eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNajazd policji na firme - jaka kara?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 109

  • 31. Data: 2006-01-26 23:13:01
    Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Jotte [###t...@W...pl.###] napisał:

    Ale skoro groźby nie sprecyzowała, to nie możemy pisać o szantażu.
    Może myślała i myśli nadal o pozwaniu ich na drodze cywilnej do sądu,
    a doniesienie - jeśli pochodzi od niej, bo w sumie nie wiadomo -
    zostało złożone z pobudek czysto ideologicznych.


  • 32. Data: 2006-01-26 23:14:03
    Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Przemek R...
    [###p...@t...gaz
    eta.pl.###]
    napisał:


    Bądźmy realistami. Jak myślisz? co by się stało, jakby to
    zawiadomienie złożyła w trakcie zatrudnienia?


  • 33. Data: 2006-01-26 23:26:54
    Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
    Od: google <p...@b...net>

    Robert Tomasik wrote:


    > Przemek R...
    > [###p...@t...gaz
    eta.pl.###]
    > napisał:
    >
    >
    > Bądźmy realistami. Jak myślisz? co by się stało, jakby to
    > zawiadomienie złożyła w trakcie zatrudnienia?
    >

    Mialaby niezly ubaw obserwujac szefa pocacego sie na czole. ;-)


  • 34. Data: 2006-01-26 23:35:08
    Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Przemek R... napisał:
    > craki, zarowno w kk jak i w ustawie o prawie autorskim odpowiedzialnosc
    > karna jest to przestepstwem.

    Tak? Podaj paragraf.


    pozdrawiam
    Arek

    --
    www.eteria.net


  • 35. Data: 2006-01-26 23:36:04
    Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Przemek R... napisał:
    > tylko pytanie na jakiej podstawie policja miala by pzrekazac informacje
    > producentom softu ?

    Żadnej.
    Ale prawo prawem, a życie życiem :(

    pozdrawiam
    Arek

    --
    www.eteria.net



  • 36. Data: 2006-01-26 23:50:53
    Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
    Od: Arek <a...@e...net>

    Użytkownik Robert Tomasik napisał:
    > Ale skoro groźby nie sprecyzowała, to nie możemy pisać o szantażu.

    Zdaje się, że nie ma to znaczenia. Przynajmniej z tego co pamiętam.


    pozdrawiam
    Arek

    --
    www.eteria.net


  • 37. Data: 2006-01-26 23:54:36
    Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    google [###p...@b...net.###] napisał:

    > Mialaby niezly ubaw obserwujac szefa pocacego sie na czole. ;-)

    rzecz w tym, że ubaw by był krótkotrwały. potem mogły by się zacząć
    schody.


  • 38. Data: 2006-01-27 00:11:02
    Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
    Od: google <p...@b...net>

    Robert Tomasik wrote:


    > google [###p...@b...net.###] napisał:
    >
    >
    >>Mialaby niezly ubaw obserwujac szefa pocacego sie na czole. ;-)
    >
    >
    > rzecz w tym, że ubaw by był krótkotrwały. potem mogły by się zacząć
    > schody.
    >



    Literacko mowiac, tak. Prawnie zas, to mozna sobie nabic duzego guza.
    Zlemu pracownikowi placi sie dobra ostatnia pensje, moze nawet premie, i
    mowi dziekuje. Moze nawet nei przychodzic iles tych dni, ile mu zostalo
    do konca. Taniej jest zaplacic za nieprzychodzenie do proacy.


  • 39. Data: 2006-01-27 00:17:45
    Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
    Od: "ezbig" <e...@b...pl>

    Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
    news:drbcq5$flg$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik ezbig napisał:
    >> Czy uważasz, że programy komercyjne bez licencji możesz posiadać
    >> legalnie, a te ze stadionu i to nielegalne?
    >
    > Nie bardzo rozumiem co znaczy "program bez licencji"?
    > Do używania programu nie potrzeba żadnej licencji. Prawo do korzystania z
    > cech UŻYTKOWYCH utworu - w tym programu - jest nierozerwalnie przypisane
    > do każdego egzemplarza utworu/programu.

    Jesteś rozbarający w swoim przekonaniu. Kupując program kupujesz licencję na
    jego
    używanie. Możesz nie mieć oryginalnego nośnika, ale jak posiadasz licencję
    to jest ok.
    Najważniejszy jest papier. Na razie nie spotkałem jeszcze licencji, któraby
    mówiła
    o tym, że jesteś właścicielem programu, bo właścicielem są jego twórcy.
    Jeśli posiadasz program bez licencji, to zanczy, że nie nabyłeś go legalnie.


