Witam
Mam pytanie a propos aukcji czesci komputerowych które coraz czesciej
opisane sa w nastepujacy sposób:

"sprzedaje procesor/pamiec/plyte/itd która od 2 miesiecy lezy u mnie w
biurku. Kiedys działała bez zarzutu, niestety nie wiem czy jest tak nadal.
Sprzedaje wiec jako niesprawdzona."

Oczywiscie transakcja absolutnie niefirmowa - a obu stron zwykłe osoby nie
prowadzace DG.
Czy w razie jezeli taka czesc nie bedzie jednak działac - sprzedajacy
powinien przyjac zwrot? Teoretycznie w tresci aukcji nie ma napisane nic o
tym ze dana czesc jest uszkodzona. Jak myslicie? Chodzi mi oczywiscie o
aspekt prawny, a nie o to czy warto brac udział w tego typu aukcjach.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Przepis na dziecko: 25dag miłości, 25dag namiętności, 2 jajka,
4 kolana. Ubijać do rana aż powstanie piana. Odstawić na 9 miesięcy
i kupic wózek dziecięcy. ;-)

do góry

Budzik napisał(a):
> Witam
> Mam pytanie a propos aukcji czesci komputerowych które coraz czesciej
> opisane sa w nastepujacy sposób:
>
> "sprzedaje procesor/pamiec/plyte/itd która od 2 miesiecy lezy u mnie w
> biurku. Kiedys działała bez zarzutu, niestety nie wiem czy jest tak nadal.
> Sprzedaje wiec jako niesprawdzona."
>
> Oczywiscie transakcja absolutnie niefirmowa - a obu stron zwykłe osoby nie
> prowadzace DG.
> Czy w razie jezeli taka czesc nie bedzie jednak działac - sprzedajacy
> powinien przyjac zwrot? Teoretycznie w tresci aukcji nie ma napisane nic o
> tym ze dana czesc jest uszkodzona. Jak myslicie? Chodzi mi oczywiscie o
> aspekt prawny, a nie o to czy warto brac udział w tego typu aukcjach.
>
Skoro sprzedaje jako niesprawdzona to chyba znaczy, że w domyśle nie
przyjmuje zwrotów.

do góry

Budzik napisał(a):
> Witam
> Mam pytanie a propos aukcji czesci komputerowych które coraz czesciej
> opisane sa w nastepujacy sposób:
>
> "sprzedaje procesor/pamiec/plyte/itd która od 2 miesiecy lezy u mnie w
> biurku. Kiedys działała bez zarzutu, niestety nie wiem czy jest tak nadal.
> Sprzedaje wiec jako niesprawdzona."
>
> Oczywiscie transakcja absolutnie niefirmowa - a obu stron zwykłe osoby nie
> prowadzace DG.
> Czy w razie jezeli taka czesc nie bedzie jednak działac - sprzedajacy
> powinien przyjac zwrot? Teoretycznie w tresci aukcji nie ma napisane nic o
> tym ze dana czesc jest uszkodzona. Jak myslicie? Chodzi mi oczywiscie o
> aspekt prawny, a nie o to czy warto brac udział w tego typu aukcjach.

Jesli ktos sprzedaje cos takiego, to z duzą doza prawdopodobieństwa
mozna przyjac, ze sprzet jest uszkodzony/nie dziala.

Niemniej sam mialem sytuacje ze sprzedawalem okolo 100-150 procesorow i
faktycznie nie moglem ich sprawdzic (tzn nie mialem czasu ani checi na
to), byly wystawione z adnotacja ze sa niesprawdzone. W ostatecznym
rozliczeniu okazalo sie ze kilka sztuk bylo faktycznie uszkodzonych.

