-
1. Data: 2004-01-02 11:36:02
Temat: Nielegalne oprogramowanie - jak to rozumieć?
Od: "Kermit" <k...@N...gazeta.pl>
Ostatnio bardzo wiele mówi się o nalotach policji na indywidualnych
użytkowników nielegalnego oprogramowania oraz rekwirowaniu sprzętu
komputerowego osobom posiadającym pirackie oprogramowanie. Pozwolę sobie
tutaj przytoczyć cytat z wykładu dra hab. Andrzeja Adamskiego:
Czy używanie nielegalnych kopii prawnie chronionych programów komputerowych
jest w Polsce przestępstwem?
Nie. Polski ustawodawca nie przyjął takiego rozwiązania (zalecanego przez
rekomendację Rady Europy nt. Przestępstw Komputerowych z 1989 r.). Zdecydował
się natomiast na objęcie zakazem karnym szeregu innych form naruszeń
autorskich praw majątkowych w odniesieniu do programów komputerowych, takich
jak ich nieuprawnione: zwielokrotnianie [art. 117 ustPrAut], kopiowanie [art.
278 § 2 k.k.], rozpowszechnianie [art. 116 ustPrAut] oraz paserstwo [art. 118
ustPrAut , art. 293 k.k.].
Więc jak to w końcu jest i czy policja ma prawo rekwirować sprzęt osobom
posiadającym zaledwie kilka nielegalnych programów skoro, jak wynika z w/w
fragmentu, nie jest to przestępstwem? Nie chodzi mi tutaj bynajmniej o
względy moralne, ale o aspekty prawne takich akcji.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2004-01-02 12:55:01
Temat: Re: Nielegalne oprogramowanie - jak to rozumieć?
Od: Jureq <j...@o...Xwalka.ze.spamemX.pl>
Kermit wrote:
> Ostatnio bardzo wiele mówi się o nalotach policji na indywidualnych
> użytkowników nielegalnego oprogramowania oraz rekwirowaniu sprzętu
> komputerowego osobom posiadającym pirackie oprogramowanie. Pozwolę
> sobie tutaj przytoczyć cytat z wykładu dra hab. Andrzeja Adamskiego:
>
> Czy używanie nielegalnych kopii prawnie chronionych programów
> komputerowych jest w Polsce przestępstwem?
>
> Nie. Polski ustawodawca nie przyjął takiego rozwiązania (zalecanego
> przez rekomendację Rady Europy nt. Przestępstw Komputerowych z 1989
> r.). Zdecydował się natomiast na objęcie zakazem karnym szeregu innych
> form naruszeń autorskich praw majątkowych w odniesieniu do programów
> komputerowych, takich jak ich nieuprawnione: zwielokrotnianie [art.
> 117 ustPrAut], kopiowanie [art. 278 § 2 k.k.], rozpowszechnianie [art.
> 116 ustPrAut] oraz paserstwo [art. 118 ustPrAut , art. 293 k.k.].
>
> Więc jak to w końcu jest i czy policja ma prawo rekwirować sprzęt
> osobom posiadającym zaledwie kilka nielegalnych programów skoro, jak
> wynika z w/w fragmentu, nie jest to przestępstwem? Nie chodzi mi tutaj
> bynajmniej o względy moralne, ale o aspekty prawne takich akcji.
>
Z tego co przytoczyłeś wcześniej to chyba tylko jako zabezpieczenie
dowodu 2 przestępstw:
1. nielegalne zwielokrotnianie i rozpowszechnianie przez tego od kogo
masz tem program
2. paserstwo w wypadku klienta, który "posiada"
-
3. Data: 2004-01-02 22:00:30
Temat: Re: Nielegalne oprogramowanie - jak to rozumieć?
Od: "Vladi" <v...@i...pl>
No za TYLKO posiadanie i uzywanie kilku programow oczywiscie nie moga, bo
rzeczywiscie nie jest tutaj popleniane przestepstwo. Ale jesli chodzi o te
naloty, to rekwiruja z innego powodu. Zabezpieczony sprzet wraz z
zainstalowanym na nim nielegalnym oprogramowaniem sluzy jako dowod w sprawie
przeciwko osobom powielajacym i rozpowszechniajacym pirackie oprogramowanie.
Oczywiscie ma to sens tylko wtedy, jezeli uzywane oprogramowanie pochodzi ze
zrodla, ktore moza scigac za piractwo. Wiec tutaj wszystko gra.
Inna sprawa jest z pirackim oprogramowaniem na cd. Oczywiscie nie jest
przestepstwem zgodnie z tym co zacytowales posiadanie jego (chyba ze je po
prostu kupiles u pirata - to juz paserstwo. Jesli sam sobie zrobiles kopie
legalnej plyty na wlasny uzytek to inna sprawa), ale jest ono rekwirowane i
niszczone przez policje (przynajmniej powinno byc - jak jest naprawde...)
gdyz jest to po prostu towar nielegalny.
pozdrawiam wszystkich!
--
Vladi
v...@i...pl
GG 404048