-
1. Data: 2002-02-27 02:03:12
Temat: Netowa sprawa bez precedensu
Od: <a...@p...onet.pl>
Dzien Dobry,
Mam taka sprawe:
Jest sobie firma ABXXYZXYZXYZ.
Jest to firma, ktora dziala w branzy nie zwiazanej
z Internetem, ale jako, iz jest on modny, ma swoja
strone domowa umieszczona pod domena .pl skojarzona
z nazwa firmy czyli na ten przyklad:
http://www.ABXXYZXYZXYZ.pl to jest adresik do firmy ABXXYZXYZXYZ
teraz:
Pod adresem
http://www.ABXXYZXYZXYZ.pl/~ABC/DEF/abc....xyz.zip
umieszczony jest OCR ksiazki wydanej w Polsce.
Tak sie sklada ze MOJEJ ksiazki.
Wiem gdzie ona jest i potrafie to od reki udowodnic
(podajac lokalizacje j.w.).
Czy mam mozliwosc dochodzic swoich praw i oskarzyc firme
ABXXYZXYZXYZ o to, ze w skutek zaniedbania/glupoty/
niewiedzy/cokolwiek innego/itd. udostepnia
na swoim serwerze moja ksiazke co jest rownoznaczne
z kradzieza/piractwem (jesli sie nie myle)?
Jak mniemam wyglada to tak, ze ktos kto ma do serwera
bezposredni dostep, z premedytacja umiescil te ksiazke w celach
jak najszerszego rozpowszechniania - jest to oczywiste,
gdyz ta ksiazka jest ogolnie dostepna w ofercie pewnego
"cool" serwisu (pirackiego) jakich wiele w polskim necie.
Czekam na opinie. Jak podejsc do tej sprawy?
Nie zalezy mi na wyciaganiu kasy (pewnie i tak bym nie
wyciagnal), ale raczej na tym jak sformulowac pisemko
do firmy ABXXYZXYZXYZ zeby jak to sie mowi - "narobili w portki".
Z gory dzieki za info/sugestie
S.
p.s. wysylam juz po raz 3-ci mam nadzieje, ze dojdzie w koncu na grupe
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2002-02-27 12:05:03
Temat: Re: Netowa sprawa bez precedensu
Od: "Piotr 'VaGla' Waglowski" <v...@v...nospam.pl>
Pozwij ich.
--
__________________________________________________
Piotr VaGla Waglowski | v...@v...pl | ICQ: 30733977
VaGla.pl Prawo i Internet | http://www.vagla.pl | IRC: #wiaraa #warszawa
Internet Society Poland, Member of the Board | http://www.isoc.org.pl
-
3. Data: 2002-02-27 14:24:00
Temat: Re: Netowa sprawa bez precedensu
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
On 27 Feb 2002 a...@p...onet.pl wrote:
> Nie zalezy mi na wyciaganiu kasy (pewnie i tak bym nie
> wyciagnal), ale raczej na tym jak sformulowac pisemko
> do firmy ABXXYZXYZXYZ zeby jak to sie mowi - "narobili w portki".
Zasadniczo nie ma przepisów regulujących odpowiedzialność providera
internetowego za naruszenia prawa związane z jego serwerem. Można się
posłużyć analogią z art. 433 KC, ale jest ona wątpliwa ze względu na
ograniczony zakres szkód w nim wymienionych. Ponieważ delikt opiera się na
zasadzie winy, a odstępstwa od tego musi wymieniać ustawa, skłaniam się ku
stwierdzeniu że provider nie odpowiada za poczynania swoich użytkowników.
Nie jest jasne czy może odpowiadać karnie za zaniechanie zgłoszenia
przestępstwa, skoro nie ciąży na nim szczególny obowiązek (z braku w/w
norm), a paserstwo nie jest wśród przestępstw których zgłaszanie
obowiązuje każdego (art. 240 KK).
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
"We've got to have rules and obey them. After all, we're not savages.
We're English, and the English are best at everything." [W. Golding, LotF]
-
4. Data: 2002-02-27 14:52:31
Temat: Re: Netowa sprawa bez precedensu
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
On Wed, 27 Feb 2002, Piotr 'VaGla' Waglowski wrote:
> Pozwij ich.
Piotrze, taka lakoniczna odpowiedź z twojej strony? :) I do tego IMO
niesłuszna? Przecież provider może podnieść zarzut braku legitymacji
biernej, bo to nie on wyrządził szkodę, a nie ma przepisu który by
normował jego odpowiedzialność.
--
Gwidon S. Naskrent (n...@s...pl)
-
5. Data: 2002-02-27 16:06:37
Temat: Re: Netowa sprawa bez precedensu
Od: "Piotr 'VaGla' Waglowski" <v...@v...nospam.pl>
> Piotrze, taka lakoniczna odpowiedź z twojej strony? :) I do tego IMO
> niesłuszna? Przecież provider może podnieść zarzut braku legitymacji
> biernej, bo to nie on wyrządził szkodę, a nie ma przepisu który by
> normował jego odpowiedzialność.
wkurza mnie ze nie ma zbyt wiele spraw sadowych dotyczacych internetu...
proponuje lekture artykulu opublikowanego w Gazecie Prawnej:
http://www.gazetaprawna.pl/numery/02502-630/czy.html
"Do Sądu Najwyższego dotarła sprawa o ochronę dóbr osobistych w Internecie.
Pojawiła się rzadka okazja, by ta najwyższa sądowa instancja wypowiedziała
się na nowy, bulwersujący internautów i prawników temat. Tak się jednak nie
stało...."
Oczywiscie ze moze Provider zlozyc zarzut braku legitymacji biernej, ale byc
moze nieskutecznie; natomiast co do odpowiedzialnosci providera - pisalem o
tym w swojej pracy:
Naruszenie dóbr osobistych w Internecie i ich cywilnoprawna ochrona na
podstawie przepisów Kodeksu cywilnego
http://www.vagla.pl/d_o/do2.htm
Jest tam rozdzial poswiecony odpowiedzialnosci providera; moim zdaniem
podstawa prawana odpowiedzialnosci ISP to art kc: 24, 448, 415, (416 w
przypadku osob prawnych) byc moze 429, 430; wchodza przepisy 417 jesli
serwer panstwowy,
__________________________________________________
Piotr VaGla Waglowski | v...@v...pl | ICQ: 30733977
VaGla.pl Prawo i Internet | http://www.vagla.pl | IRC: #wiaraa #warszawa
Internet Society Poland, Member of the Board | http://www.isoc.org.pl