-
101. Data: 2011-03-29 18:34:20
Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Od: Maciek <m...@e...one.nospam.pl>
begin o nicku Wojciech Bancer napisał(a) na pl.soc.prawo następujące bzdety:
> On 2011-03-29, Maciek <m...@e...one.nospam.pl> wrote:
>
> [...]
>
>>> Ale interesuje Cię jakaś dyskusja merytoryczna, czy tak po prostu
>>> wyzłośliwiasz się, bo masz to w naturze?
>> Wyzłośliwiam się, bo jestem nauczycielem, który niestety wie, że zarzuty
>> nie są wyssane z palca.
>
> No to odbijam piłeczkę.
>
> Może uczyć chociażby wymuszając, czy propagując używanie narzędzi,
> z których korzysta się najczęściej w biznesie, a nie z narzędzi,
> które forsuje garstka idealistów jako pseudo-alternatywę.
Trochę mi to przypomina kursy na prawo jazdy, na których jedynym dozwolonym
samochodem był niegdyś fiat punto. Innym egzaminu zdawać nie można,
wszystkie ośrodki zmuszone są do kupienia punto, inaczej kursanci odejdą,
bo nie ma punto. Ktoś za to wziął kasę?
Oczywiście nie jest to porównanie dokładne, ale podobieństwo jest.
Oczywiście, gdyby ktoś ci powiedział, że wolno ci jeździć tylko samochodami
marki Audi? A jak cie nie stać to sorry Winnetou...
Jest jednak coś innego, co wiem z doświadczenia zawodowego. Ludzie uczeni
tylko na Windows i tylko na office są nauczeni tylko Windows i tylko
office. Jeśli nie mieli do czynienia z różnymi systemami i programami, to
są jak małpy wytresowane do przyciskania guzika w statku kosmicznym.
> Nauka kosztuje. Takie życie. Jakoś nie widzę tu pytania, czy to legalne
> że nauczyciel wymaga np. posiadania podręcznika, czy zeszytów. Office
> dla domu to wydatek rzędu 300-350 zł (koszt raptem 2-3 gier).
Oczywiście, ze wszystko kosztuje. Ale wątpię, by to miało tu najważniejsze
znaczenie. Ważniejszy jest upór ograniczonego nauczyciela.
--
Maciek
I spend my time wasting yours.
-
102. Data: 2011-03-29 18:46:48
Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>
>> 2. Ustaw polskie litery, bo tego si? nie da czyta?.
>> 3. Mam poprawnie skonfigurowany program pocztowy.
>
> Nie masz. Siejesz krzaczkami.
> Tu masz opis:
> http://www.grzegorz.net/oe/config.php
Nie czytam php z zasady.
I mam właściwie.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
-
103. Data: 2011-03-29 18:59:05
Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Od: JK <s...@p...onet.pl>
W dniu 2011-03-29 20:46, Stokrotka pisze:
>>> 2. Ustaw polskie litery, bo tego si? nie da czyta?.
>>> 3. Mam poprawnie skonfigurowany program pocztowy.
>>
>> Nie masz. Siejesz krzaczkami.
>> Tu masz opis:
>> http://www.grzegorz.net/oe/config.php
> Nie czytam php z zasady.
>
> I mam właściwie.
>
No, jednak nie masz.
--
Pozdrawiam
JK
-
104. Data: 2011-03-29 19:14:52
Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Od: JK <s...@p...onet.pl>
W dniu 2011-03-29 11:09, Ariusz pisze:
> Druga sprawa nauczyciel upiera się, niestety
> najczęściej jest to spowodowane niewiedzą tego
> nauczyciela i strachem przed innym. Od wielu
> nauczycieli dostaję teksty niestety jeszcze
> żaden nie był dobrze przygotowany i
> sformatowany - najczęściej popełniane błędy
> techniczne to SPACJA, po dwie, trzy,
> wyrównywanie za pomocą spacji, spacja przed
> przecinkiem..., dywiz, pauza, czy półpauza to
> dla większości to samo.
Co do tego to całkowita racja. Kiedyś kupiłem
taką książeczkę zatytułowaną, jeśli dobrze
pamiętam, "PC nie jest maszyną do pisania".
Bardzo mądre rzeczy można tam znaleźć.
A co do formatowania, to choćbyś się skichał
cyzelując swój tekst to i tak wydawca wie
lepiej i wszystko pozmienia.
> Błędów popełniają
> sporo i od magistrów po doktorów - choć tym
> ostatnim to może asystenci piszą :)
>
Myślę, że doktorzy to by tak chcieli. Problem
w tym, że to oni najczęściej są asystentami :-)
> Jeszcze gorzej z wytycznym do prac
> licencjackich, czy magisterskich - wszechmocny
> TimeNewsRoman font rozmiaru 12 pkt. interlinia
> 1,5 - co to jest 1,5 - oczywiście wymysł MS
> OFFICE.
Times New Roman gwoli ścisłości. Bardzo
przyjemna, klasyczna czcionka. Mnie za to
scyzoryk w kieszeni się otwiera jak widzę
książki drukowane Arialem.
--
Pozdrawiam
JK
-
105. Data: 2011-03-29 19:18:09
Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "Stokrotka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:imt9ev$qk4$...@n...onet.pl...
>> Nie masz. Siejesz krzaczkami.
>> Tu masz opis:
>> http://www.grzegorz.net/oe/config.php
> Nie czytam php z zasady.
>
> I mam w?a?ciwie.
Nie masz właściwie.
http://klub.chip.pl/wincat2/news/oekonf.htm
Ale studiowałaś informatykę bez komputerów. Pewnie kompilowałaś program na
kartce.
-
106. Data: 2011-03-29 19:29:06
Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>
> ...Pewnie kompilowałaś program na kartce.
A żebyś wiedział, nie na jednym kolokwium.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
-
107. Data: 2011-03-29 19:42:22
Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 29.03.2011 20:46, Stokrotka pisze:
> Nie czytam php z zasady.
O ja pierdziu.... Informatyczka.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
108. Data: 2011-03-29 19:46:33
Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 29.03.2011 21:14, JK pisze:
> Times New Roman gwoli ścisłości. Bardzo przyjemna, klasyczna czcionka.
Nie wiem czy przyjemna. Ja już nie umiem na nią patrzeć, bo mi się
przejadła. Dłuższe teksty piszę Antykwą Półtawskiego, a krótsze Iwoną.
> interlinia 1,5
A to już w ogóle tragedia. Na studiach musiałem tak składane skrypty
czytać. Doktorki sobie nabijali grubość ,,dzieła'' a ja mogłem zapomnieć
o płynnym czytaniu. Ta moda na rozstrzelony tekst w pracach dla nabicia
objętości chora jest.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
109. Data: 2011-03-29 19:47:24
Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Od: "Stokrotka" <o...@a...pl>
>> Nie czytam php z zasady.
>
> O ja pierdziu.... Informatyczka.
Właśnie dlatego, wiem czym to grozi.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl
-
110. Data: 2011-03-29 19:57:55
Temat: Re: Nauczyciel zmusza ucznia do korzystania z komercyjnych programow
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 29.03.2011 20:34, Maciek pisze:
> Trochę mi to przypomina kursy na prawo jazdy, na których jedynym dozwolonym
> samochodem był niegdyś fiat punto.
To zależy od Word, jaki dostawca wygrał przetarg. Punto było przez
latach np. w WORD Katowice, teraz jest Toyota Yaris. Ale słyszałem, że
punto dla odmiany w Warszawie bodajże wkracza.
> Innym egzaminu zdawać nie można,
A jak sobie wyobrażasz, żeby WORD dostarczał dowolne auto? nawet przy
założeniu pewnej klasy auta, i tak niewykonalne za rozsądne pieniądze.
WORD robi przetarg, wygrywa go określony dostawca i przez pewien czas są
takie wozy, bo tak jest dla WORDu najtaniej. Chcesz płacić za stajnię
dowolnych aut?
> wszystkie ośrodki zmuszone są do kupienia punto, inaczej kursanci odejdą,
> bo nie ma punto.
No to sobie wyobraź, coby było, jakby auto w WORD było więcej. Coś pi
razy drzwi 5 lat temu w Katowicach były dwa modele (nie pamiętam jakie)
i OSKi musiały mieć podwójnie auta. Potem przez 5 lat w katowickiem
królowały Punto i była ulga dla OSKów, że tylko 1.
> Jest jednak coś innego, co wiem z doświadczenia zawodowego. Ludzie uczeni
> tylko na Windows i tylko na office są nauczeni tylko Windows i tylko
> office.
I to wcale nie musi być złe. każdy geek by marzył, żeby naród był giczy.
Naród nie jest giczy. Naród ma być skuteczny. Oczywiście pewnie...
Wymaganie Wordowsa i nic więcej w technikumie informatycznym to już
byłby błąd. Ale jak mam 10 godzin na na uczenie kogoś podstaw, to nie
będę się pierdolił w ideologie srogie tylko lecę z tym, co się przyda.
Stosując twoją analogię do PJ: PJ kat B uprawnia do jazdy ciągnikiem
rolniczym, kamperem i z przyczepą (o określonych parametrach), a jednak
nauka i egzamin odbywa się na autach klasy właśnie Punto.
Nie, no jasne... Ideałem byłoby uczyć każdego kursanta jazdy kamperem, z
przyczepą i ciągnikiem rolniczym. Tylko to niewykonalne. Masz 30 godzin
i trzeba gościa nauczyć jeździć tym, czym będzie jeździł w 90%
przypadków przez całe swoje życie. Ja jeżdżę ok 20 lat, a ostatnio
ciągnik prowadziłem za bajtla, jak jeszcze prawka nie miałem. Kampera
nie dane mi było prowadzić nigdy, a doświadczenia z przyczepą mam
bliskie zeru.
> Jeśli nie mieli do czynienia z różnymi systemami i programami, to
> są jak małpy wytresowane do przyciskania guzika w statku kosmicznym.
i o ile nie są na profilu wokołinformatycznym, to dobrze. Dla biologa
moja wiedza biologiczna jest równie jak nie bardziej żenująca, a jednak
żyję już te kilkadziesiąt lat bez niej. Dla historyka moja wiedza
historyczna... dla chemika... ... ...
>> Nauka kosztuje. Takie życie. Jakoś nie widzę tu pytania, czy to legalne
>> że nauczyciel wymaga np. posiadania podręcznika, czy zeszytów. Office
>> dla domu to wydatek rzędu 300-350 zł (koszt raptem 2-3 gier).
> Oczywiście, ze wszystko kosztuje. Ale wątpię, by to miało tu najważniejsze
> znaczenie. Ważniejszy jest upór ograniczonego nauczyciela.
A ograniczonego ucznia, który nie umie Zapisz Jako --> Word 97 we
Writerze zrobić, to już nie?
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)