-
41. Data: 2004-05-04 21:41:02
Temat: Re: Nie wiem dlaczego jeszcze Ci bandyci-policjanci nie siedzą w areszcie!?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
kam wrote:
> Oczywiście Ty _wiesz_, że nie usłyszeli.
Istnieje duże prawdopodobieństwo - audi, młode chłopaki -
wielodecybelowe umcy-umcy jest niemal pewne IMHO.
Niestety :-(
-
42. Data: 2004-05-04 21:48:50
Temat: Re: Nie wiem dlaczego jeszcze Ci ba ndyci-policjanci nie siedzą w areszcie!?
Od: "Artur Orlowski" <l...@t...the.signature.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> > Oczywiście Ty wiesz, że nie usłyszeli.
> Istnieje duże prawdopodobieństwo - audi, młode chłopaki -
> wielodecybelowe umcy-umcy jest niemal pewne IMHO.
Pewnie też problemy ze wzrokiem - nie zauważyli pokazywanych odznak.
A ciekawe z czym problemy doprowadziły do staranowania dwóch samochodów
i szarżę samochodem na ludzi...
--
ArturO (małpa) edu (kropka) com (dot) pl
-
43. Data: 2004-05-04 21:53:48
Temat: Re: Nie wiem dlaczego jeszcze Ci bandyci-policjanci nie siedzą w areszcie!?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Błąd ze strony zastrzelonego, że w ogóle kombinował widząc uzbrojonych
> ludzi. Nawet gdyby to byli gangsterzy, to skoro zajeżdżali mu drogę a nie
> strzelali, to należało dać za wygraną. Gdyby chcieli go zabić, to pewnie
> by się w krzyczenie czegokolwiek (zakładam, ze nie słyszał co krzyczą lub
> doszedł do wniosku że kłamią) nie bawili, tylko przystąpili od razu do
> rzeczy. Skoro nie strzelali, to najpewniej zakończyło by się na kradzieży
> samochodu.
IMHO na dwoje babka wróżyła...
> Jeśli policjanci zdążyli pokazać odznaki, to wina bezsprzeczna moim
> zdaniem po stronie kierowcy, który zginął. Atakując policjantów w ten
> sposób, ze staranował radiowóz a następnie próbował rozjechać pozostałych
> mógł spowodować tylko jedną reakcję, czyli ostrzelanie. Bez względu na to,
> czy napotkał gangsterów, czy policjantów.
Pokazać pokazał, ale czy kierowca zobaczył?
Ja osobiście widzę dwa warianty ww. akcji:
(a) wyskakują ludzie z bronią, odnakami i odsłanianymi fluorescencyjnymi
napisami (żeby to ładnie zobrazować - scenka ze Sciganego z Harrisonem
Fordem przy próbie złąpania tamtego Murzyna: w ostatniej chwili spod
łachmanów odsłanianie są wyraźnie widoczne oznaczenia) a w samochodach
włączana jest jakaś 'dyskoteka', normalnie udająca np. głośniki na
tylnej półce.
(b) z samochodu z zamiejscową rejestracją wychodzi stroskany osobnik z
mapą i pod pozorem dopytywania się o drogę upewnia się, kto siedzi w
samchodzie - proste, skuteczne i IMHO bezpieczne, ale mało spektakularne.
W sumie ta akcja przypomina mi nieco ten przypadek, w którym policjanci
przy wdzieraniu się do jakiegoś mieszkania mało całego budynku nie
wysadzili.
Z góry przepraszam za czarny humor, ale nasuwa mi się komentarz:
naoglądali się wczoraj Sędziego Dreda i zapomnieli, że to tylko film.
> 1. Za kogo policjanci wzięli tych dwóch chłopaków i na ile były to
> niebezpieczne osoby, by uzasadnić tak "spektakularne" zatrzymanie? Czy
> było to naprawdę konieczne? Czy nie dało się do akcji włączyć oznakowanego
> radiowozu? Czy może faktycznie kogoś poniosła kawaleryjska fantazja.
Stawiam na to ostatnie - ktoś się chce wykazać po paru spektakularnych
klapach (patrz także: kompletna paranoja przed tym szczytowaniem kacyków
w Victorii/Forum).
> 2. Z jakiego powodu tak naprawdę zatrzymywani podjęli próbę ucieczki? Czy
> dla tego, że myśleli, ze to napad? A może jednak mieli coś na sumieniu,
> albo coś przewozili w samochodzie?
