-
1. Data: 2005-11-14 01:12:50
Temat: Nieuczciwa ksiegowa
Od: "Rob" <s...@w...wp.pl>
Witam wszystkich grupowiczow.
Prosze o pomoc - na koncu jest jedno pytanie.
Najpierw krotka nakresle sytuacje. Otoz miedzy 1995 a 2003 rokiem
prowadzilem dzialalnosc gospodarcza - ot, zwykly kiosk ruchu, dzialalnosc
musialem zamknac z powodu coraz mniejszych zarobkow a czaru goryczy przelalo
wlamanie.
Niedawno przyszlo do mnie wezwanie z US do zaplaty zaleglego podatku - kwota
rzedu 2000 zl. Sprawa zajela sie moja stosunkowo nowa znajoma - pracownica
US (innego niz tego, ktoremu jestem winny). Okazalo sie, ze przez te 8 lat
moja ksiegowa zwyczajnie zle wyliczala mi podatek. Placilem jej 100 zl
miesiecznie za to, zeby mnie prowadzila od strony ksiegowosci bo ja
kompletnie sie na tym nie znam. Nowa znajoma gdy zaczela przegladac
dokumenty to doslownie lapala sie za glowe widzac co wyczyniala
pseudoksiegowa - nie znam sie na tym, ale z tego co mowila znajoma, to
przede wszystkim nie odliczala kwot wolnych od podatku. Gdyby odliczala -
podatek przez te 8 lat placilbym o wiele mniejszy i przede wszystkim teraz
nie zalegalbym te 2000 zl.
Zaproponowala, ze jeszcze raz wyliczy mi ostatnie 3 lata - i US powinien
cofnac mi to zadluzenie, ew. powinno ono byc duzo mniejsze a i za poprzednie
lata powinienem dostac zwrot podatku. Ale to zdaje sie mozna cofnac tylko 3
lata wstecz, bo dalej dziala przedawnienie (?).
Pytanie jest nastepujace - czy mozna probowac odzyskac pieniadze, ktore
placilem ksiegowej? Przeciez placilem jej za prace, ktorej nie wykonywala
nawet w czesci dobrze. A wrecz przeciwnie - narazila mnie na dodatkowe
koszty zwiazane z nieslusznym podatkiem.
Sprawa jest dla mnie o tyle wazna, ze te pieniadze wraz z wyprostowaniem
sprawy z US, pozwolilyby mi stanac na nogi, tzn posplacac wierzycieli z
czasu dzialalnosci, i dzieki temu obronic mieszkanie, ktorym pewnie niedlugo
zajmie sie komornik.
Pozdrawiam
RK
-
2. Data: 2005-11-14 01:34:15
Temat: Re: Nieuczciwa ksiegowa
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Mon, 14 Nov 2005 02:12:50 +0100, *Rob*
<news:dl8oa6$ld6$1@wroclaw.wro.vectranet.pl> napisał(a):
> Niedawno przyszlo do mnie wezwanie z US do zaplaty zaleglego podatku - kwota
> rzedu 2000 zl. Sprawa zajela sie moja stosunkowo nowa znajoma - pracownica
> US (innego niz tego, ktoremu jestem winny).
Poproś o sprawdzenie w swoim Urzędzie Skarbowym, a nie jakieś swoje znajome.
>Okazalo sie, ze przez te 8 lat
> moja ksiegowa zwyczajnie zle wyliczala mi podatek. Placilem jej 100 zl
> miesiecznie za to, zeby mnie prowadzila od strony ksiegowosci bo ja
> kompletnie sie na tym nie znam.
Jeśli zatrudniałeś ją na jakąś umowę, a nie na ładne oczy, to ona powinna za
to przed sądem odpowiedzieć.
> Nowa znajoma gdy zaczela przegladac
LOL
--
Kaja
-
3. Data: 2005-11-14 01:48:26
Temat: Re: Nieuczciwa ksiegowa
Od: "Rob" <s...@w...wp.pl>
> Poproś o sprawdzenie w swoim Urzędzie Skarbowym, a nie jakieś swoje
znajome.
Ona wlasnie pracuje w Urzedzie Skarbowym.
Czyli moge przyjsc do swojego US ze swoimi wszystkimi dokumentami -
fakturami, starymi pitami - i oni mi wszystko wylicza?
Nie wiedzialem :)
> >Okazalo sie, ze przez te 8 lat
> > moja ksiegowa zwyczajnie zle wyliczala mi podatek. Placilem jej 100 zl
> > miesiecznie za to, zeby mnie prowadzila od strony ksiegowosci bo ja
> > kompletnie sie na tym nie znam.
> Jeśli zatrudniałeś ją na jakąś umowę, a nie na ładne oczy, to ona powinna
za
> to przed sądem odpowiedzieć.
No wlasnie tutaj jest problem - umowy zadnej nie mam. Po prostu placilem jej
100 zl a ona mi wszystko wyliczala. Myslalem, ze sie na tym zna...
Na pocieszenie napisze, ze kolezanka ze sklepu obok tez miala prowadzana
ksiegowosc przez ta pseudoksiegowa wiec z udowodnieniem tego faktu, ze
pracowala dla mnie nie powinno byc problemu. A brak umowy to chyba ja stawia
w jeszcze gorszej sytuacji - bo sama moze byc scigana przez US, bo domyslam
sie, ze nie rozliczala sie z pieniedzy, ktore otrzymywala ode mnie.
> > Nowa znajoma gdy zaczela przegladac
> LOL
Wiesz.. dla mnie ktos, kto pracuje w US jest naprawde 'bogiem' w sprawach
podatkow i wierze, ze sie na tym zna. Wiec prosze sie ze mnie nie smiac :)
Dziekuje za szybka odpowiedz
Pozdrawiam
RK
-
4. Data: 2005-11-14 01:51:36
Temat: Re: Nieuczciwa ksiegowa
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Mon, 14 Nov 2005 02:48:26 +0100, *Rob*
<news:dl8qct$8ni$1@wroclaw.wro.vectranet.pl> napisał(a):
>> Poproś o sprawdzenie w swoim Urzędzie Skarbowym, a nie jakieś swoje
> znajome.
> Ona wlasnie pracuje w Urzedzie Skarbowym.
Ale nie w Twoim :-(
> Czyli moge przyjsc do swojego US ze swoimi wszystkimi dokumentami -
> fakturami, starymi pitami - i oni mi wszystko wylicza?
> Nie wiedzialem :)
Jak poprosisz, powiesz, że zostałeś oszukany, czy księgowa się nie znała na
tej robocie i trafisz na jakiegoś ludzkiego pracownika, to napewno Ci
wszystko sprawdzą. Lepiej iść do swojego Urzędu Skarbowego, do pokoju, w
którym obsługują Twój rejon.
Ja kiedyś miałam spore odliczenia i po złożeniu PIT-a zostałam wezwana na
dywanik. Babka mi wszystkie r-ki sprawdziła, poprawiła PIT-a ołówkiem i
kazała przepisać. Wyszło do zwrotu drugie tyle niż ja sama sobie wyliczyłam.
Jedną "rzecz" robiłam pierwszy raz (bo wykupiłam swoje mieszkanie na
własność) i coś źle wpisałam. Już nie pamiętam dokładnie jak i co.
>>>Okazalo sie, ze przez te 8 lat
>>> moja ksiegowa zwyczajnie zle wyliczala mi podatek. Placilem jej 100 zl
>>> miesiecznie za to, zeby mnie prowadzila od strony ksiegowosci bo ja
>>> kompletnie sie na tym nie znam.
>> Jeśli zatrudniałeś ją na jakąś umowę, a nie na ładne oczy, to ona powinna
> za
>> to przed sądem odpowiedzieć.
> No wlasnie tutaj jest problem - umowy zadnej nie mam. Po prostu placilem jej
> 100 zl a ona mi wszystko wyliczala. Myslalem, ze sie na tym zna...
Nie wiem jak jest na chwilę obecną ale jeśli to nie było Biuro Rachunkowe,
czy osoba z uprawnieniami, nie płaciłeś za tą pracę (nie masz kopii F-ry,
czy żadnego pokwitowania) to jest tak jakbyś Ty sam to robił.
> Na pocieszenie napisze, ze kolezanka ze sklepu obok tez miala prowadzana
> ksiegowosc przez ta pseudoksiegowa wiec z udowodnieniem tego faktu, ze
> pracowala dla mnie nie powinno byc problemu. A brak umowy to chyba ja stawia
> w jeszcze gorszej sytuacji - bo sama moze byc scigana przez US, bo domyslam
> sie, ze nie rozliczala sie z pieniedzy, ktore otrzymywala ode mnie.
