eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 619

  • 201. Data: 2008-07-01 19:21:11
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: "swen" <n...@n...com>


    Użytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:g4dt5l$tjl$1@news.onet.pl...
    > swen wrote:
    >
    >> nie moze byc tak samo NORMALNIE w Polsce?
    >
    > Jak widac nie :(
    >
    > Klient twój wróg - tak chyba mysla organizatorzy...

    Ale to wina samych ludzi (klientow) ktorzy swiecie wierza w umowe a
    zapominaja, ze sa ludzmi....
    Umowa w Polsce to swietosc wieksza od Paieza. Moze jak firmy zaczna tracic
    masowo klientow, to zaczna widziec w klientach czlowieka a nie podpis na
    umowie.
    W UK tez obowiazuja umowy, jednak jak masz jakies problemy, cos
    niedoczytasz, to w 99% przypadkow firma idzie ci na reke, bez wzgledu czy to
    operator telefoniczny czy koncert.
    Juz sam zapis, ze masz 14 dni na rozmyslenie sie z zakupu (dotyczy
    wszystkiego poza oczywiscie artykulami spozywczymi czy jednorazowego urzytku
    by sie ktos nie przykleil) w tym na tel. komorkowy na abonament tez.
    Tak dlugo jak sposob myslenia ludzi sie nie zmieni tak dlugo w Polska bedzie
    przypominac raczej Afganistan niz kraj europejski. Najwieksza wina obarczam
    media, bo to one promuja taki a nie inny obraz, a teraz latwo domyslec sie
    kto na tym korzysta.



  • 202. Data: 2008-07-01 19:21:29
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek 01 lipiec 2008 21:15
    (autor swen
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <jnvak.169941$Ek2.36926@newsfe17.ams2>):

    >>>> Ale praw autorskich do czego? Do zdjęcia? przecie je wykonał, więc je
    >>>> ma.
    >>> Do zdjecia ma ale do publikacji juz nie. Jesli PAP wykorzysta w
    >>> publikacji
    >>> nagrania czy zapisy koncertu bez zgody organizatora to pewnie slono za
    >>> to zaplaci,
    >> Nagle ze zdjęcia zjechałeś na nagrania. Choć i tak w ramach prawa cytatu
    >> zapewne nie zapłaci.
    > A gdzie "zjechalem"? zapis moze byc w formie zdjecia.

    No i jakie prawo łamie?

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 203. Data: 2008-07-01 19:29:31
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Tue, 01 Jul 2008 16:29:07 +0200, ioo napisał(a):

    >> Kwestia oceny czy artystyczne wykonanie to tylko zapis dźwięku. A jeśli
    >> także obrazu -- to czy mieści się obraz statyczny.
    >
    > IMHO sie nie miesci, ale poza tym bede bronil jeszcze jednego:
    > utrwalenie to nie to samo co wytwarzanie egzemplarzy. A nawet kamera
    > koncert mozesz co najwyzej utrwalic.

    No bardzo możliwe. Tak czy inaczej -- nie zmienia to faktu, że
    organizator imprezy może sobie różne rzeczy (w granicach przyzwoitości)
    wymyślać.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==


  • 204. Data: 2008-07-01 20:06:16
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: "William" <n...@m...mnie.pl>



    Użytkownik "Marian" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
    news:g4bje3$bbf$1@news.onet.pl...
    > Olgierd wrote:
    >
    >> Nie, działalność koncertowa nie jest objęta żadnym monopolem.
    >
    > W pewnym sensie jest. Przyklad - jestkoncer Celine Dion (taski, jak sie
    > odbyl 28 czerwca w Krakowie) i jest TYLKO JEDEN organizator. I mam taki
    > wybór:
    >

    Heh, monopol by był gdyby np. tylko CD mogła wystąpić tego dnia w Krakowie a
    innym artystob by zakazano.


  • 205. Data: 2008-07-01 21:21:50
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >> nie moze byc tak samo NORMALNIE w Polsce?
    >
    > Jak widac nie :(
    >
    > Klient twój wróg - tak chyba mysla organizatorzy...

    Nie, klient to nie wróg. Klient po prostu ma dostać to, za co zapłacił i
    nic więcej. A skoro ktoś płaci za wejście na koncert, ale bez praw do
    profesjonalnego fotografowania, to tyle właśnie powinien dostać.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 206. Data: 2008-07-01 21:37:12
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Any User wrote:
    >>> nie moze byc tak samo NORMALNIE w Polsce?
    >>
    >> Jak widac nie :(
    >>
    >> Klient twój wróg - tak chyba mysla organizatorzy...
    >
    > Nie, klient to nie wróg. Klient po prostu ma dostać to, za co zapłacił i
    > nic więcej. A skoro ktoś płaci za wejście na koncert, ale bez praw do
    > profesjonalnego fotografowania, to tyle właśnie powinien dostać.
    >
    >
    a co to jest "profesjonalne fotografowanie"?


