-
341. Data: 2008-07-03 11:24:42
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
news:g4i8ti$ma9$3@news.onet.pl...
> no i wlasnie to mi sie nie podoba.
a ty jak zapraszasz ludzi do swojego domu to tez im pozwalasz na wszystko co
chca?
-
342. Data: 2008-07-03 11:59:16
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
szerszen pisze:
>> Ummm... Aparat i zagrożenie bezpieczeństwa? Dobrze się czujesz?
>
> a ile wg ciebie wazy np d200+chocby 70-300+grip i jak myslisz jakiej
> energi to moze nabrac jak sie tym zakreci na pasku i jakie szkody
> poczynic w facjacie czlowieka z ktora sie spotka :)
To dlaczego wpuszczają w butach? Wiesz jakie szkody mogą wyrządzić
porządnie rozpędzone glany albo szpilki?
> pomijam juz fakt ze aparatow zakazuja wnosci z innych przyczyn i rowniez
> im wolno
Ni dudu.
-
343. Data: 2008-07-03 11:59:28
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: mvoicem <m...@g...com>
Marian wrote:
> no dobrze, a co zakazuje zrobienia loda wielkiemu murzynowi?
Nic nie zabrania zrobić (pod warunkiem że za zgodą rzeczonego murzyna), za
to zabrania czynić z przedmiotu twojej fantazji warunku umowy. Wg. mnie
art. 5 KC.
p. m.
-
344. Data: 2008-07-03 12:05:20
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: mvoicem <m...@g...com>
Andrzej Lawa wrote:
> mvoicem pisze:
>
>>>> Po raz n-ty: działanie horyzontalne konstytucji jest dalece
>>>> ograniczone. Zasada podstawy ustawowej do nałożenia obowiązku dotyczy
>>>> wyłącznie relacji państwo-obywatel!
>>> A w relacji obywatel-obywatel jeden obywatel może nakazać coś drugiemu
>>> bez jego zgody, hmm?
>>
>> Ale przecież regulamin to jest umowa. Umowa między organizatorem a
>> klientem. Dość specyficznie zawierana, ale nie ma mowy o braku zgody ...
>
> Mowa była teraz o tym, że rzekomo w relacjach obywatel-obywatel
> konstytucja nie działa.
Po pierwsze, odniosłem się do braku zgody.
Po drugie, kto napisał że konstytucja nie działa w relacjach
obywatel-obywatel?.
>
> To po pierwsze.
>
> Po drugie umowa umową, ale gdzie w tej umowie było coś o rewizjach?
A jesteś przekonany o tym że w regulaminie nie ma nic w stylu "klient
zobowiązuje się pokazać zawartość plecaka na żądanie obsługi koncertu"?
p. m.
-
345. Data: 2008-07-03 12:07:39
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: mvoicem <m...@g...com>
Marian wrote:
[...]
>>>> Przecież nikt ci tego prawa nie narusza. Twoja kola jest dalej twoja i
>>>> twój aparat nadal jest twój. Nadal są też w twoim posiadaniu.
>>> no jak sa, jak mi kaza rozporzadc moim nmieniem w spoosob niekorzystny?
>>
>> Tzn jak ci każą rozporzadc twoim nmieniem? Zmuszają cię żebyś komuś twoje
>> nmienie podarował? Sprzedał za 1zł?
>
>
> Nie pozwalaja mi wypic coli wtedy kiedy bedzie mnie suszylo pragnienie.
Ok. Czyli moja ciocia, która kazała mi zdjąć buty przed wejściem do jej domu
i nie mogłem ich założyć kiedy zaczęło mi być zimno w stopy, zmusiła mnie
do niekorzystnego rozporządzenia moim mieniem ?
p. m.
-
346. Data: 2008-07-03 12:25:06
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: KRZYZAK <k...@g...com>
On 2 Lip, 12:12, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> Butelka jak butelka, a wiesz jakie szkody może wyrządzić umiejętne
> użycie solidnych butów-szpilek?
Wymien ile naraz widziales szkod z uzyciem szpilek.
> Ale, ale! Paskiem można uderzyć a nawet udusić...
Dlatego na niektore koncerty nie wejdziesz z paskiem z ciezka klamra.
-
347. Data: 2008-07-03 12:28:51
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "KRZYZAK" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:570350f1-dfde-4869-9607-2fd93bdfa659@m44g2000hs
c.googlegroups.com...
> Dlatego na niektore koncerty nie wejdziesz z paskiem z ciezka klamra.
a juz o nabijanym cwiuekami to zapomnij ;)
-
348. Data: 2008-07-03 12:41:11
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Thu, 03 Jul 2008 14:05:20 +0200, mvoicem napisał(a):
>> Mowa była teraz o tym, że rzekomo w relacjach obywatel-obywatel
>> konstytucja nie działa.
>
> Po pierwsze, odniosłem się do braku zgody.
>
> Po drugie, kto napisał że konstytucja nie działa w relacjach
> obywatel-obywatel?.
Ja. Nie ma bezpośredniego zastosowania, nawet z art. 7 i 8 nie wynika nic
takiego. Przepisy wejdą dopiero w momencie, kiedy jedna ze stron będzie
starała się je zastosować przed powołanym do tego organem.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==
-
349. Data: 2008-07-03 12:44:02
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: "swen" <n...@n...com>
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:g4hstd$6k9$1@news2.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "swen" <n...@n...com> napisał w wiadomości
> news:2HOak.226462$M63.192218@newsfe13.ams2...
>
>> Raczej ty nic nie kumasz.
>
> to ty nic nie kumasz
>
> bo po pierwsze nie masz bladego pojecia o organizowaniu imprez masowych
> po drugie nie wiesz co to prawo, a regulamin to tez prawo
Myla ci sie pojecia prawa z regulaminem! Jak w regulaminie zapisze sobie, ze
moge zastrzelic kazdego kto przejdzie obok mojego samochodu na odleglosci
bilzszej niz 3 metry - to wg. ciebie tez bedzie prawo?:)))
Regulamin to wylacznie wewnetrzna sprawa danego podmiotu. Malo, regulamin
wcale nie musi byc zgodny z prawem o czym co raz dowiadujesz sie z prasy czy
TV jak to banki stosuja regulaminy czy umowy niezgodne z litera prawa...
> wchodzac na impreze masowa jaka jest koncert MUSISZ stosowac sie do
> polecen organizatora,
Czlowieku, musi to sie czlowiek zerac!:) Organizator nie ma zadnych
uprawnien przymusu bezposredniego (takowy ma policia i zandarmeria wojskowa)
Powinienes sie stosowac do polecen - powinno brzmiec. Oczywiscie organizator
ma prawo cie wyprosic lub niewpuscic jesli razaco lamiesz zasady
obowiazujacego prawa (jestej najebany, klniesz, za duza agresia ect.)
> oraz do regulaminu na ktory sie zgodziles kupujac bilet,
Powinenem sie zastosowac a nie MUSZE, bo jak Marian napisal, jesli nagle
podejdzie do ciebie kark i jebnie ci miedzy oczy a potem powie szczekaj! bo
tak jest napisane w regulaminie to tez to wykonasz?
> dla ciebie i dla mariana dodam jeszcze, ze regulamin musi byc zgodny z
> prawem, zapisy w regulaminie co do zakazu wnoszenia aparatow czy kamer
> oraz otwartych napoi sa zgodne z prawem
Wnoszenie aparatow nie jest zgodne z prawem! Kiedys bylly obiekty o randze
strategicznej jak dworce PKP ze znakami "zakaz fotografowania" juz tego nie
ma. Sa miejsca gdzie nie wolno wnosic zadnych urzadzen ale to sa szczegolne
sytuacjie gdzie wystepuja klauzura poufne (np. narady rzadu)..
Zakaz wnoszenia aparatu jest wiec kompletnie niezgodny z prawem. Pomijajac
juz fakt, ze wowczas kazdy kto ma tel. kom. z aparatem musial by go
zostawic...(zreszta popatrz, aparat w telefonie by nigdy nie powstal gdyby
istnialo takie prawo o zakazie wnoszenia aparatow!).
>
> proste jak konstrukcja cepa, nie podoba sie, nie choc na koncerty,
> przymusu czy innego obowiazku nie ma
Zyc tez nie masz przymusu a zyjesz....
Nie chodzi o przymusy a o zdrowy rozsadek, czysty zdrowy rozsadek - ciezko
zrozumiec?
-
350. Data: 2008-07-03 12:45:41
Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Od: "swen" <n...@n...com>
> widze ze jestes niepelnosprawny umyslowo, wiec specjalnie dla ciebie
> napisze to po raz 3 i ostatni, regulamin musi byc zgodny z prawem,
> ustawami, kodeksami itd, zapis jaki cie tak rajcuje nie jest zgodny z
> prawem, wiec nie moze byc egzekwowany
Nie musi i czesto nie jest!