eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nagrywanie urzednika...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 63

  • 41. Data: 2004-12-19 23:14:59
    Temat: Re: Nagrywanie urzednika...
    Od: piotrek77 <p...@f...onet.pl>

    Dnia 2004-12-19 23:15, Użytkownik adamb napisał:
    > Paszczak napisał(a):
    >
    >>No a gdzie odbywa się nagrywanie?
    >
    >
    > Gość z pistoletu zabija drugiego, z tym, że ten pierwszy jest w jednym
    > państwie, a ten drugi w drugim.
    > W którym z państw mamy do czynienia z przestępstwem ?
    >

    i bardzo podobne, ale calkowicie powaznie:
    zakladamy radio internetowe w Polsce, a serwery nadajace sa w Chinach,
    placimy zaiksowi czy nie i dlaczego?

    --
    pozdrawiam

    Piotrek77


  • 42. Data: 2004-12-20 08:09:23
    Temat: Re: Nagrywanie urzednika...
    Od: adamb <z...@w...abkom.tk>

    piotrek77 napisał(a):
    > i bardzo podobne, ale calkowicie powaznie:
    > zakladamy radio internetowe w Polsce, a serwery nadajace sa w Chinach,
    > placimy zaiksowi czy nie i dlaczego?

    Chiny, to dziwny kraj, więc może być różnie i pewien wpływ IMHO ma, czy
    robisz to jako spółka ltd., czy osoba fizyczna.
    Jednak gdybyś serwery miał w kraju typu Niemcy, USA itp. ...
    na pewno znalazłby się ktoś, kto skasowałby Cię za prawa autorskie.

    --
    pozdrawiam
    Adam
    http://www.abkom.tk


  • 43. Data: 2004-12-20 16:24:53
    Temat: Re: Nagrywanie urzednika...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "adamb" <z...@w...abkom.tk> napisał w wiadomości
    news:17rkto86we9lx$.bi6q0dfby4pr$.dlg@40tude.net...

    > Gość z pistoletu zabija drugiego, z tym, że ten pierwszy jest w jednym
    > państwie, a ten drugi w drugim.
    > W którym z państw mamy do czynienia z przestępstwem ?

    W obydwu. To znaczy w Polsce na pewno, niezależnie od tego w która stronę
    kula leciała. Czy trup jest u nas, a strzelec za granicą, czy odwrotnie. Co
    do sąsiedniego państwa, to zależy od jego ustawodawstwa, ale najczęściej
    jest podobne do naszego. W konsekwencji postępowanie będzie najpewniej
    prowadzone w kraju znalezienia zwłok. Jeśli sprawca zostanie ustalony, to
    będzie odpowiadał w obydwu krajach.


  • 44. Data: 2004-12-20 20:15:46
    Temat: Re: Nagrywanie urzednika...
    Od: adamb <z...@w...abkom.tk>

    Robert Tomasik napisał(a):

    >> Gość z pistoletu zabija drugiego, z tym, że ten pierwszy jest w jednym
    >> państwie, a ten drugi w drugim.
    >> W którym z państw mamy do czynienia z przestępstwem ?
    >
    > W obydwu. To znaczy w Polsce na pewno, niezależnie od tego w która stronę
    > kula leciała. Czy trup jest u nas, a strzelec za granicą, czy odwrotnie. Co
    > do sąsiedniego państwa, to zależy od jego ustawodawstwa, ale najczęściej
    > jest podobne do naszego. W konsekwencji postępowanie będzie najpewniej
    > prowadzone w kraju znalezienia zwłok. Jeśli sprawca zostanie ustalony, to
    > będzie odpowiadał w obydwu krajach.

    No właśnie, sprawca jeśli zostanie ustalony, będzie odpowiadał w obu
    krajach.
    Co jednak, jeśli w kraju, z którego strzelał, nie jest karalne
    zastrzelenie faceta ?
    Ano i tak będzie odpowiadał w tym kraju, gdzie leży trup, czyli
    poszkodowany.

    I analogicznie jest z nagrywaniem.


    --
    pozdrawiam
    Adam
    http://www.abkom.tk


  • 45. Data: 2004-12-20 21:19:32
    Temat: Re: Nagrywanie urzednika...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "adamb" <z...@w...abkom.tk> napisał w wiadomości
    news:as4yl1hx80yo.yu2vx2dbv23u$.dlg@40tude.net...

    > No właśnie, sprawca jeśli zostanie ustalony, będzie odpowiadał w obu
    > krajach.
    > Co jednak, jeśli w kraju, z którego strzelał, nie jest karalne
    > zastrzelenie faceta ?
    > Ano i tak będzie odpowiadał w tym kraju, gdzie leży trup, czyli
    > poszkodowany.
    >
    > I analogicznie jest z nagrywaniem.

    Istnieje jedna poważna różnica. Otóż w wypadku zabójstwa "przez granicę"
    mamy sytuację, w której obydwa kraje mogą się uznać za właściwe, bowiem
    zabójstwo jest generalnie zabronione chyba w każdym kraju. Na terytorium
    jednego z nich działał sprawca, a na terytoriom drugiego powstał skutek.
    Każde z tych miejsc jest najczęściej miejscem popełnienia przestępstwa.

    Ta sytuacja nie da się przełożyć na nagrywanie w żaden sposób, bowiem
    zarówno działanie sprawcy (nagrywanie), jak i skutek (powstanie nagrania) ma
    z reguły miejsce w tym samym kraju. Co do zasady oczywiście, bo można
    zagadnienie dowolnie komplikować i zastanawiać się co by było, jakby gość
    mieszkający przy granicy dokonywał nagrania za pośrednictwem radiolinii i
    magnetofonu umieszczonego w trzecim kraju, gdzie obowiązywało by jeszcze
    inne prawo. No ale to już zaczyna być mataczenie. Tak więc w tym wypadku
    stosowanie będzie miało jedynie prawo miejsca nagrywania.

