-
41. Data: 2004-05-05 15:42:35
Temat: Re: Nauczyciel - Uczeń
Od: Borszczuk <c...@R...7Hi5.wfmh.org.pl.AND.7Hi5>
Janek Bohatyrowicz wrote:
> no pewnie! Wystarczy znalezć ciekawego rozmówce. TU możesz pogadać o
> treści a w książce o C++ można pogadać bardziej o jej wyglądzie bo
> widziałes jakiś dwoje oszołomów co rozmawiają nt treści książki C++ ? LOL
> :)
Nie wiem z czego sie cieszysz. Z wlasnej ograniczonej wyobrazni czy jak?
> więc zacytuj bo pewnie masz coś pod ręką. Jestem ciekaw "normalnego
> tekstu" z takie książki.
Zalosne.
--
Life is a beach and then you dive...
Marcin
-
42. Data: 2004-05-05 17:57:59
Temat: Re: Nauczyciel - Uczeń
Od: "-addy-" <f...@p...onet.pl>
Pewnego dnia Janek Bohatyrowicz napisał/a:
>> Hmm. Dziwne, że korzystając z dobrodziejstw Internetu, Usenetu i
>> oprogramowania na swoim komputerze, nazywasz ludzi, którzy to
>> wszystko stworzyli "oszołomami" ;)
> widzisz zle mnie zrozumiałem. chwala tym co stworzyli w c++ te
> wszystkie programy... dla mnie oszołomy to tacy co rozmawiają o
> tresci tej książki.
Hmm. Sądzisz, że programiści, którzy tworzą oprogramowanie siedzą w ciszy,
każdy przed swoim komputerem i klepią kod? Że nie rozmawiają o różnych
sposobach rozwiązania jakiegoś problemu? Nie wymieniają się wiedzą
wyniesioną z przeczytanych książek o programowaniu?
Wybacz, ale Twój sposób myślenia wydaje mi się, delikatnie mówiąc,
ograniczony - uważasz za oszołomów ludzi, którzy czytają inne książki niż Ty
i jeszcze (o zgrozo!) śmią o nich rozmawiać!
Rozumiem, że dwóch profesorów fizyki rozmawiających o nowej, kontrowersyjnej
teorii, to oszołomy? Podobnie jak np. dwóch grafików dyskutujących o tym,
jak zanimować jakąś postać w programie 3D? Albo webmasterzy dyskutujący o
standardach w Internecie? Równie dobrze można powiedziec, że tacy, co
rozmawiają o Orzeszkowej to oszołomy.
A powiedz mi, dlaczego uważasz, że ci wszyscy programiści itd. nie czytają
innych książek, nie chodzą do teatru czy do filharmonii? Pewnie dlatego, że
wciąż siedzą przed monitorem i klepią kod, a jak odrywają się od komputera,
to tylko po to, żeby przeczytać "Thinking in C++"? ROTFL.
> w sumie mam mieszane uczucia co do zapalonych informatyków żyjących
> c++ i rzadko wychodzących w rzeczywistosc
W sumie to mam mieszane uczucia co do zapalonych fanów Orzeszkowej żyjących
"Nad Niemnem" i rzadko wychodzących w rzeczywistość.
Dla wyjaśnienia - nie jestem informatykiem. Po prostu znam paru.
--
Addy 2.1 - http://addy.home.pl (27.04.2004)
"So love is hard and love is tough,
But love is not what you're thinking of..."
-
43. Data: 2004-05-05 19:16:29
Temat: Re: Nauczyciel - Uczeń
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
:
: widzisz zle mnie zrozumiałem. chwala tym co stworzyli w c++ te wszystkie
: programy... dla mnie oszołomy to tacy co rozmawiają o tresci tej książki.
czyli tacy np na pl.comp.lang ( i tu lista ...) ?
A czy Ty czytasz ksiazki tylko po to by je cytowac (gadac o nich ) z
dziewczyna?
To jest zalosne.
: > Nawiasem mówiąc, takie "oszołomy od C++", jak ich nazywasz, często mają
: > szersze horyzonty i więcej sensownego do powiedzenia (na różne tematy,
: > niekoniecznie techniczne) niż niektóre osoby, zwące się dumnie
humanistami.
: > To już bez uśmieszka, bo najzupełniej poważnie.
