-
1. Data: 2005-03-30 08:58:49
Temat: Niemila przygoda z policja
Od: "jack_sparrow" <j...@a...pl>
Witam
W sobote spotkala mnie taka niemila przygoda.
Ogladalismy mecz ze szwagrem przy piwku, zona chciala pojechac do sklepu ale po
chwili wrocila i oznajmila ze samochod nie odpala i ze to pewnie alarm sie
zablokowal bo juz tak kiedys bylo i zebysmy zepchneli na parking bo stoi na ulicy.
Stwierdzilismy ze odepniemy akumulator i poczekamy do konca meczu i jak nie
zapali to go przepchniemy pod okna.
Tak tez sie stalo ale na nasze nieszczescie napatoczyl sie jakis nadgorliwy
patrol policji. Zapytali co robimy, grzecznie odpowiedzielismy, poprosili o
dokumenty wozu wiec odpowiedzialem ze nie mam przy sobie tylko w domu 20 metrow
stad.
Jakos nie potrafili tego zrozumiec, stwierdzili ze jestesmy pijani i prowadzimy
pod wplywem alkoholu samochod. W zaden sposob nie mogli zrozumiec ze probujemy
przepchnac auto pod okno zeby je widziec. Rozmowa jakos sie nie kleila i wyrwalo
mi sie pare slow za duzo (jakis debil itp). Generalnie wyladowalismy na
komisariacie gdzie zmierzyli nam 0.8 promila i po 20 minutach wypuscili.
Szwagier twierdzi ze skoro nic nie podpisywalismy to jest to koniec sprawy ale
ja nie jestem taki pewny, w koncu spisali nas z dowodow.
Na koniec nawet przeprosili za mowienie na Ty (wtedy wlasnie nazwalem jednego
debilem).
Moje pytanie to czy to juz koniec tej sprawy czy moge oczekiwac jakiegos
wezwania do sadu. Co moge teraz zrobic?
pozdrawiam
jack
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-03-30 09:28:14
Temat: Re: Niemila przygoda z policja
Od: "Lincoln" <l...@p...pl>
> Moje pytanie to czy to juz koniec tej sprawy czy moge oczekiwac jakiegos
> wezwania do sadu. Co moge teraz zrobic?
> pozdrawiam
> jack
Raczej koniec. Jesli nic nie podpisywales to nic ci nie moga zrobic.
--
Pozdrowionka & szerokosci Lincoln
CH#19 Lincoln - Jelenia Góra | gg#1135336
Fiat Tipo 1,4ie bordowy P.M.S. Edition
www.motolegnica.prv.pl www.rajdowy.prv.pl
-
3. Data: 2005-03-30 11:17:09
Temat: Re: Niemila przygoda z policja
Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>
jack_sparrow napisał(a):
> Moje pytanie to czy to juz koniec tej sprawy czy moge oczekiwac jakiegos
> wezwania do sadu. Co moge teraz zrobic?
> pozdrawiam
A podpisywales chocby pomiar alkomatem ?
--
Stasio Podróżnik
PMS=>525 TDS E-34 rej.*RP-PMS Edition* PRRC=>Jackson+AT - 1200
mail=> www.tinyurl.com/6qvjz www=> www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i *nakarm głodne dziecko* !=> www.pajacyk.pl/
-
4. Data: 2005-03-30 11:23:51
Temat: Re: Niemila przygoda z policja
Od: "jack_sparrow" <j...@a...pl>
> A podpisywales chocby pomiar alkomatem ?
Nie, widzialem tylko wynik na urzadzeniu.
Oni wzieli sobie wydruk z alkomatu ale my nie widzielismy go na oczy a tym
bardziej nie podpisywalismy.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2005-03-30 12:04:43
Temat: Re: Niemila przygoda z policja
Od: Stasio Podróżnik <B...@o...pl>
jack_sparrow napisał(a):
> Nie, widzialem tylko wynik na urzadzeniu.
> Oni wzieli sobie wydruk z alkomatu ale my nie widzielismy go na oczy a tym
> bardziej nie podpisywalismy.
To raczej luzik ... żadnych wezwańwam nie dali, a mieli okazję
... nie przesłuchali, nie sporządzono protokołów ... etc etc ..
sprawy nie ma .. misiaki sie nudziły ;)
--
Stasio Podróżnik
PMS=>525 TDS E-34 rej.*RP-PMS Edition* PRRC=>Jackson+AT - 1200
mail=> www.tinyurl.com/6qvjz www=> www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i *nakarm głodne dziecko* !=> www.pajacyk.pl/
-
6. Data: 2005-03-31 09:03:12
Temat: Re: Niemila przygoda z policja
Od: MAc <m...@t...poczta.onet.pl>
jack_sparrow napisał(a):
> Witam
> W sobote spotkala mnie taka niemila przygoda.
[ciach]
Nic nie powinno być.
Z drugiej strony... IMHO nie byłoby głupio, gdybyś zadzwonił, przeprosił
za zachowanie i podziękował za czujność.
Myślę, że miałbyś pretensje do policji, gdyby w ich obecności jacyś
pijani faceci bez dokumentów wyjmowali ci akumulator z auta i je
przepychali a policja by nie zareagowała.
MAc
-
7. Data: 2005-03-31 09:26:25
Temat: Re: Niemila przygoda z policja
Od: "jack_sparrow" <j...@a...pl>
> Nic nie powinno być.
> Z drugiej strony... IMHO nie byłoby głupio, gdybyś zadzwonił, przeprosił
> za zachowanie i podziękował za czujność.
Dzieki, juz sie przeprosilismy przy wypuszczaniu jak mi troche cisnienie opadlo ;)
> Myślę, że miałbyś pretensje do policji, gdyby w ich obecności jacyś
> pijani faceci bez dokumentów wyjmowali ci akumulator z auta i je
> przepychali a policja by nie zareagowała.
To nie do konca tak bylo, dokumenty dostali za moment jak zadzwonilem po zone.
Ale juz byli tak "zacietrzewieni" ze nie pomoglo.
Oczywiscie slusznie ze sie zainteresowali co robimy ale IMO nasze wyjasnienia
byly logiczne i zgodne z prawda wiec mogli to troche inaczej rozwiazac.
Bylo minelo i nas i ich poniosly nerwy, mam nadzieje ze sprawa jest zakonczona.
Dzieki wszystkim za odzew.
jack
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl