-
1. Data: 2008-09-05 13:25:54
Temat: Nieoficjalne forum
Od: "Priest" <paul4@_wytnij_to_go2.pl>
Witam!
Wraz ze znajomym założyłem nieficjalne forum - w nazwie jest zaznaczone, że
jest to nieoficjalne forum. Czy za administrowanie takiego forum moge
ponieść jakąś odpowiedzialność? Chodzi mi o sytuację, gdy ktoś np. napisze
coś obraźliwego na inną osobę, albo zamieści na forum tekst, zdjęcie
czyjegoś autorstwa i się pod nim podpisze.
Dodam jeszcze, że w regulaminie zaznaczyłem, że administratorzy nie ponoszą
odpowiedzialności za treść umieszczoną na forum.
Z wyrazami szacunku,
Paweł.
-
2. Data: 2008-09-05 13:42:16
Temat: Re: Nieoficjalne forum
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Fri, 05 Sep 2008 15:25:54 +0200, Priest napisał(a):
> Czy za administrowanie takiego forum moge ponieść jakąś
> odpowiedzialność? Chodzi mi o sytuację, gdy ktoś np. napisze coś
> obraźliwego na inną osobę, albo zamieści na forum tekst, zdjęcie
> czyjegoś autorstwa i się pod nim podpisze.
Art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.
> Dodam jeszcze, że w
> regulaminie zaznaczyłem, że administratorzy nie ponoszą
> odpowiedzialności za treść umieszczoną na forum.
ibidem
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl
-
3. Data: 2008-09-05 13:47:34
Temat: Re: Nieoficjalne forum
Od: Paweł <b...@m...com>
Użytkownik "Priest" <paul4@_wytnij_to_go2.pl> napisał w wiadomości
news:g9rc46$slv$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Witam!
> Wraz ze znajomym założyłem nieficjalne forum - w nazwie jest zaznaczone,
> że jest to nieoficjalne forum.
A co to ma znaczenie jaką nazwę sobie wymyślisz?
--
Paweł
wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
googlemail.com kasuję bez czytania
-
4. Data: 2008-09-05 16:07:37
Temat: Re: Nieoficjalne forum
Od: "Priest" <paul4@_wytnij_to_go2.pl>
Użytkownik "Paweł" wrote:
"A co to ma znaczenie jaką nazwę sobie wymyślisz?"
Sądziłem, że chroni mnie to w jakiś sposób od odpowiedzialności cywilnej ew.
karnej. Mam jeszcze pytanie, bo nie do końca rozumiem wskazany mi art. 14
ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Ja nie jestem właścicielem
forum, tzn. forum jest założone na portalu www.fora.pl, oni mają swój własny
serwer - w ten sposób udestępniają zasoby systemu teleinformatycznego w celu
przechowywania danych i to oni są usługobiorcą. Z tego co zrozumiałem to te
przepisy bardziej się tyczą do administracji tego portalu, a nie
poszczególnego forum i jego administratora.
Ja założyłem forum, ale korzystam z ich serwera i zgadzam się na ich warunki
zgodnie z regulaminem. Czy ten przepis też tyczy się do mnie? Czyli jeśli
będę usuwał z forum "przypadki godzące w prawo" to nikt nie będzie mnie mógł
pozwać za jakieś wykroczenie? (przepraszam, że tak w ogólnikach piszę, ale
nie mam zbyt dużego pojęcia o prawie).
Z wyrazami szacunku,
Paweł
-
5. Data: 2008-09-05 17:25:50
Temat: Re: Nieoficjalne forum
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g9rc46$slv$1@atlantis.news.neostrada.pl Priest
<paul4@_wytnij_to_go2.pl> pisze:
> Wraz ze znajomym założyłem nieficjalne forum - w nazwie jest zaznaczone,
> że jest to nieoficjalne forum.
Nie ma znaczenia.
> Czy za administrowanie takiego forum moge ponieść jakąś odpowiedzialność?
W Polsce - tak. Bywały takie sprawy, że ciągano bogu ducha winnego
własciciela forum, bo komuś choćby lokalnie ważnemu na forum dołożyli. A on
miał "układ" z miejscowymi organami ścigania.
> Chodzi mi o sytuację, gdy ktoś np.
> napisze coś obraźliwego na inną osobę, albo zamieści na forum tekst,
> zdjęcie czyjegoś autorstwa i się pod nim podpisze.
Sformułuj odpowiednio regulamin i moderuj.
> Dodam jeszcze, że w regulaminie zaznaczyłem, że administratorzy nie
> ponoszą odpowiedzialności za treść umieszczoną na forum.
To także bez znaczenia.
Jedyne IMO sensowne (czyt.: dające bezpieczeństwo) rozwiązanie w tym
wypadku, to fizycznie umieścić forum na zagranicznym serwerze (możliwie
egzotycznym, ale pewnym i stabilnym).
--
Jotte
-
6. Data: 2008-09-05 21:42:33
Temat: Re: Nieoficjalne forum
Od: "*piotr'ek*" <p...@g...pl>
> Czyli jeśli
> będę usuwał z forum "przypadki godzące w prawo" to nikt nie będzie mnie mógł
> pozwać za jakieś wykroczenie? (przepraszam, że tak w ogólnikach piszę, ale
> nie mam zbyt dużego pojęcia o prawie).
Może poszukaj jakiegoś darmowego forum za granicą. Ja kiedyś takowym administrowałem
i skarżących się odsyłałem do diabła.
*piotr'ek* -
7. Data: 2008-09-06 08:54:36
Temat: Re: Nieoficjalne forum
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:g9tlon$a24$1@atlantis.news.neostrada.pl GrzegorzP
<l...@w...pl> pisze:
>>> Czy za administrowanie takiego forum moge ponieść jakąś
>>> odpowiedzialność?
>> W Polsce - tak. Bywały takie sprawy, że ciągano bogu ducha winnego
>> własciciela forum, bo komuś choćby lokalnie ważnemu na forum dołożyli. A
>> on miał "układ" z miejscowymi organami ścigania.
> Ja też rozkręcam właśnie poważniejsze forum i chyba zrobię tak, że aby
> jakiekolwiek napisanie postu było obwarowane obarczeniem
> odpowiedzialnością za swój tekst piszącego post. Na takiej zasadzie, że
> trzeba zaznaczyć ptaszkiem opcję zgody na regulamin, przy każdym
> wysyłaniu postu.
To nie o to chodzi.
Chodzi o wiarygodność - w regulaminie uprzedzasz użytkowników, że forum jest
moderowane i na jakich zasadach.
> A w regulaminie będzie napisane, że w przypadku, gdy
> wobec administratora byłyby wszczęte jakieś procedury sądowe związane z
> wypowiedzią danej osoby na forum, to zobowiązuje się ona do pełnego
> zadośćuczynienia wobec administratora - zarówno moralnego jak i
> materialnego. Jak myślicie, czy taki zapis w regulaminie będzie miał moc
> wiążącej umowy pomiędzy administratorem, a piszącym na forum?
Ani trochę.
--
Jotte
-
8. Data: 2008-09-06 10:22:50
Temat: Re: Nieoficjalne forum
Od: "GrzegorzP" <l...@w...pl>
>> Czy za administrowanie takiego forum moge ponieść jakąś odpowiedzialność?
> W Polsce - tak. Bywały takie sprawy, że ciągano bogu ducha winnego
> własciciela forum, bo komuś choćby lokalnie ważnemu na forum dołożyli. A
> on miał "układ" z miejscowymi organami ścigania.
>
Ja też rozkręcam właśnie poważniejsze forum i chyba zrobię tak, że aby
jakiekolwiek napisanie postu było obwarowane obarczeniem odpowiedzialnością
za swój tekst piszącego post. Na takiej zasadzie, że trzeba zaznaczyć
ptaszkiem opcję zgody na regulamin, przy każdym wysyłaniu postu. A w
regulaminie będzie napisane, że w przypadku, gdy wobec administratora byłyby
wszczęte jakieś procedury sądowe związane z wypowiedzią danej osoby na
forum, to zobowiązuje się ona do pełnego zadośćuczynienia wobec
administratora - zarówno moralnego jak i materialnego.
Jak myślicie, czy taki zapis w regulaminie będzie miał moc wiążącej umowy
pomiędzy administratorem, a piszącym na forum?
pozdrawiam
Grzegorz
-
9. Data: 2008-09-06 10:32:54
Temat: Re: Nieoficjalne forum
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Sat, 6 Sep 2008 12:22:50 +0200, GrzegorzP napisał(a):
> Jak myślicie, czy taki zapis w regulaminie będzie miał moc wiążącej umowy
> pomiędzy administratorem, a piszącym na forum?
Żadnego.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
10. Data: 2008-09-06 12:52:29
Temat: Re: Nieoficjalne forum
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Sat, 06 Sep 2008 12:22:50 +0200, GrzegorzP napisał(a):
> A w regulaminie będzie napisane, że w przypadku, gdy wobec
> administratora byłyby wszczęte jakieś procedury sądowe związane z
> wypowiedzią danej osoby na forum, to zobowiązuje się ona do pełnego
> zadośćuczynienia wobec administratora - zarówno moralnego jak i
> materialnego.
>
> Jak myślicie, czy taki zapis w regulaminie będzie miał moc wiążącej
> umowy pomiędzy administratorem, a piszącym na forum?
Co do zasady nie musisz nic takiego pisać, ponieważ odpowiedzialność
ponosi autor posta.
Natomiast odpowiedzialność usługodawcy opiera się na zasadzie, którą już
wskazałem powyżej w tym wątku. Od niej admin się nie uchyli na żadnej
zasadzie.
Co najwyżej można pomyśleć o oparciu na tym regresu, ale co komu po
regresie? Lepiej w zarodku takie sprawy załatwiać.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl