-
51. Data: 2010-02-04 15:40:39
Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
Od: mvoicem <m...@g...com>
(04.02.2010 16:29), Vena210 wrote:
[...]
> Co byś zrobił na moim miejscu?
> Zaproponowałam zwrot kosztów -
I to by świadczyło o dobrej praktyce kupieckiej gdyby nie to, że
uzależniłaś to od wycofania negatywu. To są 2 zupełnie różne
rzeczy.
Zbigniew ma prawo negatywnie ocenić transakcję choćbyś mu telewizor
dostarczyła złotą karetą pod drzwi na 3 piętro, zaś twoje żądanie na
pewno nie poprawi jego oceny transakcji.
> odmówił mi w wiadomości email, tak więc
> mogę tylko czekać aż opłaci wysyłkę zwrotną.
I jakieś śmieszne opłaty za składowanie. Bądźmy poważni ...
> A że upublicznił moje
> dane personalne oraz treść prywatnej korespondencji, niestety nie
> odpuszczę, bo to jawne łamanie prawa o ochronie danyc osobowych!
Wybacz, ale jako prowadząca działalność handlową od 2005 roku powinnaś
wiedzieć że twoje dane jako przedsiębiorcy nie podlegają ochronie. Zaś
korespondencja jest tak samo jego jak i twoja i miał prawo ją ujawniać.
Swoją drogą - ty jego korespondencje też ujawniłaś.
Także podtrzymuję swoje zdanie - strzeż nas Panie od takich sprzedawców,
chroń nas przed takimi klientami.
p. m.
-
52. Data: 2010-02-04 15:41:54
Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
Od: Vena210 <b...@g...com>
Dane firmy nie, ale moje - owszem oraz treść korespondencji email.
Jak trafiam na gwałciciela to nie gwałcę - zabijam na miejscu.
I nie jestem pusta, nie małpuję jak lustro, tylko empatycznie
dostosowuję się do poziomu mojego rozmówcy, zauważyłeś?
-
53. Data: 2010-02-04 15:44:10
Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
Od: Vena210 <b...@g...com>
Radzę zapoznać się z kodeksem o umowach na odległość. Moim jedynym
obowiązkiem jest oczekiwać na zapłatę za ponowną wysyłkę.
Zaproponowałam zwrot pod warunkiem usunięcia negatywa - przyznaję, bo
to nie jest mój obowiązek lecz dobra wola. Skoro ważniejsze jest dla
kogoś kłócenie się niż odzyskanie pieniędzy - dobrze, radzę zaciągnąć
więcej informacji odnośnie handlu z wysyłką - żeby być na bieżąco.
-
54. Data: 2010-02-04 15:47:11
Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>
W dniu 2010-02-04 16:44, Vena210 pisze:
> Radzę zapoznać się z kodeksem o umowach na odległość.
Gdzie go można znaleźć?
--
Jak kogoś pozywasz, to oskarżony nie składa odpowiedzi na wniosek,
tylko przedstawia apelację. Apelacja musi być wniesiona przez
adwokata, chyba że obwiniony nie miał pełnomocnika w postępowaniu
nakazowym. Ewentualnie spróbuj wnieść zażalenie na działalność
kuratora do prezesa Sądu. Wtedy jest pewna szansa, że sąd zwróci
wniosek i otrzymasz tytuł wykonawczy. (C) by ~przypadek
-
55. Data: 2010-02-04 15:47:54
Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
Od: Vena210 <b...@g...com>
Od kiedy to korespondencja jest do użytku publicznego?
A jakbym przesyłała tajne informacje to też ktoś ma prawo pokazać to
na forum?
Dodałam w swoich cytatach tylko to, co gusmax ukył, pokazując się od
najlepszej strony, w końcu już nie ma nic do ukrycia.
Dane firmy są jawne, moje dane personalne - już nie.
Wracam do pracy, dalsza dyskusja nie ma sensu, jak napisałam
wcześniej, sprawą zajmą się od teraz odpowiednie organy, ja zakańczam
działalność rujnując swoje zdrowie w tej sprawie. Jak Pan gusmax ma
również coś do dodania, adres firmy zna - oczekujemy na powiadomienie
lub wezwanie do złożenia wyjaśnienia.
-
56. Data: 2010-02-04 15:48:40
Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Roman Rumpel pisze:
> W dniu 2010-02-04 16:44, Vena210 pisze:
>> Radzę zapoznać się z kodeksem o umowach na odległość.
>
> Gdzie go można znaleźć?
Tuż obok ustawy o rękojmi w EU :)
--
Liwiusz
-
57. Data: 2010-02-04 15:50:22
Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 04-02-2010 16:29, Vena210 pisze:
>
> Co byś zrobił na moim miejscu?
> Zaproponowałam zwrot kosztów - odmówił mi w wiadomości email, tak więc
> mogę tylko czekać aż opłaci wysyłkę zwrotną. A że upublicznił moje
> dane personalne oraz treść prywatnej korespondencji, niestety nie
> odpuszczę, bo to jawne łamanie prawa o ochronie danyc osobowych!
Jesteś przedsiębiorcą. Nie dotyczy Cię ustawa o ochronie danych
osobowych w takim zakresie, w jakim te dane dotyczą działalności
gospodarczej.
Twoje dane osobowe są jawne. Twój wpis w ewidencji może kupić sobie
każdy za, zdaje się, 25 zł. Tam będzie Twój adres domowy i pesel.
Zlituj się.
Albo go pozwiesz za pomówienie, bo masz podstawy, albo idź sobie machać
piąstkami gdzie indziej.