    Po za tym, zgodnie z polskim prawem, ściganie karne czynu popełnionego poza
    granicami kraju, który nie jest przestępstwem w miejscu jego popełnienia nie
    jest zasadniczo możliwe - vide art. 111-112 kk. Istnieje tam kilka wyjątków,
    pod które jednak nagrywanie własnych rozmów trudno podciągnąć.


  • 46. Data: 2004-12-21 09:55:47
    Temat: Re: Nagrywanie urzednika...
    Od: adamb <z...@w...abkom.tk>

    Robert Tomasik napisał(a):

    > Ta sytuacja nie da się przełożyć na nagrywanie w żaden sposób, bowiem
    > zarówno działanie sprawcy (nagrywanie), jak i skutek (powstanie nagrania) ma
    > z reguły miejsce w tym samym kraju.

    Problem raczej wygląda w ten sposób, że przestępstwem jest nie tyle
    nagranie, czy powstanie nagrania, ale naruszenie dobra
    osobistego/prywatności poprzez nagranie bez poinformowania o tym fakcie.

    Poza tym, nowe metody komunikacji umożliwiają bardzo łatwą techniczną
    realizację scenariusza (nawet domowym sposobem), w którym nieświadomy
    rozmówca jest w jednym państwie (stanie), nagrywający w drugim,
    urządzenie nagrywające w trzecim, a sam zapis w czwartym. A więc trudno
    tutaj mówić o mataczeniu, lecz o zwyczajnej rzeczywistości.

    Biorąc jednak pod uwagę, że nagrywającym jest duża i bogata firma, a
    poszkodowany doznał krzywdy będąc w określonym Stanie USA, gdzie
    odszkodowania są "bajońskie", a także to, że sądy w USA, często zajmują
    się sprawami, którymi - wydawać by się mogło - zajmować się nie powinny,
    po co taki bank w Polsce ma się narażać ??
    Więc informuje krótkim automatycznym tekstem i ma spokój.

    Niemniej jak dla mnie EOT.


    --
    pozdrawiam
    Adam
    http://www.abkom.tk


  • 47. Data: 2004-12-21 14:24:53
    Temat: Re: Nagrywanie urzednika...
    Od: Arek <a...@e...net>

    adamb rzecze:
    > Problem raczej wygląda w ten sposób, że przestępstwem jest nie tyle
    > nagranie, czy powstanie nagrania, ale naruszenie dobra
    > osobistego/prywatności poprzez nagranie bez poinformowania o tym fakcie.

    Brednia okrutna :(

    Arek



    --
    www.eteria.net - rozmawiaj za darmo


  • 48. Data: 2004-12-21 21:00:42
    Temat: Re: Nagrywanie urzednika...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "adamb" <z...@w...abkom.tk> napisał w wiadomości
    news:151ff0er1u8mu$.1ef1p74cfqz5l.dlg@40tude.net...

    > Problem raczej wygląda w ten sposób, że przestępstwem jest nie tyle
    > nagranie, czy powstanie nagrania, ale naruszenie dobra
    > osobistego/prywatności poprzez nagranie bez poinformowania o tym fakcie.

    A z czegóż wynika to dobro? Wiesz, dobra chronione są wymienione w ustawach.
    Nagrania bez poinformowania nie spotkałem - co nie znaczy, ze nie ma. Ale
    jak ten Tomasz, nie uwierzę, póki nie dotknę. Podaj podstawę.


  • 49. Data: 2004-12-21 22:44:31
    Temat: Re: Nagrywanie urzednika...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    adamb wrote:

    > Problem raczej wygląda w ten sposób, że przestępstwem jest nie tyle
    > nagranie, czy powstanie nagrania, ale naruszenie dobra
    > osobistego

    Którego?

    > /prywatności poprzez nagranie bez poinformowania o tym fakcie.

    To słuchać właśnej rozmowy z kimś też nie wolno? Może także patrzeć się
    na kogośnie należy podczas rozmowy?

    [ciach]

    > Biorąc jednak pod uwagę, że nagrywającym jest duża i bogata firma, a
    > poszkodowany doznał krzywdy będąc w określonym Stanie USA, gdzie
    > odszkodowania są "bajońskie", a także to, że sądy w USA, często zajmują
    > się sprawami, którymi - wydawać by się mogło - zajmować się nie powinny,
    > po co taki bank w Polsce ma się narażać ??

    Prawo amerykańskie, wbrew przekonaniu niektórych wykazujących imperialną
    mentalność obywateli USA, nie obowiązuje na całym świecie. Więc sąd w
    USA może polski bank działający w Polsce i nie naruszający polskiego
    prawa w d*.* pocałować.


  • 50. Data: 2004-12-22 08:34:25
    Temat: Re: Nagrywanie urzednika...
    Od: adamb <z...@w...abkom.tk>

    Andrzej Lawa napisał(a):
    > Prawo amerykańskie, wbrew przekonaniu niektórych wykazujących imperialną
    > mentalność obywateli USA, nie obowiązuje na całym świecie. Więc sąd w
    > USA może polski bank działający w Polsce i nie naruszający polskiego
    > prawa w d*.* pocałować.

    Poczytaj o Jucosie i przyczynach założenia sprawy w USA.
    Rosja to większy kraj niż taka Polska, więc i całowanie jest bardziej
    doniosłe ;)




    --
    pozdrawiam
    Adam
    http://www.abkom.tk

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1