-
21. Data: 2009-04-21 17:02:45
Temat: Re: Nagrywanie bez zgody nagrywanego
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Henry(k) napisał:
> Twoje google działają gorzej niż moje?
A czemu mamy szukać w google, znalazłeś to prezentujesz.
> I. Ochroną art. 23 k.c. objęte jest prawo do swobody wypowiedzi, wyboru
> rozmówcy i tajemnicy rozmowy.
> II. Gromadzenie materiału dowodowego w procesie i prezentowanie go przez
> strony nie powinno odbywać się z naruszeniem zasad współżycia społecznego.
Od kiedy to nagrywanie rozmowy bez wiedzy rozmówcy narusza, którekolwiek
z tych rzeczy?
Arek
-
22. Data: 2009-04-21 18:08:59
Temat: Re: Nagrywanie bez zgody nagrywanego
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@N...o2.pl>
"Arek" <a...@e...net> wrote
> Od kiedy to nagrana rozmowa (dźwięk) jest WIZERUNKIEM ?
A czy ja gdzieś piszę o dźwięku, czy Tobie nagywanie kojarzy się wyłącznie z
dźwiękiem, a nie z obrazem?
Swoją drogą przyjmując nawet, że rozpowszechnianie dźwięku (czyjejś
wypowiedzi nie będącej utworem) nie narusza wprost żadnego przepisu prawa,
to zwróć uwagę że:
a) może naruszyć czyjeś inne dobra osobiste, tj. publikacja danej prywatnej
wypowiedzi mogłaby postawić wypowiadającego w trudnej sytuacji społecznej
itp.
b) sama wypowiedź również może być jednak dobrem osobistym, wszak w art. 23
kc katalog dóbr nie jest zamknięty, bowiem rozpoczyna się od słów: "w
szczególności:" Skoro, więc ujęto tam wizerunek, to dlaczego by nie miała
być chroniona wypowiedź, indywidualny tembr głosu identyfikujący osobę itp.,
przecież czyjś głos jest bytem równie istotnym jak wygląd.
Co byś zrobił gdyby ktoś np. w rekalamie wykorzystał Twoje prywatne
wypowiedzi gdzieś tam nagrane? Powiedziałbyś, że jest ok i słuchał ich sobie
w blokach reklamowych czy jednak podniósł larum, że nauszono Twoje dobra
osobiste?
-
23. Data: 2009-04-21 18:55:58
Temat: Re: Nagrywanie bez zgody nagrywanego
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Tue, 21 Apr 2009 19:02:45 +0200, Arek napisał(a):
> Od kiedy to nagrywanie rozmowy bez wiedzy rozmówcy narusza, którekolwiek
> z tych rzeczy?
A dlaczego by miało nie naruszać w niektórych przypadkach? Jeśli umawiam
się z kolegą na piwo i opowiadam jaką mam fajną kochankę, to jeśli to nagra
i będzie dawał do odsłuchania innym znajomym to narusza moje prawo do
prywatności - mam prawo sam decydować co i komu mówię, więc skoro moją
intencją nie było "mówienie szerszemu gronu" to nikt nie ma prawa decydować
o tym za mnie. Takie są normy społeczne i prawo, a sąd to potwierdza. Grupa
ma rację gdy piszą że samo nagrywanie jest dozwolone - bo jest, ale
przecież jasne jest że nikt nie nagrywa ot tak dla siebie - zazwyczaj kryje
się za tym jakiś cel - ujawnienie komuś kto tego by nigdy nie usłyszał od
nagrywanego, użycie jako dowodu (dowód zdobyty nielegalnie może być użyty,
ale nie powoduje to że staje się on "legalny").
Dlaczego pracodawcy nie wolno nagrywać pracowników bez ich poinformowania
- nie dlatego że sama czynność nagrywania jest niedozwolona, ale dlatego że
może to służyć do kontrolowania ich w sposób przekraczający uprawnienia
pracodawcy (ma szanować ich dobra osobiste).
Więc w teorii na pytanie "czy można nagrywać" odpowiedź brzmi "tak", ale
w praktyce należało by najpierw zapytać "po co nagrywasz?" i dopiero
od tego uzależnić odpowiedź.