A Ty na jakiej podstawie sobie odliczałeś koszty za jej pracę?
Z powietrza?
> Wiesz.. dla mnie ktos, kto pracuje w US jest naprawde 'bogiem' w sprawach
> podatkow i wierze, ze sie na tym zna. Wiec prosze sie ze mnie nie smiac :)
Ok, może ta znajoma Ci podpowie, bo zna przepisy - co masz dalej robić.
--
Kaja
-
5. Data: 2005-11-14 02:19:51
Temat: Re: Nieuczciwa ksiegowa
Od: "Robert Tomasik - praca" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "Rob" <s...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
news:dl8oa6$ld6$1@wroclaw.wro.vectranet.pl...
Nie możesz żądać od księgowej zwrotu wynagrodzenia, natomiast możesz
dochodzić na niej oszczeń o naprawienie spowodowanych szkód. Twoje
roszczenie w stosunku do niej przedawnia się po 3 latach od chwili, gdy o
szkodzie się dowiedziałeś, a 10 lat od czasu powstania szkody. Wynika to z
art. 442 kc. Tylko trzeba by było dokładnie wyliczyć straty. W tym wypadku
pewnie, o ile rzeczona księgowa sama nie wyrazi chęci wyrównania szkody, to
bez opinii biegłego się nie obejdzie. A koszt takiej opinii musiał byś
ponieść sam. Można by spróbować złozyć na księgową doniesienie, że
nierzetelnie prowadziła dokumentację finansowo-podatkową. Wówczas sprawa by
się o tyle uprościła, że biegłego by powoływał prokurator, a Ty na księgowej
mógł byś dochodzić roszczeń o naprawienie szkody.
W odniesieniu do urzędu skarbowego, to nadpłaty możesz dochodzić na 5 lat
wstecz, co wynika z 79§2 Ordynacji Podatkowej. Z tym, że bieg przedawnienia
liczy się od złożenia zeznania rocznego, więc obecnie mógł byś skąłdać
wniosek o nadpłatę za lata od 2000 roku.
-
6. Data: 2005-11-14 02:55:12
Temat: Re: Nieuczciwa ksiegowa
Od: "Robert Tomasik - praca" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "Rob" <s...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
news:dl8qct$8ni$1@wroclaw.wro.vectranet.pl...
> Czyli moge przyjsc do swojego US ze swoimi wszystkimi dokumentami -
> fakturami, starymi pitami - i oni mi wszystko wylicza?
> Nie wiedzialem :)
A ja raczej wątpię, czy y przeszło.
> No wlasnie tutaj jest problem - umowy zadnej nie mam. Po prostu placilem
jej
> 100 zl a ona mi wszystko wyliczala. Myslalem, ze sie na tym zna...
Brak umowy w tym wypadku stanowi poważny problm. Wychodzi na to, że ją
zatrudniałeś w takim wypadku na czarno, a to już jest przestępstwo. No i
trudno będzie w tym wypadku stwierdzić, za co odpowiadała tak naprawdę.
-
7. Data: 2005-11-14 18:09:49
Temat: Re: Nieuczciwa ksiegowa
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Kaja" <k...@n...ma.wp.pl> napisał w wiadomości
news:1ohkyohjdaipb.dlg@konto.kaji...
>
> > Czyli moge przyjsc do swojego US ze swoimi wszystkimi dokumentami -
> > fakturami, starymi pitami - i oni mi wszystko wylicza?
> > Nie wiedzialem :)
>
> Jak poprosisz, powiesz, że zostałeś oszukany, czy księgowa się nie znała
na
> tej robocie i trafisz na jakiegoś ludzkiego pracownika, to napewno Ci
> wszystko sprawdzą.
Człowiek ma problem, prosi o radę a ty sobie żarty robisz, nieładnie!
-
8. Data: 2005-11-15 00:45:19
Temat: Re: Nieuczciwa ksiegowa
Od: "Rob" <s...@w...wytnij.pl>
Dziekuje za odpowiedzi Kaji, Robertowi Tomasikowi i Alkowi.
Ksiegowej w takim razie raczej dam spokoj i sprobuje poszarpac sie jeszcze z
tymi pitami.
Pozdrawam
RK