Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fui0l7$2ln$4@news.onet.pl...

> Jaki sąd wydał nakaz zapłaty? Właściwy dla Twojego miejsca zamieszkania,
> czy jakiś inny?

Z ciekawości, jakie to ma znaczenie dla sprawy, albo mówiąc inaczej, co
to zmienia?
Z tego co wiem, to powód może złożyć wniosek, o rozpatrzenie sprawy w sądzie
właściwym dla miejsca spełnienia roszczenia, czyli najczęściej w sądzie
właściwym dla siedziby wierzyciela. Oczywiście wiem też, że pozwany zawsze
może wnioskować o przeniesienie sprawy do sądu właściwego dla miejsca
zamieszkania pozwanego.
Jednakże, czy uzyskanie nakazu zapłaty z sądu innego niż z sądu
właściwego dla miejsca zamieszkania pozwanego, cokolwiek zmienia, poza
możliwością zawarcia w sprzeciwie wniosku o przenisienie sprawy do sądu
właściwego dla miejsca zamieszkania pozwanego?

do góry

Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał(a):

> Johnson pisze:
> > Liwiusz pisze:
> >
> >>>> Twoje roszczenia wobec Polkomtela przedawniają się po 10 latach
> >>
> >> Art. 108 prawa telekomunikacyjnego dotyczy tylko roszczeń abonenta w
> >> stosunku do operatora o odszkodowanie za przerwę w świadczeniu usług.
> >>
> >
> > No tak, ale to była uwaga o 10 letnim przedawnieniu wobec Polkomtela.
>
>
> No tak. Rzadko kiedy ma ktoś takie, zwykle jest na odwrót :)


zgadzam się ze wszystkimi przedpiścami:)

pzdr

mr
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Johnson wrote:

> Po pierwsze zależy jakie roszczenia.
> Np. opłata za zerwanie umowy promocyjnej należna Polkomtelowi nie jest
> na pewno świadczeniem okresowym

Ale jest związane z prowadzeniem działalności gospodarczej - ten sam
artykuł KC

> A po drugie przedawnienie, jest również uregulowane w art. 108 prawa
> telekomunikacyjnego i tam jest przedawnienie 12 miesięczne.

Nie przedawnienie tylko możliwość składania reklamacji, i to też nie
wszystkich.

M.

do góry

Maciej Bebenek pisze:

> Nie przedawnienie tylko możliwość składania reklamacji, i to też nie
> wszystkich.

I twierdzisz że to jest jest przedawnienie ? Ciekawe. Jak ja nazwę coś
niemożliwością dochodzenia roszczeń to też to nie będzie przedawnienie,
bo inaczej to nazwałem?


--
@2008 Johnson

"Czas pracy wydłuża się wypełniając cały czas przeznaczony na jej wykonanie"

do góry

Johnson wrote:
> Maciej Bebenek pisze:
>
>> Nie przedawnienie tylko możliwość składania reklamacji, i to też nie
>> wszystkich.
>
> I twierdzisz że to jest jest przedawnienie ? Ciekawe. Jak ja nazwę coś
> niemożliwością dochodzenia roszczeń to też to nie będzie przedawnienie,
> bo inaczej to nazwałem?

I tak i nie;) Bo wygasa Ci prawo do złożenia reklamacji czyli tytuł
prawny do roszczenia. Ale już istniejące roszczenie wygasa w terminie
ustawowym.
Ten njuans jest istotny przy okazji art. 106 ust.2 - automatyczne
uznawanie reklamacji po 30 dniach bez jej rozpatrzenia.
Możesz złozyć reklamację np. w ostatnim możliwym dniu, w przypadku braku
odpowiedzi po 30 dniach Twoja reklamacja jest uznana i od tego czasu
masz 3 lata na dochodzenie roszczeń.

Natomiast roczny termin reklacji dotyczy w zasadzie jedynie usług
powszechnych realizowanych przez przedsiebiorce wyznaczonego, czyli - w
praktyce - usług telefonicznych przez TPSA. Co prawda, mało kto (jak na
razie) widzi ten zapis ustawowy, ale pożyjemy, zobaczymy...

M.

do góry

Maciej Bebenek pisze:


>
> I tak i nie;) Bo wygasa Ci prawo do złożenia reklamacji czyli tytuł
> prawny do roszczenia. Ale już istniejące roszczenie wygasa w terminie
> ustawowym.

Ściśle mówiąc nie czytywałem sie w to prawo telekomunikacyjne. Ale jeśli
tam rzeczywiście stoi "wygasa" to nie jest przedawnienie, tylko
prekluzja. I wtedy rzeczywiście to co innego.

--
@2008 Johnson

"Czas pracy wydłuża się wypełniając cały czas przeznaczony na jej wykonanie"

do góry