Henry
-
24. Data: 2009-04-21 23:17:41
Temat: Re: Nagrywanie bez zgody nagrywanego
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Henry(k) pisze:
> Dnia Tue, 21 Apr 2009 19:02:45 +0200, Arek napisał(a):
>
>> Od kiedy to nagrywanie rozmowy bez wiedzy rozmówcy narusza, którekolwiek
>> z tych rzeczy?
>
> A dlaczego by miało nie naruszać w niektórych przypadkach? Jeśli umawiam
> się z kolegą na piwo i opowiadam jaką mam fajną kochankę, to jeśli to nagra
> i będzie dawał do odsłuchania innym znajomym to narusza moje prawo do
> prywatności - mam prawo sam decydować co i komu mówię, więc skoro moją
> intencją nie było "mówienie szerszemu gronu" to nikt nie ma prawa decydować
> o tym za mnie.
Primo: to już podpada pod publikację.
Secundo: czyli jak będzie tylko plotkował, to też go z tego twojego
rzekomego paragrafu przytrzaśniesz?; ->
> Takie są normy społeczne i prawo, a sąd to potwierdza. Grupa
> ma rację gdy piszą że samo nagrywanie jest dozwolone - bo jest, ale
> przecież jasne jest że nikt nie nagrywa ot tak dla siebie - zazwyczaj kryje
Jasne. Tak samo jasne, że jak ktoś ma kilka telefonów, to na pewno coś
kombinuje ;->
> się za tym jakiś cel - ujawnienie komuś kto tego by nigdy nie usłyszał od
> nagrywanego, użycie jako dowodu (dowód zdobyty nielegalnie może być użyty,
> ale nie powoduje to że staje się on "legalny").
Co za brednie... Pokaż mi paragraf czyniący nielegalnym nagrywanie w
celach dowodowych bez powiadomienia.
> Dlaczego pracodawcy nie wolno nagrywać pracowników bez ich poinformowania
O'RLY?
Ciekawe, czy ci wszyscy pracujący w miejscach z monitoringiem oficjalnie
są o nim informowani ;)
> - nie dlatego że sama czynność nagrywania jest niedozwolona, ale dlatego że
> może to służyć do kontrolowania ich w sposób przekraczający uprawnienia
> pracodawcy (ma szanować ich dobra osobiste).
Ummmmmm.... Huh?
> Więc w teorii na pytanie "czy można nagrywać" odpowiedź brzmi "tak", ale
> w praktyce należało by najpierw zapytać "po co nagrywasz?" i dopiero
> od tego uzależnić odpowiedź.
ROTFL
-
25. Data: 2009-04-21 23:26:34
Temat: Re: Nagrywanie bez zgody nagrywanego
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Henry(k) pisze:
> Dnia Mon, 20 Apr 2009 23:01:35 +0200, Arek napisał(a):
>
>>> Kodeks cywilny, ochrona dóbr osobistych.
>> Bzdura, bzdura
>
> Nie można ani publikować,
Generalnie nie. Są wyjątki.
> ani nagrywać bez wiedzy osoby z którą się rozmawia
Brednie.
> w celu wykorzystania tego nagrania, którego dana osoba mogła by
> sobie nie życzyć - tajemnica korespondencji i naruszenie dóbr osobistych,
ROTFL
> art 23 KC - jak uważasz że to bzdura to poproś kogoś dorosłego o
> wytłumaczenie.
>
>> Paragrafy konkretne poproszę.
>
> Orzeczenie SA w Warszawie 6.07.1999 r., sygnatura I ACa 380/99
Przy twojej interpretacji nielegalne jest także przedstawianie jako
dowodów w sądzie listów, na których ktoś zrobił dopisek "list po
przeczytaniu należy bezzwłocznie spalić" ;) bo ktoś naruszył czyjeś
dobra osobiste w postaci możliwości kłamania ;)
-
26. Data: 2009-04-22 14:43:11
Temat: Re: Nagrywanie bez zgody nagrywanego
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Piotr [trzykoty] napisał:
[..]
