eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 619

  • 71. Data: 2008-06-30 12:01:11
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Piotr pisze:

    > Tak, bo niestety dość powszechnym zdarzeniem na koncertach jest to, że
    > jakiś debil po opróżnieniu zawartości szklanej butelki rzuca ją w tłum.

    Nie będzie miał butelki - rzuci czymś innym. Albo zrobi inną głupotę.

    > Więc akurat ten zakaz tylko dobrze świadczy o ostrożności organizatorów
    > imprezy.

    To może od razu obowiązkowe kaftany bezpieczeństwa dla całej widowni?


  • 72. Data: 2008-06-30 12:02:15
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Piotr pisze:
    > Użytkownik "Szymon von Ulezalka" <a...@i...pl> napisał w
    > wiadomości news:6c031743-d864-46e7-b151-
    >
    >> a co z *plastikowa* butelka?
    >
    > Pod tym względem nieco mniejsze zagrożenie, choć i tak zabraniają bo nie
    > wiadomo co delikwent w tej butelce wniesie.

    Kolejny zwolennik rewizji osobistych...
    (bo nie wiadomo, co kto wniesie pod ubraniem lub w innych zakamarkach)


  • 73. Data: 2008-06-30 12:40:00
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Marian <m...@a...pl>

    szerszen wrote:
    >
    > Użytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
    > news:g4ad3m$l7q$2@news.onet.pl...
    >
    >> uzytek wlasny - mowi ci to cos?
    >
    > ale organizator sobie tego nie zyczy i jego prawo

    organizator moze sobie tez nie zyczyc ludzi w zielonych majtkach.


  • 74. Data: 2008-06-30 12:41:15
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Andrzej Lawa wrote:
    > PSYLO pisze:
    >> Andrzej Lawa pisze:
    >>> Czyli jak rozumiem nie miałbyś nic przeciwko "dogłębnym" rewizjom
    >>> osobistym, hmm? W końcu ktoś może coś szmuglować ukryte w, hmm,
    >>> zakamarkach ;->
    >>
    >> Nie popadajmy w skrajności. Aczkolwiek jeśli organizator imprezy na
    >> swoim terenie postawiłby taki warunek dla chcących wejść (i umieścił
    >> go w dostępnym regulaminie) to myślę, że miałby prawo go wyegzekwować -
    >
    > ROTFL
    >
    >> licząc się oczywiście ze znacznie ograniczonym zainteresowaniem imprezą.
    >
    > To może jeszcze od razu "wstęp tylko dla białych"?

    "dla bialych, pod warunkiem, ze nie maja zielonych majtek"


  • 75. Data: 2008-06-30 12:41:56
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Mon, 30 Jun 2008 13:57:37 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    > Co więcej nawet jeśli potraktować regulamin jako umowę cywilną, to IMHO
    > będzie to klauzula niedozwolona, bo wymagają zawarcia innej umowy (umowy
    > przechowania). Patrz: Kodeks Cywilny, artykuł 385(3) punkt 7.

    Czytaj cały przepis. Jeśli klient w regulaminie został prawidłowo
    poinformowany o warunkach korzystania z usługi, to przechowanie rzeczy
    nie będzie nie miała bezpośredniego związku.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==


  • 76. Data: 2008-06-30 12:43:55
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Olgierd wrote:
    > Dnia Mon, 30 Jun 2008 13:57:37 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >> Co więcej nawet jeśli potraktować regulamin jako umowę cywilną, to IMHO
    >> będzie to klauzula niedozwolona, bo wymagają zawarcia innej umowy (umowy
    >> przechowania). Patrz: Kodeks Cywilny, artykuł 385(3) punkt 7.
    >
    > Czytaj cały przepis. Jeśli klient w regulaminie został prawidłowo
    > poinformowany o warunkach korzystania z usługi, to przechowanie rzeczy
    > nie będzie nie miała bezpośredniego związku.
    >
    Dobra, zalozmy ze mam aparat fotograficzny warty 2000, co nie jest jakis
    ful wypas, troche po prostu lepsza glupawka. I co? I ja mam zostawic to
    w depozycie? Troche sie boje, moge prosic weksel na kwote 2000 w zamian
    za zostawienie aparatu?


  • 77. Data: 2008-06-30 12:55:24
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Mon, 30 Jun 2008 14:43:55 +0200, Marian napisał(a):

    >> Czytaj cały przepis. Jeśli klient w regulaminie został prawidłowo
    >> poinformowany o warunkach korzystania z usługi, to przechowanie rzeczy
    >> nie będzie nie miała bezpośredniego związku.
    >>
    > Dobra, zalozmy ze mam aparat fotograficzny warty 2000, co nie jest jakis
    > ful wypas, troche po prostu lepsza glupawka. I co? I ja mam zostawic to
    > w depozycie? Troche sie boje, moge prosic weksel na kwote 2000 w zamian
    > za zostawienie aparatu?

    Nie, nie musisz, możesz zostawić w domu albo w samochodzie, albo dać
    innej osobie na przechowanie.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==


  • 78. Data: 2008-06-30 12:58:36
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Olgierd wrote:
    > Dnia Mon, 30 Jun 2008 14:43:55 +0200, Marian napisał(a):
    >
    >>> Czytaj cały przepis. Jeśli klient w regulaminie został prawidłowo
    >>> poinformowany o warunkach korzystania z usługi, to przechowanie rzeczy
    >>> nie będzie nie miała bezpośredniego związku.
    >>>
    >> Dobra, zalozmy ze mam aparat fotograficzny warty 2000, co nie jest jakis
    >> ful wypas, troche po prostu lepsza glupawka. I co? I ja mam zostawic to
    >> w depozycie? Troche sie boje, moge prosic weksel na kwote 2000 w zamian
    >> za zostawienie aparatu?
    >
    > Nie, nie musisz, możesz zostawić w domu albo w samochodzie, albo dać
    > innej osobie na przechowanie.
    >
    Wlasnie chce dac innej osobie na przechowanie - tj. do depozytu.


  • 79. Data: 2008-06-30 13:00:24
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:g4ak73$blf$1@news.onet.pl...

    > organizator moze sobie tez nie zyczyc ludzi w zielonych majtkach.

    a ty kupujac bilet sie z tym godzisz :)


  • 80. Data: 2008-06-30 13:11:16
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: "gargamel" <s...@d...lina>

    > no wlasnie kupil bilet, znaczy sie wyrazil zgode na istniejacy rtegulamin,
    > przyklad z biletami byl juz podany, zasada dzialania taka sama

    a od kiedy to kupno czego kolwiek wiąże się ze zgodą na jakieś regulaminy?

    mi się wydaję że zgodę można wyrazić podpisem pod przeczytany6m regulaminem,
    czy może coś źle mi się zdaje?

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 60 ... 62


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1