-
1. Data: 2006-10-23 09:58:14
Temat: Niespłacony dług i zastaw pod umowę sprzedaży
Od: z...@p...onet.pl
Witam
Proszę o poradę w następującej sprawie.
W lipcu br. udzieliłem pożyczki 2,5 tys PLM znajomemu. Zabezpieczeniem była
umowa sprzedaży jego auta, wartość na umowie 990 zł. Umowę po spłacie mieliśmy
zniszczyć.
Minęło 3 miesiące, kasy nie odzyskałem, co więcej - właśnie się dowiedziałem że
on sprzedał to auto. W naiwności nie wziąłem dowodu rejestracyjnego ani
ubezpieczenia.
Co teraz mogę zrobić? Pieniędzy nie sposób odzyskać "po dobroci". Zgłosić
sprawę na policję - no bo jak mógł sprzedać "moje" auto?
Czy udać się do sądu?
Według mojej opini podpada to pod wyłudzenie i/lub kradzież pojazdu, czy mam
rację?
W międzyczasie, miesiąc temu, uzyskałem od jego ojca pisemne zobowiązanie, że
spłaci on dług w/w kwocie. Teraz jednak i ojciec nawet nie chce ze mną
rozmawiać.
Posiadam umowę kupna / sprzedaży i kartę pojazdu. Pomożcie, jestem w kropce.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2006-10-23 10:15:40
Temat: Re: Niespłacony dług i zastaw pod umowę sprzedaży
Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl>
> Co teraz mogę zrobić? Pieniędzy nie sposób odzyskać "po dobroci". Zgłosić
> sprawę na policję - no bo jak mógł sprzedać "moje" auto?
Zgłoś - to przestępstwo wyłudzenia na szkodę tamtego nabywcy. A Ty możesz
domagać się wydania samochodu, bo Twój dłużnik nie mógł sprzedać czegoś co
nie jest jego - umowa sprzedaży jest nieważna.
> Czy udać się do sądu?
Np. z powództwem o wydanie samochodu, ale myślę, że policja wystarczy.
> Posiadam umowę kupna / sprzedaży i kartę pojazdu. Pomożcie, jestem w
> kropce.
>
W zupełności wystarczy.
Marcin.
-
3. Data: 2006-10-23 10:43:47
Temat: Re: Niespłacony dług i zastaw pod umowę sprzedaży
Od: z...@p...onet.pl
Bardzo dziękuję za fachową poradę, nieco pokrzepiony udam się na policję.
Jeszcze jedno - czy z powodu faktu, że umowa sprzedaży została zawarta 3
miesiące temu, a nie zgłosiłęm jej do urzędu skarbowego oraz do wydziału
komunikacji, grożą jakieś konsekwencje?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2006-10-23 11:15:46
Temat: Re: Niespłacony dług i zastaw pod umowę sprzedaży
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
<z...@p...onet.pl> napisal(a):
> Bardzo dziękuję za fachową poradę, nieco pokrzepiony udam się na policję.
>
> Jeszcze jedno - czy z powodu faktu, że umowa sprzedaży została zawarta 3
> miesiące temu, a nie zgłosiłęm jej do urzędu skarbowego oraz do wydziału
> komunikacji, grożą jakieś konsekwencje?
Grożą.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
5. Data: 2006-10-23 11:57:32
Temat: Re: Niespłacony dług i zastaw pod umowę sprzedaży
Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl>
Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:slrnejp9lg.1tq.samotnik@samotnik.local...
> <z...@p...onet.pl> napisal(a):
>> Bardzo dziękuję za fachową poradę, nieco pokrzepiony udam się na policję.
>>
>> Jeszcze jedno - czy z powodu faktu, że umowa sprzedaży została zawarta 3
>> miesiące temu, a nie zgłosiłęm jej do urzędu skarbowego oraz do wydziału
>> komunikacji, grożą jakieś konsekwencje?
>
> Grożą.
Czyżby?
Chyba jednak nie, bo transakcje poniżej 1000 zł są zwolnione z podatku od
czynności cywilnoprawnych.
A co do wydziału komunikacji - w praktyce nic Ci nie mogą zrobić. Wiele razy
zdarza się, że ludzie rejestrują pojazdy przychodząc z plikiem umów, bo
poprzednim właścicielom się nie chciało fatygować do urzędu.
Marcin.
-
6. Data: 2006-10-23 13:32:28
Temat: Re: Niespłacony dług i zastaw pod umowę sprzedaży
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl> napisał w
wiadomości news:639b4$453c964e$57cf7bb1$32079@news.chello.pl...
Nie do końca tak jest, jak piszesz. Własność rzeczy ruchomej na podstawie art.
169 kc przeszła już na kolejnego nabywcę, bowiem udowodnienie mu w tej sytuacji
złej wiary uważam za niemożliwe. Spisywał wszak umowę z osobą uwidocznioną w
dowodzie rejestracyjnym jako właściciel. Prawa do tej rzeczy naszego pytającego
automatycznie w chwili wydania tego pojazdu wygasły - vide art. 170 kc.
Pozostaje tylko i wyłącznie oparta na umowie oraz art. 535 kc wierzytelność
żądania przeniesienia własności tego pojazdu na nabywcę. Wierzytelności tej
sprzedający spełnić w chwili obecnej nie może z przyczyn oczywistych, skoro
wyzbył się rzeczy. A zatem pozostaje droga cywilna żądania odszkodowania iż
zwrotu pieniędzy.
Chyba, że ... że z umowy sprzedaży - której przecież nie widzieliśmy - albo z
jakiejś dodatkowego dokumentu o którym pytający nie wspomniał wynika, że do
wydania pojazdu doszło w chwili sprzedaży. Wówczas należało by przyjąć, ze do
przeniesienia własności doszło, zaś później kupujący pożyczył lub w inny sposób
przekazał w użytkowanie poprzedniemu właścicielowi na określony czas ów
samochód. No to - skoro nie ma terminu zwrotu - powinien teraz zażądać wydania
tego pojazdu, możliwie w sposób dających się dowieść, a więc co najmniej pismem
poleconym. Po odmowie wydania pojazdu albo pozostawieniu bez odpowiedzi wezwania
może spokojnie powiadomić organa ścigania o przywłaszczeniu sobie przez
sprzedającego pojazdu. Przy czym o tej ostatniej możliwości wspomniał bym w
piśmie o wydanie pojazdu, bo podejrzewam, że będzie to miało kluczowe znaczenie
dla polubownego załatwienia sprawy. Groźba bliskiego kontaktu z wymiarem
sprawiedliwości może przyspieszyć sprawę w sposób doskonały.
Przy czym kluczowym jest, by w umowie była wzmianka o wydaniu pojazdu, a mniej
ważna możliwość udowodnienia, jakim to stosunkiem prawnym przekazano samochód w
użytkowanie. Tu już mogła być spokojnie umowa ustna i jest ważna.
-
7. Data: 2006-10-23 13:53:39
Temat: Re: Niespłacony dług i zastaw pod umowę sprzedaży
Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl>
> Nie do końca tak jest, jak piszesz. Własność rzeczy ruchomej na podstawie
> art.
> 169 kc przeszła już na kolejnego nabywcę, bowiem udowodnienie mu w tej
> sytuacji złej wiary uważam za niemożliwe.
Czyżby? A karta pojazdu?
Marcin.
-
8. Data: 2006-10-23 14:05:12
Temat: Re: Niespłacony dług i zastaw pod umowę sprzedaży
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
<radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl> napisal(a):
>
> Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
> news:slrnejp9lg.1tq.samotnik@samotnik.local...
>> <z...@p...onet.pl> napisal(a):
>>> Bardzo dziękuję za fachową poradę, nieco pokrzepiony udam się na policję.
>>>
>>> Jeszcze jedno - czy z powodu faktu, że umowa sprzedaży została zawarta 3
>>> miesiące temu, a nie zgłosiłęm jej do urzędu skarbowego oraz do wydziału
>>> komunikacji, grożą jakieś konsekwencje?
>>
>> Grożą.
>
> Czyżby?
>
> Chyba jednak nie, bo transakcje poniżej 1000 zł są zwolnione z podatku od
> czynności cywilnoprawnych.
Fakt, nie zwróciłem uwagi. ;-)
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
9. Data: 2006-10-23 14:08:33
Temat: Re: Niespłacony dług i zastaw pod umowę sprzedaży
Od: z...@p...onet.pl
Z umowy wprost nie wynika że auto zostało przeze mnie odebrane.
Ale:
Umowa sprzedaży ma punkt o przeniesieniu własności na kupującego z chwilą
podpisania przez sprzedającego.
Mogę chyba ewentualnie dopisać przy swoim podpisie: "pojazd odebrałem" ?
Faktycznie miałem kluczyki, wszystkie dokumenty, wydałem je czasowo gdy
otrzymałem wspomniane pisemne zobowiązanie spłaty przez ojca sprzedającego.
Posiadam oba egzemplarze umowy podpisane przez każdą ze stron.
Jest świadek obecny przy zawarciu umowy, auto stało kilka dni na terenie mojej
posesji.
Jak również Kolega zauważył, posiadam kartę pojazdu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2006-10-23 16:41:41
Temat: Re: Niespłacony dług i zastaw pod umowę sprzedaży
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7ba9.00000082.453ccce1@newsgate.onet.pl...
No to napisałem przecież receptę, co zrobić. Należy przyjąć, ze samochód
odebrałeś, ale później mu go użyczyłeś. Sprzedał Twoją własność.