W dniu 12.08.2021 o 11:19, J.F pisze:
>>>> Ad rem: Jesli przed sadem zostanie zmieniona kwalifikacja z zabójstwa,
>>>> na nieumyślne spowodowanie śmierci poprzez przekroczenie zakresu obrony
>>>> koniecznej - a to moim zdaniem właściwa kwalifikacja dla kierowcy - to z
> Hm, nieumyslne w takim przypadku ... dziwne troche.
> Tak powiedzmy - jedzie sobie kierowca samochodem, z naprzeciwka pedza
> dwa wyprzedzajace sie tiry, a po chodniku idziesz Ty.
> Wybiera "mniejsze zlo", czyli przejechanie ciebie.
> Nieumyslne?

Najpierw pomyśl, kto będzie sprawcą wypadku. Czy na pewno ten, który w
tej sytuacji wjedzie na chodnik? Nie kierowca TIR-a nieprawidłowo
wyprzedzający? Z kolei jaki wpływ ma kierowca TIR-a na to, czy kierowca
osobówki da sie zabić, czy ucieknie i zabije kogoś na chodniku?

>> Koncepcja, że nie wiedzieli, co tam sie dzieje jest moim zdaniem nie do
>> utrzymania.
> Masz jeszcze sprawe Jackiewicza ...

Co to za "tajemnicza" sprawa? O to Ci chodzi?:
https://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2021-04-17/rafa
l-jackiewicz-mial-wypadek-samochody-zdjecia/


--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 12.08.2021 o 11:31, Olin pisze:

>> Oczekuję na wiarygodną informacje o zmartwychwstaniu kogokolwiek. Będzie
>> sensacja.
> Jaka tam sensacja. Wielebny Bashobora ponoć wskrzesił 27 zmarłych. Jezus z
> Nazaretu to przy nim cienias.
>
A pomyśl o przeciętnym anestezjologu, czy ratowniku medycznym :-)

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 12.08.2021 o 12:39, Robert Tomasik pisze:

> Najpierw pomyśl, kto będzie sprawcą wypadku. Czy na pewno ten, który w
> tej sytuacji wjedzie na chodnik? Nie kierowca TIR-a nieprawidłowo
> wyprzedzający?

Słuszna koncepcja.

> Z kolei jaki wpływ ma kierowca TIR-a na to, czy kierowca
> osobówki da sie zabić, czy ucieknie i zabije kogoś na chodniku?

z grubsza taki jak otwierający drzwi w autobusie na to czy kierowca
staranuje ludzi. Choć nie - po zastanowieniu się jednak większy.

Swoją drogą ciekawy z ciebie typ. Goście mordują człowieka w klopie albo
duszą na śmieć i nie widzisz podstaw do stawiania choćby zarzutu
nieumyślnego spowodowania śmierci, a za _rzekome_ szarpnięcie drzwi od
autobusu widzisz możliwość postawienia zarzutu zabójstwa. Chyba cię
czapka policyjna za mocno uciska i stąd ta solidarność z kulsonami
łamiącymi prawo.


--
Shrek

do góry

W dniu 2021-08-11 o 22:42, Robert Tomasik pisze:

>>>>>> Teraz trzeba napisać urzędowo, że to 19-latka chciała się wedrzeć i
>>>>>> sprawa zamknięta.
>>>>> W jakim sensie? Że ona ożyje, czy że to coś zmieni w kwalifikacji
>>>>> prawnej?
>>>> Przypadek o którym piszesz dotyczył ubeka lub innego policjanta.
>>> Udokumentowano zmartwychwstanie UBeka, czy innego policjanta? Ty w ogóle
>>> rozumiesz, co piszesz?
>> Ty nie rozumiesz co czytasz?
>> Zabił ubek lub policjant.
>
> I ten zabity zmartwychwstał?

Ty tak napisałeś. Ciekawe czy masz ku temu realne powody?

>>>> Ale poczekamy i zobaczymy czym się skończy.
>>> Oczekuję na wiarygodną informacje o zmartwychwstaniu kogokolwiek. Będzie
>>> sensacja.
>> Poczytaj biblie, maja dosyć dokładnie opisany taki przypadek.  :-)
>
> Wiem. Ale jeden i to w dość odległych czasach.

Ale za to świetnie opisany. :-)
Więc skoro masz wiarygodna informacje to przeproś za pisanie nieprawdy.
Dwukrotne.


Pozdrawiam

do góry

On Thu, 12 Aug 2021 12:39:40 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 12.08.2021 o 11:19, J.F pisze:
>>>>> Ad rem: Jesli przed sadem zostanie zmieniona kwalifikacja z zabójstwa,
>>>>> na nieumyślne spowodowanie śmierci poprzez przekroczenie zakresu obrony
>>>>> koniecznej - a to moim zdaniem właściwa kwalifikacja dla kierowcy - to z
>> Hm, nieumyslne w takim przypadku ... dziwne troche.
>> Tak powiedzmy - jedzie sobie kierowca samochodem, z naprzeciwka pedza
>> dwa wyprzedzajace sie tiry, a po chodniku idziesz Ty.
>> Wybiera "mniejsze zlo", czyli przejechanie ciebie.
>> Nieumyslne?
>
> Najpierw pomyśl, kto będzie sprawcą wypadku. Czy na pewno ten, który w
> tej sytuacji wjedzie na chodnik? Nie kierowca TIR-a nieprawidłowo
> wyprzedzający?

Dobre pytanie. Ciekawe co na to koledzy z drogowki i prokurator :-)

> Z kolei jaki wpływ ma kierowca TIR-a na to, czy kierowca
> osobówki da sie zabić, czy ucieknie i zabije kogoś na chodniku?

Niby zaden, ale tir zadnego przechodnia nie potrącil :-)

I jeszcze kwestia, ze czasu i miejsca na hamowanie osobowka miala
dosyc, ale jechala szybciej niz przepisy pozwaly,
a hamowac kierowca nie zaczal od razu :-)

>>> Koncepcja, że nie wiedzieli, co tam sie dzieje jest moim zdaniem nie do
>>> utrzymania.
>> Masz jeszcze sprawe Jackiewicza ...
>
> Co to za "tajemnicza" sprawa? O to Ci chodzi?:
> https://www.polsatsport.pl/wiadomosc/2021-04-17/rafa
l-jackiewicz-mial-wypadek-samochody-zdjecia/

Nie, posel, teraz chyba minister, Dawid Jackiewicz
https://www.newsweek.pl/polska/dawid-jackiewicz-mezc
zyzna-popchniety-przez-posla-zmarl/m0vh9py

-Baco, zabiliscie czlowieka.
-Niprowda, ja go tylko tyrpnął.
-Ale on nie wstał.
-Ni mioł prowa.

J.

do góry

On 2021-08-12, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 12.08.2021 o 02:23, Marcin Debowski pisze:
>
>> Te drzwi to chyba mają od zewnątrz jakiś zawór/przycisk otwierania
>> awaryjnego? A z uzyciem samej siły dają sie łatwo otworzyć?
>
> Nie przeczę - zawór na pewno mają. Natomiast nie ma na filmie widocznego
> kogoś kto by go użył i chciał wejść do autobusu a podobno ktoś na filmie
> widział - jak widział to niech linka daje. Na filmie w tym wątku widać
> rzeczywiście że drzwi "dygły", natomiast w ich pobliżu nikogo nie ma
> (widać by było choćby nogi pod autobusem. Już prędzej wyglądało to tak
> jakby ktoś (kierowca?) chciał je otworzyć przyciskiem z zewnątrz i
> "wyjaśnic" tłukących się ale się słusznie rozmyślił.

Widać jednak jakby nogi właśnie tuż przed dygnięciem. Tam ktoś jest, ale
nie wiem czy nie za daleko od busa.

--
Marcin

do góry

On 2021-08-12, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 12.08.2021 o 02:21, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Jeśli nie da się dowieść, że kierujący celowo wjechał w tę kobietę - a
>>> mam taką wątpliwość - to w mojej ocenie obronienie zarzutu NIEUMYŚLNEGO
>>> spowodowania śmierci wdzierającemu się do autobusu jest możliwe.
>> Problem w tym, że klarowną konsekwencją próby wdarcia może być ruszenie
>> autobusem, natomiast nie zabicie osoby. Ten wdzierający się nie musiał
>> wiedzieć jak wygląda sytuacja przed maską.
>
> Gdyby wiedział i wdzierał się, to wówczas możnaby mu postawić zarzut
> zabójstwa. Dlatego piszę o nieumyślnym spowodowaniu śmierci. Nie
> widział, co jest przed maską, ale dało się przewidzieć, ze napadnięty
> będzie usiłował uciec.

Tzn. zabójstwa w zamiarze ewentualnym?

>>> Normalnym następstwem ataku nożem na ofiarę nie jest zastrzelenie
>>> przechodzącej obok osoby. Ale przyznasz, że jest to skutek dający się
>>> przewidzieć.
>> Tak, ale nie jest to MZ skutek na tyle nieunikniony, aby w podobnej
>> sytuacji sprawca powinien się z nim liczyć. Zalezy jeszcze jakie były
>> okoliczności. Jeśli akcja miała miejsce w tłumie, to już prędzej. Wtedy
>> nawet straszenie nożem, bez intencji uzycia jest MZ ryzykowne.
>
> Tu też na pustkowiu to się nie odbyło.

Nie, ale czy należało się spodziewać, że na ulicy będą ludzie?

> Napastnicy atakowali prawe przednie drzwi autobusu. Wiele wskazuje na
> to, że atakowali, bo kierujący odważył się zatrąbić na bijących się.
> Koncepcja, że nie wiedzieli, co tam sie dzieje jest moim zdaniem nie do
> utrzymania.

To się wszystko wydarzyło w bardzo krótkim czasie. Jedna grupa naparzała
się przed autobusem, druga została z boku. Ci z boku nie musieli MZ
wiedzieć jak wygląda sytuacja przed maską, i że tam są lub nadal są ludzie.

Pozostaje jeszcze kwestia czy przy tak szybkiej akcji w ogóle można to
rozpatrywać w kontekscie analizy przyczynowo-skutkowej, w sensie, że
sprawca oceniając rozsądnie powinien przewidzieć skutki swojego działania.
Ta próba wdarcia się to był w końcu pewien impuls, a nie metodycznie
zaplanowane działanie. Nie ma jakby czasu na ocenę.

--
Marcin

do góry

On 2021-08-12, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Z kolei jaki wpływ ma kierowca TIR-a na to, czy kierowca
>> osobówki da sie zabić, czy ucieknie i zabije kogoś na chodniku?
>
> Niby zaden, ale tir zadnego przechodnia nie potrącil :-)

Ale ten co potrącił nie jest sprawcą, a zarzut umyślności jest tu
rozpatrywany w odniesieniu do sprawcy.

--
Marcin

do góry

W dniu 13.08.2021 o 03:46, Marcin Debowski pisze:

> Widać jednak jakby nogi właśnie tuż przed dygnięciem. Tam ktoś jest, ale
> nie wiem czy nie za daleko od busa.

Może i rzeczywiście coś wiadać, ale jak słusznie zauważyłeś za daleko od
autobusu. Jakby te drzwi chciał otworzyć, to byłby przy niich i byłoby
go widać przez szyby. No ale ktoś wiadział filmik, więc niech daje linka...

--
Shrek

do góry

On Fri, 13 Aug 2021 02:33:19 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2021-08-12, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> Z kolei jaki wpływ ma kierowca TIR-a na to, czy kierowca
>>> osobówki da sie zabić, czy ucieknie i zabije kogoś na chodniku?
>>
>> Niby zaden, ale tir zadnego przechodnia nie potrącil :-)
>
> Ale ten co potrącił nie jest sprawcą, a zarzut umyślności jest tu
> rozpatrywany w odniesieniu do sprawcy.

Taa ... to spytajmy, czy tirman widzial przechodnia.
Bo jesli jechal i nie hamowal, widzac pojazd z naprzeciwka,
to zakladal ze pojazd zjedzie na bok i sie zmieszcza,
czy liczyl sie ze zderzeniem :-)

J.

do góry