-
21. Data: 2011-05-12 07:28:03
Temat: Re: Nieuczciwy pracodawca - co zrobic?
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Wed, 11 May 2011 15:08:31 +0200, Liwiusz napisał(a):
> Swoją drogą, skoro i tak nie płacą, lepiej rzucić pracę nawet
> nie mając niczego na oku, w ciągu miesiąca na pewno coś innego
> się znajdzie w "średniej" pensji.
Hmm... na pewno chciałeś napisać *średniego wynagrodzenia*? :)
Mam baaardoz poważne wątpliwości w tej materii.
Co innego gdybyś napisał w *minimalnej* pensji.
-
22. Data: 2011-05-12 07:29:31
Temat: Re: Nieuczciwy pracodawca - co zrobic?
Od: Kamil <a...@a...com>
Dnia Wed, 11 May 2011 14:58:04 +0200, Iksinski napisał(a):
> Taaaak jaaaaaasne ;-) Może to jest taki przypadek 1 na 10 ;-)
Uważaj, bo odpowiadasz na post masaja-lekarza z kasty :)
> Przerabiałem taką sytuację. Wypłaty wypłacane z opóźnieniem. Należne premie
> nie wypłacane wcale. Straszenie zwolnieniem albo obiecywanie gruszek na
> wierzbie (zależnie od nastrojów załogi).
> Oficjalna wersja: kryzys, nie zapłacili odbiorcy, itp. Dziwnym trafem
> właściciela stać było na wzięcie w leasing nowych samochodów dla żony i
> siebie. Na zabawki takie jak skuter do jeżdżenia w okolicach działki,
> kamerę, laptopa, zakupy w makro na kilka tysięcy, utrzymanie kochanki też
> starczało ;-)
> I na wyjazdy na wczasy. I na budowę "domku" rekreacyjnego z bilardem, itp...
> A dla 6-7 pracowników kasy na wypłaty nigdy nie było...
> Dopiero jak pracownicy zaczęli uciekać, to okazało się, że i wypłata może
> być o czasie i podwyżki można dać...
> Taka smutna rzeczywistość.
Niestety, znam kilka podobnych przypadków.
> Normalny pracodawca, jeżeli ma rzeczywiste przejściowe kłopoty, to
> porozmawia z ludźmi i ustali jakieś warunki wyjścia z tego.
> Oszust będzie kręcił, zwodził, zastraszał.
W rzeczy samej.
-
23. Data: 2011-05-12 07:49:00
Temat: Re: Nieuczciwy pracodawca - co zrobic?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-05-12 09:28, Kamil pisze:
> Dnia Wed, 11 May 2011 15:08:31 +0200, Liwiusz napisał(a):
>
>> Swoją drogą, skoro i tak nie płacą, lepiej rzucić pracę nawet
>> nie mając niczego na oku, w ciągu miesiąca na pewno coś innego
>> się znajdzie w "średniej" pensji.
>
> Hmm... na pewno chciałeś napisać *średniego wynagrodzenia*? :)
> Mam baaardoz poważne wątpliwości w tej materii.
> Co innego gdybyś napisał w *minimalnej* pensji.
Sporo pewnie zależy od "lokalizacji".
--
Liwiusz
-
24. Data: 2011-05-12 07:53:41
Temat: Re: Nieuczciwy pracodawca - co zrobic?
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Q napisał(a) :
>> Nie mają, czy nie chcą mieć, bo to zasadnicza różnica? Olać ich i szukać
>> czegoś nowego, mentalności nie zmienisz.
>
> Zadzwonilem z porada i okazalo sie, ze nastapil maly update:
>
> znajomy mial dzis pogaduchy w sprawie odejscia
> i pierwsze zdanie szefa brzmialo:
> "ale wiesz, ze obowiazuje cie 3-miesieczny okres wypowiedzenia?"
> (poczekaj, jeszcze nie idz po chipsy :)
>
> Po paru argumentach (brak pensji, wieczne obietnice, nowa praca)
> szef laskawie zszedl z terminem wypowiedzenia do konca maja,
> ale i to nie jest do konca pewne - w piatek maja sporzadzic
> i podpisac jakies papiery.
>
> Przy okazji obiecal, ze do piatku zaplaci zalegle pensje
> (oczywiscie nie wszystkim :) - i tu pojawia sie pytanie:
>
> jesli znajomy dostanie zalegle pensje, to automatycznie
> straci podstawy do rozwiazania umowy w trybie natychmiastowym?
>
> PS
> Mowie, zeby sie nie pierdzielil i przytarl nosa bezczelnemu szefowi
> (tryb natychmiastowy + PIP / SP + odszkodowanie za 3 miechy),
> ale liczy na jakis przelom w piatek...
Jak już napisałeś: strach jest silniejszy od rozsądku. Mam pewne
obawy, kto komu prędzej dostarczy wypowiedzenie.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3
[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]
-
25. Data: 2011-05-12 08:02:51
Temat: Re: Nieuczciwy pracodawca - co zrobic?
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Elo
Q napisał(a) :
>
> Jesli rzuci tamta prace w trybie natychmiastowym
> i na nastepny dzien bedzie juz w nowej pracy,
> to czy nalezy sie owe wynagrodzenie za trzy kolejne miesiace
> z poprzedniej pracy?
Tak, bezwarunkowo.
> ....i chyba obejdzie sie bez listu poleconego -
> - przekazanie "rozwiazania" szefowi do reki
> czy polozenie na biurku powinno styknac:
W opisywanej sytuacji lepiej mieć nagranie czy to audio, czy też
wideo z komórki z tekstem typu: dzień dobry panie prezesie
Ygrekowski, tu kładę na biurku moje wypowiedzenie w trybie
natychmiastowym.
Na żadnych świadków wśród pracowników bym nie liczył.
Lepiej mieć byle jaką pracę za nawet minimalną pensję krajową, niż
mieć doskonałą pracę bez pensji, perspektyw jej otrzymania i
możliwością zwolnienia. Ten kolega z Caritasu jest?;-)
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3
[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]