: >
: w sumie mam mieszane uczucia co do zapalonych informatyków żyjących c++
: i rzadko wychodzących w rzeczywistosc
i kazdy kto woli czytac ksiazki informatyczne niz porabane lektory (zreszta
bardziej po polsku sa wlasnie te ksiazki niz lektury) to zyje w swiecie
virtualnym tak?
P.
-
44. Data: 2004-05-05 19:19:51
Temat: Re: Nauczyciel - Uczeń
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
:
: rozumiem rozmowe dwóch kolesi na GG wysylajacych sobie kod - sprawdz
: to... ale nie wyobrazam sobie dyskusji nt tresci zawartej w książce.
Ty jednak masz napierdolone
EOT
: > : więc zacytuj bo pewnie masz coś pod ręką. Jestem ciekaw "normalnego
: > : tekstu" z takie książki.
: >
: > za glupi jestes na to.
: >
: ty jestes za głupi bo nie umiesz nawet podeprzeć żadnym dowodem tego co
: mówisz
:
bo nie warto,
moze wrzuc tu czesc Twojej co?
Chcesz tę co ja czytam ?
www.helion.pl Thinking in C++ tom I tam mozesz pobrac jeden rozdzial.
P.
-
45. Data: 2004-05-05 19:27:39
Temat: Re: Nauczyciel - Uczeń
Od: "Grzegorz" <f...@y...com>
"Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com> wrote
in message news:c7beic$d89$1@inews.gazeta.pl...
[ciach]
Zagadka: Jaki bedzie wynik tego programu i dlaczego zawsze taki sam ;-) ?
#include "przemyslenia.h"
int main()
{
ludzie inteligentni[3e9];
for (int i=0; i<3e9; ++i)
{
if (inteligentni[i] == "Bohatyrowicz")
cout << "Znaleziono Bohatyrowicz" << endl;
else
cout << "Bardzo mi przykro obiekt Janek nie istnieje w tym
zbiorze" << endl;
}
return 0;
}
-
46. Data: 2004-05-05 19:50:58
Temat: Re: Nauczyciel - Uczeń
Od: "Artur Orlowski" <l...@t...the.signature.pl>
Grzegorz wrote:
> Zagadka: Jaki bedzie wynik tego programu i dlaczego zawsze taki sam
> ;-) ?
>
> #include "przemyslenia.h"
> [..]
Błąd kompilacji. I zawsze taki sam, bo program sam się nie poprawi
;-)
--
ArturO (małpa) edu (kropka) com (dot) pl
-
47. Data: 2004-05-05 19:53:17
Temat: Re: Nauczyciel - Uczeń
Od: "Grzegorz" <f...@y...com>
"Artur Orlowski" <l...@t...the.signature.pl> wrote in message
news:xn0dhx8iq9e8w2007@news2.futuro.pl...
> Błąd kompilacji. I zawsze taki sam, bo program sam się nie poprawi
> ;-)
Przyjmijmy dla utrudnienia pewien stopien abstrakcji :)
--
G
-
48. Data: 2004-05-05 20:00:20
Temat: Re: Nauczyciel - Uczeń
Od: Janek Bohatyrowicz <no_spam@no_priv.pl>
Użytkownik -addy- napisał:
> Hmm. Sądzisz, że programiści, którzy tworzą oprogramowanie siedzą w ciszy,
> każdy przed swoim komputerem i klepią kod? Że nie rozmawiają o różnych
> sposobach rozwiązania jakiegoś problemu? Nie wymieniają się wiedzą
> wyniesioną z przeczytanych książek o programowaniu?
zle rozumujesz... zmieniasz nurt mego przekazu. CHodzi mi oto ze w
książce o C++ zawartość to prawie sam kod posegregowany na rozne funkcje
itd (i spis treśći). I nie wyobrazam sobie jak mozna rozmawiac o tym
wlasnie kodzie ktory jest wklepany do komputera i wydrukowany w postaci
książki. Oszołomy? Oj chyba tak. Cały czas proboje ci wlasnie
wytlumaczyc ze są tacy ludzie a ty obarczasz mnie lawiną argumentów na
obronę wszystkich programistów.
> Rozumiem, że dwóch profesorów fizyki rozmawiających o nowej, kontrowersyjnej
> teorii, to oszołomy? Podobnie jak np. dwóch grafików dyskutujących o tym,
> jak zanimować jakąś postać w programie 3D? Albo webmasterzy dyskutujący o
> standardach w Internecie? Równie dobrze można powiedziec, że tacy, co
> rozmawiają o Orzeszkowej to oszołomy.
