-
1. Data: 2004-12-13 19:39:01
Temat: Nieszczęsny spadek
Od: "darek" <1...@p...pl>
Sprawa wygląda tak:
1. Jest dom, warsztat, działka
2. Właściciel, mój dziadek, umiera 2 lata temu i nie zostawia testamentu
3. Do tej pory nie było żadnej sprawy spadkowej - AFAIK
4. Dziedziczą 2/4 mój wujek, ? ja i ? mój brat, moja mama nie żyje
5. Cały czas w domu, gdy dziadek żył i obecnie mieszka wujek z rodziną
6. Mnie i mojego brata nie interesuje ani dom, ani warsztat, ani działka
7. Z moim wujkiem ani jego rodziną nie utrzymuję kontaktu
8. Urząd miasta informuje mnie o zaleganiu z tytułu podatku od
nieruchomości - jako właściciela, którą dziedziczę po dziadku.
Jak rozwiązać tą sprawę abym nie był obciążany z tytułu nie płacenia,
posądzany o nieregulowanie podatków i należności? Jak najlepiej najszybciej
rozwiązać tą sprawę od strony prawnej?
TIA
Pozdrawiam
Darek
-
2. Data: 2004-12-13 21:03:12
Temat: Re: Nieszczęsny spadek
Od: "Jan Kowalski" <p...@g...pl>
Złóż przed sądem oświadczenie o odrzuceniu spadku.
M.
-
3. Data: 2004-12-13 21:14:48
Temat: Re: Nieszczęsny spadek
Od: "darek" <1...@p...pl>
Użytkownik "Jan Kowalski" napisał :
> Złóż przed sądem oświadczenie o odrzuceniu spadku.
Czytałem gdzieś, że oświadczenie o odrzuceniu spadku należy złożyć w ciągu 6
miesięcy od dowiedzenia się o śmierci spadkodawcy (mojego dziadka, który
odszedł 2 lata temu) ???
Darek
-
4. Data: 2004-12-13 22:59:51
Temat: Re: Nieszczęsny spadek
Od: "Beniamin" <b...@c...pl>
> Czytałem gdzieś, że oświadczenie o odrzuceniu spadku należy złożyć w ciągu
> 6 miesięcy od dowiedzenia się o śmierci spadkodawcy (mojego dziadka, który
> odszedł 2 lata temu) ???
Załóż sprawę w sądzie. Otrzymasz swoją część spadku. Sprzedaj swoją część
wujkowi za cenę zaległości podatkowych i innych swoich kosztów, spłać je i
po kłopocie. Jeśli rzeczywiście chcesz oddac wszystko wujkowi.
Pozdrawiam
Beniamin
-
5. Data: 2004-12-14 18:03:33
Temat: Re: Nieszczęsny spadek
Od: "darek" <1...@p...pl>
Użytkownik "Beniamin" napisał:
> Załóż sprawę w sądzie. Otrzymasz swoją część spadku. Sprzedaj swoją część
> wujkowi za cenę zaległości podatkowych i innych swoich kosztów, spłać je i
> po kłopocie. Jeśli rzeczywiście chcesz oddac wszystko wujkowi.
Dzisiaj kontaktowałem się z wujkiem i wygląda mi na to, że "groszem nie
śmierdzi".
Więc raczej nie kupi części, którą otrzymam po sprawie w sądzie.
Zapytam jeszcze o dwie sprawy:
1. Czy w momencie jak sprawa zostaje skierowana do egzekucji to poborca
podatkowy "wchodzi" na hipotekę nieruchomości, której dotyczy sprawa czy na
przykład na moją pensję lub mój samochód? Zaległości to ok 600 zł + %
2. Jeżeli jestem właścicielem w 1/4 to odpowiadam za dług w całości czy
proporcjonalnie do udziałów? Urząd upomina się o cały podatek wraz z
odsetkami.
Liczę na waszą pomoc.
Pozdrawiam,
Darek