-
11. Data: 2006-03-03 22:44:40
Temat: Re: Nakaz w postepowaniu upominawczym
Od: Johnson <j...@n...pl>
Lookasik napisał(a):
> mozna to i tak okreslic
> i tutaj pojawia sie kwestia zgodnosci nakazow z konstytucyjna zasada prawa
> do obrony
>
Przecież można złożyć sprzeciw. To naprawdę takie trudne? Jak ktoś ma
gdzieś nakazy i nie wysili sie by złożyć sprzeciw, to prawdopodobnie i
rozprawą i wyrokiem zaocznym się nie przejmie.
>
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"
-
12. Data: 2006-03-03 22:55:14
Temat: Re: Nakaz w postepowaniu upominawczym
Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>
> Lookasik napisał(a):
>
>> mozna to i tak okreslic
>> i tutaj pojawia sie kwestia zgodnosci nakazow z konstytucyjna zasada
>> prawa do obrony
>>
>
> Przecież można złożyć sprzeciw. To naprawdę takie trudne?
a gdybys dostawal 100 nakazow tygodniowo.???
Jak ktoś ma
> gdzieś nakazy i nie wysili sie by złożyć sprzeciw, to prawdopodobnie i
> rozprawą i wyrokiem zaocznym się nie przejmie.
>>
>
>
> --
> @ Johnson
>
> --- za treść postu nie odpowiadam
> "Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
> podstawiania uczuć w miejsce rozumu"
-
13. Data: 2006-03-03 23:08:22
Temat: Re: Nakaz w postepowaniu upominawczym
Od: Johnson <j...@n...pl>
Lookasik napisał(a):
>> Przecież można złożyć sprzeciw. To naprawdę takie trudne?
>
> a gdybys dostawal 100 nakazow tygodniowo.???
>
Wydaje mi się że to wielka rzadkość - wątpie czy ktoś taki istnieje. A
jak prowadzę aż tak duży obrót prawny to powinienem mieć ludzi którzy
się tym zajmie.
A tak w ogóle to nie wierzy by ktoś bez celu i bez podstaw (no chyba że
jest w błędzie) wysyłał nakazy przeciwko osobom, których nie zna, itd.
Ja zyje już paredziesiąt lat i jeszcze dostałem ządnego nieuzasadnionego
(w sensie od osoby której nie znam/nie wiedziałe/nie miałem kontaktów)
nakazu.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"
-
14. Data: 2006-03-04 07:49:21
Temat: Re: Nakaz w postepowaniu upominawczym
Od: "Lookasik" <l...@p...o2.pl>
>>> Przecież można złożyć sprzeciw. To naprawdę takie trudne?
>>
>> a gdybys dostawal 100 nakazow tygodniowo.???
>>
>
> Wydaje mi się że to wielka rzadkość - wątpie czy ktoś taki istnieje. A jak
> prowadzę aż tak duży obrót prawny to powinienem mieć ludzi którzy się tym
> zajmie.
> A tak w ogóle to nie wierzy by ktoś bez celu i bez podstaw (no chyba że
> jest w błędzie) wysyłał nakazy przeciwko osobom, których nie zna, itd.
> Ja zyje już paredziesiąt lat i jeszcze dostałem ządnego nieuzasadnionego
> (w sensie od osoby której nie znam/nie wiedziałe/nie miałem kontaktów)
> nakazu.
>
masz racje ale ja pisalem czysto teoretycznie gdyz mam spore watpliwosci co
do instytucji nakazow
pozdrawiam
Ł
-
15. Data: 2006-03-06 09:28:59
Temat: Re: Nakaz w postepowaniu upominawczym
Od: "Fantom" <s...@s...poczta.onet.pl>
> >> >> Wlasnie zawitam do mnie komornik. No i przyszedl z nakazem zaplaty w
> >> >> postepowaniu upominawczym. Ma ono juz kilka miesiecy. Kiedys
dostalem
> >> >> wczesniej takie pisemko i ze moge zlozyc sprzeciw w twerminie 2
> > tygodni.
> >> >> Temat wtedy olalem ale z jednego powodu : osoba ktora mnie oskarzyla
> >> >> pomylial osoby (firmy).
> >>
> >> nakaz jest przecikwo Tobie czy nie ????
> >
> > Tak. Przeciwko firmie.
> > Sad oparl sie na dowodzie sprzedazy wystawionym przez zupelnie inna
firme,
> > ze moja firma ma zaplacic.
>
> bardzo niejasno piszesz.... jaki status ma firma ??? spółka handlowa,
> cywilna, czy prowadzisz dzialalnosc jako os fizyczna ???
