-
221. Data: 2011-04-12 07:34:20
Temat: Re: Narodowy spis powszechny
Od: mi <m...@o...pl>
On 08.04.2011 13:29, Firankowy potwór wrote:
> obywatelstwo [polskie] ciągnie się jak smród.
Kolejny młody, zadufany pajac z wielkiego miasta
O kraju*, za który ginęli nasi przodkowie, nawet się nie waż tak
wypowiadać. Jeśli się nie podoba to droga wolna...
mi
*) nie ma to nic wspólnego z obecnym reżimem - II PRL
-
222. Data: 2011-04-12 07:37:06
Temat: Re: Narodowy spis powszechny
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2011-04-12 09:34, mi pisze:
> O kraju*, za który ginęli nasi przodkowie, nawet się nie waż tak
> wypowiadać. Jeśli się nie podoba to droga wolna...
Mieszka czy Łokietka masz na myśli?
> mi
> *) nie ma to nic wspólnego z obecnym reżimem - II PRL
Piękne.
To tak jak wybierać sobie z dziesięciorga przykazań te, które pasują do
przestrzegania. :)
--
spp
-
223. Data: 2011-04-12 07:45:49
Temat: Re: Narodowy spis powszechny
Od: mi <m...@o...pl>
On 12.04.2011 09:37, spp wrote:
>> O kraju*, za który ginęli nasi przodkowie, nawet się nie waż tak
>> wypowiadać. Jeśli się nie podoba to droga wolna...
> Mieszka czy Łokietka masz na myśli?
Eh, czerwony zaborca wyhodował stada oderwanych od korzeni, młodych,
zadufanych, wśród których szydzenie z dziadków to szczyt lansu. O tempora.
> To tak jak wybierać sobie z dziesięciorga przykazań te, które pasują do
> przestrzegania. :)
Nawet prawa zaborców możesz honorować na tej swojej liście przykazań.
-
224. Data: 2011-04-12 07:48:28
Temat: Re: Narodowy spis powszechny
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "mi" <m...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:io0v9s$q2p$...@n...onet.pl...
> O kraju*, za który ginęli nasi przodkowie, nawet się nie waż tak
> wypowiadać. Jeśli się nie podoba to droga wolna...
na pewno nie ginęli za debili z obecnej sceny politycznej, niezależnie od
zajmowanego krzesła w sejmie
-
225. Data: 2011-04-12 07:49:40
Temat: Re: Narodowy spis powszechny
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2011-04-12 09:45, mi pisze:
> Eh, czerwony zaborca wyhodował stada oderwanych od korzeni, młodych,
> zadufanych, wśród których szydzenie z dziadków to szczyt lansu. O tempora.
A Ty co, taki zakorzeniony?
>> To tak jak wybierać sobie z dziesięciorga przykazań te, które pasują do
>> przestrzegania. :)
>
> Nawet prawa zaborców możesz honorować na tej swojej liście przykazań.
Ty zaś, zdaje się, nie masz żadnych przyznań których przestrzegasz poza
tymi które zaczynają się od 'Ja chcę ..."?
--
spp
-
226. Data: 2011-04-12 08:02:07
Temat: Re: Narodowy spis powszechny
Od: mi <m...@o...pl>
On 12.04.2011 09:49, spp wrote:
> Ty zaś, zdaje się, nie masz żadnych przyznań których przestrzegasz poza
> tymi które zaczynają się od 'Ja chcę ..."?
To wszystko co masz mi do zarzucenia? :)))
mi
-
227. Data: 2011-04-12 08:03:42
Temat: Re: Narodowy spis powszechny
Od: mi <m...@o...pl>
On 08.04.2011 21:15, Firankowy potwór wrote:
> Prawo nie powinno być do obchodzenia.
Piszesz to zdecydowanie pod niewłaściwą długością i szerokością
geograficzną. Tu nawet władza częstokroć stanowi prawo od razu z ideą
jak je obchodzić.
-
228. Data: 2011-04-12 08:16:49
Temat: Re: Narodowy spis powszechny
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2011-04-12 10:02, mi pisze:
>> Ty zaś, zdaje się, nie masz żadnych przyznań których przestrzegasz poza
>> tymi które zaczynają się od 'Ja chcę ..."?
>
> To wszystko co masz mi do zarzucenia? :)))
Nie, więcej.
Ale musiałbym w Tobie widzieć partnera doi dyskusji a nie tępego
politruka. :(
--
sp[
-
229. Data: 2011-04-12 08:25:09
Temat: Re: Narodowy spis powszechny
Od: mvoicem <m...@g...com>
(12.04.2011 10:03), mi wrote:
> On 08.04.2011 21:15, Firankowy potwór wrote:
>> Prawo nie powinno być do obchodzenia.
>
> Piszesz to zdecydowanie pod niewłaściwą długością i szerokością
> geograficzną. Tu nawet władza częstokroć stanowi prawo od razu z ideą
> jak je obchodzić.
>
A ja się zapytam - gdzie prawo nie służy do obchodzenia?
p. m.
-
230. Data: 2011-04-12 08:27:19
Temat: Re: Narodowy spis powszechny
Od: mi <m...@o...pl>
On 12.04.2011 10:16, spp wrote:
> Ale musiałbym w Tobie widzieć partnera doi dyskusji a nie tępego
> politruka. :(
Argumentacja niczym marszałka Niesiołowskiego. :D