eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 619

  • 321. Data: 2008-07-03 09:38:08
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Uzytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisal w wiadomosci
    news:g4hvkh$qk5$3@news.onet.pl...

    > napisze dosadnie: chuj mnie to obchodzi.

    organizatora dokladnie tak samo, a poniewarz to on jest organizatorem daje
    marianowi kopa w zyc :)


    > Marian chce isc na koncert, ale mierzi go dopierdalanie si emu do tylka w
    > imie *bo bosdki orgsnizator tak powiedzial, niech sie dzieje wola nieba*

    to niech marian duzo zarabia i jezdzi o swiecie na koncedrty tam, gdzie
    wpuszcza go z aparatem i cola, albo niech sam sie wezmie za organizowanie
    koncertow

    > jesli nei bylo umowy cywilno-prawnej regulujacej ten aspekt to tak.

    umowa ustna to tez umowa, ale to trzeba wiedziec, a ty marianku jakis mlody
    i naiwny jestes, a napewno niedouczony


  • 322. Data: 2008-07-03 09:40:46
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:g4hvqc$qk5$7@news.onet.pl...

    > jak to jego konceret to przepraszam. To niech zamknie bramki i nie
    > wpuszcza nikogo.

    a czemu, on wpuszcza ale na swoich warunkach a nie na warunkach gosci


  • 323. Data: 2008-07-03 09:58:42
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Olgierd wrote:
    > Dnia Thu, 03 Jul 2008 09:30:51 +0200, Marian napisał(a):
    >
    >>>> z niepisanymi jest ten problem, ze nie musze ich znac
    >>>
    >>> nie musisz, ale musisz sie do nich stosowac,
    >>
    >> do niepisanych nie musze
    >
    > Tia.

    Dobrze. Skoro uderzasz w ten ton, podaj przyklad niepisanych przepisow
    prawnych, do ktorych MUSZE sie stosowac.


  • 324. Data: 2008-07-03 09:59:38
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Marian <m...@a...pl>

    mvoicem wrote:

    > Więc to jest tak jak ktoś bierze i podpisuje
    -------------------------------------^^^^^^^^^^


  • 325. Data: 2008-07-03 10:00:12
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Olgierd wrote:
    > Dnia Thu, 03 Jul 2008 09:34:25 +0200, Marian napisał(a):
    >
    >>> wchodzac na impreze masowa jaka jest koncert MUSISZ stosowac sie do
    >>> polecen organizatora,
    >>
    >> dobra, jestem organizatorem, a ty musisz na wejsciu zrobic loda
    >> wspomnianemu murzynowi.
    >
    > ROTFL. Idą wakacje, jedź gdzieś do Afryki, może sobie kogoś znajdziesz
    > wreszcie ;-)
    >
    Chodze na koncerty, to mi wystarcza ;P


  • 326. Data: 2008-07-03 10:03:52
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:aliuj5-e4a.ln1@ncc1701.lechistan.com...

    > Ummm... Aparat i zagrożenie bezpieczeństwa? Dobrze się czujesz?

    a ile wg ciebie wazy np d200+chocby 70-300+grip i jak myslisz jakiej energi
    to moze nabrac jak sie tym zakreci na pasku i jakie szkody poczynic w
    facjacie czlowieka z ktora sie spotka :)

    pomijam juz fakt ze aparatow zakazuja wnosci z innych przyczyn i rowniez im
    wolno


  • 327. Data: 2008-07-03 10:08:30
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Marian <m...@a...pl>

    szerszen wrote:
    >
    > Użytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
    > news:g4hve4$qk5$1@news.onet.pl...
    >
    >> ja tez nie mam, od strony technicznej,
    >
    > od strony prawnej tez nie masz, i dajesz dowody tego caly czas

    nie jestem organizatorem, wiec nie musze sie znac od strony prawnej.