Mial skarzyc jednoosobowa DG, a oskarzyl sp z o.o. Jedyny zwiazek miedzy
tymi firmami to to, ze osoba prowadzaca ta DG, w drugiej firmie jest
prezesem
Fantom
-
16. Data: 2006-03-06 09:31:10
Temat: Re: Nakaz w postepowaniu upominawczym
Od: "Fantom" <s...@s...poczta.onet.pl>
> > Sad oparl sie na dowodzie sprzedazy wystawionym przez zupelnie inna
firme,
> > ze moja firma ma zaplacic.
>
> Pierwsza rzecz jaka mi sie na logike nasuwa - na jakiej podstawie?
> Podpisales fakture z odroczonym terminem platnosci? Podpisales zamowienie?
> Umowe? Jesli nic nie podpisywales, to ktos podpisal pewnie. Byl
upowazniony?
> Jesli nie to znaczy, ze... hmm falszowali podpis?
Na takiej podstawei, ze tamat firma miala znak towarowy XXX, a ta ktora
oskaryzl to byla jej nazwa. Szukal namiarow na XXX (bo znal ja po znaku
towarowym) a oskarzyl firme ktora sie tak nazywa
Fantom
-
17. Data: 2006-03-06 13:31:54
Temat: Re: Nakaz w postepowaniu upominawczym
Od: "Marek Radwański" <l...@g...pl>
Johnson <j...@n...pl> napisał(a):
Przecież można złożyć sprzeciw. To naprawdę takie trudne? Jak ktoś ma
> gdzieś nakazy i nie wysili sie by złożyć sprzeciw, to prawdopodobnie i
> rozprawą i wyrokiem zaocznym się nie przejmie.
> >
>
>
a ja w praktyce miałęm taki kazus.
Student prywatnej "szkoły wyższej" został przez nią pozwany
pod adresem, pod którym niedgy nie moieszkał i nic go z tym adresem nigdy nie
łączyło. Oczywiście nakaz uprawomocnił się + nadanie klauzuli,
jednak uczelnia we wniosku o wszczecie egzekucji podałą już adres właściwy,
komornik zaczął egekucję. Chłopakowi został wniosek o wzmnowienie
postępowania.
Sad niestety nie zechciał wstrzymac wykonania orzeczenia (art. 414 kpc),
nie wiem niestey jak sprawa się zakończyła udziealrem jedynie porad
młodzieńcowi,
pzdr
marek radwański
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
18. Data: 2006-03-06 13:37:21
Temat: Re: Nakaz w postepowaniu upominawczym
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
"Marek Radwański" <l...@g...pl> naskrobał/a w
news:duhdka$hfa$1@inews.gazeta.pl:
> a ja w praktyce miałęm taki kazus.
[cut]
Tu, na grupie takie kazusy co chwilę wyskakują.
Wystarczy poszukać wątków z kruk, windykacja, czy komornik w temacie.
-
19. Data: 2006-03-06 13:44:29
Temat: Re: Nakaz w postepowaniu upominawczym
Od: Johnson <j...@n...pl>
Marek Radwański napisał(a):
> Student prywatnej "szkoły wyższej" został przez nią pozwany
> pod adresem, pod którym niedgy nie moieszkał i nic go z tym adresem nigdy nie
> łączyło. Oczywiście nakaz uprawomocnił się + nadanie klauzuli,
>
Co w tym tak oczywistego? Jeśli adres jest fikcyjny to listonosz wskaże
że adresat nie zamieszkuje pod wskazanym adresem i nigdy nakaz nie
będzie doręczony.
> jednak uczelnia we wniosku o wszczecie egzekucji podałą już adres właściwy,
> komornik zaczął egekucję. Chłopakowi został wniosek o wzmnowienie
> postępowania.
Został mu również wniosek o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu.
I to było lepsze rozwiązanie.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"
-
20. Data: 2006-03-06 13:54:21
Temat: Re: Nakaz w postepowaniu upominawczym
Od: kam <#k...@w...pl#>
Johnson napisał(a):
> Co w tym tak oczywistego? Jeśli adres jest fikcyjny to listonosz wskaże
> że adresat nie zamieszkuje pod wskazanym adresem i nigdy nakaz nie
> będzie doręczony.
Pod warunkiem, że ktoś z mieszkających zareaguje na awizo...
> Został mu również wniosek o przywrócenie terminu do złożenia sprzeciwu.
Jakiego terminu? Nakaz nie został nigdy doręczony ;)
> I to było lepsze rozwiązanie.
na pewno
zażalenie na nadanie klauzuli wykonalności też
KG