eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieanonimowy policjant
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 328

  • 101. Data: 2018-07-25 18:00:28
    Temat: Re: Nieanonimowy policjant
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5b58886f$0$598$6...@n...neostrada.
    pl...
    >Boję się,że nie masz zielonego pojęcia o poziomie wyszkolenia
    >ratowników
    >wodnych. Oni są od wyciągania ludzi z wody. W pozostałym zakresie są

    I troche wiecej.

    >mniej więcej takimi samymi ratownikami, jak każda osoba uważająca na
    >szkoleniu z EDB czy na kursie na prawo jazdy.

    Mam nadzieje, ze na kursie ratownika wodnego ucza tego "troche
    wiecej".


    >> OMG... po co te dywagacje, co by było, gdyby basenu nie było w
    >> pobliżu?
    >Bo przeważnie nie ma. Moze jakie zarzuty do włądz samorządowych, ze
    >nie
    >ma basenu na każdym rogu?

    Dzisiaj jakies +30, wiec mam :-)

    J.


  • 102. Data: 2018-07-25 18:46:54
    Temat: Re: Nieanonimowy policjant
    Od: Kviat

    W dniu 2018-07-25 o 14:18, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 25-07-18 o 00:59, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Nie Piotrze. To Tobie - i Tobie podobnym - się wydaje, że zgodne z
    >>> prawem jest to, na co Wy wyrażacie zgodę. Prawo, to prawo. Jest ustawa.
    >>> Są przepisy wykonawcze. Można z nimi się nie zgadzać, ale latanie po
    >> O tyle wchodzisz MZ na śliski grunt, że 90% tych protestów ma związek z
    >> łamaniem Konstytucji, która jednak cały czas pozostaje nadrzędna do pisich
    >> ustaw.
    >
    > Może jest, a może nie jest. Zależnie od tego, kogo wysłuchujesz.

    Jednak jest. Niezależnie od tego, kogo wysłuchujesz.
    Wątpliwości mają tylko wyznawcy, ale to nie znaczy, że nie jest.

    > Ale
    > nawet jak jest, to trzeba się walnąć w pierś, że swoim olewaniem wyborów
    > jako wyborcy sami doprowadziliśmy do tego, że rządzi ten, co rządzi.

    Ja nie olewam wyborów, więc nie zamierzam bić się w pierś za kogoś.

    > Ewentualnie przeanalizować, jak można te osoby urzędów legalnie zdjąć
    > albo przetrwać rok i potem pozamykać winnych. Awanturowanie się z
    > policjantami do niczego nie prowadzi. Policja i tak się cofnąć nie może.

    Ewentualnie można być naiwnym, że dobrowolnie oddadzą władzę w wyniku
    legalnych działań protestujących.

    > Trzeba nam kolejnego "Wałęsy", co to przez płot czegoś przeskoczy, ale
    > dogada się i z jedną i z drugą stroną. Przez jednych i drugich będzie
    > mógł być zaakceptowany.

    I historia zatoczy koło. Tak jak teraz narzekają, że się wtedy "dogadali
    z UBekami", tak za parę lat będą narzekać na "zdrajców", bo dogadali się
    z pisiorami.
    Czyżby pisiaki liczyli, że też nie poniosą konsekwencji, bo uda im się
    dogadać?
    Trzeba wyciągnąć z historii wnioski i tym razem winnych rozwalania
    Polski ukarać. Może następni chętni zastanowią się dwa razy, a nie raz.

    > Na chwilę obecną ja przynajmniej takiej osoby
    > nie widzę i w tym jest problem. Przecież jak nawet pozbawimy władzy
    > Prezesa, to co będzie dalej?

    Ale jakiej władzy chcesz pozbawiać prezesa? Przecież to szeregowy poseł.
    Zaczynasz dostrzegać na czym polega problem, skoro sam przyznajesz, że
    to szeregowy poseł ma władzę.

