-
31. Data: 2018-04-17 11:53:24
Temat: Re: Nie mogę już patrzeć na cwaniactwo
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2018-04-17 o 11:52, Tomasz Kaczanowski pisze:
> W dniu 2018-04-17 o 11:03, Wojtek pisze:
>> W dniu 2018-04-17 o 09:51, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>
>>>>
>>> Problem jest taki, że dzieci mogą mieć inne poglądy polityczne niż
>>> rodzice....
>>>
>>
>> Dzieci mają inne poglądy niż rodzice zwłaszcza na temat sposobu
>> wychowania dzieci, wydawania pieniędzy przez rodziców itd Tylko co z
>> tego?
>
> mając naście lat masz już czasami poglądy polityczne. powiem tak, mając
> te 13-17 lat miałem inne poglądy niż moi rodzice, a to oni podejmowaliby
> za mnie. Spłycanie to do tego, że ma ktos inne poglądy na wychowanie,
> jest pustym retorycznym postulatem...
Ale do czego pijesz? Że prawo głosu powinno być od 12 r.ż.?
--
Liwiusz
-
32. Data: 2018-04-17 11:53:34
Temat: Re: Nie mogę już patrzeć na cwaniactwo
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 2018-04-17 o 10:37, Liwiusz pisze:
> W dniu 2018-04-17 o 10:35, Tomasz Kaczanowski pisze:
>> W dniu 2018-04-17 o 10:03, Liwiusz pisze:
>>> A patrząc bardziej ogólnie - lepiej jest, jeśli o przyszłości narodu
>>> decydują ci, którzy coś do tego narodu wkładają, a nie tylko wyjmują.
>>
>>
>> To zastanówmy się, więcej wkłada do tego społeczeństwa, osoba np
>> opracowująca nowe leki z 1 dzieckiem, która stara się to dziecko
>> wykształcić ect, czy matka z 5 dzieci, zyjąca głównie z socjalu, mąż
>> pracuje głównie w szarej strefie, żeby nie mieć oficjalnie za dużych
>> zarobków, żeby socjalu nie zabrali. Dzieci uczone są od małego,że
>> praca nic nie daje, że nauka nic nie daje, że lepiej żyć z socjalu...
>
> Jak będzie pomysł, więcej głosów miały osoby pracujące nad lekami, to
> wówczas będziemy o tym dyskutować.
ale to nie ja dałem argument, że nagrodzeni mają być ci co wiecej
wkładają a nie tylko wyjmują... Więc jak to będzie? Kto tu więcej
wkłada, a mniej wyjmuje?
--
http://kaczus.zrzeda.pl
-
33. Data: 2018-04-17 11:59:00
Temat: Re: Nie mogę już patrzeć na cwaniactwo
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 2018-04-17 o 11:53, Liwiusz pisze:
> W dniu 2018-04-17 o 11:52, Tomasz Kaczanowski pisze:
>> W dniu 2018-04-17 o 11:03, Wojtek pisze:
>>> W dniu 2018-04-17 o 09:51, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>>
>>>>>
>>>> Problem jest taki, że dzieci mogą mieć inne poglądy polityczne niż
>>>> rodzice....
>>>>
>>>
>>> Dzieci mają inne poglądy niż rodzice zwłaszcza na temat sposobu
>>> wychowania dzieci, wydawania pieniędzy przez rodziców itd Tylko co z
>>> tego?
>>
>> mając naście lat masz już czasami poglądy polityczne. powiem tak,
>> mając te 13-17 lat miałem inne poglądy niż moi rodzice, a to oni
>> podejmowaliby za mnie. Spłycanie to do tego, że ma ktos inne poglądy
>> na wychowanie, jest pustym retorycznym postulatem...
>
> Ale do czego pijesz? Że prawo głosu powinno być od 12 r.ż.?
>
niekoniecznie, gdyż statystycznie może się okazać, że wtedy jeszcze nie
ma wykształconego światopoglądu, ale w takim wypadku wolałbym wtedy, aby
głos rodziców nie był większy, żeby nie głosowali za mnie na cos z czym
się nie zgadzam.