Niemniej osoba ktora decyduje sie kupic przedmiot na takiej aukcji,
gdzie dodatkowo cena jest nizsza (i to znacznie) od ceny rynkowej, musi
wkalkulowac ryzyko otrzymania niedzialajacego komponentu.
Problem jest wtedy jesli ktos umyslnie sprzedaje uszkodzony towar i nie
informuje o tym, zamydlajac oczy pojeciem - niesprawdzony.

pozdrawiam,
Przemek O.

do góry

Osobnik posiadający mail'a p...@c...gdzies.net.pl napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:


> Problem jest wtedy jesli ktos umyslnie sprzedaje uszkodzony towar i nie
> informuje o tym, zamydlajac oczy pojeciem - niesprawdzony.

czyli mozna sprzedac jakąkolwiek rzeczy która jest uszkodzona, wystarczy
napisac ze jest niesprawdzona? A wtedy dla kupujacego jedyną szansą zwrotu
jest udowodnienie mi ze byłem swiadom uszkodzenia?

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Akt urodzenia kobiety jest zawsze starszy od niej

do góry

Osobnik posiadający mail'a Nex@pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


> Skoro sprzedaje jako niesprawdzona to chyba znaczy, że w domyśle nie
> przyjmuje zwrotów.

ale pytanie zrozumiałes i tylko starasz sie byc zlosliwy? Ja sie nie pytam,
jaka jest praktyka, tylko jak to wygląda z punktu widzenia prawa.

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jaki jest szczyt odwagi???
Chodzić w turbanie na Manhatanie :-))

do góry

Budzik napisał(a):
> Osobnik posiadający mail'a p...@c...gdzies.net.pl napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
>
>
>> Problem jest wtedy jesli ktos umyslnie sprzedaje uszkodzony towar i nie
>> informuje o tym, zamydlajac oczy pojeciem - niesprawdzony.
>
> czyli mozna sprzedac jakąkolwiek rzeczy która jest uszkodzona, wystarczy
> napisac ze jest niesprawdzona? A wtedy dla kupujacego jedyną szansą zwrotu
> jest udowodnienie mi ze byłem swiadom uszkodzenia?

Powiedzmy sobie szczerze, uszkodzone, powinno sie wystawiac jako
uszkodzone (tak przynajmniej mowi regulamin allegro). W przypadku
wystawiania jako 'niesprawdzone' sprawa sie komplikuje o tyle, ze nie
jestes w stanie udowodnic ze sprzedawca wiedzial ze sprzet jest uszkodzony.
IMHO najlepiej trzymac sie z daleka od takich aukcji, chyba ze jestes
100% pewny tego co czynisz.
Status - 'niesprawdzony' moze oznaczac zarowno dzialajacy, jak i
uszkodzony - niedzialajacy.

Tak jak pisalem, jesli sprzet nie jest egzotyczny, to nie powinno byc
problemu ze sprawdzeniem.
Mialem raz przypadek, ze chcialem kupic Atari STE. Sprzedawca pisze ze
jest niesprawdzony bo nie ma jak go sprawdzic, bo sie nie zna, bo nie ma
kabla zasilajacego. Napisalem mu maila co ma zrobic (kabel standard od
PC) podlaczenie do telewizora przez zlacze antenowe i jak ma sie z tym
obchodzic. Odpowiedz byla taka, ze on nie chce tego sprawdzac.
Z tej rozmowy mozna jedynie wywnioskowac, ze sprzet byl uszkodzony. Bo
sprawdzenie zajeloby 5 minut, a wartosc sprawnego sprzetu bylaby
nieporownywalnie wieksza od 'niesprawdzonego'.

Mozna zrozumiec niemoznosc sprawdzenia wielu przedmiotow (chocby ze
wzgledow czasowych) lub egzotycznych, gdzie faktycznie sprzedawca moze
nie miec juz mozliwosci ich sprawdzenia.

Ale tak jak pisze, od takich aukcji nalezy trzymac sie z daleka. Chyba
ze wiesz w co sie pakujesz i jestes tego swiadom.