    >>> Co więcej politycy wysyłający ludzi przeciwko Policji muszą sobie zdawać
    >>> sprawę ze skutków. Zamiast skonsolidować ludzi wokół jakiegoś
    >>> ugrupowania i przejąć władzę, to tak naprawdę kilkudziesięciu ludzi
    >>> próbuje przekonywać, że całe społeczeństwo tego chce.
    >>
    >> Nie mam cienia wątpliwości, że nawet z rosnacym stadkiem medialnych
    >> kulsonów, nikt normalny nie chce występować przeciwko policji bo nadal
    >> policja jako całość nie jest postrzegana jako wróg (za wyjątkiem Shreka
    >> oczywiście). Nie ona jest tu celem protestów, nawet dla polityków. Co
    >> najwyżej oburza działanie konkretnych funkcjonariuszy.

    Fajnie by było, gdyby też policja zauważyła, że nie ona jest celem
    protestów.

    Moim zdaniem problemem policji jest to, że w ich szeregach jest
    nadreprezentacja wyznawców i ich działania nie tylko wynikają ze
    zwykłego "wykonywania rozkazów", ale również z przekonania.

    Część policjantów faktycznie się nie zgadza, ale tych po prostu usuwa
    się spod barierek, a w ich miejsce przywozi tych, którzy nie mają nic
    przeciwko, a wręcz przeciwnie, te rozkazy wykonują z ochotą.

    > Nie, moim zdaniem to prowokacje zmierzające do powstania kolejnych
    > pokrzywdzonych. Fakt, ze akurat nieudolnie wyszło, ale to do tego zmierza.

    Tak, tak. Normalni ludzie idą protestować, ale wcześniej się umawiają,
    że zrobią prowokację, żeby wkurwić policjantów...

    >> I to nawet też nie to, że tych kulsonów przybywa, co że obecny rząd
    >> nader chetnie po policje sięga.
    >>
    > A co mu zostało?

    Zostało mu przestrzeganie prawa.
    Albo chociaż powrót do przestrzegania prawa, bo mleko już się rozlało.
    Ale to przerasta ich możliwości intelektualne i strach im dupę ściska,
    bo trzeba by ponieść konsekwencje dotychczasowego łamania prawa.

    > Zawsze tak było. Tak jest we wszystkich krajach na
    > świecie.

    Nie. Tak nie jest we wszystkich krajach na świecie.

    > Już w średniowieczu drużyny broniły księcia przed obcym, ale i
    > wewnętrznym zagrożeniem. Bo nie narodził się jeszcze taki, co by
    > wszystkich zdołał zadowolić.

    No to pojechałeś... Jeszcze tego brakowało, żeby z prezesa zrobić księcia.

    Pozdrawiam
    Piotr



  • 103. Data: 2018-07-25 18:52:39
    Temat: Re: Nieanonimowy policjant
    Od: Kviat

    W dniu 2018-07-25 o 14:37, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 25-07-18 o 02:49, Smok Eustachy pisze:
    >
    >>> O tyle wchodzisz MZ na śliski grunt, że 90% tych protestów ma związek z
    >>> łamaniem Konstytucji, która jednak cały czas pozostaje nadrzędna do
    >>> pisich
    >>> ustaw.
    >> Konstytucja nie jest łamana.
    >> Gluta nie da się złamać.
    >
    > U nas te hasła o naruszaniu Konstytucji po prostu są nadużywane i tyle.
    > Głownie przez osoby,które konstytucji w życiu w całości nie przeczytały
    > i nie mają zielonego pojęcia, co w niej jest. Wyłapuje się jakieś
    > fragmenty i próbuje analizować bez powiązania z resztą - przeważnie.

    Przynajmniej taki jest przekaz dnia dla wyznawców.
    W rzeczywistości Konstytucja została złamana i to wielokrotnie.
    Zostało to wykazane i nie ma żadnych wątpliwości. Masz internet, możesz
    znaleźć te informacje samodzielnie. Możesz też samodzielnie przeczytać
    Konstytucję.

    Piszesz jak typowy wyznawca płaskiej Ziemi. Oni też upierają się, że nie
    ma dowodów, że Ziemia jest "okrągła".

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 104. Data: 2018-07-25 19:00:21
    Temat: Re: Nieanonimowy policjant
    Od: Animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 2018-07-25 o 16:17, Robert Tomasik pisze:
    > zansa na to, kilkudziesięciu ludzi na raz w jednym
    > momencie wpadnie na potrzebę pokrzyczenia pod sejmem jest żadna. No i
    > jak sadzisz, skąd ta Policja wiedziała, ze oni tam przyjdą?


    Jest przepis na organizację i wydawanie zgody na zgromadzenia, więc
    zrozumiałe jest, że Policja musi o tym wiedzieć, żeby zabezpieczać.


    --
    animka


  • 105. Data: 2018-07-25 19:08:42
    Temat: Re: Nieanonimowy policjant
    Od: Kviat

    W dniu 2018-07-25 o 14:41, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 25-07-18 o 10:47, Michał Jankowski pisze:
    >
    >> Na razie to politycy wysyłają policję przeciwko ludziom.
    >
    > Policjanci tam stali,to ludzie przyszli

    Ciekawe dlaczego tam stali? Pewnie spodziewali się, że ludzie tam przyjdą.
    Dlaczego spodziewali się, że ludzie tam przyjdą? Czyżby wiedzieli, że
    łamią prawo i że ludzie się wkurzą?

    >- zresztą też wysłani przez
    > polityków.

    Nie ośmieszaj się.
    Mnie żaden polityk na demonstrację nie wysyła. Moich znajomych też.
    I nie jesteśmy politykami. Sami się wysyłamy, bo mamy mózgi.

    >> I jak jesteś taki dobry w przepisach wykonawczych, to pokaż przepis, na
    >> podstawie którego wysłano tam policjantów (a może tylko ludzi w
    >> mundurach policji, skąd mam wiedzieć?) bez identyfikatorów.
    >
    > Identyfikator nie jest obowiązkowy. A codo reszty, to już jakieś
    > niedorzeczności wypisujesz. Mamy Ci wskazać podstawę do wysłania Policji
    > celem zatrzymania osób chcących wedrzeć się na teren Parlamentu?

    Obowiązkiem policji jest _ochrona_ każdej _pokojowej_ demonstracji.
    Każda _pokojowa_ demonstracja jest w wolnym, demokratycznym państwie
    zgodna z prawem (i pożądana - na tym polega demokracja i wolny kraj, że
    każdy może wyjść na ulicę i wykrzyczeć co mu się nie podoba).

    Jak "demonstrują" zamaskowani kibole zwani potocznie narodowcami albo
    młodzieżą patriotyczną i rzucają kostką brukową w policję, to przekaz
    jest taki, że policja nie interweniuje żeby nie eskalować przemocy.
    Wtedy nie ma mowy o napaści na policjanta, o znieważaniu policjantów, itp.

    Jak normalni ludzie demonstrują, to na co głośniejszego krzykacza (wolno
    mu!) policja wysyła 20osobowy oddział szturmowy żeby go wyłuskać z tłumu
    (w celu eskalacji "przemocy" to robią, czy co?). I wtedy jest przekaz,
    że stawiał czynny opór przy zatrzymaniu i skuty kajdankami znieważył
    policjanta, więc trzeba takiego przestępcę kolanem do gleby przydusić.

    A powinno być odwrotnie.
    Jak policja to zrozumie, to może odzyska reputację i przestanie płakać,
    że ludzie porównują ich do ZOMO.

    Pozdrawiam
    Piotr






  • 106. Data: 2018-07-25 19:10:08
    Temat: Re: Nieanonimowy policjant
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 2018-07-25 o 14:46, Robert Tomasik pisze:

    >
    > Jakie prawo złamał ten policjant zatrzymując osobę. Zatrzymywany
    > mógł nie stawiać oporu, to nikt by go nie szarpał.

    Taaa, oczywiście, i skutego człowieka żadna policja nie razi prądem ani
    nie przydusza w toalecie.

    MJ


  • 107. Data: 2018-07-25 19:15:58
    Temat: Re: Nieanonimowy policjant
    Od: Kviat

    W dniu 2018-07-25 o 14:46, Robert Tomasik pisze:
    >
    > Jakie prawo złamał ten policjant zatrzymując osobę.

