-
11. Data: 2003-01-23 10:31:02
Temat: Re: Nie podpisana faktura
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "Maddy" <m...@e...com.pl>
To: <p...@n...pl>
: Ja sie dołaczam do prosby, bo koncepcja że brak podpisu odbiorcy
: zwalania mnie z zapłaty VATu bardzo mi sie podoba :-)))
:
: Jakby jeszcze znalazł sie przepis jakie sankcje groża mi za zapłate
: podatku VAT od sprzedaży gdy mam niepodpisaną przez odbiorcę faktura to
: będe naprawde szczęślia :-)
nie wiecie?
§ 22 w sytuacjach w nim przewidzianych, chyba, że stanowi inaczej ;-)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
12. Data: 2003-01-29 23:28:53
Temat: Re: Nie podpisana faktura
Od: "Mrls" <m...@p...onet.pl>
dAWNY POST...nie rozumiem o jakiej reformie podatkowej mówisz. Każda
"skutecznie" wystawiona faktura musi posiadać dwa podpisy(chyba że tak jak
wspomniałem odbiorca na podstawie upoważnienia nie musi się podpisywać) .
Jeżeli nie zawiera podpisu odbiorcy to jest rzeczą naturalną że nie można
jej "rozliczyć" bo też na jakiej podstawie...przyjdzie skarbowy i po prostu
ją zakwestionuje. W takim wypadku fakture wysyła się odbiorcy poleconym, a
jeżeli taką przez głupotę się rozlicza to należy dokonać korekty deklaracji
vat7 . Chętnie wysłucham skąd ta reforma??
Marcin
-
13. Data: 2003-01-30 10:22:18
Temat: Re: Nie podpisana faktura
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Mrls napisał:
> dAWNY POST...nie rozumiem o jakiej reformie podatkowej mówisz. Każda
> "skutecznie" wystawiona faktura musi posiadać dwa podpisy(chyba że tak jak
> wspomniałem odbiorca na podstawie upoważnienia nie musi się podpisywać) .
> Jeżeli nie zawiera podpisu odbiorcy to jest rzeczą naturalną że nie można
> jej "rozliczyć" bo też na jakiej podstawie...przyjdzie skarbowy i po prostu
> ją zakwestionuje. W takim wypadku fakture wysyła się odbiorcy poleconym, a
> jeżeli taką przez głupotę się rozlicza to należy dokonać korekty deklaracji
> vat7 . Chętnie wysłucham skąd ta reforma??
Skąd? Może stąd że dotąd zyłam w nieświadomości, bedąc przekonana że
obowiązek podatkowy w VAT powstaje, owszem, w dniu wystawienia faktury
ale nie później niż 7 dni od dnia wykonania usługi/wydania towaru (z
pewnymi wyjątkami,np. w budownictwie z chwila otrzymania części lub
całości zapłaty).
Nigdzie nie zauważyłam przepisu który uzależniałby powstanie obowiązku
podatkowego od wystawienia faktury.
Wystawienie faktury jest sprawą wtórną.
Samo jej wystawienie powoduje obowiązek podatkowy, ale jej
niewystawienie, lub wystawienie faktury nieprawidłowej (faktura bez
podpisu odbiorcy nie jest faktura nieprawidłową) nie sprawia że
obowiązek podatkowy nie powstaje.
Żeby nie byc gołosłowną - art. 6 ustawy o PTU, polecam lekturę.
Chyba że w ciągu ostatniego miesiąca przepisy aż tak sie zmieniły...
Idąc twoim tropem mysolwym, sprzedaż bezrachunkowa nie podlega VAT, prawda?
Przeciez do powstania obowiązku podatkowego niezbedna jest faktura?
Życze powodzenia w kontaktach z US.
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
14. Data: 2003-01-30 22:42:27
Temat: Re: Nie podpisana faktura
Od: "Mrls" <m...@p...onet.pl>
Droga Maddy, ,
Naprawde, twoj ton i podrecznikowa wiedza są dla mnie zdumiewające,
...do rzeczy jednak.
W ani jednym zdaniu nie wspomnialem o powstawaniu obowiązku podatkowego
bo on oczywiście jak wszyscy wiemy powstaje w momencie wykonania
opodatkowanej czynności a nie w momencie wystawienia faktury..nikogo tym
stwierdzeniem nie oswiecasz. Jednak czy wydaje Ci się że gdy strony są w
sporze co do faktu dokonania czynności opodatkowanej, to powstaje obowiązek
podatkowy??? Przecież jedna str. twierdzi że czynność została wykonana i
wystawia fakture, druga temu przeczy. Decyzje podejmie sąd.
Ciekawy jestem czy jako podatnik zaplacila bys vat od
faktury ktorej odbiorca podpisac nie chce nie zgadzając się z "wyceną"
twojej usługi na przykład. Rozumiem że zgodnie z twoim rozumowaniem, jezeli
nie występuje podatek naliczony idziesz do banku i przelewasz na rachunek us
vat w wysokosci wykazanej w fakturze.
Następnie idziesz do sądu przegrywasz sprawe , bo na przykład nie miałaś
spisanej umowy. Co robisz dalej??
Dalej nic nie robisz bo zgodnie z art. 33 ust 1 vat wystawilas fakture,
wykazalas podatek i zaplacilas vat jak Bóg przykazał, bez wzgledu na to czy
faktura dokumentuje faktycznie dokonaną czynność.(vat od pustej faktury)
Korekty in minus nie zrobisz bo przyjdzie skarbowy i zapyta co Pani robi
i dlaczego.
I faktycznie będziesz żyć w wielkiej nieświadomości.
Licze na dalszą polemikę
-
15. Data: 2003-01-31 10:28:35
Temat: Re: Nie podpisana faktura
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Mrls napisał:
> Droga Maddy, ,
> Naprawde, twoj ton i podrecznikowa wiedza są dla mnie zdumiewające,
Niesamowite. Ksiązkowa wiedza,... no tak, ustawa to też książka :-))
można i tak na to patrzeć. Niestety, bez ksiązkowej wiedzy US za chwile
dobierze Ci sie do tyłka tak że będzie furczał.
> ...do rzeczy jednak.
> W ani jednym zdaniu nie wspomnialem o powstawaniu obowiązku podatkowego
> bo on oczywiście jak wszyscy wiemy powstaje w momencie wykonania
> opodatkowanej czynności a nie w momencie wystawienia faktury..nikogo tym
> stwierdzeniem nie oswiecasz. Jednak czy wydaje Ci się że gdy strony są w
Nie czytasz albo nie chcesz zrozumieć tego co czytasz.
Obowiązek podatkowy powstaje z chwila wystawienia faktury. Nie jej
odbioru, nie jej podpisania przez nabywce, ale w momencie *wystawienia*
własnie.
Obowiazek podatkowy powstaje i bez wystawienia faktury, ale z małymi
wyjątkami wystawienie faktury obowiązek podatkowy determinuje.
Nie wiem czy zauwazyłes, ale faktura została wystawiona.
Prosty przykład - sprzedajesz coś nabijając na kase fiskalną.
Po paru dniach ten ktos przychodzi prosząc o fakturę.
Ty ją wystawiasz ale nieszczęśliwie zapominasz odebrac od kupującego
paragonu i podpiac go pod fakturę.
W tym momencie dla potrzeb VATu masz dwie odrębne czynności sprzedaży,
każda osobno opodatkowana. I nie wybronisz sie z tego.
Nie wazne że udowodnisz że sprzedano towar tylko raz.
Taki dowód wybroni cie przed podwójna rejestracja przychodu dla celów
podatku dochodowego, ale dla celów VAT jest bez znaczenia.
VAT płaci sie również "od faktury", nie wazne jak absurdalne może sie to
wydawać.
Warto to sobie uświadomic, ja również pare innych niebezpieczeństw, typu
opodatkowania na fakturze czynności zwolnionej z VAT z mocy ustawy.
VAt od takiej faktury musi byc zapłacony, pomimo że czynnośc jest
zwolniona z VAT.
Znowu mamy do czynienie z podatkiem "od dokumentu".
sporze co do faktu dokonania czynności opodatkowanej, to powstaje
obowiązek
> podatkowy??? Przecież jedna str. twierdzi że czynność została wykonana i
> wystawia fakture, druga temu przeczy. Decyzje podejmie sąd.
A skarbu państwa nie interesuja twoje cywilne spory z kontrahentem.
Bo prawo jest skonstruowane w taki sposób żebyś nie mógł przerzucac na
skarb państwa kosztów swoich nietrafionych decyzji gospodarczych i
ryzyka związanego z prowadzeniem DG.
I sama spotkała sie z sytuacja że US znalazł anulowane faktury,
dowiedział się że "sprawa jest w sądzie bo kontrahent nie zgadza sie z
wyceną" i powiedział "A co to nas obchodzi?".
I niestety skarbu państawa nie musi obchodzić.
Skoro sprawa jest w sądzie to znaczy że do dokonania czynności
opodatkowanych doszło. W końcu delikwent sam twierdzi że sprzedał towar
czy wykonał usługę. Stwierdza to oficjalnie przed sądem.