Nie wiem kto komu zrobił kuku ale takie rzeczy się zalatwia prywatnym
kanałem.
Może i jesteś super sprzedawca, ale na grupie zrobiłaś sobie taką
reklamą, że furczy.
A google trzymają usnet "od zawsze do zawsze". Ta cała pyskówka zostanie
kup pamięci Twoich przyszłych, i prawdopodobnie niedoszłych, klientów.
Wiemy, że jesteś zgryźliwa, złośliwa i łatwo się irytujesz.
Uciekasz się do szantażu kiedy nie możesz załatwić sprawy polubownie.
Brzydko, bardzo brzydko.
Super reklama w handlu! Super PR!
Gratuluję profesjonalizmu!
ps. za 15 lat to możesz się chwalić tradycją firmy, na razie jesteś
biznesowe szczenię.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
58. Data: 2010-02-04 16:20:48
Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
W dniu 04-02-2010 16:41, Vena210 pisze:
> Dane firmy nie, ale moje - owszem oraz treść korespondencji email.
Twoje też są jawne. Trzeba było sobie spółkę handlową założyć, to byś
nie musiała nazwiskiem świecić i rodzinie psuć opinie.
> Jak trafiam na gwałciciela to nie gwałcę - zabijam na miejscu.
To ilu już masz na swoim sumieniu?
Czy tylko tak się wulgarnie przechwalasz?
> I nie jestem pusta, nie małpuję jak lustro, tylko empatycznie
Nie powinnaś używać słów, których znaczenia nie rozumiesz.
Chyba, że usiłujesz pobić jakiś rekord w narażaniu się na śmieszność.
To jeszcze dokłada do Twojego fatalnego wizerunku publicznego.
Jestem jednak optymistką, uważam że jeszcze możesz się bardziej
pogrążyć, widzę w Tobie talent w tej dziedzinie.
> dostosowuję się do poziomu mojego rozmówcy, zauważyłeś?
To wbrew temu co ci się wydaje, nie jest zaleta. To ułomność charakteru.
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
59. Data: 2010-02-04 16:25:04
Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 4 Feb 2010, Zbigniew wrote:
> przytoczyłem, a gdzie dostałem "propozycję nie do odrzucenia", którą można
> streścić jako: "albo mi usuniesz `negatywa'
Proszę o nie mieszanie tej wypowiedzi z innymi kontekstami, o których
mowa w wątku: negatyw jest *osobna* sprawa.
Jest to *umowna* ocena stron transakcji zaakceptowanej *na allegro*,
niezależnie od tego czy do niej doszło czy nie.
I IMO jest oczywistym, że w co najmniej niektórych przypadkach możliwe
jest, że *prawnie przysługujące* postępowanie, np. odesłanie towaru
"w 10 dni", może być ocenione negatywnie (bo dlaczego by nie?)
> - albo będę sobie naliczać opłaty
> `za składowanie', a po iluś-tam dniach telewizor przejdzie z powrotem na moją
> własność, i zostanie ponownie sprzedany".
Skuteczność TEGO warunku należy do kategorii "odrębna sprawa".
Sądząc z opisu, ktoś popełnił błąd w adresie.
Możliwości widać 3:
- nadawca
- odbiorca
- poczta
I dopóki nie będzie wiadomo kto, nie sposób zajmować stanowiska
"kto jest winien i ma zapłacić" (za przesyłanie wte i wewte).
pzdr, Gotfryd
-
60. Data: 2010-02-04 16:31:11
Temat: Re: Niesolidny sprzedawca na Allegro: Vena210 ( Matilde210 )
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 4 Feb 2010, pmlb wrote:
>
>> Jeszcze raz - wybrales tani i nie 100% pewny sposob dostarczenia przesylki,
>> wiec zgodziles sie podjac pewne ryzyko, ktore teraz chcesz przerzucic na
>> sprzedajacego.
>
> Na glowe upadles?
> To sprzedajacy dal wybor to lub to...
Hmm... i on wybrał?
> On za jeden jak i drugi mial zaplacic i zaplacil, nie ma czegos takiego, ze
> zaplac ale nie gwarantuje ze dojdzie....
Dasz głowę, że tak jest wg prawa?
> Jesli nie gwarantujesz a pobierasz za to pieniadze to wycofaj ta metode
> dostrczenia towaru!
Spróbuj tak na spokojnie (tak, wiem że to trudne, jak SIEBIE dotyczy).
Wyjdź z siebie, stań obok, i zastanów się, czy TAKĄ SAMĄ RADĘ
dasz np. Poczcie Polskiej.
Przecież to właśnie ona (owa poczta) świadczy usługi np. listów
zwykłych, i NIE MA GWARANCJI że dojdą!
Jak wyjaśnisz, że takie działanie PP jest zgodne z prawem?
> Poza tym jak mozna powaznie handlowac na Allegro?:))) to sa wlasnie efekty:
> sprzzedajacy moze miec wszystko w dupie.,..
> Przynajmniej ebay gwarantuje kupujacem zwrot pieniedzy (poprzez paypal) jesli
> przesylka nie dojdzie, co ciekawe, nie raz pauypal tak dziala, ze awansem
> wierzy kupujacemu i kase dostaje nieomal natychmiast a paypal rozmawia ze
> sprzedajcym:) sprzedajcy juz tak latwo sie nie wykreci:) od paypal...
Ciekawe, co paypal zrobi z *kupującym*, jak dostanie do ręki dowody że
towar został wysłany *i wrócił*.
Dobrze mu (kupującemu) nie wróżę ;)
pzdr, Gotfryd