemu.
taaaa
> Otóż, robot została wykonana (remont budynku) a odbiorca nie chce
> zapłacić. Jest już po terminie. Niestety nie było żadnych umów na
> wykonanie (tylko ustne). Faktura została przyjęta.
podpisana ?
> Dodatkowym utrudnieniem (a może ułatwieniem) jest to że zamawiającym
> jest jednostka samorządowa. Chyba powinna zrobić jakiś przetarg (wartość
> roboty wg. cennika firmy jakieś 10-15 tyś.) albo zapytanie o cenę?
nie przy tej wartości
> Jaka jest dokumentacja potrzebna w takiej sytuacji (abstrahując od
> tego czy zapłacą czy nie), protokół odbioru, kosztorys?
dokumentacja do czego ?
-
3. Data: 2007-08-03 23:07:08
Temat: Re: Niezapłacona faktura
Od: kotolak <k...@w...pl>
stern napisał(a):
>> Otóż, robot została wykonana (remont budynku) a odbiorca nie chce
>> zapłacić. Jest już po terminie. Niestety nie było żadnych umów na
>> wykonanie (tylko ustne). Faktura została przyjęta.
>
> podpisana ?
Faktura nie (od jakiegoś czasu nie potrzeba podpisu). Ale odbiór
potwierdzony.
Czy jest może jakiś taki termin, że jak nie zakwestionują faktury to
znaczy, że zgadzają się na nią?
>
>> Dodatkowym utrudnieniem (a może ułatwieniem) jest to że zamawiającym
>> jest jednostka samorządowa. Chyba powinna zrobić jakiś przetarg (wartość
>> roboty wg. cennika firmy jakieś 10-15 tyś.) albo zapytanie o cenę?
>
> nie przy tej wartości
Czyli, że mogli tak z wolnej ręki?
>
>> Jaka jest dokumentacja potrzebna w takiej sytuacji (abstrahując od
>> tego czy zapłacą czy nie), protokół odbioru, kosztorys?
>
> dokumentacja do czego ?
No, wykonania remontu. Wykonawca sporządza protokół wykonania robót a
odbiorca potwierdza, że robota zrobiona tak jak chciał.
K.
-
4. Data: 2007-08-04 06:49:06
Temat: Re: Niezapłacona faktura
Od: stern <s...@n...to>
Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Sat, 04 Aug
2007 01:07:08 +0200, kotolak zeznał(a):
> Czy jest może jakiś taki termin, że jak nie zakwestionują faktury to
> znaczy, że zgadzają się na nią?
jest na tej fakturze termin płatności?
> No, wykonania remontu. Wykonawca sporządza protokół wykonania robót a
> odbiorca potwierdza, że robota zrobiona tak jak chciał.
nie ma protokołu odbioru ?
jest w ogóle jakiś dowód na piśmie, że te prace zostały wykonane?
Brak pisemnej umowy narusza ustawę o finansach publicznych, więc nieźle
sobie w tej gminie poczynają ;).
-
5. Data: 2007-08-04 10:06:29
Temat: Re: Niezapłacona faktura
Od: kotolak <k...@w...pl>
stern napisał(a):
> Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Sat, 04 Aug
> 2007 01:07:08 +0200, kotolak zeznał(a):
>
>> Czy jest może jakiś taki termin, że jak nie zakwestionują faktury to
>> znaczy, że zgadzają się na nią?
>
> jest na tej fakturze termin płatności?
Jest. 14 dni. Termin ten minął, czy to wystarczy by uznać, że nie
kwestionują samej faktury? Pomysł jest taki, żeby wysłać ponaglenie do
zapłaty.
>
>
>> No, wykonania remontu. Wykonawca sporządza protokół wykonania robót a
>> odbiorca potwierdza, że robota zrobiona tak jak chciał.
>
> nie ma protokołu odbioru ?
>
> jest w ogóle jakiś dowód na piśmie, że te prace zostały wykonane?
> Brak pisemnej umowy narusza ustawę o finansach publicznych, więc nieźle
> sobie w tej gminie poczynają ;).
