-
491. Data: 2008-07-06 07:21:34
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Sun, 06 Jul 2008 01:26:54 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>>> Wchodzą na koncert nie płacisz za "przywilej" oddychania. Jakbyś
>>> zareagował na "regulamin" zakazujący oddychania? ;->
>>
>> Brak mi słów.
>> EOT.
>
> Cóż, skoro brak argumentów...
Cóż, jeśli z Twojej strony można liczyć tylko na odczapne argumenty --
przecież nie będę polemizował, prawda?
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==
-
492. Data: 2008-07-06 07:22:43
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Sat, 05 Jul 2008 22:46:17 +0100, swen napisał(a):
> Idac na koncert czy mecz w UK mozesz wniesc aparat jaki ci sie podoba i
> tak nawet super piekne zdjecie zadnego zarobku ci nie przyniesie bo go
> nikt nie kupi.
No to wcale bym nie powiedział, że u nich jest aż tak słodko.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==
-
493. Data: 2008-07-06 07:31:20
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Marian <m...@a...pl>
Andrzej Lawa wrote:
> Marian pisze:
>> Andrzej Lawa wrote:
>>> Marian pisze:
>>>
>>>>> Wg. "sądu" w Pruszkowie to nie oni mnie pobili, ale ja ich ;->
>>>>
>>>> LOL, napadles na ochrone? Sam? Na 4 przybrysionych pakerów? :)
>>>
>>> Najwyraźniej ;->
>>
>> Szacun! :)
>>
>> Startowales na Darwina? :)
>
> Nie zauważyłeś sarkazmu...
Zauwazylem... ;)
-
494. Data: 2008-07-06 07:32:01
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Marian <m...@a...pl>
Szerszen wrote:
> Użytkownik "gargamel" <s...@d...lina> napisał w wiadomości
> news:g4o1jc$h4$4@news.wp.pl...
>
>> jak będą płacić stufke za bilet to nawet do lodufki im pozwolę zaglądać:O)
>
> a nasrac w jadalnym i bzyknac twoja kobite tez im pozwolisz?
a nasrtanie i bzykanie to bedzie odpowiednik czego w porownaniu do koncertu?
-
495. Data: 2008-07-06 07:33:06
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Marian <m...@a...pl>
Szerszen wrote:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
> wiadomości news:itc5k5-dlj.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>
>> Zasadnicze - pisząc o regulaminie "prawo" stawiasz go na równi z ustawą.
>
> to ty tak twierdzisz, ja to rozumiem jako cos, do czego sie nalezy stosowac
> bedac na imprezie, tak jak musisz sie stosowac do prawa w kraju ktorym
> mieszkasz
Przyklad uzbrojonych wycieczek dzieci z Izraela pokazuje, ze nie musisz.
-
496. Data: 2008-07-06 07:34:10
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Marian <m...@a...pl>
swen wrote:
> Użytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:g4ovte$6bh$1@news.onet.pl...
>> swen wrote:
>>
>>> Doprawdy nie rozumiem dlaczego organizatorzy nakazali cieciowi rekwirowac
>>> aparaty fotograficzne... jest to dla mnie niezrozumiale, to tak jak by w
>>> kazdym domu stal ciec i nie pozwalal na nagranie programu z TV...
>>
>> Jak widzisz, sa tutaj osoby ktore bez totalnej kontroli czuja sie
>> nieszczdesliwe... ;)
>>
>
> najgorsze jest dla mnie to, ze jak sprzeciwisz sie kontroli - to powiedza,
> ze masz cos na sumieniu... ot takie nowe pokolenie niewolnikow z wyboru.
>
>
:((((
-
497. Data: 2008-07-06 07:35:22
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Marian <m...@a...pl>
Animka wrote:
> Ciekawa jestem natomiast dlaczego w kinach pozwalają piwo pić i
> rozmawiać przez telefon podczas seansu. Nikt chołoty nie wyprowadzi.
Ja to jzu tlumaczylem - nie ma monopolu, na Indiane Joneza mozesz isc do
7 roznych kin.
-
498. Data: 2008-07-06 07:36:10
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Marian <m...@a...pl>
januszek wrote:
> Marian napisał(a):
>
> [...]
>
>> A tu si enagle okazuje, ze cola beeee, ze parat ni chuchu...
>
> Zachowujesz się niczym plemnik, który odmawia współpracy z jajeczkiem bo
> mu się Konstytucja nie podoba ;)
Odczep sie od (mojego) murzyna ;))
-
499. Data: 2008-07-06 07:37:33
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Sun, 06 Jul 2008 00:54:59 +0100, swen napisał(a):
>> Jak widzisz, sa tutaj osoby ktore bez totalnej kontroli czuja sie
>> nieszczdesliwe...
>>
> najgorsze jest dla mnie to, ze jak sprzeciwisz sie kontroli - to
> powiedza, ze masz cos na sumieniu... ot takie nowe pokolenie niewolnikow
> z wyboru.
Najgorsze, jeśli ktoś nie rozróżnia 'kontroli' od możliwości takiego
ukształtowania umowy, żeby bilet nie obejmował np. fotografowania. Albo
czegoś innego, czego jedna ze stron umowy wolałaby tam nie widzieć.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==
-
500. Data: 2008-07-06 07:39:23
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Marian <m...@a...pl>
Szerszen wrote:
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
> wiadomości news:kgd5k5-fmj.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>
>> Kodeks Wykroczeń - zobowiązał się do pewnej usługi i teraz nie chce jej
>> wykonać.
>
> ???
> agdzie on ci zabrania wejsc?
> a jakby ktos chcial wejsc z bronia czarnoporochowa, to tez mialby go
> obowiazek wpuscic?
Szerszen, ty chyba jestes takim cieciem z przypadku.
Dlaczego?
Bo kompletnie nie rozrozniasz zagrozenia jakie powoduje cola a jakie
pron palna (czarnoprochowa czy inna, np. dwureczny miecz czy japonska
katana).
Jakbys rozroznial, to bys wiedzial, ze Cole wnosi sie po to by sie
napić. A karabin maszynowy by wystrzelac ludzi.
>> Problem z takimi szemranymi "organizatorami" polega na tym, że te pazerne
>> łobuzy
>
> ale to oni sa organizatorami i ich prawo,
no na nieszczescie mamy bucow za organizatorow i nietrzymani za morde
przektraczaliby swoje uprawnienia jeszcze bardziej.