Powiedz czy widzisz różnicę między literaturą pozytywistyczną a kodem
c++ posegregowanym na rozdzialy? mam wrazenie ze dla ciebie książka to
tekst niezaleznie od treści. Wyobraz sobie dwie sytuacje :
1. Rozmawia para w parku na ławce... on opowiada jej legende Bohatyrowiczów
2. Rozmawia para w parku na ławce... on opowiada jej jak wygląda żródło
programu saper. sypie do niej kodem w c++
Ktora sytuacja twoim zdaniem wydaje sie bardziej komiczna?
> A powiedz mi, dlaczego uważasz, że ci wszyscy programiści itd. nie czytają
> innych książek, nie chodzą do teatru czy do filharmonii? Pewnie dlatego, że
> wciąż siedzą przed monitorem i klepią kod, a jak odrywają się od komputera,
> to tylko po to, żeby przeczytać "Thinking in C++"? ROTFL.
nie znam programisty który by nie siedział 8h przed komputerem dziennie
albo i więcej. Gra w gierki i programuje i zagląda do usenetu oraz na
irc by pogadac z kumplami jak to poraz tysięczny rozwalił wojsko wrogra
w warcrafcie i strzelił w tył głowy w counter-strike. Dziś jeden z
takich - kolega w klasie ktory mniej wiecej jest taki... no troche mniej
komputerowy ale nie odbiegający od tego standardziku... zaskoczył mnie
totalnie. powiedzial "musze znalezc sobie dupe" - ma u mnie czlowiek
szacunek ze nie zapomnial jeszcze o podstawowych normach zycia a raczej
wspomnial o nich pierwszy raz :)
> W sumie to mam mieszane uczucia co do zapalonych fanów Orzeszkowej żyjących
> "Nad Niemnem" i rzadko wychodzących w rzeczywistość.
tu sie mylisz. Nie przepadam za Orzeszkową - miała wyłupiaste oczy ;)
Nie żyje "Nad Niemnem" tylko maturą :>
--
Janek Bohatyrowicz
-
49. Data: 2004-05-05 20:07:39
Temat: Re: Nauczyciel - Uczeń
Od: Janek Bohatyrowicz <no_spam@no_priv.pl>
Użytkownik Przemyslaw Rokicki napisał:
> A czy Ty czytasz ksiazki tylko po to by je cytowac (gadac o nich ) z
> dziewczyna?
> To jest zalosne.
>
Wybacz kolego ale po mozna jeszcze czytac ksiazki
jesli nie po to by je cytowac a raczej mądre zdania, rozmawiac o nich z
dziewczyna? Przynajmniej kobieta wie że czytam. Literatura Polska jest
fajna tylko trzeba miec do niej cierpliwość.
> i kazdy kto woli czytac ksiazki informatyczne niz porabane lektory (zreszta
> bardziej po polsku sa wlasnie te ksiazki niz lektury) to zyje w swiecie
> virtualnym tak?
>
no do zycia tego nie wnosi raczej...(tego prawdziwego zycia)
i nie badzmy tacy skrajni lektury <-> c++
są tez inne gatunki literatury
--
Janek Bohatyrowicz
-
50. Data: 2004-05-05 20:09:03
Temat: Re: Nauczyciel - Uczeń
Od: Janek Bohatyrowicz <no_spam@no_priv.pl>
Użytkownik Grzegorz napisał:
> "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com> wrote
> in message news:c7beic$d89$1@inews.gazeta.pl...
> [ciach]
>
> Zagadka: Jaki bedzie wynik tego programu i dlaczego zawsze taki sam ;-) ?
>
> #include "przemyslenia.h"
>
> int main()
> {
> ludzie inteligentni[3e9];
>
> for (int i=0; i<3e9; ++i)
> {
> if (inteligentni[i] == "Bohatyrowicz")
> cout << "Znaleziono Bohatyrowicz" << endl;
> else
> cout << "Bardzo mi przykro obiekt Janek nie istnieje w tym
> zbiorze" << endl;
> }
> return 0;
> }
>
pasjonujecie sie tymi pierdołami? opowiadacie to dziewczynom na randkach?
Jeden wielki LOOOOL dla tych co rozmawiają wlasnie o tym - w ten sposob
jak Grzegorz to przedstawił
--
Janek Bohatyrowicz