-
11. Data: 2012-05-06 14:27:47
Temat: Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS
Od: Nixe <n...@n...pl>
W dniu 2012-05-04 20:29, l...@g...SKASUJ-TO.pl pisze:
> No i taka zabawa jest przy każdej, najdrobniejszej sprawie.
Drobne pytanie - po kija jeszcze dla niego pracujesz??
> ale co można innego zrobić?
Znaleźć sobie normalną pracę?
Jakoś nic lepszego "tak od ręki" nie przychodzi mi do głowy.
N.
-
12. Data: 2012-05-06 14:37:33
Temat: Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS
Od: Nixe <n...@n...pl>
W dniu 2012-05-05 07:43, Danusia pisze:
> Użytkownik " ja"<l...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
> news:jo1b5a$7nc$1@inews.gazeta.pl...
>> Danusia<j...@w...pl> napisał(a):
>>> Chyba nie wiesz że istnieje Rejestr Klauzul Niedozwolonych (patrz
>>> google).
>>> Zgodnie z ustawą jeżeli w umowie znajduje się klauzula występująca w
>>> rejestrze to z mocy prawa jest ona nieważna od samego początku, nie jest
>>> wymagany żadny aneks do umowy.
>>
>> Hm, znalazłem tylko taki rejestr dla konsumentów. Nie widzę w nim niczego,
>> co by dotyczyło mojej sytuacji.
>
> Rejestr Klauzul Niedozwolonych dotyczy umów zawieranych pomiedzy firmą a
> osobą fizyczną (nie drugą firmą), np. pomiedzy elekrownią, gazownią a
> indywidualnym odbiorcą (niekoniecznie konsumentem - bo konsumując obiad w
> resteuracji żadnej umowy nie podpisujesz).
RKN dotyczy ochrony konsumentów (ponieważ ci nie mają najczęściej
możliwości negocjacji lub _nie_podpisania umowy z monopolistą czy stroną
o silniejszej pozycji - np. dostawca mediów - ktoś musi bronić ich
interesów, więc jest to właśnie UOKiK)
A od kiedy to Twoim zdaniem zleceniobiorca jest konsumentem?
N.
-
13. Data: 2012-05-06 20:50:16
Temat: Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS
Od: " ja" <l...@g...SKASUJ-TO.pl>
Nixe <n...@n...pl> napisał(a):
> Drobne pytanie - po kija jeszcze dla niego pracujesz??
Autocytat:
Sam nie mogę odejść przed końcem
roku ze względu na kary umowne.
Kary są wyższe, niż to, co mogę zarobić. "Nie wyłączając dodatkowego
odszkodowania za szkody, które mógł ponieść zleceniodawca [ble, ble...]"
Tylko sąd. Jeśli uzna stosunek pracy, będę miał łatwiej. Jeśli stres
mnie do tego czasu nie wykończy.
> N.
H.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
14. Data: 2012-05-06 22:36:26
Temat: Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS
Od: Nixe <n...@n...pl>
W dniu 2012-05-06 20:50, ja pisze:
> Nixe<n...@n...pl> napisał(a):
>> Drobne pytanie - po kija jeszcze dla niego pracujesz??
>
> Autocytat:
>
> Sam nie mogę odejść przed końcem
> roku ze względu na kary umowne.
>
> Kary są wyższe, niż to, co mogę zarobić. "Nie wyłączając dodatkowego
> odszkodowania za szkody, które mógł ponieść zleceniodawca [ble, ble...]"
>
> Tylko sąd. Jeśli uzna stosunek pracy, będę miał łatwiej. Jeśli stres
> mnie do tego czasu nie wykończy.
To może inaczej - po grzyba podpisywałeś tak niekorzystną dla siebie
umowę? Nóż Ci ktoś do gardła przystawiał?
N.
-
15. Data: 2012-05-06 23:28:20
Temat: Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS
Od: " ja" <l...@g...SKASUJ-TO.pl>
Nixe <n...@n...pl> napisał(a):
> To może inaczej - po grzyba podpisywałeś tak niekorzystną dla siebie
> umowę? Nóż Ci ktoś do gardła przystawiał?
Jeszcze inaczej: po kiego rozpamiętywać to, co było? Na to już nie mam wpływu.
Zrobiłem błąd, przepadło. Teraz jest jak jest i muszę się w tym odnaleźć.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
16. Data: 2012-05-06 23:37:16
Temat: Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS
Od: Nixe <n...@n...pl>
W dniu 2012-05-06 23:28, ja pisze:
> Nixe<n...@n...pl> napisał(a):
>> To może inaczej - po grzyba podpisywałeś tak niekorzystną dla siebie
>> umowę? Nóż Ci ktoś do gardła przystawiał?
>
> Jeszcze inaczej: po kiego rozpamiętywać to, co było? Na to już nie mam wpływu.
> Zrobiłem błąd, przepadło. Teraz jest jak jest i muszę się w tym odnaleźć.
No to jeszcze inaczej - czy Twój zleceniodawca łamie którykolwiek
warunek_podpisanej_przez Was umowy?
Jeśli nie, to miej jaja i po prostu dotrwaj do jej końca, bo skoro
podpisałeś ją świadomie, jako dorosły facet (nieważne czy to błąd czy
byłeś głupi czy tylko niedoświadczony), to chyba wiedziałeś, na co się
godzisz.