    Złamał prawo osoby do demonstrowania.
    Policjant łamie prawo nie zatrzymując kibola demolującego miasto i
    rzucającego w policjantów kostką brukową.

    > Zatrzymywany mógł
    > nie stawiać oporu, to nikt by go nie szarpał.

    Zatrzymywany nie stawiałby oporu, gdyby policjant pozwolił mu skorzystać
    z jego prawa do _pokojowego_ demonstrowania. Policjant nie maiłby
    powodów do szarpania.

    > Ba, wnosząc po
    > okolicznościach

    To chyba największy problem policji. Zrozumieć okoliczności.
    Jedno pokolenie minęło i wygląda na to, że funkcjonariusze mają krótką
    pamięć. Albo spali na lekcjach historii.

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 108. Data: 2018-07-25 21:19:14
    Temat: Re: Nieanonimowy policjant
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 25-07-18 o 18:52, Kviat pisze:

    >> U nas te hasła o naruszaniu Konstytucji po prostu są nadużywane i tyle.
    >> Głownie przez osoby,które konstytucji w życiu w całości nie przeczytały
    >> i nie mają zielonego pojęcia, co w niej jest. Wyłapuje się jakieś
    >> fragmenty i próbuje analizować bez powiązania z resztą - przeważnie.
    >
    > Przynajmniej taki jest przekaz dnia dla wyznawców.
    > W rzeczywistości Konstytucja została złamana i to wielokrotnie.

    Została.

    > Zostało to wykazane i nie ma żadnych wątpliwości. Masz internet, możesz
    > znaleźć te informacje samodzielnie. Możesz też samodzielnie przeczytać
    > Konstytucję.

    I co mi to da?
    >
    > Piszesz jak typowy wyznawca płaskiej Ziemi. Oni też upierają się, że nie
    > ma dowodów, że Ziemia jest "okrągła".

    Ależ ja nie twierdzę, że konstytucja nie została złamana. I podejrzewam
    nawet, ze prędzej tym to wykazał. Tylko mam świadomość, że wielu
    wypadkach Ustawy regulują i uszczegóławiają wiele kwestii.


  • 109. Data: 2018-07-25 21:27:07
    Temat: Re: Nieanonimowy policjant
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 25-07-18 o 19:08, Kviat pisze:

    >>> Na razie to politycy wysyłają policję przeciwko ludziom.
    >> Policjanci tam stali,to ludzie przyszli
    > Ciekawe dlaczego tam stali? Pewnie spodziewali się, że ludzie tam przyjdą.
    > Dlaczego spodziewali się, że ludzie tam przyjdą? Czyżby wiedzieli, że
    > łamią prawo i że ludzie się wkurzą?

    Ty wiesz ile głupot uchwalili posłowie po kolei wszystkich poprzednich
    kadencji?
    >
    >> - zresztą też wysłani przez
    >> polityków.
    > Nie ośmieszaj się.
    > Mnie żaden polityk na demonstrację nie wysyła. Moich znajomych też.
    > I nie jesteśmy politykami. Sami się wysyłamy, bo mamy mózgi.

    Ponieważ nie uważam za słuszne używanie w dyskusji argumentów in
    personam, to po prostu nie skomentuję. Ale ochłoń i zastanów sie, co
    napisałeś.
    >
    >>> I jak jesteś taki dobry w przepisach wykonawczych, to pokaż przepis, na
    >>> podstawie którego wysłano tam policjantów (a może tylko ludzi w
    >>> mundurach policji, skąd mam wiedzieć?) bez identyfikatorów.
    >> Identyfikator nie jest obowiązkowy. A codo reszty, to już jakieś
    >> niedorzeczności wypisujesz. Mamy Ci wskazać podstawę do wysłania Policji
    >> celem zatrzymania osób chcących wedrzeć się na teren Parlamentu?
    >
    > Obowiązkiem policji jest _ochrona_ każdej _pokojowej_ demonstracji.

    To obowiązek organizatora. Policja tylko zabezpiecza.

    > Każda _pokojowa_ demonstracja jest w wolnym, demokratycznym państwie
    > zgodna z prawem (i pożądana - na tym polega demokracja i wolny kraj, że
    > każdy może wyjść na ulicę i wykrzyczeć co mu się nie podoba).

    Dość karkołomne założenie. Poczynając od możliwości wpadnięcia pod
    tramwaj. No i problemem w tym wypadku raczej nie były wrzaski na ulicy.
    >
    > Jak "demonstrują" zamaskowani kibole zwani potocznie narodowcami albo
    > młodzieżą patriotyczną i rzucają kostką brukową w policję, to przekaz
    > jest taki, że policja nie interweniuje żeby nie eskalować przemocy.
    > Wtedy nie ma mowy o napaści na policjanta, o znieważaniu policjantów, itp.
    >
    > Jak normalni ludzie

    To już silnie zależy od przyjętej normy. Dla mnie, jak patrzę na tych
    wrzeszczących i szarpiących płotki ludzi, to raczej normą to nie jest.
    Ale oczywiście dopuzczam inne zdanie.

    > demonstrują, to na co głośniejszego krzykacza (wolno
    > mu!) policja wysyła 20osobowy oddział szturmowy żeby go wyłuskać z tłumu
    > (w celu eskalacji "przemocy" to robią, czy co?). I wtedy jest przekaz,
    > że stawiał czynny opór przy zatrzymaniu i skuty kajdankami znieważył
    > policjanta, więc trzeba takiego przestępcę kolanem do gleby przydusić.

    Nie zastanowiłeś się, czemu uparli sie akurat na niego? Pytam, bo mnie
    tam nie było.
    >
    > A powinno być odwrotnie.
    > Jak policja to zrozumie, to może odzyska reputację i przestanie płakać,
    > że ludzie porównują ich do ZOMO.

    Mozesz sprecyzować "odwrotnie"? Bo mnie strasznie to zaintrygowało. Nie
    chcę skomentować, dokąd nie bedę pewien, co miałeś na myśli.


  • 110. Data: 2018-07-25 21:30:11
    Temat: Re: Nieanonimowy policjant
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl>

    Robert Tomasik <r...@g...pl> pisze:
    > W dniu 25-07-18 o 18:52, Kviat pisze:
    >
    >>> U nas te hasła o naruszaniu Konstytucji po prostu są nadużywane i tyle.
    >>> Głownie przez osoby,które konstytucji w życiu w całości nie przeczytały
    >>> i nie mają zielonego pojęcia, co w niej jest. Wyłapuje się jakieś
    >>> fragmenty i próbuje analizować bez powiązania z resztą - przeważnie.
    >>
    >> Przynajmniej taki jest przekaz dnia dla wyznawców.
    >> W rzeczywistości Konstytucja została złamana i to wielokrotnie.
    >
    > Została.
    >
    >> Zostało to wykazane i nie ma żadnych wątpliwości. Masz internet, możesz
    >> znaleźć te informacje samodzielnie. Możesz też samodzielnie przeczytać
    >> Konstytucję.
    >
    > I co mi to da?
    >>
    >> Piszesz jak typowy wyznawca płaskiej Ziemi. Oni też upierają się, że nie
    >> ma dowodów, że Ziemia jest "okrągła".
    >
    > Ależ ja nie twierdzę, że konstytucja nie została złamana. I podejrzewam
    > nawet, ze prędzej tym to wykazał. Tylko mam świadomość, że wielu
    > wypadkach Ustawy regulują i uszczegóławiają wiele kwestii.

    Ależ nawet jeśli TK orzeknie kiedyś tam naruszenie konstytucji to po
    prostu zgodnie z uświęconą tradycją da czas sejmowi na dostosowanie
    konstytucji do aktów niższego rzędu. Precedens Europejskiego Nakazu
    Aresztowanie jest taki wygodny.

    --
    A. Filip
    | Kto sieje wiatr, ten zbiera burze. (Przysłowie polskie)

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 30 ... 33


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1