Aga wrote:
> hmm, a ja znam umowy w których występują inne zapisy, np takie że
> poręczyciel będzie zawiadamiany o niespłaceniu zadłużenia po dniu
> ostatecznej spłaty kredytu

A to możliwe, art.880 kc uznawany jest za względnie obowiązujący, więc
można modyfikować zasady powiadomienia poręczyciela w umowie. Ale jeśli
nic w niej nie ma, to trzeba powiadomić.

KG

do góry

> Byl sobie kredytobiorca i poreczyciel, ktory poreczyl mu kredyt w SKOK-u
> (kwoty nie pomne, ale rzedu 20kpln).
>
> Kredytobiorca nie splacal rat kredytu, wobec czego i faktu, ze
> kredytobiorca nie posiadal srodkow do egzekucji, SKOK wezwal
> poreczyciela (poreczycieli - chyba jest dwoch) do natychmiastowej
> splaty. Pomijam ze SKOK nie informowal na biezaco o nie regulowaniu
> naleznosci, a dopiero na koniec okresu splaty.
>
> Poreczyciel wynegocjowal splate w ratach i zawieszenie naliczania
> odsetek. A takze wybadal, ze nieuczciwy kredytobiorca posiada majatek
> ruchomy m.in. samochod, ale przekazal go w uzytkowanie rodzinie.
>
> Komornika te wiadomosci nie interesuja, poniewaz cytuje "poreczyciel nie
> jest strona w sprawie". SKOK ma to w dupie bo ma dwoch jeleni, ktorzy
> powoli, ale splacaja, i nie zamierzaja popadac sami w konflikt z
> komornikiem.
>
> Pytanie:
>
> czy jest jakas mozliwosc, zeby zmusic badz komornika badz SKOK aby
> wyegzekwowali co sie da z kredytobiorcy? Majac informacje podane na tacy
> - opis rzeczy, ktore moglyby podlec egzekucji, miejsce ich przebywania,
> obie instytucje olewaja to.
>
> Z gory dzieki za odpowiedzi, pozdrawiam
> WL
Bierze sie dwóch sąsiadów albo kolegów z pracy. Warunek, muszą byc duzi.
Idziesz z nimi do pacjenta. za 20 minut masz umowe kupna sprzedaży samochodu,
telewizora itp. To najprostrze rozwiązanie i o wiele bardziej skuteczne niz
załatwienie tego zgodnie z prawem. Zwłaszcza że prawo jest w encyklopedii pod
P, a sprawiedliwość pod S. Tomek
Z tym P i S i encyklopedia to nie jest mój pomysł. Pozwoliłem sobie go tylko
uzyć. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Tomek wrote:

> Bierze sie dwóch sąsiadów albo kolegów z pracy. Warunek, muszą byc duzi.
> Idziesz z nimi do pacjenta. za 20 minut masz umowe kupna sprzedaży samochodu,
> telewizora itp. To najprostrze rozwiązanie i o wiele bardziej skuteczne niz
> załatwienie tego zgodnie z prawem.

Ano. I jako dodatkowy bonus daje możliwość 'wylosowania' urlopu na koszt
państwa (od 3 miesięcy do 5 lat) - Art. 191 par. 2 KK.

do góry

> Tomek wrote:
>
> > Bierze sie dwóch sąsiadów albo kolegów z pracy. Warunek, muszą byc duzi.
> > Idziesz z nimi do pacjenta. za 20 minut masz umowe kupna sprzedaży
samochodu,
> > telewizora itp. To najprostrze rozwiązanie i o wiele bardziej skuteczne
niz
> > załatwienie tego zgodnie z prawem.
>
> Ano. I jako dodatkowy bonus daje możliwość 'wylosowania' urlopu na koszt
> państwa (od 3 miesięcy do 5 lat) - Art. 191 par. 2 KK.
Ale za to w jakim dobrym towarzystwie. Można wylosowac cele z posłem co ma
wysoką dietę. Jesli się ma dar przekonywania to mozna mieć lepiej niż w domu.
Ostatecznie "więzień jest dla ludzi" jak mawiał Balcerek. Tomek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry