-
1. Data: 2007-09-06 08:57:28
Temat: Nieruchomość - podział iproblemy
Od: pavka <p...@3...net>
Dzień dobry,
Posiadam 70% cześci domku 1 rodzinnego i przynalezacego do niego
gruntu. Druga część to 30% co przy takiej konstrukcji dzialki
UNIEMOZLIWIA korzystania z wjazdu do garazu , ktory nalezy do drugiej
czesci /z racji tego , ze jest to dlugi waski pas i 30% starcza ledwo
na jego kawałek jednak dojscie pieszo sciezka jest/. Podzialu w sadzie
dzialki dokladnego nie bylo. Z poprzednim wlascicielem istniala umowa
o sposobie korzystania z dojazdu do garazu itp. Jak sie ma sprawa
teraz z nowym wlascicielem? Czy mozna uniemozliwisc dostep /ogrodzic/
wjazd do wlasnej częsci? Jak tą częsc wyliczyc - gdzie sie zaczyna
konczy te 70%? Umowa korzystania z poprzednim wlascicielem absolutnie
nie obowiazuje z ewentualnym nowym? /umowa byla zawarta u notariusza z
1 wlascicielem - poprzednim/.
Dziekuje.
Moni
-
2. Data: 2007-09-06 09:31:46
Temat: Re: Nieruchomość - podział iproblemy
Od: "mecenas" <m...@o...pl>
Użytkownik "pavka" <p...@3...net> napisał w wiadomości
news:1189069048.804509.179200@g4g2000hsf.googlegroup
s.com...
Dzień dobry,
Posiadam 70% cześci domku 1 rodzinnego i przynalezacego do niego
gruntu. Druga część to 30% co przy takiej konstrukcji dzialki
UNIEMOZLIWIA korzystania z wjazdu do garazu , ktory nalezy do drugiej
czesci /z racji tego , ze jest to dlugi waski pas i 30% starcza ledwo
na jego kawałek jednak dojscie pieszo sciezka jest/. Podzialu w sadzie
dzialki dokladnego nie bylo. Z poprzednim wlascicielem istniala umowa
o sposobie korzystania z dojazdu do garazu itp. Jak sie ma sprawa
teraz z nowym wlascicielem? Czy mozna uniemozliwisc dostep /ogrodzic/
wjazd do wlasnej częsci? Jak tą częsc wyliczyc - gdzie sie zaczyna
konczy te 70%? Umowa korzystania z poprzednim wlascicielem absolutnie
nie obowiazuje z ewentualnym nowym? /umowa byla zawarta u notariusza z
1 wlascicielem - poprzednim/.
Dziekuje.
Moni
Zaproponuj służebność przejścia i przejazdu. Może być umowa notarialna, co
jest wskazane na przyszłość oraz wpis służebności do księgi wieczystej.
Pozdrawiam
Michał
-
3. Data: 2007-09-06 09:41:20
Temat: Re: Nieruchomość - podział iproblemy
Od: "Krzysiek" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "pavka" <p...@3...net> napisał w wiadomości
news:1189069048.804509.179200@g4g2000hsf.googlegroup
s.com...
Dzień dobry,
Posiadam 70% cześci domku 1 rodzinnego i przynalezacego do niego
gruntu. Druga część to 30% co przy takiej konstrukcji dzialki
UNIEMOZLIWIA korzystania z wjazdu do garazu , ktory nalezy do drugiej
czesci /z racji tego , ze jest to dlugi waski pas i 30% starcza ledwo
na jego kawałek jednak dojscie pieszo sciezka jest/. Podzialu w sadzie
dzialki dokladnego nie bylo. Z poprzednim wlascicielem istniala umowa
o sposobie korzystania z dojazdu do garazu itp. Jak sie ma sprawa
teraz z nowym wlascicielem? Czy mozna uniemozliwisc dostep /ogrodzic/
wjazd do wlasnej częsci? Jak tą częsc wyliczyc - gdzie sie zaczyna
konczy te 70%? Umowa korzystania z poprzednim wlascicielem absolutnie
nie obowiazuje z ewentualnym nowym? /umowa byla zawarta u notariusza z
1 wlascicielem - poprzednim/.
Dziekuje.
Moni
witam!
to co wskazujesz - 70% ty, 30% nowy współwłaściciel - to są wasze udziały w
całej współwłasności budynku i gruntu, na którym ten budynek stoi;
druga sprawa - jeżeli z poprzednim właścicielem miałes ustalony sposób
korzystania z rzeczy wspólnej, czyli w twoim przypadku ze wspólnego gruntu,
to ten sposób obowiązuje także nowego nabywcę - nowego współwłaściciela, pod
warunkiem, że ów wiedział o tym, lub z łatwością mógł się dowiedzieć -
art.221kc; wiedza nowego współwłaściciela mogła wypływac od poprzedniego,
zwłaszcza jeżeli jest to spadkobierca i bywał u spadkodawcy i widział, jak
korzystacie ze wspólnej rzeczy; może też dowiedzieć z dokonywanych przez
czynności korzystania - że dojeżdżałeś zawsze do garażu i on to miał
możliwość zauważyć jeszcze gdy np. negocjował warunki zakupu udziałów od
poprzedniego współwłaściciela;
jednocześnie ważna sprawa - 70% i 30% to są udziały, ale to nie uprawnia
każdego współwłaściciela do samowolnego wydzielenia sobie zgodnie z
wielkością udziałów określonych cześci rzeczy wspólnej; pozostali
współwłaściciele muszą się dobrowolnie zgodzić na to, bo to forma umowa o
korzystanie ze wspólnej rzeczy; w razie sporu można skierować sprawę do sądu
w trybie art.206kc o dopuszczenie do współposiadania rzeczy wspólnej (brak
określonego sposobu korzystania ze wspólnej rzeczy, nieporozumienia na tym
tle współwłaścicieli i częste utarczki w postaci niedopuszczania do pewnych
cześci nieruchomości; nie możesz więc bez ustalenia sposobu korzystania z
rzeczy wspólnej wybudowac sobie ogrodzenie, bo uwazasz że akurat ta cześć ci
się należy; a dlaczego nie inna?; a dlaczego nie drugiemu
współwłaścicielowi?
pzdr
k
-
4. Data: 2007-09-06 10:36:28
Temat: Re: Nieruchomość - podział iproblemy
Od: pavka <p...@3...net>
Istnieja jeszcze dokumenty zawarte /przed umowa notarialna/ z
poprzednim /juz nie zyjacym wlascicielem/ w ktorej jest mowa o
oswiadczeniu "ustnego porozumienia" co do podzialu - i tak w tym
spisanym "ustnym porozumieniu" dokonany jest podzial co dokladnie do
kogo nalezy - i jest zalaczona mapka. Porozumienie to tyczy sie 2 osob
wyszczegolnionych z imienia i nazwiska czy to jest wiazace po smierci
jednej ze stron?
A w umowie notarialnej jest taki zapis:
"Strony postanawiaja iz obywatel : Imie i Nazwisko bedzie korzystal z
gruntu od tylnego wejscia do budynku do granicy dzialki lacznie z
brama wjazdowa do garazu
zas Pani Imie i Nazwisko z dzialki gruntu obejmujacej powierzchnie od
bramy wjazdowej do sasiedniego budynku."
Z tego zapisu wynika, ze obywatel pierwszy ma prawo korzystania w
duzej ilosci gruntu - /podczas gdy w paragrafie wczesniejszym jest
okreslone, ze jego część to 30% nieruchomosci i 30% gruntu/.
Czy ten zapis jest wiazacy do nieruchomosci czy to jest sluzebnosc
osobista , ktora wygasa w chwili smierci osoby uprawnionej?
Moni
-
5. Data: 2007-09-06 10:48:01
Temat: Re: Nieruchomość - podział iproblemy
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 6 Sep 2007, pavka wrote:
> teraz z nowym wlascicielem? Czy mozna uniemozliwisc dostep /ogrodzic/
> wjazd do wlasnej częsci? Jak tą częsc wyliczyc - gdzie sie zaczyna
> konczy te 70%?
Prawnikiem nie jestem, komentarz Krzyśka jak najbardziej mi się
podoba :) (nie ma mowy o "zaczynaniu się" w konkretnym miejscu,
jeśli chodzi o zasady ogólne BEZ umowy), ale do kompletu IMVHO
brakuje jednej informacji:
> Umowa korzystania z poprzednim wlascicielem absolutnie
> nie obowiazuje z ewentualnym nowym? /umowa byla zawarta u notariusza
> z 1 wlascicielem - poprzednim/.
...czy owa umowa została ujęta w Księdze Wieczystej?
Bo zawarcie umowy przed notariuszem (o ile nie dotyczy ona przeniesienia
prawa własności do nieruchomości i innych takich, które z założenia
powinny być w KW) nie jest tożsama z takim wpisem.
Jakby była wpisana, to IMO nabywca z definicji "z łatwością mógł
się dowiedzieć", więc byłoby jasne że obowiązuje.
Ale to już zalezy, czy skąpiłeś na wpis do KW ;)
Dobrze gadam?
pzdr, Gotfryd
-
6. Data: 2007-09-06 11:06:29
Temat: Re: Nieruchomość - podział iproblemy
Od: pavka <p...@3...net>
> > Umowa korzystania z poprzednim wlascicielem absolutnie
> > nie obowiazuje z ewentualnym nowym? /umowa byla zawarta u notariusza
> > z 1 wlascicielem - poprzednim/.
>
> ...czy owa umowa została ujęta w Księdze Wieczystej?
>
> Bo zawarcie umowy przed notariuszem (o ile nie dotyczy ona przeniesienia
> prawa własności do nieruchomości i innych takich, które z założenia
> powinny być w KW) nie jest tożsama z takim wpisem.
> Jakby była wpisana, to IMO nabywca z definicji "z łatwością mógł
> się dowiedzieć", więc byłoby jasne że obowiązuje.
> Ale to już zalezy, czy skąpiłeś na wpis do KW ;)
> Dobrze gadam?
>
> pzdr, Gotfryd
W ksiedze wieczystej nie ma mowy o sposobie uzytkownia. Jest tylko w
akcie notarialnym i jeszcze sprawa wyglada tak, ze ta część 30% ktos
kupil /z rodziny/ i ta osoba teraz chce to komus sprzedac doskonale
wiedzac, ze umowa zostala zawarta z poprzednia osoba i tylko z ta
osoba, wielokrotnie bylo mu to mowione i on zdaje sobie z tego sprawe
jednak mniemam , ze on ta informacje zataił przed "kupujacym".
Moni
-
7. Data: 2007-09-06 12:40:44
Temat: Re: Nieruchomość - podział iproblemy
Od: "krzysiek" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "pavka" <p...@3...net> napisał w wiadomości
news:1189074988.201785.254020@w3g2000hsg.googlegroup
s.com...
Istnieja jeszcze dokumenty zawarte /przed umowa notarialna/ z
poprzednim /juz nie zyjacym wlascicielem/ w ktorej jest mowa o
oswiadczeniu "ustnego porozumienia" co do podzialu - i tak w tym
spisanym "ustnym porozumieniu" dokonany jest podzial co dokladnie do
kogo nalezy - i jest zalaczona mapka. Porozumienie to tyczy sie 2 osob
wyszczegolnionych z imienia i nazwiska czy to jest wiazace po smierci
jednej ze stron?
A w umowie notarialnej jest taki zapis:
"Strony postanawiaja iz obywatel : Imie i Nazwisko bedzie korzystal z
gruntu od tylnego wejscia do budynku do granicy dzialki lacznie z
brama wjazdowa do garazu
zas Pani Imie i Nazwisko z dzialki gruntu obejmujacej powierzchnie od
bramy wjazdowej do sasiedniego budynku."
Z tego zapisu wynika, ze obywatel pierwszy ma prawo korzystania w
duzej ilosci gruntu - /podczas gdy w paragrafie wczesniejszym jest
okreslone, ze jego część to 30% nieruchomosci i 30% gruntu/.
Czy ten zapis jest wiazacy do nieruchomosci czy to jest sluzebnosc
osobista , ktora wygasa w chwili smierci osoby uprawnionej?
Moni
witam!
super że jest to zawarte w umowie notarialnej; ale jeszcze lepiej by było,
gdyby to było w księdze wieczystej prowadzonej dla tej nieruchomości; no ale
skoro nie ma, to nic się nie stało; ja podtrzymuję to co pisałem za
pierwszym razem - art.221kc - liczy się to czy o tej umowie nowy
współwłaściciel wie, lub ewentualnie mógł się o niej z łatwością dowiedzieć;
najczęściej jest tak, że kupujący proszą sprzedającego o wydanie aktualnego
odpisu z KW albo sami o to występują; natomiast rzadko bywa tak, by prosili
o umowę notarialną w której jest napisane jak korzystać z rzeczy wspólnej;
warto więc może wspomnieć potencjalnemu nabywcy drugiej części udziałów we
współwłasności, że taka a taka umowa istnieje i nawet skserować ją jemu
jeszcze przed finalizacją umowy sprzedaży;
sposób korzystania z nieruchomości wspólnej ustalony np. w umowie przez
współwłaścicieli znajduje swe podstawy prawne w przepisach dotyczących
współwłasności w kodeksie cywilnym, natomiast służebność gruntowa np.
przechodu i przejazdu, nie tylko, że nie ma tu zastosowania, z uwagi na brak
wyraźnego podziału części wspólnej, ale choćby na to, że nie można ustanowić
służebności gruntowej na nieruchomości wspólnej dla jednego ze
współwłaścicieli tej nieruchomości;
zatem zapis dokonany w akcie notarialnym czy nawet w zwykłej umowie pisemnej
(nie ma wymogu aktu notarialnego bo to nie umowa sprzedaży czy inna
zobowiązująca do rozporządzenia nieruchomością) wiąże wszystkich
współwłaścicieli oraz tych przyszłych, pod warunkiem, że ci przyszli wiedzą
o niej lub z łatwością mogli się o niej dowiedzieć; wystarczy wiedza o
sposobie korzystania z nieruchomości wspólnej, że taki istnieje,
niekoniecznie o umowie i jej treści - tak stanowi art.221kc
pzdr
k
-
8. Data: 2007-09-06 12:51:51
Temat: Re: Nieruchomość - podział iproblemy
Od: "krzysiek" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0709061243310.664@athlon64...
> On Thu, 6 Sep 2007, pavka wrote:
>
>> teraz z nowym wlascicielem? Czy mozna uniemozliwisc dostep /ogrodzic/
>> wjazd do wlasnej częsci? Jak tą częsc wyliczyc - gdzie sie zaczyna
>> konczy te 70%?
>
> Prawnikiem nie jestem, komentarz Krzyśka jak najbardziej mi się
> podoba :) (nie ma mowy o "zaczynaniu się" w konkretnym miejscu,
> jeśli chodzi o zasady ogólne BEZ umowy), ale do kompletu IMVHO
> brakuje jednej informacji:
>
>> Umowa korzystania z poprzednim wlascicielem absolutnie
>> nie obowiazuje z ewentualnym nowym? /umowa byla zawarta u notariusza
>> z 1 wlascicielem - poprzednim/.
>
> ...czy owa umowa została ujęta w Księdze Wieczystej?
>
> Bo zawarcie umowy przed notariuszem (o ile nie dotyczy ona przeniesienia
> prawa własności do nieruchomości i innych takich, które z założenia
> powinny być w KW) nie jest tożsama z takim wpisem.
> Jakby była wpisana, to IMO nabywca z definicji "z łatwością mógł
> się dowiedzieć", więc byłoby jasne że obowiązuje.
> Ale to już zalezy, czy skąpiłeś na wpis do KW ;)
> Dobrze gadam?
>
> pzdr, Gotfryd
dokładnie, dobrze prawisz; jak już pisałem wyżej, wpis o takiej umowie w KW
jest z mocy ustawy dopuszczalny (umowa dotyczy bowiem roszczeń wynikających
ze sposobu korzystania z nieruchomości wspólnej - art.16 ust.1 pkt 3 ustawy
o księgach wieczystych i hipotece), a nadto bardzo wskazany zwłaszcza przy
częstej rotacji współwłaścicieli; czym prędzej udaj się z umową do Sądu
składając wniosek o wpis sposobu korzystania z nieruchomości wspólnej do KW;
to nie kosztuje wiele - 150,00zł (art.43 pkt 3 ustawy o kosztach sądowych w
sprawach cywilnych)
pzdr
k
-
9. Data: 2007-09-06 13:11:21
Temat: Re: Nieruchomość - podział iproblemy
Od: pavka <p...@3...net>
On 6 Wrz, 14:51, "krzysiek" <k...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
> wiadomościnews:Pine.WNT.4.64.0709061243310.664@athlo
n64...
>
>
>
> > On Thu, 6 Sep 2007, pavka wrote:
>
> >> teraz z nowym wlascicielem? Czy mozna uniemozliwisc dostep /ogrodzic/
> >> wjazd do wlasnej częsci? Jak tą częsc wyliczyc - gdzie sie zaczyna
> >> konczy te 70%?
>
> > Prawnikiem nie jestem, komentarz Krzyśka jak najbardziej mi się
> > podoba :) (nie ma mowy o "zaczynaniu się" w konkretnym miejscu,
> > jeśli chodzi o zasady ogólne BEZ umowy), ale do kompletu IMVHO
> > brakuje jednej informacji:
>
> >> Umowa korzystania z poprzednim wlascicielem absolutnie
> >> nie obowiazuje z ewentualnym nowym? /umowa byla zawarta u notariusza
> >> z 1 wlascicielem - poprzednim/.
>
> > ...czy owa umowa została ujęta w Księdze Wieczystej?
>
> > Bo zawarcie umowy przed notariuszem (o ile nie dotyczy ona przeniesienia
> > prawa własności do nieruchomości i innych takich, które z założenia
> > powinny być w KW) nie jest tożsama z takim wpisem.
> > Jakby była wpisana, to IMO nabywca z definicji "z łatwością mógł
> > się dowiedzieć", więc byłoby jasne że obowiązuje.
> > Ale to już zalezy, czy skąpiłeś na wpis do KW ;)
> > Dobrze gadam?
>
> > pzdr, Gotfryd
>
> dokładnie, dobrze prawisz; jak już pisałem wyżej, wpis o takiej umowie w KW
> jest z mocy ustawy dopuszczalny (umowa dotyczy bowiem roszczeń wynikających
> ze sposobu korzystania z nieruchomości wspólnej - art.16 ust.1 pkt 3 ustawy
> o księgach wieczystych i hipotece), a nadto bardzo wskazany zwłaszcza przy
> częstej rotacji współwłaścicieli; czym prędzej udaj się z umową do Sądu
> składając wniosek o wpis sposobu korzystania z nieruchomości wspólnej do KW;
> to nie kosztuje wiele - 150,00zł (art.43 pkt 3 ustawy o kosztach sądowych w
> sprawach cywilnych)
>
> pzdr
> k
Moze od poczatku jeszcze raz wyjasnie o co tu chodzi.
Dom byl budowany przez malzenstwo.
Po kilku latach byl rozwod i podzial domu /akt notarialny ustalenie
odrebnej wlasnosci miedzy Pana i Pania Kowalskich./
Ustalono, ze Pani Kowalska dostanie 70% a Pan Kowalski 30% i ustalone
zostaly 2 odrebne lokale przy czym w umowie notarialnej miedzy Panem i
Pania Kowalskim jest sposob uzytkowania opisany tak jak podano wyzej w
poscie.
Po kilku latach pan Kowalski sprzedal swoja nieruchomosc jednemu z
synów kilka miesiecy pozniej zmarl. Teraz ten syn Pana Kowalskiego ma
akt notarialny nowy , w ktorym nie ma mowy o korzystaniu z
nieruchomosci /i do wgladu ma tez akt notarialny stary napisany z
Panem i Pania Kowalskich/ Teraz jest sytuacja taka, ze on chce
sprzeadac ta część obcym ludziom a Pani kowalska z dziecmi /Pana
Kowalskiego/ rowniez jest zainteresowana kupnem ale nie za tak
"astronomiczna" cene drugiego syna Pana Kowalskiego. Panstwo X ktorzy
sa zainteresowani kupnem nie maja pojecia o ustaleniach miedzy Pania a
Panem Kowalskim bo w akcie notarialnym miedzy synem Pana Kowalskiego a
Panem Kowalskim nie ma o tym slowa. Czy syn Pana Kowalskiego ma prawo
poslugiwac sie wtedy aktem notarialnym spisanym miedzy panem i pania
Kowalski? Czy tylko tym do ktorego ma prawo tj wlasnym i Pana
Kowalskiego?
Co w tym wypadku polecacie Panstwo , zeby nieruchomosc zostala w
rekach Pani Kowalskiej , ktora ten dom wybudowala.