--
http://kaczus.ppa.pl
-
34. Data: 2018-04-17 12:01:28
Temat: Re: Nie mogę już patrzeć na cwaniactwo
Od: Wojtek <w...@o...pl>
W dniu 2018-04-17 o 11:52, Tomasz Kaczanowski pisze:
>
> mając naście lat masz już czasami poglądy polityczne. powiem tak, mając
> te 13-17 lat miałem inne poglądy niż moi rodzice, a to oni podejmowaliby
> za mnie. Spłycanie to do tego, że ma ktos inne poglądy na wychowanie,
> jest pustym retorycznym postulatem...
>
Rodzice podejmują wiele decyzji, często ważniejszych niż decyzje
polityczne, za dzieci. Z czasem dzieci się usamodzielniają. Co w tym
jest niezwykłego?
Do pewnego momentu rodzice decydują za dzieci.
Pozdrawiam,
Wojtek
-
35. Data: 2018-04-17 12:09:33
Temat: Re: Nie mogę już patrzeć na cwaniactwo
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2018-04-17 o 11:53, Tomasz Kaczanowski pisze:
> W dniu 2018-04-17 o 10:37, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2018-04-17 o 10:35, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>> W dniu 2018-04-17 o 10:03, Liwiusz pisze:
>>>> A patrząc bardziej ogólnie - lepiej jest, jeśli o przyszłości narodu
>>>> decydują ci, którzy coś do tego narodu wkładają, a nie tylko wyjmują.
>>>
>>>
>>> To zastanówmy się, więcej wkłada do tego społeczeństwa, osoba np
>>> opracowująca nowe leki z 1 dzieckiem, która stara się to dziecko
>>> wykształcić ect, czy matka z 5 dzieci, zyjąca głównie z socjalu, mąż
>>> pracuje głównie w szarej strefie, żeby nie mieć oficjalnie za dużych
>>> zarobków, żeby socjalu nie zabrali. Dzieci uczone są od małego,że
>>> praca nic nie daje, że nauka nic nie daje, że lepiej żyć z socjalu...
>>
>> Jak będzie pomysł, więcej głosów miały osoby pracujące nad lekami, to
>> wówczas będziemy o tym dyskutować.
>
>
> ale to nie ja dałem argument, że nagrodzeni mają być ci co wiecej
> wkładają a nie tylko wyjmują... Więc jak to będzie? Kto tu więcej
> wkłada, a mniej wyjmuje?
Niewątpliwie więcej wkłada ten, kto się rozmnaża, a nie wymyśla leki.
Społeczeństwo może funkcjonować bez żadnych leków, ale nie może
funkcjonować bez dzieci.
--
Liwiusz
-
36. Data: 2018-04-17 12:10:14
Temat: Re: Nie mogę już patrzeć na cwaniactwo
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2018-04-17 o 11:59, Tomasz Kaczanowski pisze:
> W dniu 2018-04-17 o 11:53, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2018-04-17 o 11:52, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>> W dniu 2018-04-17 o 11:03, Wojtek pisze:
>>>> W dniu 2018-04-17 o 09:51, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>>>
>>>>>>
>>>>> Problem jest taki, że dzieci mogą mieć inne poglądy polityczne niż
>>>>> rodzice....
>>>>>
>>>>
>>>> Dzieci mają inne poglądy niż rodzice zwłaszcza na temat sposobu
>>>> wychowania dzieci, wydawania pieniędzy przez rodziców itd Tylko co z
>>>> tego?
>>>
>>> mając naście lat masz już czasami poglądy polityczne. powiem tak,
>>> mając te 13-17 lat miałem inne poglądy niż moi rodzice, a to oni
>>> podejmowaliby za mnie. Spłycanie to do tego, że ma ktos inne poglądy
>>> na wychowanie, jest pustym retorycznym postulatem...
>>
>> Ale do czego pijesz? Że prawo głosu powinno być od 12 r.ż.?
>>
> niekoniecznie, gdyż statystycznie może się okazać, że wtedy jeszcze nie
> ma wykształconego światopoglądu, ale w takim wypadku wolałbym wtedy, aby
> głos rodziców nie był większy, żeby nie głosowali za mnie na cos z czym
> się nie zgadzam.
