-
1. Data: 2009-05-13 15:42:33
Temat: Niechciana przesyłka
Od: grzehorz <g...@t...pl>
Pewne wydawnictwo wydzwania do firm i proponuje wysłanie darmowej gazetki,
żeby sobie ją zobaczyć. Przychodzi darmowy egzemplarz - numer specjalny, z
nim jakaś tam umowa. Nie podoba mi się to, ceny horendalne więc wyrzucam do
kosza.
Po jakimś czasie przychodzi egzemplarz płatny z fakturą za prenumeratę, za
numer specjalny i za pakowanie i przesyłkę.
Dzwonię do rzeczonego wydawnictwa a pani, że rozmawiał ktoś z nami i chcieli
egzemplarz darmowy i że teraz trzeba płacić i że to wszystko zgodnie z
art. 592 § 2 K.C.
Szukam jakiejś podstawy która pozwoli pokazać, że ja z nimi nie zawarłem
żadnej umowy. Bo z tego co wyczytałem w rzeczonym art. 592 § 2 K.C., trzeba
zawrzeć jakąkolwiek umowę lub wyrazić jakąkolwiek chęć zakupienia a nie
tylko chęć zobaczenia numeru darmowego.
g
-
2. Data: 2009-05-13 15:59:05
Temat: Re: Niechciana przesyłka
Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>
grzehorz wyskrobał(a):
> Pewne wydawnictwo wydzwania do firm i proponuje wysłanie darmowej
> gazetki, żeby sobie ją zobaczyć. Przychodzi darmowy egzemplarz -
> numer specjalny, z nim jakaś tam umowa. Nie podoba mi się to, ceny
> horendalne więc wyrzucam do kosza.
> Po jakimś czasie przychodzi egzemplarz płatny z fakturą za
> prenumeratę, za numer specjalny i za pakowanie i przesyłkę.
> Dzwonię do rzeczonego wydawnictwa a pani, że rozmawiał ktoś z nami i
> chcieli egzemplarz darmowy i że teraz trzeba płacić i że to wszystko
> zgodnie z
> art. 592 § 2 K.C.
> Szukam jakiejś podstawy która pozwoli pokazać, że ja z nimi nie
> zawarłem żadnej umowy. Bo z tego co wyczytałem w rzeczonym art. 592 §
> 2 K.C., trzeba zawrzeć jakąkolwiek umowę lub wyrazić jakąkolwiek chęć
> zakupienia a nie tylko chęć zobaczenia numeru darmowego.
Trzeba postawić sprawę inaczej. Niech oni pokazują, że zawarłeś z nimi umowę
sprzedaży rzeczy na próbę. Mogą Cię straszyć, wydzwaniać, nękać, ale - o ile
nic nie podpisywałeś - to w sądzie będzie im bardzo ciężko.
--
.B:artek.
-
3. Data: 2009-05-13 17:29:31
Temat: Re: Niechciana przesyłka
Od: crazy bejbi <t...@n...ma>
.B:artek. pisze:
>> Szukam jakiejś podstawy która pozwoli pokazać, że ja z nimi nie
>> zawarłem żadnej umowy. Bo z tego co wyczytałem w rzeczonym art. 592 §
>> 2 K.C., trzeba zawrzeć jakąkolwiek umowę lub wyrazić jakąkolwiek chęć
>> zakupienia a nie tylko chęć zobaczenia numeru darmowego.
po prostu nie płać. będa ci wysyłać wezwania do zapłaty, potem bedzie to
wysyłać firma windykacyjna, potem druga firma windykacyjna. potem dadzą
spokój.
oczywiscie do mnie regularnie dzwonią z pytaniami: "dzwonią z zusu i
chcieli rozmawiać z osobą, która sie rozlicza z zusem"
najcześciej pierwsze moje pytanie: "Czy dzownoni Pani/Pan z firmy
"Wxxxx i Pxxxxx" ? tak. dziekuję, proszę nie dzownić więcej i odkładam
słuchawkę.
oczywiście "zusem" podmienia się co jakiś miesiąc na:
"urzędem skarbowym", "zajmuje się kadrami", "zajmuje się siecią
komputerową" itp
Wojtek
-
4. Data: 2009-05-13 17:33:00
Temat: Re: Niechciana przesyłka
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Grzegorz" <g...@t...pl> napisał w wiadomości
news:guept6$cv0$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Pewne wydawnictwo wydzwania do firm i proponuje wysłanie darmowej
> gazetki,
> żeby sobie ją zobaczyć. Przychodzi darmowy egzemplarz - numer specjalny,
> z
> nim jakaś tam umowa. Nie podoba mi się to, ceny horendalne więc wyrzucam
> do kosza.
> Po jakimś czasie przychodzi egzemplarz płatny z fakturą za prenumeratę,
> za
> numer specjalny i za pakowanie i przesyłkę.
> Dzwonię do rzeczonego wydawnictwa a pani, że rozmawiał ktoś z nami i
> chcieli egzemplarz darmowy i że teraz trzeba płacić i że to wszystko
> zgodnie z art. 592 § 2 K.C.
> Szukam jakiejś podstawy która pozwoli pokazać, że ja z nimi nie zawarłem
> żadnej umowy. Bo z tego co wyczytałem w rzeczonym art. 592 § 2 K.C.,
> trzeba zawrzeć jakąkolwiek umowę lub wyrazić jakąkolwiek chęć zakupienia
> a nie tylko chęć zobaczenia numeru darmowego.
> g
By już bardzo sie w teorię nie zagłębiać odpisz im, że żadnej gazety nie
zamawiałeś i omyłkowo przesłany do ciebie nuemr znajduje się w Twojej
siedzibie do odbioru. Jeśli chcą, byś im odesłał, to niech z góry przyślą
opłatę za przesyłkę oarz usługę pakowania - załóżmy 30 zł. Raz, nie więcej,
ale listem poleconym. Więcej nie odpisuj, chyba, że przyjdzie coś z sądu.
Wówczas odpowiedź na pozew, że Ty niczego nie zamawiałeś. Niech oni pokażą,
ze mają dowód na zamówienie.
-
5. Data: 2009-05-14 09:09:46
Temat: Re: Niechciana przesyłka
Od: grzehorz <g...@t...pl>
grzehorz wrote:
Dzięki wielkie za wszystkie odpowiedzi.
W między czasie znazłem jeszcze coś, co myślę, że wystarczy każdemu kto
będzie miał podobny problem:
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/122793DE
Na czasie i idealnie na temat.
Pozdrawiam
g