eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nakłanianie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2008-04-09 08:06:41
    Temat: Nakłanianie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem
    Od: "jaQbek [z pracy]" <j...@p...null>

    Jakieś półtora roku temu zawarłem z developerem umowę przedswstępną na
    wybudowanie i sprzedaż mieszkania w bloku. Już wówczas cena m2 była sporo
    niższa, niż w inwestycjach, które ruszyly 2 - 3 miesiące później. Obecnie
    cena, za jaką chodzą te mieszkania w obrocie wtórnym jest prawie 2,5 raza
    wyższa niż ta, za jaką sprzedawał mieszkania developer. Od jakiegos czasu
    developer robi podchody wobec mnie, i jak się okazało wobec kilku moich
    sąsiadów również, abyśmy zrezygnowali z mieszkań (wypowiedzieli umowę), co
    zgodnie z umową oznaczało by, że developer zwraca nam te pieniądze, za jakie
    mieszkanie kupiliśmy, bez kar i odsetek, i może je sprzedać komuś innemu
    drożej. Podchody te sprowadzają się zarówno do przeciągania terminów
    usuwania usterek, jak i bezpośrednich propozycji w rodzaju "jak się Panu nie
    podoba współpraca, to zawsze może Pan zrezygnować". Czy takie podejście
    developera można podciągnąć pod szantaż w celu naklonienia drugiej strony do
    niekorzystnego rozporządzenia mieniem? Są na to jakies paragrafy? Co za to
    grozi?



  • 2. Data: 2008-04-09 09:06:50
    Temat: Re: Nakłanianie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem
    Od: Paweł <b...@m...com>

    Użytkownik "jaQbek [z pracy]" <j...@p...null> napisał w
    wiadomości news:fthta5$jr4$1@inews.gazeta.pl...

    > przeciągania terminów usuwania usterek, jak i bezpośrednich propozycji
    > w rodzaju "jak się Panu nie podoba współpraca, to zawsze może Pan
    > zrezygnować".

    Odpowiadaj, że owszem, nie podoba się.
    Oraz, że masz inną sugestię. Zamiast rezygnować masz inne narzędzia do
    zmuszenia developera do wywiązania się z umowy. Na przykład sąd.

    --
    Paweł
    wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
    googlemail.com kasuję bez czytania


  • 3. Data: 2008-04-09 09:31:30
    Temat: Re: Nakłanianie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem
    Od: "jaQbek [z pracy]" <j...@p...null>


    Użytkownik "Paweł" <b...@m...com> napisał w wiadomości
    news:fti131$els$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    > Odpowiadaj, że owszem, nie podoba się.
    > Oraz, że masz inną sugestię. Zamiast rezygnować masz inne narzędzia do
    > zmuszenia developera do wywiązania się z umowy. Na przykład sąd.
    Rzecz w tym, że to jak narazie to developer grozi mi sądem. Założyłem swego
    czasu forum mieszkańców. Część jego jest otwarta, natomiast do wielu tematów
    dostęp ma tylko grupa osób, które zostały przeze mnie zweryfikowane jako
    faktycznie przyszli mieszkańcy bloku. W wątkach tych poruszamy często
    nieprzyjemne dla developera kwestie, jak m.in. nasze frustracje tym, co
    robi - a właściwie czego nie robi - developer. Któregoś dnia dowiedziałem
    się, że ktoś przekazuje developerowi informacje o tym, co piszemy na forum.
    Poprosili mnie o wgląd do niego, i taki też developerowi dałem - w końcu
    stwierdziłem, że lepiej grać w otwarte karty. Developer stwierdził, że
    oczerniam go, piszę teksty psujące mu opinię (przypominam, że ta część forum
    jest zamknięta) i od kilku miesięcy słyszę teksty, że "szykowany jest
    wniosek do sądu". Zastanawiam się, czy mam się czego obawiać: praktycznie
    większość opinii na tym forum jest dla developera nieprzychylnych, nie tylko
    moje.
    I druga rzecz - w trakcie pierwszego "podejścia" do odbioru mieszkania
    zwróciłem uwage na to, że prog, jaki został wylany przy drzwiach
    balkonowych, jest popękany. Kobieta, która z ramienia developera
    przekazywała mieszkania stwierdziła, że to jest nieistotna, powierzchowna
    usterka, i przyjmując to w dobrej wierze nie zgłaszałem jej ponownie. W
    międzyczasie próg zaczął pękac coraz bardziej. Dopiero ekipa budowlana,
    prowadząca u mnie prace wykończeniowe powiedziała mi, że próg jest po prostu
    odparzony, nie trzyma się podłoża i należy go skuć i wylać ponownie. Mam
    podejrzenie, że kobieta celowo wprowadzila mnie w błąd. Czy takie
    postępowanie podpada pod artykul 286 KK ?


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1