Ale dlaczego mamy się przejmować twoim zdaniem, skoro jest ono
"niewykształcone"?
--
Liwiusz
-
37. Data: 2018-04-17 12:19:53
Temat: Re: Nie mogę już patrzeć na cwaniactwo
Od: Kviat
W dniu 2018-04-17 o 11:00, Liwiusz pisze:
> W dniu 2018-04-17 o 10:42, Kviat pisze:
>
>> Problem jest taki, że rodzice mogą mieć różne poglądy. Dzieci będą
>> dzielone na połówki głosów?
>
> To już jest tylko kwestia techniczna do rozwiązania, nie to jest
> przedmiotem dyskusji na obecnym etapie.
Że co? Czyli lepiej dyskutować przez parę miesięcy (najlepiej za
publiczne pieniądze), aby później się okazało, że przez drobny problem
techniczny i tak się tego zrobić nie da?
Więc co proponujesz? Podzielić dzieci na pół?
Samotna matka z dzieckiem będzie miała 2 głosy, a zamężna 1,5 głosa?
A jeśli syn 17-latek będzie chciał głosować na Kukiza albo Korwina, to
ma się z matką pokłócić, bo ona się uprze na pis?
W praktyce część dzieci będzie miało prawo głosu (za pośrednictwem
rodziców), a część nie - ci co rodziców nie mają. Opiekun z domu dziecka
chyba nie powinien mieć prawa do oddania 33 głosów, bo ma np. 30
dzieciaków pod opieką + 3 własnych?
Takich absurdów można wymienić więcej, które już na starcie powodują, że
cała dyskusja jest bezprzedmiotowa i szkoda na nią czasu.
Od setek lat ludzie dyskutują na temat praw wyborczych. Pomysłów było
wiele, od praw wyborczych tylko dla ludzi wolnych, poprzez prawa
wyborcze tylko dla mężczyzn, prawa wyborcze zależne od statusu
majątkowego, prawa tylko dla tych co płacą podatki, prawa wyborcze
zależne od wykształcenia, itp.
Pomysł ilości głosów zależnych od ilości posiadanych dzieci jest jednym
z głupszych, o jakich czytałem i słyszałem.
Już prędzej warto rozważyć czy nie obniżyć wieku dla czynnego prawa
wyborczego.
Pozdrawiam
Piotr
-
38. Data: 2018-04-17 12:29:44
Temat: Re: Nie mogę już patrzeć na cwaniactwo
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 2018-04-17 o 12:09, Liwiusz pisze:
>>>> To zastanówmy się, więcej wkłada do tego społeczeństwa, osoba np
>>>> opracowująca nowe leki z 1 dzieckiem, która stara się to dziecko
>>>> wykształcić ect, czy matka z 5 dzieci, zyjąca głównie z socjalu, mąż
>>>> pracuje głównie w szarej strefie, żeby nie mieć oficjalnie za dużych
>>>> zarobków, żeby socjalu nie zabrali. Dzieci uczone są od małego,że
>>>> praca nic nie daje, że nauka nic nie daje, że lepiej żyć z socjalu...
>>>
>>> Jak będzie pomysł, więcej głosów miały osoby pracujące nad lekami,
>>> to wówczas będziemy o tym dyskutować.
>>
>>
>> ale to nie ja dałem argument, że nagrodzeni mają być ci co wiecej
>> wkładają a nie tylko wyjmują... Więc jak to będzie? Kto tu więcej
>> wkłada, a mniej wyjmuje?
>
> Niewątpliwie więcej wkłada ten, kto się rozmnaża, a nie wymyśla leki.
> Społeczeństwo może funkcjonować bez żadnych leków, ale nie może
> funkcjonować bez dzieci.
Bzdurzysz waść... Nie dość, że w tym przypadku więcej wkłada właśnie ten
naukowiec, to jeszcze swoje dziecko wykształcił, więc przygotował do
pracy. Natomiast drugi przykład, masz rodzinę, która przygotowała
kolejne osoby z roszczeniową postawą do biedowania. Równie dobrze możesz
sprowadzić sobie uchodźców...