Zlecenie najpierw było ustne (nie ja je przyjąłem). Potem faktura i było
dobrze. Termin zapłaty minął a w ginie sugerują, że nie zapłacą.
K.
-
6. Data: 2007-08-04 10:48:06
Temat: Re: Niezapłacona faktura
Od: stern <s...@n...to>
Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Sat, 04 Aug
2007 12:06:29 +0200, kotolak zeznał(a):
> Jest. 14 dni. Termin ten minął, czy to wystarczy by uznać, że nie
> kwestionują samej faktury? Pomysł jest taki, żeby wysłać ponaglenie do
> zapłaty.
coś się tak przyczepił do tego kwestionowania faktury? ;)
> Zlecenie najpierw było ustne (nie ja je przyjąłem). Potem faktura i było
> dobrze. Termin zapłaty minął a w ginie sugerują, że nie zapłacą.
no to wezwanie do zapłaty, potem zebranie dowodów, potem sąd.
-
7. Data: 2007-08-04 13:21:25
Temat: Re: Niezapłacona faktura
Od: kotolak <k...@w...pl>
stern napisał(a):
> Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Sat, 04 Aug
> 2007 12:06:29 +0200, kotolak zeznał(a):
>
>> Jest. 14 dni. Termin ten minął, czy to wystarczy by uznać, że nie
>> kwestionują samej faktury? Pomysł jest taki, żeby wysłać ponaglenie do
>> zapłaty.
>
> coś się tak przyczepił do tego kwestionowania faktury? ;)
no cóż, bo dostałem nieoficjalną informację, że urząd coś w tę stronę
chce kombinować.
A niestety nie ma za dużo dokumentów potwierdzających robotę, więc może
się okazać że się wyprą, że w ogóle zamawiali.
K.
-
8. Data: 2007-08-06 07:58:21
Temat: Re: Niezapłacona faktura
Od: "Krzysiek" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "kotolak" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f91ugi$2j5$1@news.wp.pl...
> stern napisał(a):
>> Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Sat, 04
>> Aug
>> 2007 12:06:29 +0200, kotolak zeznał(a):
>>
>>> Jest. 14 dni. Termin ten minął, czy to wystarczy by uznać, że nie
>>> kwestionują samej faktury? Pomysł jest taki, żeby wysłać ponaglenie do
>>> zapłaty.
>>
>> coś się tak przyczepił do tego kwestionowania faktury? ;)
>
> no cóż, bo dostałem nieoficjalną informację, że urząd coś w tę stronę chce
> kombinować.
>
> A niestety nie ma za dużo dokumentów potwierdzających robotę, więc może
> się okazać że się wyprą, że w ogóle zamawiali.
>
> K.
witam!
proponuję wysłac im wezwanie do zapłaty listem poleconym oczywiście za
zwrotnym potwierdzeniem odbioru albo dowód nadania (recepis); wyznacz im
termin zapłaty pod rygorem skierowania sprawy do sądu;
jeżeli nie zapłacą, to piszesz pozew (do 10.000,00zł wartość przedmiotu
sporu - wowczas na formularzu - www.ms.gov.pl - formularze postępowanie
cywilne pw), załączasz fakturę, dowód odbioru wykonanych przez ciebie prac
przez urzednika w gminie, wezwanie do zapłaty wraz z potwierdzeniem, że
odebrali, względnie dowód nadania (recepis) i wszystko wrzucasz do
postepowania nakazowego; jak dobrze pojdzie, masz nakaz zapłaty w
postępowaniu nakazowym, i twedy zanim się uprawomocni występujesz do
komornika własciwości dłużnika z wnioskiem o udzielenie zabezpieczenia na
np. ruchomościach w urzędzie, czy nieruchomościach gminy, względnie - jeśli
znasz - na rachunku bankowym; gdy zaskarżą, to walczysz, powołując w razie W
świadków - pracowników ktorzy wykonywali robotę; gdy sąd utrzyma w mocy
nakaz wówczas zabezpieczenie przekształcasz we wniosek egzekucyjny do tego
samego komornika i masz szybko kase z powrotem, łacznie z kosztami sądowymi
i egzekucyjnymi
w razie pytan - na grupę please
pzdr
k