  • 207. Data: 2008-07-01 22:04:34
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >>>> nie moze byc tak samo NORMALNIE w Polsce?
    >>>
    >>> Jak widac nie :(
    >>>
    >>> Klient twój wróg - tak chyba mysla organizatorzy...
    >>
    >> Nie, klient to nie wróg. Klient po prostu ma dostać to, za co zapłacił
    >> i nic więcej. A skoro ktoś płaci za wejście na koncert, ale bez praw
    >> do profesjonalnego fotografowania, to tyle właśnie powinien dostać.
    >>
    > a co to jest "profesjonalne fotografowanie"?

    Chodzi o to, aby zdjęcia były profesjonalnej jakości, tzn. ostrość na
    fotografowanym obiekcie, a nie uśredniona, wyregulowane kolory, duża
    rozdzielczość i wiele innych tego typu parametrów, dzięki którym po
    wydrukowaniu zdjęcie wygląda profesjonalnie, a nie tak, jakby je robiono
    aparatem za 300-500 zł.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 208. Data: 2008-07-01 22:13:06
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Marian <m...@a...pl>

    Any User wrote:
    >>>>> nie moze byc tak samo NORMALNIE w Polsce?
    >>>>
    >>>> Jak widac nie :(
    >>>>
    >>>> Klient twój wróg - tak chyba mysla organizatorzy...
    >>>
    >>> Nie, klient to nie wróg. Klient po prostu ma dostać to, za co
    >>> zapłacił i nic więcej. A skoro ktoś płaci za wejście na koncert, ale
    >>> bez praw do profesjonalnego fotografowania, to tyle właśnie powinien
    >>> dostać.
    >>>
    >> a co to jest "profesjonalne fotografowanie"?
    >
    > Chodzi o to, aby zdjęcia były profesjonalnej jakości, tzn. ostrość na
    > fotografowanym obiekcie, a nie uśredniona, wyregulowane kolory, duża
    > rozdzielczość i wiele innych tego typu parametrów, dzięki którym po
    > wydrukowaniu zdjęcie wygląda profesjonalnie, a nie tak, jakby je robiono
    > aparatem za 300-500 zł.
    >
    >
    I dlatego nie wolno mi wniesc poltorarocznego kompakta 6mpix, 12x zoom
    na koncert?


  • 209. Data: 2008-07-01 22:58:10
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Paweł Marcisz <p...@g...com>

    On Jul 1, 3:24 pm, ioo <b...@i...prv.no-spam.pl> wrote:

    > Nie wiem jak w waszym swiecie, ale w moim Metallica/Sting/Genesis nie
    > przyjezdzaja codzienne, ani nawet dwa razy w tygodniu.

    Ale tutaj nie bierzemy pod uwagę, czy ten konkretny zespół daje
    niecodzienny koncert czy nie. Bierzemy pod uwagę, czy chodzenie na
    koncerty jako takie jest drobną bieżącą sprawą życia codziennego.


  • 210. Data: 2008-07-01 23:28:52
    Temat: Re: Nie wejdzie Pan na koncert z aparatem...
    Od: Any User <u...@a...pl>

    >>>>>> nie moze byc tak samo NORMALNIE w Polsce?
    >>>>>
    >>>>> Jak widac nie :(
    >>>>>
    >>>>> Klient twój wróg - tak chyba mysla organizatorzy...
    >>>>
    >>>> Nie, klient to nie wróg. Klient po prostu ma dostać to, za co
    >>>> zapłacił i nic więcej. A skoro ktoś płaci za wejście na koncert, ale
    >>>> bez praw do profesjonalnego fotografowania, to tyle właśnie powinien
    >>>> dostać.
    >>>>
    >>> a co to jest "profesjonalne fotografowanie"?
    >>
    >> Chodzi o to, aby zdjęcia były profesjonalnej jakości, tzn. ostrość na
    >> fotografowanym obiekcie, a nie uśredniona, wyregulowane kolory, duża
    >> rozdzielczość i wiele innych tego typu parametrów, dzięki którym po
    >> wydrukowaniu zdjęcie wygląda profesjonalnie, a nie tak, jakby je
    >> robiono aparatem za 300-500 zł.
    >>
    > I dlatego nie wolno mi wniesc poltorarocznego kompakta 6mpix, 12x zoom
    > na koncert?

    Wiesz, jest jeszcze coś takiego, jak niewiedza i niekompetencja
    wykonawców regulaminu, tj. ochrony.

    Ochrona bowiem ma za zadanie przede wszystkim wzbudzać respekt - tak,
    aby nie było konieczności egzekwowania regulaminu siłą. Ochrona ma też
    być tania, aby organizator miał możliwie największy zysk.

    Powyższe założenia są święte i niezmienne, natomiast nie zawsze da się
    je pogodzić z dobrym wyszkoleniem ochrony - a jeśli kark na bramce nie
    jest w stanie się nauczyć, co to jest megapiksel (lub rzeczy z innych
    dziedzin w jego zawodzie niejako pobocznych), to bezpieczniej jest mu po
    prostu powiedzieć, że ma nie wpuszczać żadnych aparatów, niż ryzykować,
    że ktoś go zrobi w bambuko i wniesie profesjonalny sprzęt, narażając
    organizatora na lucrum cessans.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 30 ... 62


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1