Witam serdecznie.
Problem wyglada nastepujaco: kupilam notebook, ktory okazal sie wadliwy. Ta
sama usterka byla naprawiana (na gwarancji, oczywiscie) juz trzykrotnie.
Obawiam sie, ze usterka jest po prostu wynikiem wadliwej konstrukcji tej
serii notebookow lub ewentualnie trudna do zdiagnozowania w tym konkretnym
notebooku.
Czy jest szansa na odzyskanie pieniedzy, ewentualnie wymiane na nowy
notebook? Czy jest przepis mowiacy, ile razy serwis moze naprawiac te sama
usterke bezskutecznie?
Dziekuje za pomoc,
Yawn

do góry

yawn napisał(a):
> Problem wyglada nastepujaco: kupilam notebook, ktory okazal sie wadliwy. Ta
> sama usterka byla naprawiana (na gwarancji, oczywiscie) juz trzykrotnie.
> Obawiam sie, ze usterka jest po prostu wynikiem wadliwej konstrukcji tej
> serii notebookow lub ewentualnie trudna do zdiagnozowania w tym konkretnym
> notebooku.
> Czy jest szansa na odzyskanie pieniedzy, ewentualnie wymiane na nowy
> notebook? Czy jest przepis mowiacy, ile razy serwis moze naprawiac te sama
> usterke bezskutecznie?

nie ma, decydują postanowienia gwarancji
ewentualnie można zastanowić się nad reklamacją u sprzedawcy z tytułu
rękojmi/niezgodności towaru z umową w zależności od tego czy kupujący
jest konsumentem
www.federacja-konsumentow.org.pl

KG

do góry

> nie ma, decydują postanowienia gwarancji
> ewentualnie można zastanowić się nad reklamacją u sprzedawcy z tytułu
> rękojmi/niezgodności towaru z umową w zależności od tego czy kupujący
> jest konsumentem
> www.federacja-konsumentow.org.pl


Ale czy to nie jest tak, że jak zdecydował sie ktoś korzystać z gwarancji to
automatycznie rezygnuje z rękojmi?

pzdr greo

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Wielce Szanowny(a) g...@p...onet.pl raczył(a) napisać :
>> nie ma, decydują postanowienia gwarancji
>> ewentualnie można zastanowić się nad reklamacją u sprzedawcy z tytułu
>> rękojmi/niezgodności towaru z umową w zależności od tego czy kupujący
>> jest konsumentem
>> www.federacja-konsumentow.org.pl
>
>
> Ale czy to nie jest tak, że jak zdecydował sie ktoś korzystać z gwarancji to
> automatycznie rezygnuje z rękojmi?
>
> pzdr greo
>
nie

do góry

Ale jak to sie robi w praktyce? Idzie mi o przerzucenie sie z gwarancji na
niezgodnosc towaru z umowa.
1. Czy moge tak po prostu, po kolejnej nieudanej naprawie w serwisie,
zglosic sie do sprzedawcy z prosba wymiany towaru na nowy lub zwrotu
pieniedzy (z tytulu niezgodnosci towaru z umowa)?
2. Usterka nie jest widoczna "golym okiem", tzn. notebook resetuje sie
podczas pracy w seci bezprzewodowej. Na jakiej podstawie sprzedawca uzna, ze
usterka faktycznie wystepuje, skoro jej nie widac? Co jesli odmowi uznania
wady?

do góry

yawn wrote:
[ciach]
> 2. Usterka nie jest widoczna "golym okiem", tzn. notebook resetuje sie
> podczas pracy w seci bezprzewodowej. Na jakiej podstawie sprzedawca uzna, ze
> usterka faktycznie wystepuje, skoro jej nie widac? Co jesli odmowi uznania
> wady?

jak szybko i jak bardzo powtarzalnie się restartuje?. Bo może da się to
powtórzyć przy sprzedawcy?

pozdrav

maHo

do góry

yawn napisał(a):
> Ale jak to sie robi w praktyce? Idzie mi o przerzucenie sie z gwarancji na
> niezgodnosc towaru z umowa.
> 1. Czy moge tak po prostu, po kolejnej nieudanej naprawie w serwisie,
> zglosic sie do sprzedawcy z prosba wymiany towaru na nowy lub zwrotu
> pieniedzy (z tytulu niezgodnosci towaru z umowa)?

