-
11. Data: 2005-09-09 22:23:46
Temat: Re: Nauczycielka pijana i ćpająca
Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
news:dft047$po6$1@news.dialog.net.pl...
> Więc po co piszesz?
Chcialem wyjasnic kwestie prawna.
Moje odczucia, co do slusznosci wywalenia jej ze szkoly, sa ambiwalentne.
Pozdrawiam
SDD
-
12. Data: 2005-09-09 22:37:39
Temat: Re: Nauczycielka pijana i ćpająca
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dft20u$pve$1@news.onet.pl SDD
<s...@t...wszechwiedza.pl> pisze:
> Chcialem wyjasnic kwestie prawna.
> Moje odczucia, co do slusznosci wywalenia jej ze szkoly, sa ambiwalentne.
Wiele (byc może większość) aspektów dotyczących zatrudnienia nauczycieli
reguluje Karta Nauczyciela będąca układem zbiorowym pracy. W kwestiach
nieuregulowanych przez KN (i tylko w takich) stosuje się wobec nich zapisy
pozostałych aktów z zakresu prawa pracy.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
13. Data: 2005-09-10 12:27:35
Temat: Re: Nauczycielka pijana i ćpająca
Od: kora <t...@h...com>
Tomasz Pyra wrote:
> Mithos napisał(a):
>
>> Tomasz Pyra napisał(a):
>>
>>> Interesuje mnie tylko jedna rzecz w calej tej sprawie - czy
>>> dyrektorka nie zlamala prawa pracy?
>>
>>
>>
>> Niby czemu miala zlamac ?
>
>
> Chodzi mi o prawo pracy.
> Poza godzinami pracy w zasadzie mozna sobie robic co sie chce.
>
> Ja rozumiem ze ktos kto pije i cpa nie powinien byc nauczycielem, ale
> IMO pani dyrektor powinna ta nauczycielke wyslac powiedzmy na urlop lub
> odsunac od zajec, a zwolnic dopiero jak ktos oficjalnie stwierdzi co sie
> stalo.
>
> Bo narazie to wyglada tak ze na podstawie tego co pani dyrektor
> przeczytala powiedzmy w "Fakcie" zwolnila pracownika.
>
> IMO nalezy poczekac az prokurator postawi zarzuty, a nawet raczej na
> wyrok sadu.
>
> Chodzi mi tylko o sam fakt dyscyplinarnego zwolnienia na podstawie ze
> ktos cos zrobil poza godzinami pracy, a w zasadzie nie tle ze ktos cos
> zrobil, a dlatego ze media to pokazaly jako wiadomosc dnia.
>
> Zalozmy teoretycznie ze sprawa trafi do sadu, gdzie sie okaze ze alkomat
> ktorym byla badana byl zepsuty, proszek to byl cukier puder, a w
> butelkach po winie oni mieli wode mineralna...
> A zwolnienie dyscyplinarne zostalo juz dokonane.
W panstwie prawa takie rzczy nie zdarzaja sie. Jest winna do kiedy sama
nie udowodni ze jest niewinna.
W panstwie prawa prezesem Sadu Najwyzszego moze tez byc kutas z PRLu
(Gardocki Lech zreszta) zhanbiony procesami politycznym (Strasbourg:
Sokolowski vs Paland).
W panstwie prawa sedzia moze krsc wykorzystujac stanowisko i sprawy
upadlosciowe (Dariusz Czajka protegowany Lecha Kutasa-Gardockiego). Oraz
prac pieniadze poprzez fikcyjna szkole.