Jeśli łamie, to na co czekasz - po prostu Ty rozwiąż tę umowę bez okresu
wypowiedzenia powołując się na klauzulę, która pozwala Ci na taki ruch w
wypadku niedotrzymania warunków umowy przez jedną ze stron.
N.
-
17. Data: 2012-05-07 04:48:11
Temat: Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 4 May 2012, wrote:
> Wystawiłem rachunek w terminie. Przeczytałem, co się robi i jak.
>
> Okazało się, że oprócz mnie nikt (!) rachunków nie wystawia,
A, to przepraszam.
Sadziłem że należysz do pozycji "nikt" :)
> a gość był
> wściekły, że zrobiłem to (celowo, nawiasem mówiąc) przy świadkach.
> Podpisał, że go przyjął, ale - uwaga - u góry, nad tekstem. Potem, po
> kolejnych monitach, opieprzył mnie, że dałem niepoprawny rachunek (był
> poprawny) i dał mi swój:
Prawdę mówiac, jak "do sadu", to fakt że dał swój jest bez znaczenia.
> A dzisiaj wysłałem 2 polecone z potwierdzeniem odbioru: rachunek nr 2
> i oświadczenie, że chcę płacić nieobowiązkowe ubezpieczenie. Strata czasu,
> strata pieniędzy, ale co można innego zrobić?
pzdr, Gotfryd
-
18. Data: 2012-05-07 21:27:20
Temat: Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS
Od: " " <l...@g...SKASUJ-TO.pl>
Nixe <n...@n...pl> napisał(a):
> No to jeszcze inaczej - czy Twój zleceniodawca łamie którykolwiek
> warunek_podpisanej_przez Was umowy?
> Jeśli nie, to miej jaja i po prostu dotrwaj do jej końca, bo skoro
> podpisałeś ją świadomie, jako dorosły facet (nieważne czy to błąd czy
> byłeś głupi czy tylko niedoświadczony), to chyba wiedziałeś, na co się
> godzisz.
> Jeśli łamie, to na co czekasz - po prostu Ty rozwiąż tę umowę bez okresu
> wypowiedzenia powołując się na klauzulę, która pozwala Ci na taki ruch w
> wypadku niedotrzymania warunków umowy przez jedną ze stron.
"I - jeśli wolno mi tak powiedzieć - wielka szkoda, że nie jest pan Żydem".
-- Mleczarz Tewje
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
19. Data: 2012-05-07 22:00:23
Temat: Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS
Od: Nixe <n...@n...pl>
W dniu 2012-05-07 21:27, l...@g...SKASUJ-TO.pl pisze:
> Nixe<n...@n...pl> napisał(a):
>> No to jeszcze inaczej - czy Twój zleceniodawca łamie którykolwiek
>> warunek_podpisanej_przez Was umowy?
>> Jeśli nie, to miej jaja i po prostu dotrwaj do jej końca, bo skoro
>> podpisałeś ją świadomie, jako dorosły facet (nieważne czy to błąd czy
>> byłeś głupi czy tylko niedoświadczony), to chyba wiedziałeś, na co się
>> godzisz.
>> Jeśli łamie, to na co czekasz - po prostu Ty rozwiąż tę umowę bez okresu
>> wypowiedzenia powołując się na klauzulę, która pozwala Ci na taki ruch w
>> wypadku niedotrzymania warunków umowy przez jedną ze stron.
>
> "I - jeśli wolno mi tak powiedzieć - wielka szkoda, że nie jest pan Żydem".
> -- Mleczarz Tewje
A tak bardziej ad meritum?
No chyba, że liczysz jedynie na głaski i porady pod tytułem "Jak udupić
gnoja, chociaż tak naprawdę to tylko moja wina, że dałem się zrobić w
balona".
No sorry, ale jeśli zleceniodawca wywiązuje się z umowy, choć Tobie mogą
nie podobać się rozmowy "na stronie" czy też może nagle Cię olśniło, że
podpisałeś coś, co jest dla Ciebie niekorzystne, to nikt Ci tutaj
ukojenia nie przyniesie.
N.
-
20. Data: 2012-05-07 23:43:41
Temat: Re: Nieobowiązkowe ubezpieczenie ZUS
Od: " ja" <l...@g...SKASUJ-TO.pl>
Nixe <n...@n...pl> napisał(a):
> A tak bardziej ad meritum?
Dawno już nie ma. Zadałem pytanie retoryczne. Może faktycznie należało
pomyśleć, że w każdej większej grupie znajdzie się ktoś, kto odpowie i
dać sobie na wstrzymanie. Przepraszam.
> No chyba, że liczysz jedynie na głaski i porady pod tytułem "Jak udupić
> gnoja, chociaż tak naprawdę to tylko moja wina, że dałem się zrobić w
> balona".
1. To tylko moja wina, że dałem się zrobić w balona.
2. Szukam rozwiązania dla problemów bieżących i spodziewanych przyszłych.
3. Chcę się odczepić od gnoja. Obawiam się jednak, że w zastanej sytuacji
wychodzi na jedno.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/