    >
    >> dupa nie prawo, chyba, z emyslisz "prawo" dodajac cudzyslow.
    >
    > jest to prawo do ktorego na tej imprezie musisz sie stosowac, zarowno
    > jesli chcesz wejsc, jak i jezeli chcesz na niej pozostac
    >
    >> dobra, jestem organizatorem, a ty musisz na wejsciu zrobic loda
    >> wspomnianemu murzynowi. Czemu? BO MUSISZ - z reszta nie widze
    >> problemu, sam napisales, ze MUSISZ.
    >
    > widze ze jestes niepelnosprawny umyslowo, wiec specjalnie dla ciebie
    > napisze to po raz 3 i ostatni, regulamin musi byc zgodny z prawem,

    no dobrze, a co zakazuje zrobienia loda wielkiemu murzynowi?

    w koncu ZMUSZENIE CIE, do zrobiania loda murzynowi (bo inaczej nei
    wejdziesz, regulamin rzecz swieta) to to samo jak ZAKAZ WNOSZENIA COLI.
    to i to to zyczenie organizatora.

    > ustawami, kodeksami itd, zapis jaki cie tak rajcuje nie jest zgodny z
    > prawem, wiec nie moze byc egzekwowany

    No ale podstawa prawna?

    >
    >> Nie, nie zgodzilem sie na niego.
    >
    > chcac wejsc i znajdujac sie na miejscu godzisz sie

    No wlasnie w tym sek, ze sie nie godze.


    >
    >> O regulaminie, gdzi jest dostepny i ze jest w ogole dowiedzialem sie
    >> po kupieniu, ogladajac bilet.
    >
    > jak ci nie pasowalo mogles go zwrocic,

    moglem

    > mogles tez zapoznac sie z
    > regulaminem przed kupnem biletu, jednak wymagalo to troche energii

    moze i moglem, ale to moja energia, a ja si enei spodziewam, ze musze
    poznawac przepisy i regulaminy przed kupieneim bulki czy biletu na koncert.

    >
    >> sprawa wlasnie dyskusyjna czy sa.
    >
    > tylko dla ciebie
    >
    >> ja uwazam, ze nie sa.
    >
    > i sie mylisz
    > a jak uwazasz ze nie sa, to znajdz przepisy ktore nakazuja
    > organizatrorowi imprezy masowej wpuszczenie na nia kogos z aparatem foto
    > albo otwartym napojem

    nie, nie, to ty mi wskaz przepoisy ZARANIAJACE.

    U nas w PL to jest tak: Co nie jest zabronione, jest dozwolone.

    I dyskuzyjnosc polega na tym, ze niewnoszneie aparatu to "zyczenie"
    organizatora. Bo zakaz prawny moze miec zastosowanie do przedmiotow
    niebezpiecznych.

    >
    >> Za to jest WIELKA WLADZA organizatorow, ktorzy z uprzywilejowanej
    >> pozycji dyktuja warunki prawnie watpliwe.
    >
    > mylisz sie, to jest wielka odpowiedzialnosc

    tez odpowiedzialnosc.

    > i staraja sie zabezpieczyc
    > na kazda ewentualna okolicznosc, oraz zabezpieczyc swoje interesy

    to niech zabezpieczaja, ale zgodnie z prawem. Zrobienie zdjecia n a
    koncercie nei jest przestepstwem ani wykroczeniem. Ba, chec wniesienia
    aparatu na koncert nie jest wykroczeniem ani przestepstwem.

    Pop prostu zyjemy w kraju, gdzi epierdolneici i nierozgarnieci ludzie
    wykorzystuja cielece posluszenstwo odchowanego w komunizmie
    spoleczenstwa, stad ciagle ZAKAZY, NAKAZY nawet w sferze, ktora tego nie
    wymagaz.

    Bo jak ci ktos napisal juz - ja moge krecic i rozpowszechniac nagrania z
    telefonu. Mam 3 megapiksele, zoom 5x, karte 8 giga. Wlasciwie telefon
    teraz mam bardziej wypasiony niz moj pierwsyz cyfrak był.

    No ale wszelkiego rodzaju bura,ki dalej obstaja, ze chlop z malym
    plecakiem nei mzoe wejsc na tewren sklepu, a baba z wielka torbą - owszem.