Co do mozliwosci rekamacji, jesli kupisz samochod bez kół, to nie mozesz
reklamowac ich braku. Tak samo jesli nie jest napisane ze sprzet jest
sprawny, nalezy trakowac go jako potencjalnie niesprawny (a nie
'niesprawdzony').

pozdrawiam,
Przemek O.

do góry

Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:22102006.7AD86889@budzik61.poznan.pl...
> Osobnik posiadający mail'a p...@c...gdzies.net.pl napisał(a) w
> poprzednim odcinku co następuje:
>
>
>> Problem jest wtedy jesli ktos umyslnie sprzedaje uszkodzony towar i nie
>> informuje o tym, zamydlajac oczy pojeciem - niesprawdzony.
>
> czyli mozna sprzedac jakąkolwiek rzeczy która jest uszkodzona, wystarczy
> napisac ze jest niesprawdzona? A wtedy dla kupujacego jedyną szansą zwrotu
> jest udowodnienie mi ze byłem swiadom uszkodzenia?
>
Wg mnie wlasnie tak mozna z tego wzgledu ze Ty kupujac rzecz opisana jako
niesprawdzona przyjmujesz ryzyko z tym zwiazane.
Chcesz sie bawic lubisz hazard kupujesaz taki procesor wiedzac ze albo moze
dzialac albo moze nie dzialac
Ktos kto potrzebuje sprawny procesor kupi na aukcji w ktorej wyraznie
napisano albo aukcja wyraznie jest oznaczona jako sprawna/e

do góry

Budzik napisał(a):
> Osobnik posiadający mail'a Nex@pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>
>
>> Skoro sprzedaje jako niesprawdzona to chyba znaczy, że w domyśle nie
>> przyjmuje zwrotów.
>
> ale pytanie zrozumiałes i tylko starasz sie byc zlosliwy? Ja sie nie pytam,
> jaka jest praktyka, tylko jak to wygląda z punktu widzenia prawa.
>
Paragrafu na to nie znam :) Ale wg mnie ciężko cokolwiek tutaj
stwierdzić. Słowo niesprawdzone jest szerokie, jak teraz udowodnić, że
sprzedający wiedział/nie wiedział o uszkodzeniu? Sprawa chyba dość
zagmatwana.

do góry

Osobnik posiadający mail f...@p...onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:


>> czyli mozna sprzedac jakąkolwiek rzeczy która jest uszkodzona,
>> wystarczy napisac ze jest niesprawdzona? A wtedy dla kupujacego
>> jedyną szansą zwrotu jest udowodnienie mi ze byłem swiadom
>> uszkodzenia?
>>
> Wg mnie wlasnie tak mozna

cały czas bede podkreslał, ze chodzi mi o podejscie stricte prawne. To, ze
takie czesci prawdopodobnie sa uszkodzone, to ze mozna to wywnioskowac
rozmawiajac ze sprzedajacym itd to wszystko jest jasne - mnie chodzi o
stricte prawne podejscie. Czy w taki sposób mozna bez ryzyka sprzedawac
zepsute czesci?

BTW - FT - przeproś się z przecinkiem...

--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Przepis na dziecko: 25dag miłości, 25dag namiętności, 2 jajka,
4 kolana. Ubijać do rana aż powstanie piana. Odstawić na 9 miesięcy
i kupic wózek dziecięcy. ;-)

do góry

Budzik napisał(a):
> Osobnik posiadający mail f...@p...onet.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>
>
>>> czyli mozna sprzedac jakąkolwiek rzeczy która jest uszkodzona,
>>> wystarczy napisac ze jest niesprawdzona? A wtedy dla kupujacego
>>> jedyną szansą zwrotu jest udowodnienie mi ze byłem swiadom
>>> uszkodzenia?
>>>
>> Wg mnie wlasnie tak mozna
>
> cały czas bede podkreslał, ze chodzi mi o podejscie stricte prawne. To, ze
> takie czesci prawdopodobnie sa uszkodzone, to ze mozna to wywnioskowac
> rozmawiajac ze sprzedajacym itd to wszystko jest jasne - mnie chodzi o
> stricte prawne podejscie. Czy w taki sposób mozna bez ryzyka sprzedawac
> zepsute czesci?

Tak, mozna do momentu az kupujacy nie udowodni Ci, ze wiedziales o tym
ze sa uszkodzone.

pozdrawiam,
Przemek O.

--
SoftSYSTEM
Oprogramowanie dla rolnictwa
www.soft-system.pl, www.agroplus.com.pl

do góry