    > Licencja może byc co najwyzej na EKSPLOATACJĘ programu na KONKRETNYCH
    > wymienionych w Ustawie o prawie autorskich i prawach pokrewnych POLACH
    > EKSPLOATACJI.
    > Dla programów komputerowych są to całe trzy - słownie:3 - pola .
    >
    > Czyli odpowiadając na Twoje pytanie - oczywiscie, ze moge posiadac
    > legalnie programy bez licencji.


    Oczywiście tak jak legalnie możesz jeździć samochodem bez prawa jazdy.


    >
    >> Jest jeszcze internet, kolega przyniesie płytkę i "pożyczysz" sobie coś.
    >
    > I wtedy nie bedzie to piracki program co najwyzej program nielegalnie
    > uzywany.

    Nazwa piracki zwyczajowo określa program zdobyty z nielegalnego źródła,
    który w konsekwencj jest nielegalnie używany,wiec nie wiem o co ci chodzi.
    Czepiasz się słowek?

    >
    >> Ja czytam twoje posty Arek to mam wrażenie, że akceptujesz piractwo.
    >
    > Nie akceptuje piractwa. Nazywajmy jednak rzeczy po imieniu - piractwem
    > jest zarabianie na dystrybucji utworu i nie dzielenie sie zyskami
    > z tworcą.
    > Nie jest piractwem używanie - nawet pirackich, nie mówiąc już o mniej lub
    > bardziej nielegalnie skopiowanych - utworów.


    Chyba pisałem o pirackim oprogramowaniu, nie o sprzedaży.
    Używanie takich programów jest jak oglądanie kablówki bez umowy
    z operatorem. Przecież nic złego nie robisz, a jednak kradniesz.


    > Powiem dobitnie - uważam, że w obecnej sytuacji ludzie sa uprawnieni do
    > lekcewazenia praw autorskich, ponieważ jest to konieczny srodek samoobrony
    > przed próbą wydymania - a nawet ordynarnego oszukania - przez twórców i
    > reprezentujace ich koncerny.
    >
    > Po prostu skala dymania - która w wielu przypadkach przerodziła się już w
    > zwykłe oszustwa - nakazuje wręcz podjecie działań obronnych.
    >

    Przypominasz mi gościa, który oburzony zapytał dlaczego kaseta z nagraniem
    ze stódniówki kosztuje 50 zł i dodał: "przecież taka taśma to chyba nie jest
    droga".
    Wśród zgromadzonych była osoba zorientowana w temacie, więc odpowiedziała:
    kaseta kosztuje 4-5 zł, a żartem dodała że płyta DVD tylko 2 zł. Facet
    stwierdził
    oburzony, że w takim razie to rozbój w biały dzień.

    Programy mają ułatwiać życie. Jeśli ułatwiają proste czynności to kosztują
    tanio.
    Programy dzięki, którym możesz zarobić kosztują drogo, a w zasadzie
    adekwatnie
    do możliwości. Na 3 programy do mojego studia video wydałem ok. 20 000
    na dwa komputery. Może dla ciebie to dymanie, ale ktoś z branży
    (profesjonalista)
    mógłby się roześmiać, że to co mam to zaledwie podstawa.
    Na tym oprogramowaniu zarobiłem już kilka razy tyle. I z perspektywy widzę
    że to był niewielki wydatek, warty swojej ceny. Ci którzy się szczypali z
    kasą
    (albo nie mieli) dalej trzepią tylko wesela (chociaż mi to wszystko zwróciło
    się
    najpierw nasamych weselach).


    >
    >> Ja bym skrytykował szefostwo firmy. Nie rozumiem jak w dzisiejszych
    >> czasach można prowadzić poważną firmę na pirackim oprogramowaniu.
    >
    > Na razie nikt nie udowodnil, ze to bylo pirackie oprogramowanie.
    >

    Nie sądzę, aby to był problem. Chyba, że dla ciebie pirackie oznacza coś
    innego.
    Poza tym taki termin jak pirackie w sądzie nie występuje.



  • 40. Data: 2006-01-27 00:20:26
    Temat: Re: Najazd policji na firme - jaka kara?
    Od: google <p...@b...net>

    ezbig wrote:



    >>Czyli odpowiadaj?c na Twoje pytanie - oczywiscie, ze moge posiadac
    >>legalnie programy bez licencji.
    >
    >
    >
    > Oczywi?cie tak jak legalnie mo?esz je 1/4 dziae samochodem bez prawa jazdy.


    to raczej bedzie jazda bez aktu wlasnosci. Tak, mozna jezdzic bez aktu
    wlasnosci. Ba, mozna nawet nie byc wlascicielem auta i legalnie nim jezdzic.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1