Mnie też to nieco intryguje.
> 3. Czy po staranowaniu radiowozu nie było innej możliwości wyrwania się z
> blokady, jak usiłowanie przejechania policjantów? Może dało się objechać
> to jakoś inną stroną.
Albo się nie dało, albo totalnie spanikowali.
> 4. Czy śmiertelne strzały padły z przodu atakującego pojazdu (co
> potwierdzało by tezę o działaniu w obronie własnej), czy może od tyłu do
> uciekającego (co by tej tezy nie potwierdzało).
O, i to jest IMHO jedno z najistotniejszych pytań, na które odpowiedź
sporo wyjaśni.
-
44. Data: 2004-05-04 21:55:39
Temat: Re: Nie wiem dlaczego jeszcze Ci bandyci-policjanci nie siedzą w areszcie!?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Niekoniecznie. Po pierwsze cel się poruszał, to prowadzili ogień zgodnei
> ze zmianą połozenia celu. Po za tym prowadzenie ognia do szarżującego na
> Ciebie samochodu nie wpływa dodatnio na celność ognia. Znam przypadek
> przesrtrzelenia na wylot przedszkola znajdujacego się o 100 metrów od
> szarżującego w ten sposób pojazdu. Niestety, to nie strzelnica.
Braki w szkoleniu?
-
45. Data: 2004-05-04 22:35:35
Temat: Re: Nie wiem dlaczego jeszcze Ci bandyci-policjanci nie siedzą w areszcie!?
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik kam napisał:
> Oczywiście Ty _wiesz_, że nie usłyszeli.
Dla mnie jest jasne, że zatrzymań powinni dokonać umundurowani policjanci,
a nie wyskakująca z cywilnych aut banda czterech karków z bronią w rękach.
> Ach ta pewność z jaką się wypowiadasz.
Bo nie jestem naiwny. Już się zaczęły vide te gadki o obserwacji mieszkania
groźnego bandyty.
Arek
--
http://www.elita.pl/arek
-
46. Data: 2004-05-04 22:42:22
Temat: Re: Nie wiem dlaczego jeszcze Ci bandyci-policjanci nie siedzą w areszcie!?
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Dafi napisał:
> Dla mnie rownie bulwerujace jes wlasnie to ze policjantow podobno (jak
> slyszalem w radiu) nawet jeszcze nie przesluchano bo podobno sa w szoku.
[..]
I pewnie dlatego ich kumple latają jak z owsikami by ustalić jedynie słuszną
wersję wypadków.
Wstyd i hańba dla policji - to już nie są wybryki w afekcie, ale zwykłe
fabrykowanie historii :(
pozdrawiam
Arek
--
http://www.hipnoza.info
-
47. Data: 2004-05-04 22:43:47
Temat: Re: Nie wiem dlaczego jeszcze Ci ba ndyci-policjanci nie siedzą w areszcie!?
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Artur Orlowski napisał:
> Pewnie też problemy ze wzrokiem - nie zauważyli pokazywanych odznak.
> A ciekawe z czym problemy doprowadziły do staranowania dwóch samochodów
> i szarżę samochodem na ludzi...
1. Gdzie jest mowa o szarży na ludzi?
2. O ile się założymy, że NIE ZOBACZYSZ co tam mam w ręce o tej porze ?
pozdrawiam
Arek
--
http://www.elita.pl/arek
-
48. Data: 2004-05-04 22:50:34
Temat: Re: Nie wiem dlaczego jeszcze Ci bandyci-policjanci nie siedzą w areszcie!?
Od: "tomek tarasiuk" <l...@W...gazeta.pl>
Przeczytałem do tej pory wszystko co zostało tutaj napisane. Jestem tak samo
oburzony jak Ty. Za dużo jest przemocy ze strony policji. Ale tak być musi.
Przypomnij sobie taki program z telewizji. Tytuł "Gliny" albo coś podobnego.