--
http://zrzeda.pl
-
39. Data: 2018-04-17 12:31:49
Temat: Re: Nie mogę już patrzeć na cwaniactwo
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 2018-04-17 o 12:10, Liwiusz pisze:
> W dniu 2018-04-17 o 11:59, Tomasz Kaczanowski pisze:
>> W dniu 2018-04-17 o 11:53, Liwiusz pisze:
>>> W dniu 2018-04-17 o 11:52, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>>> W dniu 2018-04-17 o 11:03, Wojtek pisze:
>>>>> W dniu 2018-04-17 o 09:51, Tomasz Kaczanowski pisze:
>>>>>
>>>>>>>
>>>>>> Problem jest taki, że dzieci mogą mieć inne poglądy polityczne niż
>>>>>> rodzice....
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Dzieci mają inne poglądy niż rodzice zwłaszcza na temat sposobu
>>>>> wychowania dzieci, wydawania pieniędzy przez rodziców itd Tylko co
>>>>> z tego?
>>>>
>>>> mając naście lat masz już czasami poglądy polityczne. powiem tak,
>>>> mając te 13-17 lat miałem inne poglądy niż moi rodzice, a to oni
>>>> podejmowaliby za mnie. Spłycanie to do tego, że ma ktos inne poglądy
>>>> na wychowanie, jest pustym retorycznym postulatem...
>>>
>>> Ale do czego pijesz? Że prawo głosu powinno być od 12 r.ż.?
>>>
>> niekoniecznie, gdyż statystycznie może się okazać, że wtedy jeszcze
>> nie ma wykształconego światopoglądu, ale w takim wypadku wolałbym
>> wtedy, aby głos rodziców nie był większy, żeby nie głosowali za mnie
>> na cos z czym się nie zgadzam.
>
> Ale dlaczego mamy się przejmować twoim zdaniem, skoro jest ono
> "niewykształcone"?
>
A jaką masz pewność, że jest niewykształcone... Czytaj uważnie, może się
okazać, co nie znaczy, że wiele osób wtedy nie ma już wykształconego
światopoglądu.
--
http://kaczus.ppa.pl
-
40. Data: 2018-04-17 12:32:16
Temat: Re: Nie mogę już patrzeć na cwaniactwo
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2018-04-17 o 12:19, Kviat pisze:
> W dniu 2018-04-17 o 11:00, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2018-04-17 o 10:42, Kviat pisze:
>>
>>> Problem jest taki, że rodzice mogą mieć różne poglądy. Dzieci będą
>>> dzielone na połówki głosów?
>>
>> To już jest tylko kwestia techniczna do rozwiązania, nie to jest
>> przedmiotem dyskusji na obecnym etapie.
>
> Że co? Czyli lepiej dyskutować przez parę miesięcy (najlepiej za
> publiczne pieniądze), aby później się okazało, że przez drobny problem
> techniczny i tak się tego zrobić nie da?
Da się.
> Więc co proponujesz? Podzielić dzieci na pół?
> Samotna matka z dzieckiem będzie miała 2 głosy, a zamężna 1,5 głosa?
Po co do tego mieszać fakt formalizacji związku?
> A jeśli syn 17-latek będzie chciał głosować na Kukiza albo Korwina, to
> ma się z matką pokłócić, bo ona się uprze na pis?
Będzie mógł zrobić to, co w dniu dzisiejszym, czyli nie głosować.
>
> W praktyce część dzieci będzie miało prawo głosu (za pośrednictwem
> rodziców), a część nie - ci co rodziców nie mają. Opiekun z domu dziecka
> chyba nie powinien mieć prawa do oddania 33 głosów, bo ma np. 30
> dzieciaków pod opieką + 3 własnych?
> Takich absurdów można wymienić więcej, które już na starcie powodują, że
> cała dyskusja jest bezprzedmiotowa i szkoda na nią czasu.
Bo i sam do tego źle podchodzisz - pomysł nie polega na tym, aby dzieci
miały głos (bo go nie mają), tylko aby większy głos miała dorosła osoba,
która ma dzieci. Tylko to, i aż to.
--
Liwiusz