  • 328. Data: 2008-07-03 10:09:45
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Marian <m...@a...pl>

    szerszen wrote:
    >
    > Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
    > napisał w wiadomości news:1l2wlewma5014$.1cvvxma9wa0ib$.dlg@40tude.net...
    >
    >> Prawo? A nie część umowy?
    >
    > i jedno i drugie, moze powinienem dodac " " aby wszyscy zrozumieli, jest
    > to "prawo" obowiazujace na terenie imprezy i nalezy sie do niego
    > stosowac :)
    >
    >> Nie "musisz" tylko "powinieneś" ;-)
    >
    > no wiesz, jesli chce wejsc, to musi, jesli sie nie zastosuje po wejsciu,
    > najpewniej zostanie pouczowny o tym ze jednak musi, a jak sie nei
    > zastosuje, to w ekstreemalnej sytuacji zostanie usuniety i tyle w
    > kwestii "powinien"

    A ja chyba jednak kiedys sprobuje wejsc. W koncu regulamin to umowa
    cywilno-prawna. Niech mnie pozwą.


  • 329. Data: 2008-07-03 10:11:01
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Henry(k) wrote:
    > Dnia Thu, 03 Jul 2008 09:35:08 +0200, Marian napisał(a):
    >
    >> Ale nie rweidujesz ich i nie zagladasz w majty czy nie wnosza fajek i
    >> zapalniczek?
    >>
    >> Czy rewidujesz?
    >
    > ROTFL :-)))))))))))))))


    Co sie smiejesz, z jego slowotoku w kwestii koncertów wnioskuje ze
    fajki=aparat, koncert=mieszkanie, regulamin=jego widzi misie, on
    zakazuje palena=kaze zostawic fajki, tak jak na koncercie.


  • 330. Data: 2008-07-03 10:12:33
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Olgierd wrote:
    > Dnia Thu, 03 Jul 2008 09:35:08 +0200, Marian napisał(a):
    >
    >>>> A wystarczy uzyc rozumu, widac goscia z butelka koli...i aparatem,
    >>>> przyszedl na koncert, ma bilet. Kole sobie wypije bo sie zgrzeje z
    >>>> emocji a przy okazji popstryka pare fajnych fotek i bedzie miec
    >>>> pamiatke na cale zycie, radosny klient.
    >>>
    >>> Super, ja się z Tobą zgadzam i jeśli ja kiedyś będę śpiewakiem to w
    >>> warunkach angażu będę kazał dawać klauzulę 'zapraszamy z magnetofonami
    >>> i kamerami oraz kolą'.
    >>> Ale nie zmuszaj innych osób, żeby cieszyły się tym samym, czym Ty się
    >>> cieszysz. Ja np. u siebie w mieszkaniu nie toleruję palenia i chociaż
    >>> nie ma zakazu ustawowego -- wszyscy moi goście go przestrzegają.
    >>>
    >> Ale nie rweidujesz ich i nie zagladasz w majty czy nie wnosza fajek i
    >> zapalniczek?
    >>
    >> Czy rewidujesz?
    >
    > Jeszcze się zastanowię, rozumiem, że problem nie w tym czy ktoś ustala
    > taki a nie inny sposób wykonania umowy, lecz w tym, aby zaglądać sobie
    > nawzajem do majtów?

    Problem w tym, ze prosze otworzy plecak, o z aparatem pan nie wejdzie,
    bo nie wolno robic zdjec.

    > Dobrze, specjalnie z myślą o Tobie w warunkach angażu zawsze będę stawiał
    > wymaganie: 'specjalne wejście dla Marianów, z czarnoskórym osiłkiem,
    > który będzie go badał od tyłu'.
    >
    > Bo normalnie -- jak już będę tym śpiewakiem -- to nie zamierzam się tym
    > interesować. Więc rewidować czy ktoś aby na pewno wnosi -- też nie
    > zamierzam ;-)
    >

    No ale jak wniesie. Bo to by bylo rownowazne z wniesieneim aparatu.

strony : 1 ... 20 ... 32 . [ 33 ] . 34 ... 40 ... 62


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1