> Co byś zrobił gdyby ktoś np. w rekalamie wykorzystał Twoje prywatne
> wypowiedzi gdzieś tam nagrane? Powiedziałbyś, że jest ok i słuchał ich sobie
> w blokach reklamowych czy jednak podniósł larum, że nauszono Twoje dobra
> osobiste?
Wydaje mi się, że Kuba Wojewódzki wykorzystuje tak głos Kaczyńskiego.
I wątpię by mu za to płacił :)
pozdrawiam
Arek
-
27. Data: 2009-04-22 14:48:31
Temat: Re: Nagrywanie bez zgody nagrywanego
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Henry(k) napisał:
> A dlaczego by miało nie naruszać w niektórych przypadkach? Jeśli umawiam
Dlatego, że co nie jest zakazane jest dozwolone.
Trudno mi się odnieść do Twoich przykładów.
Nie widzę jakoś specjalnej różnicy pomiędzy zdradzeniem cudzych zwierzeń
własnymi słowami a nagraniem.
I choć nie jest to eleganckie a czasem nawet podłe to nie wiem czy
podlega pod sąd.
Brak mi tu rozeznania, być może można i takie rzeczy wrzucać na wokandę.
[..]
> się za tym jakiś cel - ujawnienie komuś kto tego by nigdy nie usłyszał od
> nagrywanego, użycie jako dowodu (dowód zdobyty nielegalnie może być użyty,
> ale nie powoduje to że staje się on "legalny").
Ale to nie jest nielegalne. Dziś na ten przykład nagrałem urzędniczkę
urzędu skarbowego, która bezczelnie przyznała, że od roku bezprawnie
przetrzymują nam pieniądze (zwrot VATu) i jeszcze szantażowała mnie, że
nie oddadzą ich dopóki im nie przyniosę nowego KRSu.
Uważasz, że nagranie to jest w jakikolwiek sposób nielegalne?
> Dlaczego pracodawcy nie wolno nagrywać pracowników bez ich poinformowania
Można, jeśli prowadzi z nimi rozmowy.
Nie można jeżeli nosi to charakter podsłuchu.
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
28. Data: 2009-04-22 14:50:02
Temat: Re: Nagrywanie bez zgody nagrywanego
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Andrzej Lawa napisał:
[..]
> dowodów w sądzie listów, na których ktoś zrobił dopisek "list po
> przeczytaniu należy bezzwłocznie spalić" ;) bo ktoś naruszył czyjeś
> dobra osobiste w postaci możliwości kłamania ;)
List jest WYŁĄCZNĄ własnością adresata.
Nadawca listu nic nie może sobie do niego rościć.
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
29. Data: 2009-04-22 18:46:51
Temat: Re: Nagrywanie bez zgody nagrywanego
Od: "aari^^^" <a...@t...email.is.invalid.pl>
Dnia Tue, 21 Apr 2009 20:55:58 +0200, Henry(k) powiedział:
> A dlaczego by miało nie naruszać w niektórych przypadkach? Jeśli umawiam
> się z kolegą na piwo i opowiadam jaką mam fajną kochankę, to jeśli to nagra
> i będzie dawał do odsłuchania innym znajomym to narusza moje prawo do
> prywatności
Tylko jeśli będzie to odtwarzał publicznie.
Jak daje znajomym tylko, to jedyne co możesz zrobić, to z nim więcej nie
gadać, zdaje się ;)
> - mam prawo sam decydować co i komu mówię,
A kolega ma prawo decydować co i komu powtarza, bo nie wiąże go tajemnica
spowiedzi.
Pozdrawiam,
aari^^^
--
Bright light is the end
of the black light district.
-
30. Data: 2009-04-23 15:56:58
Temat: Re: Nagrywanie bez zgody nagrywanego
Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 22 Apr 2009 01:17:41 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
> Co za brednie... Pokaż mi paragraf czyniący nielegalnym nagrywanie w
> celach dowodowych bez powiadomienia.
Art 5 KC
>> Dlaczego pracodawcy nie wolno nagrywać pracowników bez ich poinformowania
>
> O'RLY?
>
> Ciekawe, czy ci wszyscy pracujący w miejscach z monitoringiem oficjalnie
> są o nim informowani ;)
I co - można w każdym miejscu zainstalować monitoring?
Pozdrawiam,
Henry