Możesz.
Tylko jest problem - powinieneś zawiadomić sprzedawcę o wadzie
(niezgodności) w ciągy dwóch miesięcy od jej wykrycia, inaczej tracisz
uprawnienia.

> 2. Usterka nie jest widoczna "golym okiem", tzn. notebook resetuje sie
> podczas pracy w seci bezprzewodowej. Na jakiej podstawie sprzedawca uzna, ze
> usterka faktycznie wystepuje, skoro jej nie widac?

To jego problem.

> Co jesli odmowi uznania wady?

pozostanie gwarancja albo sąd

KG

do góry

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi. Ciesze sie, ze jest jakies wyjscie.

Usterke w sklepie juz zglosilam. Niestety - nic nie zyskalam.
Co do szczegolow - notebook restartuje sie kilka razy dziennie, podczas
pracy w sieci bezprzewodowej. Ale w sklepie akurat nie chcial ;-). Wiecie
jak to jest. Sprzedawca uznal, ze skoro przez kilka godzin restart nie
nastapil, to wina lezy w konfiguracji mojej sieci. Ale po pierwsze - w tej
sieci pracuje kilka notebookow innych marek i one nie maja zadnych
problemow, a po drugie - serwis uznawal istnienie tej usterki za prawdziwe,
skoro trzykrotnie wymienial plyte glowna, w tym raz wlacznie w obudowa. W
rezultacie wiec, praktycznie caly notebook mamy "nowy" (plyta jest
zintegrowana z procesorem). To daje podstawy, by sadzic, ze usterki nie da
sie usunac (moze byc wada tej serii notebookow). Sprzedawcy to nie
przekonalo i odeslal mnie ponownie do serwisu.
Szczerze powiem, ze jestem znuzona, bo notebook jest nowy, ale wiekszosc
czasu spedza w serwisie. Dodatkowo, trace dane przez te niespodziewane
restarty. I przeciez - to nie jest zdrowe dla hardware'u. Nie widze sensu w
dalszych naprawach. Dlatego pytam o rade.

Jeszcze raz serdecznie Wszystkim dziekuje za pomoc. Jesli macie jakies
sugestie - piszcie.
Yawn.

do góry

BOULI napisał(a):

> Wielce Szanowny(a) g...@p...onet.pl raczył(a) napisać :
> >> nie ma, decydują postanowienia gwarancji
> >> ewentualnie można zastanowić się nad reklamacją u sprzedawcy z
> tytułu >> rękojmi/niezgodności towaru z umową w zależności od tego
> czy kupujący >> jest konsumentem
> >> www.federacja-konsumentow.org.pl
> >
> >
> > Ale czy to nie jest tak, że jak zdecydował sie ktoś korzystać z
> > gwarancji to automatycznie rezygnuje z rękojmi?
> >
> > pzdr greo
> >
> nie

uzasadnij, bo ja wiem że tak

--
Pozdrawiam
Adam

do góry

BOULI napisał(a):

> Wielce Szanowny(a) g...@p...onet.pl raczył(a) napisać :
> >> nie ma, decydują postanowienia gwarancji
> >> ewentualnie można zastanowić się nad reklamacją u sprzedawcy z
> tytułu >> rękojmi/niezgodności towaru z umową w zależności od tego
> czy kupujący >> jest konsumentem
> >> www.federacja-konsumentow.org.pl
> >
> >
> > Ale czy to nie jest tak, że jak zdecydował sie ktoś korzystać z
> > gwarancji to automatycznie rezygnuje z rękojmi?
> >
> > pzdr greo
> >
> nie

uzasadnij bo ja wiem że tak

--
Pozdrawiam
Adam

do góry