> Ciekawy jestem czy jako podatnik zaplacila bys vat od
> faktury ktorej odbiorca podpisac nie chce nie zgadzając się z "wyceną"
> twojej usługi na przykład. Rozumiem że zgodnie z twoim rozumowaniem, jezeli
> nie występuje podatek naliczony idziesz do banku i przelewasz na rachunek us
> vat w wysokosci wykazanej w fakturze.
> Następnie idziesz do sądu przegrywasz sprawe , bo na przykład nie miałaś
> spisanej umowy. Co robisz dalej??
Po pierwsze nie zalatwiam spraw na gebę.
Ale każdy powinien sie o własny tyłek troszczyć i ponosic konsekwencje
własnej beztroski. Może następnym razem pomyśli trochę...
Mówiąc bez ogródek - w takiej sytuacji przegrana sprawa i VAT do zapłaty
to kara za głupotę.
A wracając do punktu wyjści - uparcie twierdziłes że faktura bez podpisu
odbiorcy jest nieważna. Nie faktura o kwestionowanej wysokości czy
kwesionowanym przedmiocie transakcji, ale po prostu faktura bez podpisu.
Sugerowałes nawet koniecznośc złożenia korekty deklaracji.
Może zacytuję twoje złote myśli, żeby nie byc gołosłowną:
"[...] Każda "skutecznie" wystawiona faktura musi posiadać dwa podpisy
(chyba że tak jak wspomniałem odbiorca na podstawie upoważnienia nie
musi się podpisywać) .
Jeżeli nie zawiera podpisu odbiorcy to jest rzeczą naturalną że nie
można jej "rozliczyć" bo też na jakiej podstawie...przyjdzie skarbowy i
po prostu ją zakwestionuje. W takim wypadku fakture wysyła się odbiorcy
poleconym, a jeżeli taką przez głupotę się rozlicza to należy dokonać
korekty deklaracji vat7."
Nie ma słowa o kwestionowaniu faktury, a jedynie o braku podpisu odbiorcy.
Brak podpisu - faktura nieważna.
Chyba nie mnie jednej to stwierdzenie skojarzyła sie z jakąs gruntowną
reformą podatku VAT?
Pomijam absurdalny pomysł kwestionowania przez US podatku naleznego.
Może z tego tytułu byłyby tez jakies konsekwencje karne?
Jakaś sankcja za *zawyżenie* podatku? Mandacik za doprowadzenie do
bezpodstawnego wzbogacenia sie skarbu państwa? I pewnie jeszcze
publiczne batożenie?
Jeszcze się taki skarbowiec nie urodził który by z własnej inicjatywy
obnizył podatnikowi należny podatek.
Liczę na dalsza polemike. Bo może faktycznie jakas gruntowna
reorganizacjia podatku VAT mi umknęła. I zdaje sie prof. Modzelewskiemu
też...
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
16. Data: 2003-01-31 19:39:10
Temat: Re: Nie podpisana faktura
Od: "Karol" <a...@a...poczta.onet.pl>
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:b1dj3r$719$1@news.tpi.pl...
> Liczę na dalsza polemike.
Jestem pod wrazeniem.
> Bo może faktycznie jakas gruntowna
> reorganizacjia podatku VAT mi umknęła.
:-)
> I zdaje sie prof. Modzelewskiemu
> też...
A co on ma wspolnego z ta "reorganizacja", ktorej nie bylo ?
Karol
PS.
Autorowi watku proponuje na poczatek lekture J.Zubrzyckiego.
-
17. Data: 2003-01-31 19:53:04
Temat: Re: Nie podpisana faktura
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Karol napisał:
>>I zdaje sie prof. Modzelewskiemu
>>też...
>
>
> A co on ma wspolnego z ta "reorganizacja", ktorej nie bylo ?
>
No w obiegowej opinii jest to czlowiek który o "wacie"
wie wszystko :-) W końcu sam go stworzył.
Chociaz przy okazji jakies programu publicystycznego ostatnio bardzo się
jego pojeciem o funkcjonowaniu tego podatku w naszych realiach
rozczarowałam. Idealista. Po prostu idealista.
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
18. Data: 2003-02-02 17:12:11
Temat: Re: Nie podpisana faktura
Od: "Mrls" <m...@p...onet.pl>
A propos modzelewskiego to ogromny naciągacz przepisów, które faktycznie sam
stworzył. Na pewno obroniłby moją teze.
Pozdrawiam
Marcin
-
19. Data: 2003-02-02 17:22:29
Temat: Re: Nie podpisana faktura
Od: "Mrls" <m...@p...onet.pl>
I jeśli warto kontynuować tak starego posta, to mam prośbe. Powiedzcie mi co
mam zrobić gdy odbiorca nie chce podpisać faktury i zapłacić kasy. Płacić
ten Vat czy nie?? A jeśli płacić to kiedy?
Dzięki
Marcin