Witam!

Jezeli ktos sprzedaje mi drogi telewizor marki X, a potem okazuje sie, ze to
co kupilem to tanszy telewizor marki Y (ma tylko pozmieniane zewnetrzne
oznaczenia) to czy taka osoba ma obowiazek zwrocic mi calosc zaplaconej
kwoty niezaleznie od tego czy wiedziala czy tez nie o falszywym oznaczeniu
odbiornika?

Wojtek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Wojtek" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:daeje0$ij5$1@inews.gazeta.pl...

> Jezeli ktos sprzedaje mi drogi telewizor marki X, a potem okazuje sie,
ze to
> co kupilem to tanszy telewizor marki Y (ma tylko pozmieniane
zewnetrzne
> oznaczenia) to czy taka osoba ma obowiazek zwrocic mi calosc
zaplaconej
> kwoty niezaleznie od tego czy wiedziala czy tez nie o falszywym
oznaczeniu
> odbiornika?

To jest czysty przykład oszustwa, które podlega ściganiu karnemu. A więc
nie dość, ze zwrócić kasę, to jeszcze ewentualne odszkodowanie powinien
sprawca i ewentualnie w rękę pocałować, że nie doniesiesz na niego.

do góry

Robert Tomasik wrote:
>
> To jest czysty przykład oszustwa, które podlega ściganiu karnemu. A więc
> nie dość, ze zwrócić kasę, to jeszcze ewentualne odszkodowanie powinien
> sprawca i ewentualnie w rękę pocałować, że nie doniesiesz na niego.
>
No chyba ze bebechy Y do środka telewizora X wsadziła sama firma X i
sprzedaje pod własną marką.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w
wiadomości news:daekqn$od6$1@inews.gazeta.pl...

> No chyba ze bebechy Y do środka telewizora X wsadziła sama firma X i
> sprzedaje pod własną marką.

Założyłem, że jak pisał pytający to gość uczynił, a nie producent. Jeśli
to po prostu normalna rzecz i tak ten produkt od środka ma wyglądać, to
oczywistym jest, że nie ma roszczenia.

do góry

Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w
> wiadomości news:daekqn$od6$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>>No chyba ze bebechy Y do środka telewizora X wsadziła sama firma X i
>>sprzedaje pod własną marką.
>
>
> Założyłem, że jak pisał pytający to gość uczynił, a nie producent. Jeśli
> to po prostu normalna rzecz i tak ten produkt od środka ma wyglądać, to
> oczywistym jest, że nie ma roszczenia.
>

No jeśli zrobił to sprzedawca zmieniając obudowę, to należy mu się czapa.

do góry

witek wrote:

> No jeśli zrobił to sprzedawca zmieniając obudowę, to należy mu się czapa.

Powiedział co wiedział...

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Z orginalnego telewizora Y usunieto zewnetrze oznaczenia i na ich miejsce
dodano takie, ktore jednoznacznie wskazuje, ze jest to telewizor drozszej
marki X. Na szczescie ktos kto to zrobil zapomnial zmienic orginaly numer
identyfikacyjny. Telewizory X i Y wytwarzaja rozni producenci ale z
podzespolow pochodzacych glownie od X. Dlatego sprzedajacy broni sie
twierdzac, ze Y to prawie jak X bo ma 90% czesci z pochodzacych X.

Wojtek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Wojtek Piasecki wrote:
> Z orginalnego telewizora Y usunieto zewnetrze oznaczenia i na ich miejsce
> dodano takie, ktore jednoznacznie wskazuje, ze jest to telewizor drozszej
> marki X. Na szczescie ktos kto to zrobil zapomnial zmienic orginaly numer
> identyfikacyjny. Telewizory X i Y wytwarzaja rozni producenci ale z
> podzespolow pochodzacych glownie od X. Dlatego sprzedajacy broni sie
> twierdzac, ze Y to prawie jak X bo ma 90% czesci z pochodzacych X.
>
prawie X to nie to samo co X.
Oddaj telewizor do sklepu z tytułu niezgodności z umową.
Miał być X, a nie prawie X.
Dodatkowo jeśli zrobił to sprzedawca na własną rękę, to jest to oszustwo.

do góry

Sprawa jest trudna bo telewizor jako uzywany zostal kupiony od osoby
prywatnej (ktore nawiasem mowiac zyje z handlu sprzetem RTV). Niestety nie
ma zadnych dokumentow potwierdzajacych transakcje (gotowka za towar).
Dlatego sprzedajacy czuje sie bardzo pewnie i twierdzi, ze nic mu nie mozna
udowodnic.

Wojtek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Wojtek wrote:
> Sprawa jest trudna bo telewizor jako uzywany zostal kupiony od osoby
> prywatnej (ktore nawiasem mowiac zyje z handlu sprzetem RTV). Niestety nie
> ma zadnych dokumentow potwierdzajacych transakcje (gotowka za towar).
> Dlatego sprzedajacy czuje sie bardzo pewnie i twierdzi, ze nic mu nie mozna
> udowodnic.

Zawsze można mu wszystko udowodnić. Kwestia komu sędzia uwierzy.
Pozostaje ci droga sądowa.
Pytanie tylko, czy ci się chce.

do góry