W każdym zdaniu jakie tam padało wypowiedziane przez policjantów były same
cytuję " chuje, kurwy, pizdy, rozjebywali, przypierdalali, wyjebywali,
skurwysyn, jebany skurwysyn itp.". To prymitywy nie policjanci. Na takich
trafili ci młodzi ludzie. Są jeszcze gorsi od bandytów, bo dostali od nas
pensje i broń. Zapomnieli albo ktos zapomniał im powiedzieć że ich
podstawowym obowiązkiem jest bronić tych co się sami nie mogą bronić a nie
eksterminować jak mają taki kaprys. Za dużo jest takich zbiegów okoliczności
jak ten. Zastrzelony weterynarz. Zastrzelona kobieta w samochodzie bo niby
samochód sie nie zatrzymał do kontroli. Zabity strzałem w głowe na rynku w
jakimś małym miasteczku podobno zbir. Ale jak mówili świadkowie nie uciekał
tylko stał. Ostrzelany samochód dokładnie w takiej sytuacji jak ta, kierowca
przeżył. Do tego jak dołożyć doniesienia typu: pijany policjant potrącił
kobietę, pijany policjant przejechał przechodnia itd. to coś tu nie gra. Nie
chciałbym usłyszeć za jakiś czas że ci policjanci to nawet czapki policyjne
mieli. A jest to wielce prawdopodobne że taka informacja może się pojawić.
Tomek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
49. Data: 2004-05-04 23:04:43
Temat: Re: Nie wiem dlaczego jeszcze Ci ba ndyci-policjanci nie siedzą w areszcie!?
Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>
a...@e...net news:c796ib$8ti$2@news.onet.pl
> 2. O ile się założymy, że NIE ZOBACZYSZ co tam mam w ręce o tej porze ?
Buzdygan bojowy?
--
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~
GG-1175498 ____| ]____,
Rafal 'Raf256' Maj X-( * )
Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"
-
50. Data: 2004-05-04 23:06:10
Temat: Re: Nie wiem dlaczego jeszcze Ci bandyci-policjanci nie siedzą w areszcie!?
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Robert Tomasik napisał:
> W tym wypadku, jeśli wierzyć doniesieniom, to akurat gość próbował
> rozjechać policjantów.
Gdzie to usłyszałeś bo z opowiadania świadka nic takiego nie wynika,
a wręcz przeciwnie.
> I tutaj się z Tobą zgodzę. Z tym, ze to odnosi się do obydwu stron tego
> konfliktu. Jakby policjantów nie próbował rozjechać, to by go pewnie nie
> próbowali zastrzelić. On też nie najlepiej się bawił swoim samochodem.
20 strzałów nie można oddać do samochodu, który na Ciebie jedzie.
> Ale uwierzyłeś! Wykazałeś się tą mądrością! Wiesz, zbiry z reguły leją w
Nie, nie wykazałem się tą mądrością. Nie wyciągnąłem tylko broni do czasu
aż się wylegitymowali.
> krzyczeli. Wiesz, mógł się chwilę nad tym zastanowić.
Ale też nie wiesz czy ktoś im wcześniej nie groził, jakaś banda?
Prawda? Może mu grozili i jak zobaczył karki z bronią to spanikował?
> Rzecz wysoce ocenna. Ani Ciebie, ani mnie tam nie było. może poczekajmy na
> jakieś rzetelne informacje.
Na razie opieram się na relacji świadka. Uważasz, że ulegnie ona zmianie!?
> Każdy ma prawo do swojej opinii na każdy temat.
Oczywiście. Tylko powiedz mi po czym odróżnić bandytę w kominiarce z bronią
w ręku od policjanta w kominiarce z bronią w ręku?
Bo ja nijak różnicy nie widzę.
Tym, że krzyczy - jeśli w ogóle krzyczy - Policja!?
> Ci sami?!
A kij wie! Może Ci sami, a może szkoleni przez tego samego idiotę ?
Bo jaki jest sens zajeżdżania przed siedzącą sobie parkę i wyskakiwania
do niej !?
> Jezus Maria! Albo Ty jesteś przewrażliwiony, albo tam policjanci
> zwariowali u Ciebie. Tak napadać na niewinnych ludzi. Bez żadnej
Ok. O co chcesz się założyć? Ustawię internetową kamerę w oknie na plac
przed moim budynkiem. Po ilu zaczepkach typów radiowozów spokojnie idącej
przez placyk młodzieży uznasz swoją przegraną w zakładzie ?
> A tak poważnie, to przed nastepnym postem chlapnij łyk zimnej wody, bo
> wypisujesz brednie.
To policji przydałby się kubeł zimnej wody na rozpalone głowy.
Nie znam w tej chwili żadnego młodego, który nie zaliczyłby zaczepki
policjantów wieczorem. I żaden z nich już nigdy nie pomoże glinom, wcześniej
splunie im w twarz.
O tak wychowanych w nienawiści do policji obywateli nam chodzi?
> Zaczynam odnosić wrażenie, że znowu zaczynasz bujać w obłokach. [..]
Ojciec mojego chrześniaka jest policjantem. Wiem od niego co się wyrabia,
wywala to z siebie po narąbaniu się wódą bo nie może tego ścierpieć.
Wiem co się przytrafiło mojej 19 letniej pracownicy i jej chłopakowi.
To są rzeczy, o których WIEM, a nie są to bynajmniej patologie z patologicznych
komisariatów - to się dzieje na codzień.
> Ciemno, noc. Uwierz, że spokojnie można. Pokazał by dowód osobisty i żył
> by dalej.
Jakby podeszli i poprosili o dowód a nie zaczęli strzelać do osoby, której
nawet nie byli w stanie rozpoznać bo ciemno i noc, nie mówiąc już o strzelaniu
do drugiej osoby, do której nic nawet nie mieli!
> Chwilowo odnoszę wrażenie, że tam nikogo nie było. Podobno to odludne
> miejsce o tej porze było. Opieram swoją wypowiedź na innych postach, bo
> nie mam pojęcia, jak wygląda to miejsce.
Podobno? Na pewno policjanci przed wystrzeleniem 20 pocisków sprawdzili
i zabezpieczyli cały teren w odległości rażenia ich pocisków, czyli kilkuset
metrów ?
Nie!? To do więzienia z nimi! Natychmiast i to już!
> Jak próbował ich rozjechać, to już nie musiał być poszukiwany. Zresztą w
Pasażer próbował ich rozjechać? A jakby tam jeszcze były inne dzieci
też nic by nie zmieniło i także zrobili sobie strzelnicę bo co ich
to k...wa obchodzi? Prawda?
> Eee! Panikujesz.
Nie. Nie panikuję. I Ci co strzelali powinni zostać odpowiednio ukarani,
tak by inni policjanci wiedzieli, że skończyło się pobłażanie ich strzeleckim
wyskokom. Ale w to raczej wątpię, nie w tym policyjnym kraju jakim stała
się Polska. :(
No chyba, że okaże się, że ojciec zabitego to jakaś szmalowna lub ustawiona
persona, to wtedy będzie szansa na uczciwy wyrok.
> Ale jak byś się zażali, to by Cię zwolnili. Uwierz, bo widziałem już
> takich nadgorliwych prokuratorów, co im sąd pśtyczka dawał. problem w tym,
> ze sprawca wypadku jest wystarczająco załamany samym zdarzeniem, ze nie
> chce mu się pieniaczyć.
Tak? Jakoś nie mają problemów z aresztowaniem Kluski, prezesa Orlenu, srenu,
gościa niepłacącego alimenty, pana Franka co to nie zapłacił mandatu, ale
mają problem z aresztowaniem ludzi, którzy zabili bogu ducha winnego dzieciaka,
drugiego ciężko ranili i wystrzelili na ulicy kilkadziesiąt kul!?
> A co za różnica, z czego strzelali? Na czterech ludzi to wychodzi po 5
Zasadnicza. Bo z kałasza 20 pocisków to 3 sekundy, ale wystrzelić z pistoletu
20 pocisków to już duża zapiekłość.
> No i wyrok zapadł. :-)))) Po kiego grzyba nam postępowanie dowodowe?
Nie wierzę w żadne postępowanie dowodowe. Już pewnie pozacierali ślady,
potworzyli papierologię, akta, sprawy, ustalili wspólną chronologię.
Chciałbym zobaczyć inną grupę - niż policjanci - biorącą udział w strzelaninie
z ofiarami, której pozwalają "ogarnąć się z szoku" zamiast ją zatrzymać i to
każdego w izolowanej celi.
Znasz taki przypadek? Bo ja nie słyszałem o tak karygodnym błędzie i to (sic!) od
razu PIĘCIU prokuratorów.
To jest jakieś żenujące niedopatrzenie, że w tym aucie od razu nie znaleziono
3 ton heroiny. :(
pozdrawiam
Arek
--
http://www.elita.pl/arek